Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naprawdę godna polecenia. Sceny z "bidula" na długo pozostaną mi w pamięci wywołując strach i obrzydzenie...

Naprawdę godna polecenia. Sceny z "bidula" na długo pozostaną mi w pamięci wywołując strach i obrzydzenie...

Totalnie moja tematyka, pochłonięta w dwa dni.

Totalnie moja tematyka, pochłonięta w dwa dni.

Niezwykle udana intryga

Niezwykle udana intryga

Przemoc ukazana w sposób wielowymiarowy. To niezwykle ważna lektura.

Przemoc ukazana w sposób wielowymiarowy. To niezwykle ważna lektura.

Colleen Hoover w pełnej okazałości- kocham! Kości w moim sercu zostały złamane nie raz (kto wie ten wie).

Colleen Hoover w pełnej okazałości- kocham! Kości w moim sercu zostały złamane nie raz (kto wie ten wie).

Nie spodziewałam się, że kłusownicy występujący w książce naprawdę istnieją, raczej, że będzie to jakaś inna społeczność itp. także to mnie zaskoczyło.
Książka dobra, ale zdecydowanie do "Opowieści podręcznej" sporo jej brakuje. Rozumiem marketin, choć wspólną mają jedynie tematykę.

Nie spodziewałam się, że kłusownicy występujący w książce naprawdę istnieją, raczej, że będzie to jakaś inna społeczność itp. także to mnie zaskoczyło.
Książka dobra, ale zdecydowanie do "Opowieści podręcznej" sporo jej brakuje. Rozumiem marketin, choć wspólną mają jedynie tematykę.

To było tak dobre!

To było tak dobre!

Jakie to było... zaskakujące. Fascynujące i porywające- jestem na tak.

Jakie to było... zaskakujące. Fascynujące i porywające- jestem na tak.

Myślę, że jakbym była młodsza bardziej doceniłabym tę serię. Mimo to jest okej.

Myślę, że jakbym była młodsza bardziej doceniłabym tę serię. Mimo to jest okej.

Gdyby nie to, że dostałam ją w prezencie odłożyłabym ją po kilku stronach. Po prostu dno i wodorosty. To, że nie znam tego Pana nie podarowało sytuacji.

Gdyby nie to, że dostałam ją w prezencie odłożyłabym ją po kilku stronach. Po prostu dno i wodorosty. To, że nie znam tego Pana nie podarowało sytuacji.

Autorka kojarzyła mi się z kryminałami, więc ta pozycja była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, jednakże przypadła mi do gustu.

Autorka kojarzyła mi się z kryminałami, więc ta pozycja była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, jednakże przypadła mi do gustu.

Jakie to jest dobre! Klątwa drugiego tomu? Nie! Republika smoka rozkłada na łopatki pierwszą część cyklu.

Jakie to jest dobre! Klątwa drugiego tomu? Nie! Republika smoka rozkłada na łopatki pierwszą część cyklu.

Jedyny minus to fakt iż nie można samemu dojść do tego kto jest sprawcą. Nie jest to postać pojawiająca się w fabule, "wyskakuje" nagle na koniec. Poza tym lektura powalająca jak zwykle.

Jedyny minus to fakt iż nie można samemu dojść do tego kto jest sprawcą. Nie jest to postać pojawiająca się w fabule, "wyskakuje" nagle na koniec. Poza tym lektura powalająca jak zwykle.

Zwrot akcji, którego się nie spodziewałam!

Zwrot akcji, którego się nie spodziewałam!

Niezwykle podobał mi się sposób "przeciwstawienia się" problemów młodych z opiniami i wyobrażeniami ich rodziców. Nie były to cukierkowe rozmowy i szybkie rozwiązania- duży plus.

Niezwykle podobał mi się sposób "przeciwstawienia się" problemów młodych z opiniami i wyobrażeniami ich rodziców. Nie były to cukierkowe rozmowy i szybkie rozwiązania- duży plus.

Ta seria młodzieżowa może faktycznie okazać się perełką.

Ta seria młodzieżowa może faktycznie okazać się perełką.

Nie była tak porywająca jak pierwsza część, ale utrzymała poziom...

Nie była tak porywająca jak pierwsza część, ale utrzymała poziom...

Zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część książki, w której Rin uczęszczała do Akademii. Główna akcja, wojna i walki nie stanowiły dla mnie niczego ekscytującego.

Zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część książki, w której Rin uczęszczała do Akademii. Główna akcja, wojna i walki nie stanowiły dla mnie niczego ekscytującego.

Niezwykle bystra i błyskotliwa lektura.

Niezwykle bystra i błyskotliwa lektura.

Dla mnie sztos jak zwykle! Kiedy rezygnujesz z serialu na rzecz książki to musi być Gerritsen...

Dla mnie sztos jak zwykle! Kiedy rezygnujesz z serialu na rzecz książki to musi być Gerritsen...