Opinie użytkownika
Książka była cudowna 💖 Autorka wodzi czytelnika za nos, po czym w połowie książki okazuje się, że nic nie jest tym, czym się wydaje. Końcówka wzrusza, skłania do wielu przemyśleń. Niesie ze sobą bardzo wartościowy przekaz. Polecam każdemu i na pewno przeczytam więcej książek tej autorki.
Pokaż mimo toPodobała mi się - inna niż wszystkie. Ciekawa, magiczna :) Zaczęłam ją czytać jednego wieczoru, skończyłam następnego dnia rano. Zdecydowanie była to książka, jakiej nigdy wcześniej nie czytałam.
Pokaż mimo to
Umieściłam tę książkę na półce "chcę przeczytać" już dawno temu z myślą "no może kiedyś...".
Wypożyczyłam ją z biblioteki w lutym z braku dostępności innych książek, które chciałam w tym momencie.
I tak sobie leżała od lutego, z powodu kwarantanny nie musiałam jej oddawać po miesiącu, wszystkie biblioteki zamknięte, więc tak sobie leżała.
Tytuł oraz opis z tyłu książki ani...
"Przerażający portret sadysty. Świetny thriller wywołujący klaustrofobię. (...)"
- Romantic Times
"To było naprawdę cholernie straszne. I naprawdę dobre. Do samego końca."
- Lit Hub
Książka bardzo mi się podobała.
Lecz czułam się bardzo nieswojo czytając ją.
Ten klaustrofobiczny klimat sprawiał, że czułam się źle psychicznie. Chcialam ją jak najszybciej skończyć, bo...
Kocham <3 Kocham, kocham, kocham!
Wszystkie 3 części przeczytane w kilkanaście dni, kac książkowy był przeogromny...
Pokochałam Laurę, pokochałam Olgę, pokochałam Domenico, pokochałam Massimo, a ostatecznie przekonałam się też do Nacho i pokochałam i jego!
Niesamowita historia, mnóstwo różnych przeżyć i emocji, czytałam książki z zapartym tchem.
Czytając książki marzyłam...
Opinię właściwą dodałam pod książką "Kolejne 365 dni", ponieważ przeczytałam wszystkie 3 części i tam się wypowiedziałam o całej serii i jak widać po 10 gwiazdkach kocham wszystkie 3 książki ale... chciałam się tutaj wypowiedzieć na temat tego, o czym wszyscy tak bardzo od samego początku krzyczą.
Na temat gwałtu, przemocy seksualnej i "promowania szkodliwych...
Gdy już Ci się wydaje, że wszystko wiesz, okazuje się, że nie wiesz nic.
"O ile "Nieodnaleziona" wywołała burzę, to "Nieodgadniona" wywoła sztorm". - Rafał Bielski, "Magazyn Pocisk"
Kocham, kocham kocham.
Ja dosłownie oszalałam na punkcie tych książek.
Na punkcie "Nieodnalezionej" i "Nieodgadnionej".
Oszalałam, zwariowałam, pokochałam.
Dlaczego obie te książki mają tak...
Książkę zaczęłam w sobotę i skończyłam w niedzielę.
W poniedziałek po pracy pobiegłam jak szalona do biblioteki po 2 część i to chyba wystarczająco wyraża moją opinię na temat tej książki.
Pokochałam. Historia wciągnęła mnie bez reszty.
"Nieodnaleziona" to dopiero początek... Prawdziwe tornado rozgrywa się dopiero w drugiej części, w "Nieodgadnionej".
Jeśli 1 część...
Co tu dużo mówić. Książka bardzo mi się podobała.
Ale bardzo zryła mi głowę :D
I bardzo mnie "zmęczyła" ale nie w złym sensie.
Mamy tutaj historię pisaną w narracji pierwszoosobowej, czyli z perspektywy bohatera. Bohater próbuje zrozumieć sam siebie i całą tę sytuację. Próbuje dojść do tego, kim jest, co się stało, próbuje sobie coś przypomnieć. Męczy się sam ze sobą i...
Zabrakło mi słów. Wspaniała!
Może jestem mało krytyczna, ale to dlatego, że lubię takie książki i bardzo do mnie trafiają takie historie i takie klimaty. Dla mnie książka była świetna :)
Na końcu książki, gdy czytałam posłowie autora, aż łzy cisnęły mi się do oczu. Mimo że jestem za karą śmierci, ta historia oraz to co autor napisał w posłowiu... to naprawdę dało mi do...
bardzo ciężko jest mi wystawić opinię tej książce.
do połowy książki byłam wściekła i chciałam wyrzucić tę książkę przez okno. wtedy chciałam jej dać jakieś 4-5 gwiazdek. zmiana narracji co chwilę i zmiana bohatera co chwilę doprowadzały mnie do szału.
pierwszy raz spotkałam się z czymś takim, że raz mamy historię opowiadaną z punktu widzenia jakiejś tam osoby w narracji...
nie wiem co powiedzieć.
na ostatnich stronach płynęły mi łzy.
gdy Layla wyznała całą prawdę.
z początku miałam ją za psychopatkę. myślałam sobie "ona nie ma prawa teraz wracać po tylu latach i niszczyć im życia, rozdzielać ich, jak ona w ogóle ma czelność prosić Finna, aby pozbył się Ellen? kim ona się stała, jest chora, jak ona może to robić, jak może chcieć śmierci...
książkę pożyczyła mi kilka lat temu koleżanka i od tego się wszystko zaczęło.
dziś moją religią jest prawo przyciągania i zmieniło się całe moje życie.
"Sekret" jest dobrym wstępem do prawa przyciągania, nie możesz naiwnie wierzyć, że po przeczytaniu tej książki będziesz już doskonale wiedzieć jak dobrze posługiwać się prawem przyciągania w swoim życiu i nie możesz naiwnie...
przeczytałam kilka lat temu, jakoś niedługo po tym jak książka wyszła, tak mi się wydaje.
jako że to było kilka lat temu, błędów nie wytknę, bo ich nie pamiętam, pamiętam, że książka bardzo mi się podobała.
to od niej zaczęła się moja miłość do thrillerów psychologicznych.
teraz czytam tylko takie książki.
podobał mi się styl pisania autorki, podobała mi się narracja...
dla mnie sztos.
książka bardzo mi się podobała, uwielbiam takie książki, niesamowicie trzymała w napięciu. gdy już prawda wyszła na jaw i z każdą kolejną przewracaną przeze mnie kartką wszystko się wyjaśniało, aż trzęsły mi się ręce i miałam drgawki :D byłam w szoku, nie spodziewałam się totalnie tego co wyszło na jaw, w książce przeraziło mnie to, że właśnie nie wiemy komu...
wow. po prostu wow :D
opinię piszę na gorąco, bo przed chwilą skończyłam czytać :D
spodziewałam się kolejnej książki w stylu domestic noir - zdrada, wkurzona żona, jakaś zemsta żony na mężu lub mąż próbujący się pozbyć żony, aby być z kochanką.
na początku takie właśnie podejrzenia podsuwa nam główna bohaterka, jednak później okazuje się całkiem inaczej, ta książka była...
co tu dużo mówić. najlepsza. najcudowniejsza. najwspanialsza :D
kocham tę książkę niesamowicie :D
tę książkę można albo kochać albo nienawidzić ;)
poleciłam książkę przyjaciółce - ledwie przebrnęła przez pierwsze 100 stron i poddała się, książkę odłożyła i nigdy więcej do niej nie wróciła.
a ja? ja pokochałam tę książkę od pierwszych stron.
przeczytałam ją prawie rok temu,...
książkę bardzo przyjemnie się czytało, zaczęłam jednego dnia wieczorem, skończyłam następnego dnia w południe. naprawdę bardzo fajnie się czytało, nie mogłam się oderwać, bo byłam ciekawa co dalej ale... zakończenie mnie rozczarowało. liczyłam na jakąś akcję, na jakąś konfrontację głównej bohaterki z jej prześladowczynią, na jakieś bum :D jakaś próba zabójstwa, jakaś walka,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to