-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać211
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-09
Cykl Drogi Północnej bardzo mnie wciągnął. Serdecznie go polecam.
Cykl Drogi Północnej bardzo mnie wciągnął. Serdecznie go polecam.
Pokaż mimo toKsiążkę czytało się bardzo dobrze do momentu, kiedy Religa zaczął plątać się w politykę. Potem już mnie nie ciekawiło, przerwałam czytanie.
Książkę czytało się bardzo dobrze do momentu, kiedy Religa zaczął plątać się w politykę. Potem już mnie nie ciekawiło, przerwałam czytanie.
Pokaż mimo to
Ta książka sprawiła, że w reszcie w relacjach ze swoim dzieckiem poczułam ulgę. Poza tym utwierdziła mnie we własnych spostrzeżeniach i uczuciach, co do których miałam wątpliwości, czy są słuszne. Uczucia i słuszność - dziś już tak nie myślę, po prostu staram się ufać sobie.
Uważam, że rodzice, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z rodzicielstwem powinni przeczytać tą książkę w pierwszej kolejności.
Ta książka sprawiła, że w reszcie w relacjach ze swoim dzieckiem poczułam ulgę. Poza tym utwierdziła mnie we własnych spostrzeżeniach i uczuciach, co do których miałam wątpliwości, czy są słuszne. Uczucia i słuszność - dziś już tak nie myślę, po prostu staram się ufać sobie.
Uważam, że rodzice, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z rodzicielstwem powinni przeczytać tą...
Jestem 4 rok w terapii i wiem, jak wiele mi daje. Trudna i bolesna podróż, ale warta zachodu. Nigdy w mojej terapii nie chodziło o pozbycie się emocji "negatywnych". Dzięki niej w zeszłym roku przeżyłam pierwszy raz od wielu lat smutek. Zwyczajny smutek. Nie podszyty złością, tak jak u mnie to wcześniej było. Jaką dało mi to ulgę.
W pierwszych miesiącach terapii odeszły mi lęki, później tabuny różnych uporczywych myśli, które nie dawały mi spokoju, powoli odcinam pępowinę od rodziców, wracam do swojej pasji, moje relacje z rodzeństwem poprawiły się ... zachęcam do psychoterapii.
Ciekawa jestem, czy autor książki w ogóle przeżył depresję czy stany depresyjne albo sam był w psychoterapii. Łatwo wygłasza się opinię, jeśli samemu się czegoś nie przeżyło.
Jestem 4 rok w terapii i wiem, jak wiele mi daje. Trudna i bolesna podróż, ale warta zachodu. Nigdy w mojej terapii nie chodziło o pozbycie się emocji "negatywnych". Dzięki niej w zeszłym roku przeżyłam pierwszy raz od wielu lat smutek. Zwyczajny smutek. Nie podszyty złością, tak jak u mnie to wcześniej było. Jaką dało mi to ulgę.
W pierwszych miesiącach terapii odeszły...
Dla mnie jest to książka z najwyższej półki, przyjemność i dla dzieci i dla dorosłych. Mój 8 letni syn i ja mieliśmy kilka bardzo wesołych (choć też jeden smutny) wieczorów czytając razem tą pozycję. Od bardzo dawna nic mnie tak nie rozbawiło jak dialogi bohaterów, były rozbrajające.
Synek tylko czekał, kiedy będziemy znowu o wilku czytać.
Bardzo, bardzo polecam.
Dla mnie jest to książka z najwyższej półki, przyjemność i dla dzieci i dla dorosłych. Mój 8 letni syn i ja mieliśmy kilka bardzo wesołych (choć też jeden smutny) wieczorów czytając razem tą pozycję. Od bardzo dawna nic mnie tak nie rozbawiło jak dialogi bohaterów, były rozbrajające.
Pokaż mimo toSynek tylko czekał, kiedy będziemy znowu o wilku czytać.
Bardzo, bardzo polecam.