-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać291
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
Książka, podczas której na zmianę złościłam się i wzruszałam... Dwójka wrażliwych, ale społecznie nieprzystosowanych rodziców, niebieskich ptaków... i czwórka dzieci, kochających tych rodziców mimo wszystko... Wzruszała mnie niezmiernie miłość i wzajemne wspieranie się rodzeństwa i siła, która w pewnym momencie kazała powiedzieć "stop".
Książka, podczas której na zmianę złościłam się i wzruszałam... Dwójka wrażliwych, ale społecznie nieprzystosowanych rodziców, niebieskich ptaków... i czwórka dzieci, kochających tych rodziców mimo wszystko... Wzruszała mnie niezmiernie miłość i wzajemne wspieranie się rodzeństwa i siła, która w pewnym momencie kazała powiedzieć "stop".
Pokaż mimo toPrzypadkiem wpadła mi w ręce w bibliotece. Generalnie nie lubię psychologicznych poradników, ale ten absolutnie trafił w tzw. dziesiątkę. Mam akurat takiego początkującego nastolatka w domu, wiec czytając ksiażkę Bradleya co strona w zasadzie oczy mi się otwierały coraz szerzej i z ulgą przyjmowałam fakt, że miliony rodziców na świecie przechodzą/przechodzili to samo. I przeżyli ;) Generalnie autor podsuwa bardzo mądre, i co najważniejsze działające rady i otwiera nam, rodzicom oczy na wiele, teraz już dla mnie oczywistych rzeczy. Polecam!
Przypadkiem wpadła mi w ręce w bibliotece. Generalnie nie lubię psychologicznych poradników, ale ten absolutnie trafił w tzw. dziesiątkę. Mam akurat takiego początkującego nastolatka w domu, wiec czytając ksiażkę Bradleya co strona w zasadzie oczy mi się otwierały coraz szerzej i z ulgą przyjmowałam fakt, że miliony rodziców na świecie przechodzą/przechodzili to samo. I...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam błyskawicznie. Wciągająca akcja, niespodziewane zwroty, nieoczywiści bohaterowie... Brawo Karolina!!! Jesteś coraz sprawniejszą pisarką!
Książkę przeczytałam błyskawicznie. Wciągająca akcja, niespodziewane zwroty, nieoczywiści bohaterowie... Brawo Karolina!!! Jesteś coraz sprawniejszą pisarką!
Pokaż mimo toDruga z wydanych książek Karoliny, które przeczytałam i kolejna, która mnie nie zawiodła. Bardzo sprawnie skonstruowane postacie, zaskakująca akcja i zakończenie .... z którym trudno się pogodzić. Inaczej sobie to wyobrażałam, ale może dlatego książka jest wyjątkowa i zaskakująca. Brawo Karolina! Czekam na kolejne tytuły!
Druga z wydanych książek Karoliny, które przeczytałam i kolejna, która mnie nie zawiodła. Bardzo sprawnie skonstruowane postacie, zaskakująca akcja i zakończenie .... z którym trudno się pogodzić. Inaczej sobie to wyobrażałam, ale może dlatego książka jest wyjątkowa i zaskakująca. Brawo Karolina! Czekam na kolejne tytuły!
Pokaż mimo toDardę poznałam jako autora horrorów. I to całkiem dobrych. Teraz poznałam go jako autora kryminału- thrillera. I już nie wiem którego Dardę lubię bardziej! Czekam na kolejne pozycje!
Dardę poznałam jako autora horrorów. I to całkiem dobrych. Teraz poznałam go jako autora kryminału- thrillera. I już nie wiem którego Dardę lubię bardziej! Czekam na kolejne pozycje!
Pokaż mimo toDwoje ludzi i dwie historie. Z przeciwległych końców tzw. drabiny społecznej. Losy, na pozór całkiem różne, aczkolwiek przeznaczenie ma dla nich wspólny mianownik.Jaki? To już musicie sami się przekonać. A warto, bo jest to sprawnie napisana książka, mimo iż jest debiutem. Czekam na kolejne książki autorki :)
Dwoje ludzi i dwie historie. Z przeciwległych końców tzw. drabiny społecznej. Losy, na pozór całkiem różne, aczkolwiek przeznaczenie ma dla nich wspólny mianownik.Jaki? To już musicie sami się przekonać. A warto, bo jest to sprawnie napisana książka, mimo iż jest debiutem. Czekam na kolejne książki autorki :)
Pokaż mimo to
Kolejne moje spotkanie z autorką i jak dla mnie najlepsze! Niemal apokaliptyczny świat ludzi, w którym zabronione jest okazywanie emocji... Zasada jedna: obojętność. Każdy z nas przeżył w życiu choć jedna taka historię, która wyzwoliła w nim pragnienie obojętności. Tak jak to pisał Stachura:
"Gdybym mogła,
Gdybym tak mogła
Wydrzeć sobie serce
I być bez serca,
Byłoby mi lepiej,
Dużo lepiej,
Byłoby najlepiej"
Okazuje się jednak, ze wcale nie byłoby najlepiej.. Świat bez uczuć, bez emocji, bez empatii jest zimny, okrutny i.. nienaturalny.. Prędzej czy później znajdzie sie ktoś, kto będzie chciał powrotu do normalności.... Autorka wyczarowała magiczny i tajemniczy świat, który wciąga czytelnika i zmusza do myślenia. Polecam serdecznie!
Kolejne moje spotkanie z autorką i jak dla mnie najlepsze! Niemal apokaliptyczny świat ludzi, w którym zabronione jest okazywanie emocji... Zasada jedna: obojętność. Każdy z nas przeżył w życiu choć jedna taka historię, która wyzwoliła w nim pragnienie obojętności. Tak jak to pisał Stachura:
"Gdybym mogła,
Gdybym tak mogła
Wydrzeć sobie serce
I być bez serca,
Byłoby mi...
Książka o miłości. Rodzicielskiej. O tym, jak brak uczuć, a raczej nieumiejętność ich okazywania, chłód emocjonalny, wygórowane ambicje rodziców mogą podciąć dziecku skrzydła i - akurat w tym przypadku dosłownie- odebrać mu głos. Ukazana w książce inna od naszej kultura czasem zaciska dłoń w pięść, czasem zaskakuje..... Polecam- jako przestrogę dla zbyt ambitnych rodziców.
Książka o miłości. Rodzicielskiej. O tym, jak brak uczuć, a raczej nieumiejętność ich okazywania, chłód emocjonalny, wygórowane ambicje rodziców mogą podciąć dziecku skrzydła i - akurat w tym przypadku dosłownie- odebrać mu głos. Ukazana w książce inna od naszej kultura czasem zaciska dłoń w pięść, czasem zaskakuje..... Polecam- jako przestrogę dla zbyt ambitnych rodziców.
Pokaż mimo to
Bardzo barwna autobiografia barwnej kobiety. Czytało się lekko, łatwo i przyjemnie. Choć mam wrażenie, że tylko do czasów mniej więcej współczesnych- później jakoś tak jakby z górki, mniej barwnie i jakby po "łebkach'. Ale i tak polecam :)
Bardzo barwna autobiografia barwnej kobiety. Czytało się lekko, łatwo i przyjemnie. Choć mam wrażenie, że tylko do czasów mniej więcej współczesnych- później jakoś tak jakby z górki, mniej barwnie i jakby po "łebkach'. Ale i tak polecam :)
Pokaż mimo to