-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2015
2013-11-20
2013-12-03
2015
2015
„Bez względu na to, co się zdarzy życie idzie dalej, słowa wciąż
napływają, prawda jest wyrzucana czy ci się to podoba, czy nie, a życie nigdy nie pozwoli ci zatrzymać się i złapać cholerny oddech.”
Historia zaczyna się jak w typowych książkach tego gatunku. Główną bohaterką jest Sky. Dziewczyna mieszka z nadopiekuńczą matką. Nie mają w domu telewizji, komputera, ani innych tego typu diabelskich urządzeń. Po wielu prośbach i błaganiach, dziewczynie udaje się namówić matkę by zapisała ją do publicznego liceum. Do tej pory Sky uczyła się w domu, a jej cały towarzyski świat ograniczał się do jednej przyjaciółki od serca – Six. Dzięki przyjaźni z Six, Sky z pewnością nie będzie miała łatwego życia w nowej szkole. Od dawna bowiem wiadomo, że Six uchodzi za dość łatwą w kontaktach damsko – męskich. Wbrew przekonaniu znanego przysłowia – „Z kim przestajesz, takim się stajesz”, Sky nie łączy z chłopcami nic, poza niewinnymi igraszkami. Pewnie gdyby jej ciało reagowało inaczej na pieszczoty, dziewczyna już dawno miałaby za sobą tę jedną z najważniejszych nocy w życiu, jednak gdy tylko jakiś chłopak ją dotyka, nie czuje nic, poza odrętwieniem. Przez jej problemy z facetami, obie z Six podejrzewały nawet, że Sky jest lesbijką, jednak szybko wymazały z pamięci zarówno tę myśl jak i pocałunek, który wyprowadził je z błędu. Nic nie wskazywało na to, że Sky spotka wreszcie kogoś, kto spowoduje u niej szybsze bicie serca, aż do wizyty w lokalnym supermarkecie. W kolejce do kasy, Sky poznaje chłopaka, którego dołeczki w policzkach powodują, że jej kolana miękną, a w brzuchu pojawia się nieznane wcześniej mrowienie. Spotkanie tych dwoje, wywróci ich dotychczasowe życie do góry nogami. Może oni sami jeszcze o tym nie wiedzą, ale wydarzenia kolejnych dni sprawią, że będą to zarówno ich najpiękniejsze, jak i najgorsze chwile. Łatwo bowiem żyć, wypierając z pamięci zło, które w najmniej oczekiwanym momencie zechce wrócić ze zdwojoną siłą, rujnując to, co do tej pory było pozornym i niczym nie zmąconym szczęściem. Tajemnice kryjące się w najmniejszych zakamarkach pamięci, zostaną nagle rozwiązane i tylko od Sky i Holdera zależeć będzie, jak po tym wszystkim potoczy się ich życie.
„Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.”
Istny rollercoaster emocji - Tak nazwałabym historię poznaną dzięki Colleen Hoover. Hopeless to jedna z tych książek, którą z pewnością będę wspominać. Ba, o niej nie da się zapomnieć. Łzy pomieszane z uśmiechem i to pragnienie, by wszystko jakoś się ułożyło. Ta lektura spowodowała, że czułam to co Sky i pragnęłam, aby jej problemy się skończyły. Nie potrafiłam oderwać się od książki. To coś absolutnie niesamowitego, że w jednej chwili czytasz fragment po którym załamujesz ręce, a za chwilę następuje jeszcze większe BUM i to, co przed chwilą było dramatem, okazuje się tylko wierzchołkiem góry lodowej. Przez to wszystko nie mogłam, po prostu nie mogłam nie czytać dalej. Siedzisz spokojne na kanapie, a za chwilę zrywasz się, łapiesz się za głowę i pytasz – „Co to ma do cholery znaczyć?!”. Dawno tak głęboko, tak mocno i tak intensywnie nie wciągnęłam się w tak z pozoru banalną historię. Pozornie banalną, ponieważ jej głębszy sens i wartość, potęgują nasze odczucia zmieniając dotychczasowe postrzeganie tego typu książek.
„Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen, i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ to wcale nie wygląda na życie.”
Cieszę się, że mój prywatny Święty Mikołaj obdarował mnie tą książką. Z czystym sumieniem dodaję ją do moich ulubionych pozycji. Nie przypuszczałam, że przy tylu różnych obowiązkach, znajdzie się książka, która aż tak bardzo mnie wciągnie. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to zapewniam was, że nie ma na co czekać.
Do księgarni marsz!!!
Oli.
„Bez względu na to, co się zdarzy życie idzie dalej, słowa wciąż
napływają, prawda jest wyrzucana czy ci się to podoba, czy nie, a życie nigdy nie pozwoli ci zatrzymać się i złapać cholerny oddech.”
Historia zaczyna się jak w typowych książkach tego gatunku. Główną bohaterką jest Sky. Dziewczyna mieszka z nadopiekuńczą matką. Nie mają w domu telewizji, komputera,...
2015-03
2014-08-21
Nora jest nastolatką, która boryka się z problemami dnia codziennego, ale nie tylko. Gdy przed rokiem zamordowano ojca Nory, jej życie całkowicie się zmieniło. Matka bohaterki podjęła pracę, bez której nie dałaby rady utrzymać domu na przedmieściach, a co za tym idzie, dziewczyna większość czasu spędza sama, lub z gosposią Dorotheą. Nora ma też przyjaciółkę od serca Vee z którą siedzi na Biologii. Nie trwa to jednak zbyt długo. Podczas jednej z lekcji nauczyciel postanawia rozsadzić wszystkich, by mogli poznać bliżej pozostałych uczniów. Tak oto Nora poznaje Patcha. Pierwsze wrażenie zazwyczaj jest mylne, ale czy w tym przypadku jest tak samo? Chłopak nie emanuje niestety ani optymizmem, ani tym bardziej chęcią ujawnienia swojego tajemniczego „Ja”. Jest natomiast bardzo spostrzegawczy. Wydawać by się mogło, że czyta z dziewczyny jak z otwartej księgi.
"- Cześć jestem Nora.
Przeszył mnie czarnymi oczami, lekko wykrzywiając usta. Moje serce zamarło na chwilę, w której niby cień zapadła nade mną jakaś ponura ciemność. Zaraz zresztą zniknęła, ale ja przyglądałam mu się nadal. Nie uśmiechał się przyjaźnie. Był to uśmiech, który oznaczał kłopoty. Niechybne."
Mijają dni, a ich przypadkowe spotkania są coraz częstsze. Co więcej, Patch jakby coraz bardziej interesuje się nowo poznaną koleżanką. Z chwilą pojawienia się Patcha, w życiu Nory zaczynają dziać się dość niepokojące rzeczy. Gdy pewnej nocy dziewczyna zostaje napadnięta przez zamaskowanego napastnika, a jej życiu zagraża niebezpieczeństwo, wszystko to, co do tej pory było oczywiste, teraz będzie jedynie namiastką prawdziwego, pełnego niebezpieczeństw życia. Czy pojawienie się Patcha w pobliżu Nory miało wpływ na rozwój tych zgoła dziwnych wydarzeń? Czy dziewczyna posłucha serca i dowie się, kto jest jej największym zagrożeniem?
"Zobaczyłam jakieś odbicie w oknie i obróciłam głowę. Stał pod ścianą naprzeciw mnie, ubrany od stóp do głów na czarno, w kominiarce. Gdy mój nieprzytomny mózg zaczął przesyłać nogom komunikat: "Wiej", facet rzucił się do okna, otworzył je i zwinnie wyskoczył."
Muszę przyznać, że długo nie mogłam przekonać się do tej książki... Co więcej z sięgnięciem po nią zwlekałam tak długo, że zdążyłam już zebrać wszystkie części. Teraz, gdy przeczytałam już pierwszy tom, cieszę się, że nie muszę czekać i już dziś mogę zasiąść do Crescendo!
Od pierwszych stron, Szeptem przypominało mi trochę pierwszą część Nevermore. Szkoła i nowy, tajemniczy partner przydzielony do zadania na ocenę. Możliwe, że właśnie to spowodowało wzrost mojego zainteresowania. Nevermore pochłonęłam jednym tchem, więc miałam nadzieję, że z Szeptem będzie podobnie. Nie myliłam się. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Akcja niezmiernie wciągająca, a relacje głównych bohaterów wprost nie pozwalały mi myśleć o niczym innym, jak tylko o tym, co wydarzy się na kolejnej stronie. Przyznam, że nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na czytanie, ale poznanie świata Nory i Patcha było dla mnie czystą frajdą. Dzięki tej pozycji znów czuję potrzebę czytania i widzę, że pomimo wielu zajęć, zawsze znajdzie się chwila na przeczytanie choćby kilku stron przed snem.
Jednym słowem, polecam tę książkę wszystkim tym, którzy jeszcze jej nie czytali, a dla fanów gatunków jest to według mnie pozycja obowiązkowa!
http://ksiazkowo89.blogspot.com
Nora jest nastolatką, która boryka się z problemami dnia codziennego, ale nie tylko. Gdy przed rokiem zamordowano ojca Nory, jej życie całkowicie się zmieniło. Matka bohaterki podjęła pracę, bez której nie dałaby rady utrzymać domu na przedmieściach, a co za tym idzie, dziewczyna większość czasu spędza sama, lub z gosposią Dorotheą. Nora ma też przyjaciółkę od serca Vee z...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-07
Evelyn byłaby zwyczajną nastolatką gdyby nie fakt, że pracuje w Międzynarodowej Agencji Nadzoru nad Istotami Paranormalnymi. Jest jednym z najefektywniejszych agentów, który z każdej akcji powraca w towarzystwie spragnionego krwi wampira, wiedźmy, dla której jedynym posiłkiem są dzieci, czy nieobliczalnego wilkołaka. Dzieje się tak, ponieważ dziewczyna widzi przez iluzję, a co za tym idzie żaden paranormalny przyjmujący postać człowieka, nie jest w stanie ukryć przed nią swojego prawdziwego wyglądu. Pomimo, że Evie ma wspaniałą, choć nie do końca ludzką przyjaciółkę Lish, własne przytulne mieszkanie i oczywiście ulubiony serial, to nie czuje się szczęśliwa. Marzy, by tak jak bohaterzy Easton Heigths, chodzić do szkoły, mieć własną szafkę i zakochać się (bo przecież jeszcze nikt nigdy jej nie pocałował...). Pewnego dnia do MANIP włamuje się niezidentyfikowany paranormalny. Jedyną osobą, która go widzi jest Evie. Dzięki sprytowi i posiadanym umiejętnościom, udaje się jej schwytać intruza. Gdy emocje opadają, okazuje się, że owy włamywacz jest w jej wieku i ma na imię Lend. Z czasem Evie czuje coraz większą potrzebę poznania chłopaka. W każdej wolnej chwili zakrada się do jego celi, by mogli w spokoju rozmawiać. Lend uświadamia dziewczynie, że to jak żyje w Agencji nie jest dla niej ochroną, a więzieniem. Gdy wzrasta liczba zabójstw paranormalnych z którymi MANIP nie ma nic wspólnego, Lend i Evie czują, że dzieje się coś złego. Czy ich przeczucia okażą się właściwe? Czy to coś, co powoli zbiża się i wywołuje strach wśród istot nadnaturalnych, poluje także na Evelyn? Jak drobna blondynka poradzi sobie z czymś nieznanym, co obiera dusze innym, by samemu móc dalej istnieć?
„…Odczekałam jakieś trzydzieści sekund i poszłam za nim. Wąski, krótki korytarz prowadził do jednych drzwi. Wyjęłam paralizator, zrobiłam krok do przodu i otworzyłam je kopniakiem, wpadając do środka. Wampir, za którym szłam, odwrócił się i spojrzał na mnie… Podobnie jak dwadzieścia innych wampirów.
- O, bip – szepnęłam.”
Książka zdecydowanie dla fanów gatunku. Przyjemnie jest poczytać o duchach wody, nimfach, dobrych i złych elfach, czy gnomach. Daje to zupełnie inne spojrzenie na tego typu książki. Lekka i przyjemna lektura, którą czyta się w mgnieniu oka. Mam nadzieję, że kolejna część trzyma poziom i, że już niebawem poznam dalsze losy Evelyn i Lenda.
http://ksiazkowo89.blogspot.com
Evelyn byłaby zwyczajną nastolatką gdyby nie fakt, że pracuje w Międzynarodowej Agencji Nadzoru nad Istotami Paranormalnymi. Jest jednym z najefektywniejszych agentów, który z każdej akcji powraca w towarzystwie spragnionego krwi wampira, wiedźmy, dla której jedynym posiłkiem są dzieci, czy nieobliczalnego wilkołaka. Dzieje się tak, ponieważ dziewczyna widzi przez iluzję, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-01
Od wydarzeń z poprzedniej części minęło już kilka miesięcy. Evie pracuje w restauracji, chodzi do szkoły, a w wolnych chwilach spotyka się z Lendem. Jej życie wygląda teraz tak, jak chciała żeby wyglądało. Czegoś jej jednak w tej sielance brakuje. Pewnego dnia, po wyjściu ze szkoły Evie zostaje porwana przez sylfa – ducha powietrza. Pomimo, że pokonuje wroga, w dziewczynie coś pęka. W jej głowie pojawia się myśl, że może jej pomoc w walce z buntującymi się istotami nadnaturalnymi, byłaby teraz potrzebna. Propozycja powrotu do MANIP, którą Evelyn dostaje chwilę po zdarzeniu powoduje, że zaczyna ona tęsknić za dawnym życiem i za tym, że kiedyś była kimś ważnym. Na domiar wszystkiego w jej życiu pojawia się Jack - chłopak, dzięki któremu Evie mogłaby wrócić do pracy w MANIP i nie korzystać z pomocy znienawidzonych elfów. Mogłaby połączyć stare życie z tym całkiem nowym tak, aby wszyscy byli szczęśliwi.
Czy praca dla MANIP dla jej możliwość poradzenia sobie z nadchodzącym zewsząd niebezpieczeństwem? Czy pojawienie się w mieście magicznych istot, których nikt dotąd nie widział niesie ze sobą coś, czego Evie powinna się obawiać?
Kolejna część opisująca przygody Evie nie zaskoczyła mnie jakoś szczególnie. Chwile podekscytowania pojawiły się dopiero przy końcówce, która faktycznie była dość imponująca. W książce, co chwila działo się coś ciekawego i niespodziewanego, ale jak na mój gust trochę za mało było takiej konkretnej, "walącej po głowie" akcji. Liczyłam na ciut więcej, nie mniej, aż tak się nie zawiodłam i mam nadzieję, że trzecia część zostanie wydana, a co za tym idzie poznam zakończenie historii Evelyn.
Od wydarzeń z poprzedniej części minęło już kilka miesięcy. Evie pracuje w restauracji, chodzi do szkoły, a w wolnych chwilach spotyka się z Lendem. Jej życie wygląda teraz tak, jak chciała żeby wyglądało. Czegoś jej jednak w tej sielance brakuje. Pewnego dnia, po wyjściu ze szkoły Evie zostaje porwana przez sylfa – ducha powietrza. Pomimo, że pokonuje wroga, w dziewczynie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Praga. Ulicami kroczy niebieskowłosa dziewczyna z licznymi tatuażami i widocznymi bliznami. Karou, bo tak jej na imię, jest pomocnicą Brimstone’a – dilera marzeń. Jej jedynymi przyjaciółmi są chimery mieszkające w sklepie dilera, oraz Zuzana – koleżanka ze szkoły plastycznej. Karou przemieszcza się pomiędzy dwoma światami. Tym, widocznym dla nas gołym okiem i tym, który istnieje tylko dla istot nadprzyrodzonych. Gdy pewnego dnia, na jej drodze staje serafin Akiva, a na drzwiach prowadzących do sklepu pojawiają się wypalone ślady dłoni, jej życie przewraca się do góry nogami. Co zrobi Karou, gdy serce podpowiada zupełnie coś innego niż rozum? Czy poradzi sobie, gdy drzwi do sklepu Brimstone’a zostaną zamknięte, a ona w obliczu nadchodzącego niebezpieczeństwa będzie zdana jedynie na siebie?
W pierwszej chwili, gdy przeczytałam opis tej książki, byłam zaczarowana. Pomyślałam – to musi być coś! Faktycznie, od pierwszych stron książka zapowiadała się całkiem obiecująco, jednak z kolejnymi rozdziałami zapał jakby zniknął. Przyznam szczerze, że ciężko było mi dotrwać do końca. Wydaje mi się, że pomysł nie został w pełni wykorzystany, co w efekcie dało raczej przeciętną książkę. Suma summarum, po kolejną część raczej nie sięgnę.
http://ksiazkowo89.blogspot.com
Praga. Ulicami kroczy niebieskowłosa dziewczyna z licznymi tatuażami i widocznymi bliznami. Karou, bo tak jej na imię, jest pomocnicą Brimstone’a – dilera marzeń. Jej jedynymi przyjaciółmi są chimery mieszkające w sklepie dilera, oraz Zuzana – koleżanka ze szkoły plastycznej. Karou przemieszcza się pomiędzy dwoma światami. Tym, widocznym dla nas gołym okiem i tym, który...
więcej Pokaż mimo to