-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-06-05
2016-06-01
2016-02-10
2016-01-12
2016-01-10
2015-12-31
2015-12-30
2012-12-31
Przecudowna - z resztą jak cała seria :)
Przecudowna - z resztą jak cała seria :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-15
2011
2015-12-12
2015-12-01
2015-11-12
2015-10-03
2015-09-23
2015-09-20
2014-04-24
Po Zapomniane sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze z powodu kwietniowego motywu wyzwania Grunt to Okładka (czerń i biel), a po drugie - książka jest pod patronatem serwisu Lubimy Czytać i najzwyczajniej w świecie byłam jej ciekawa. No i ta okładka! Spokojnie mogę ją zaliczyć do grona moich ulubionych.
Nie nastawiałam się na to, że mam w rękach arcydzieło, ani nic szczególnego. Liczyłam po prostu na przyjemną i łatwą lekturę. Dostałam to, a nawet więcej!
Mam problem: widzę migawki przyszłości, jakby to były wspomnienia. Ale przeszłość jest dla mnie tajemnicą. Pamiętam, co będę miała na sobie jutro i kłótnię, która zdarzy się dopiero po południu. Ale nie wiem, co jadłam wczoraj na kolację. Radzę sobie dzięki notatkom, mamie i najlepszej przyjaciółce, Jamie, i system jakoś działa...
"Przeszłość jest dla mnie stracona, teraźniejszość to przygoda, a przyszłość - wspomnienie..."
Tak w skrócie historię przedstawia opis z tylnej okładki książki. Zainteresował mnie. Sugerował coś zupełnie nowego, coś czego jeszcze nie było (albo raczej ja niczego takiego jeszcze nie czytałam). No i rzeczywiście Cat Patrick miała świetny pomysł na powieść!
London Lane jest bohaterką ciekawą, inteligentną w taki życiowy sposób i nieprzesadzoną. Łatwo ją polubić oraz wczuć się tak, aby przeżywać wszystkie wydarzenia wraz z nią. Dzięki narracji pierwszoosobowej (za którą normalnie raczej nie przepadam) możemy dokładnie śledzić proces zapominania i odczucia bohaterki.
Sama historia jest niesamowicie ciekawa, akcja rozwija się dość szybko, dzięki czemu łatwo wciąga. Brakuje mi tylko większej ilości informacji na temat przypadłości London. Jak dla mnie ten temat autorka opisała trochę po macoszemu - można by to bardziej rozwinąć. Momentami całość wydawała się lekko naciągana, ale z racji, że to debiut autorki, można było przymknąć na to oko.
"Zabawne jak możliwości dodają skrzydeł. Zabawne jak rzeczywistość ściąga z powrotem na ziemię."
Książkę polecam molom poszukujących czegoś świeżego, nowego. Oczekujący czegoś ambitnego raczej nie będą zachwyceni. Szczególnie spodoba się osobom, które mają ochotę na coś przyjemnego, lekkiego, ale jednocześnie zaskakującego i z zakończeniem dającym do myślenia, niespodziewanym. Na deszczowy wiosenny wieczór idealna!
www.miedzy-stronnicami.blogspot.com
Po Zapomniane sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze z powodu kwietniowego motywu wyzwania Grunt to Okładka (czerń i biel), a po drugie - książka jest pod patronatem serwisu Lubimy Czytać i najzwyczajniej w świecie byłam jej ciekawa. No i ta okładka! Spokojnie mogę ją zaliczyć do grona moich ulubionych.
Nie nastawiałam się na to, że mam w rękach arcydzieło, ani nic...
2015-09-04
2015-09-01
2015-08-19
O MÓJ BOŻE. Chyba przeczytałam właśnie najlepszą książkę tego roku... Egmont powinien się wstydzić, że nie kontynuuje Sagi Księżycowej!
O MÓJ BOŻE. Chyba przeczytałam właśnie najlepszą książkę tego roku... Egmont powinien się wstydzić, że nie kontynuuje Sagi Księżycowej!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to