-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2018-11-04
2015-06-26
Napisana w bardzo humorystycznym stulu dosyć podobnym do Terrego Pratchetta. Z tą różnicą, że u Pratchetta wydarzenia nie wybiegaja tak daleko w kosmos. Niemniej jednak dzieła obu tych pisarzy sa przesiąknięte cenionym przeze mnie cynicznym, zabawnym, refleksyjnym absurdem. A sam początek książki jest jednym z najbardziej epickich, z jakimi się spotkałem.
Napisana w bardzo humorystycznym stulu dosyć podobnym do Terrego Pratchetta. Z tą różnicą, że u Pratchetta wydarzenia nie wybiegaja tak daleko w kosmos. Niemniej jednak dzieła obu tych pisarzy sa przesiąknięte cenionym przeze mnie cynicznym, zabawnym, refleksyjnym absurdem. A sam początek książki jest jednym z najbardziej epickich, z jakimi się spotkałem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-13
2015-05-30
2015-05-18
Uwielbiam te nawiazania do kultury. Przyjemnie bylo poczytac o paradoksach Zenona, Platonie, Pitagorasie, ostrzeniu zyletek przez piramidy, o kosci Ishago, Mojzeszu, Uroborosie, wojnie trojanskej i wielu innych rzeczach. Choc pewnie wiele rowniez przeoczylem.
Niestety, tak jak ktos juz wspomnial, glowne postacie sa troche nijakie.
Niemniej jednak lubie Piramidy. Polecam zwlaszcza osobom interesujacym sie starozytnym Egiptem i Grecja.
Uwielbiam te nawiazania do kultury. Przyjemnie bylo poczytac o paradoksach Zenona, Platonie, Pitagorasie, ostrzeniu zyletek przez piramidy, o kosci Ishago, Mojzeszu, Uroborosie, wojnie trojanskej i wielu innych rzeczach. Choc pewnie wiele rowniez przeoczylem.
Niestety, tak jak ktos juz wspomnial, glowne postacie sa troche nijakie.
Niemniej jednak lubie Piramidy. Polecam...
2014-05-11
2015-02-05
Spodziewałem się konwencjonalnego, może trochę naiwnego s-f (w końcu książka już swoje lata ma), ale po kilku stronach "Solaris" zaczęła mnie nawet przerażać. Wyjątkowo oryginalny pomysł. Początek książki jest niezwykle obiecujący i tajemniczy. Dobre wrażenie zaczęły jednak potem psuć dosyć rozwlekłe opisy zjawisk zachodzących na Solaris, różnych teorii i życia naukowców... Po kilkunastu stronach takich opisów, które można by streścić właściwie jednym zdaniem: "nikt nie rozumie co się dzieje na Solaris", musiałem przerwać lekturę ze znużenia.
Podsumowując:
"Solaris" = ogromny potencjał trochę zatracony przewlekłymi opisami.
8/10
Spodziewałem się konwencjonalnego, może trochę naiwnego s-f (w końcu książka już swoje lata ma), ale po kilku stronach "Solaris" zaczęła mnie nawet przerażać. Wyjątkowo oryginalny pomysł. Początek książki jest niezwykle obiecujący i tajemniczy. Dobre wrażenie zaczęły jednak potem psuć dosyć rozwlekłe opisy zjawisk zachodzących na Solaris, różnych teorii i życia naukowców......
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-01-08
2014-12-28
2014-06-03
2014-12-12
Lekkie, przyzwoite s-f w sam raz na krótkie oderwanie się od rzeczywistości ;)
Lekkie, przyzwoite s-f w sam raz na krótkie oderwanie się od rzeczywistości ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-05
Coś dla marzycieli takich, jak ja. Fantastyka przepełniona ponadczasowymi aforyzmami.
Coś dla marzycieli takich, jak ja. Fantastyka przepełniona ponadczasowymi aforyzmami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-22
2014-10-26
2014-09-22
Odrobinę zbyt zagmatwana historia jak dla kogoś, kto ceni sobie prostotę.
W połowie książki zaczyna się opowieść o innych bohaterach? Czy Oslanem jest właśnie Starrex? Jeśli ktoś wie, niech napisze na priv, bo nie ogarniam :/ W internecie też nie mogę tego znaleźć.
Odrobinę zbyt zagmatwana historia jak dla kogoś, kto ceni sobie prostotę.
W połowie książki zaczyna się opowieść o innych bohaterach? Czy Oslanem jest właśnie Starrex? Jeśli ktoś wie, niech napisze na priv, bo nie ogarniam :/ W internecie też nie mogę tego znaleźć.
2014-03-16
Nie zraźcie się tytułem tej książki. Mi przywodził on na myśl wąsatego cygana z akordeonem, ale na szczęście spotkało mnie miłe zaskoczenie :)
Uwielbiam styl, jakim pani Andre Norton pisze swoje powieści. Jest dosyć prosty, miły w odbiorze i WYJĄTKOWO DOBRZE DZIAŁA NA WYOBRAŹNIĘ CZYTELNIKA.
"Mroczny Muzykant" to opowieść o wykorzystywanej niegdyś do celów naukowych planecie Beltane. Znajduje się na niej zaledwie kilka miast i parę stacji badawczych. Nie ma na niej wojen i całego tego syfu, który mamy na Ziemi. Pewnego dnia dolatuje do niej statek z weteranami po jakiejś międzygwiezdnej wojnie. Mówią oni, że ich świat został zniszczony i chcieliby rozpocząć nowe życie na Beltane. Otrzymują pozwolenie na lądowanie, ale wcale nie chcą dzielić się planetą z jej dotychczasowymi mieszkańcami. Postanawiają zabić ich wszystkich używając w tym celu śmiercionośnego wirusa, którego ofiarą stają się również oni sami. Tragedii unika jedynie grupka dzieci, które tytułowy Griss Lugard ocalił prowadząc do podziemnego schronu...
Jeśli jesteście miłośnikami science fiction i szukacie lekkiej, niezbyt obszernej i napisanej na wysokim poziomie lektury, to ta książka może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Pozostałe dzieła tej autorki z pewnością również was nie zawiodą ;)
Nie zraźcie się tytułem tej książki. Mi przywodził on na myśl wąsatego cygana z akordeonem, ale na szczęście spotkało mnie miłe zaskoczenie :)
Uwielbiam styl, jakim pani Andre Norton pisze swoje powieści. Jest dosyć prosty, miły w odbiorze i WYJĄTKOWO DOBRZE DZIAŁA NA WYOBRAŹNIĘ CZYTELNIKA.
"Mroczny Muzykant" to opowieść o wykorzystywanej niegdyś do celów naukowych...
2013-02
2013-07-01
2013-07-24
2014-05-02
Fajnie było wrócić do świata wiedźmina
Fajnie było wrócić do świata wiedźmina
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to