-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-16
2024-03-30
W dzisiejszym świecie, który oferuje duże ilości szybko dostępnych rozrywek, poszukiwanie sensu nie jest czymś, czym zaprząta sobie głowę wiele osób. Książka pokazuje, że nie tyle, co mimo wszystko warto, ale wręcz trzeba!
W dzisiejszym świecie, który oferuje duże ilości szybko dostępnych rozrywek, poszukiwanie sensu nie jest czymś, czym zaprząta sobie głowę wiele osób. Książka pokazuje, że nie tyle, co mimo wszystko warto, ale wręcz trzeba!
Pokaż mimo to2024-03-15
Must-have dla każdego małżeństwa! Książka ma ledwo 90 stron, więc można spokojnie przeczytać w jeden wieczór, aczkolwiek na kartach zapisane są bardzo konkretne zadania, które bardzo trafnie adresują obszary, z którymi borykamy się żyjąc z drugą osobą. Polecam, Szustak jak zwykle nie zawiódł!
Must-have dla każdego małżeństwa! Książka ma ledwo 90 stron, więc można spokojnie przeczytać w jeden wieczór, aczkolwiek na kartach zapisane są bardzo konkretne zadania, które bardzo trafnie adresują obszary, z którymi borykamy się żyjąc z drugą osobą. Polecam, Szustak jak zwykle nie zawiódł!
Pokaż mimo to2024-03-07
Po zakończeniu przez kilka minut nie mogłem z siebie wydusić słowa, nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, gdy skończyła się ta książka. Nigdy, nigdy nie czytałem jeszcze tak głębokiej, mobilizującej do myślenia, pokazującej ludzkie dobro nawet w największym nikczemniku, a zarazem tak świetnej, wciągającej powiesci. W internecie wydziałem debatę pt. "Is Brothers Karamazow the best book ever written" - myślę, że wiele osób wesprze tę tezę.
Po zakończeniu przez kilka minut nie mogłem z siebie wydusić słowa, nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, gdy skończyła się ta książka. Nigdy, nigdy nie czytałem jeszcze tak głębokiej, mobilizującej do myślenia, pokazującej ludzkie dobro nawet w największym nikczemniku, a zarazem tak świetnej, wciągającej powiesci. W internecie wydziałem debatę pt. "Is Brothers Karamazow the...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-04
Przeczytałem, żeby odświeżyć sobie podstawy elektroniki do celów zawodowych. Cel osiągnąłem aż nad to - książka oprócz obszernej teorii oferuje dodatkowo sporą część praktyczną o samodzielnej budowie obwodów. Jeśli ktoś chce wejść w świat elektroniki na poważnie - polecam z całego serca! Jeśli tylko przypomnieć podstawy - polecam pierwsze +/- 200 stron lub coś bardziej zwięzłego.
Przeczytałem, żeby odświeżyć sobie podstawy elektroniki do celów zawodowych. Cel osiągnąłem aż nad to - książka oprócz obszernej teorii oferuje dodatkowo sporą część praktyczną o samodzielnej budowie obwodów. Jeśli ktoś chce wejść w świat elektroniki na poważnie - polecam z całego serca! Jeśli tylko przypomnieć podstawy - polecam pierwsze +/- 200 stron lub coś bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-02
To była długa lektura. Długa, trudna, ale bardzo wartościowa. Zasady opisane w książce pomogą każdemu mężczyźnie stanąć na nogi, stać się lepszym mężem i ojcem oraz być możliwie najlepszą osobą w społeczeństwie.
Nie zgodzę się z przedmówcami, że książka jest napisana chaotycznie; fakt, rozdziały są długie i pełne wywodów, ale już w okolicach 3/4. daje się zauważyć regułę toku myślenia J. Petersona.
Polecam szczególnie młodym lub aspirującym mężom i ojcom.
To była długa lektura. Długa, trudna, ale bardzo wartościowa. Zasady opisane w książce pomogą każdemu mężczyźnie stanąć na nogi, stać się lepszym mężem i ojcem oraz być możliwie najlepszą osobą w społeczeństwie.
Nie zgodzę się z przedmówcami, że książka jest napisana chaotycznie; fakt, rozdziały są długie i pełne wywodów, ale już w okolicach 3/4. daje się zauważyć regułę...
2023-09-23
2023-07-28
Jako komuś, kto jest w kościele praktycznie od zawsze, kto przeżył uzdrowienie Jego mocą i widział na własne oczy małe lub większe cuda, stosunkowo łatwo jest mi wierzyć w Boga. Jak sprawić, aby do wspólnoty kościoła przyszli i uwierzyli Ci, którzy do tej pory tylko utwierdzają się w przekonaniu, że nie chcą mieć z nią nic wspólnego? Pierwszym krokiem musi być przekonanie się, że księża i świeccy katolicy to też normalni, mało tego, przyjaźnie nastawieni i ciekawi ludzie. Taką osobą zdecydowanie jest też ks. Grzegorz. Okazuje się, że kościół i poglądy lewicowe wcale nie mają do siebie tak odległej drogi, jak mogłoby się wydawać. Ba, z jej dwóch krańców daje się nawet spokojnie, sympatycznie i w atmosferze zgody pogadać, do czego w bardzo dobry sposób swój dziennikarski talent wykorzystuje Pani Karolina.
Polecam wszystkim, którzy do kościoła nie chodzą, a nie działają na nich brzmiące niedorzecznie historie o cudach i uzdrowieniach. Być może ta książka okaże się dla kogoś pierwszym krokiem do przekonania się, że kościół to nie tylko skandale z telewizji, ale też grupa wielu, bardzo przyjaźnie nastawionych i po ludzku dobrych osób.
Polecam również dla osób uważających się za katolików, którym nie po drodze do rozmowy z osobami o lewicowych poglądach politycznych. Da się, co świetnie czyni ks. Grzegorz.
Jako komuś, kto jest w kościele praktycznie od zawsze, kto przeżył uzdrowienie Jego mocą i widział na własne oczy małe lub większe cuda, stosunkowo łatwo jest mi wierzyć w Boga. Jak sprawić, aby do wspólnoty kościoła przyszli i uwierzyli Ci, którzy do tej pory tylko utwierdzają się w przekonaniu, że nie chcą mieć z nią nic wspólnego? Pierwszym krokiem musi być przekonanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-24
Kupiliśmy z żoną dla synka, aczkolwiek sam czytałem z wielkim zainteresowaniem. Miło było znów wciągnąć się w historie dla dzieci. I nawet samemu znaleźć w nich głębszy sens naszego, dorosłego życia.
Kupiliśmy z żoną dla synka, aczkolwiek sam czytałem z wielkim zainteresowaniem. Miło było znów wciągnąć się w historie dla dzieci. I nawet samemu znaleźć w nich głębszy sens naszego, dorosłego życia.
Pokaż mimo to2023-06-22
Piękna opowieść o niewinności, a zarazem mądrości dzieci, czego na co dzień się nie zauważa. Polecam wszystkim, szczególnie rodzicom!
Piękna opowieść o niewinności, a zarazem mądrości dzieci, czego na co dzień się nie zauważa. Polecam wszystkim, szczególnie rodzicom!
Pokaż mimo to2023-06-17
Bardzo szeroki opis problemu cyberbezpieczeństwa w dzisiejszym świecie. Książka napisana językiem prostym, nie technicznym, dlatego też świetnie sprawdzi się dla osób chcących poznać wpływ przestępstw popełnianych za pośrednictwem sieci komputerowych na politykę, ekonomię, czy stosunki międzynarodowe. Z drugiej jednak strony, pozycja na niewiele przyda się dla osób chcących pogłębić swoje praktyczne umiejętności w branży IT, ja jestem tutaj troszkę zawiedziony.
Bardzo szeroki opis problemu cyberbezpieczeństwa w dzisiejszym świecie. Książka napisana językiem prostym, nie technicznym, dlatego też świetnie sprawdzi się dla osób chcących poznać wpływ przestępstw popełnianych za pośrednictwem sieci komputerowych na politykę, ekonomię, czy stosunki międzynarodowe. Z drugiej jednak strony, pozycja na niewiele przyda się dla osób chcących...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-25
Sięgnąłem po książkę w celu poczytania czegoś lekkiego, w przerwie od wymagających pozycji. Po przewróceniu ostatniej strony zdałem sobie sprawę, że przeczytałem powieść dosadnie przypominającą, że jeśli ktoś krzywdzi, to najpewniej dlatego, że sam doznał krzywdy od innych. Powieść opisującą tragiczne skutki nękania wśród rówieśników i braku pomocy oraz zrozumienia u rodziców. Pierwsza książka Kinga ma wady, to pewne. Ale mimo wszystko jest bardzo dobra.
Sięgnąłem po książkę w celu poczytania czegoś lekkiego, w przerwie od wymagających pozycji. Po przewróceniu ostatniej strony zdałem sobie sprawę, że przeczytałem powieść dosadnie przypominającą, że jeśli ktoś krzywdzi, to najpewniej dlatego, że sam doznał krzywdy od innych. Powieść opisującą tragiczne skutki nękania wśród rówieśników i braku pomocy oraz zrozumienia u...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-21
Pełne kompendium chrześcijańskiego życia rodziny za czasów naszych niedawnych przodków. Mimo, że dzisiejsze życie pędzi jak roller coaster, warto jest pochylić się przy książce, poznać obrzędy naszych dziadków i w konsekwencji zdać sobie sprawę, co tak na prawdę powinno być naszym celem i co jest źródłem prawdziwej radości. Ja przeczytałem od deski do deski, ale książka sprawdzi się też jako zbiór wskazówek na poszczególne święta.
Pełne kompendium chrześcijańskiego życia rodziny za czasów naszych niedawnych przodków. Mimo, że dzisiejsze życie pędzi jak roller coaster, warto jest pochylić się przy książce, poznać obrzędy naszych dziadków i w konsekwencji zdać sobie sprawę, co tak na prawdę powinno być naszym celem i co jest źródłem prawdziwej radości. Ja przeczytałem od deski do deski, ale książka...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-05
Powieść sci-fi z bardzo specyficznym poczuciem humoru. Prosta i stosunkowo lekka książka; z pewnością nie jest to powieść, w której można znaleźć wartościowy cytat warty zapisania. Od początku nie poczułem humoru i klimatu lektury - do końca męczyłem się, myśląc, że się rozkręci i... niestety, nie rozkręciła się. Być może komuś, kto poczuje humor płynący z dialogów czwórki głównych bohaterów przypadnie do gustu, ja się natomiast nie przekonałem aż do ostatniej strony.
Powieść sci-fi z bardzo specyficznym poczuciem humoru. Prosta i stosunkowo lekka książka; z pewnością nie jest to powieść, w której można znaleźć wartościowy cytat warty zapisania. Od początku nie poczułem humoru i klimatu lektury - do końca męczyłem się, myśląc, że się rozkręci i... niestety, nie rozkręciła się. Być może komuś, kto poczuje humor płynący z dialogów czwórki...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-03
Pierwszy raz przeczytałem książkę, gdy miałem 9 lat. Teraz mam 29. Przygody wciągają tak samo – bez pamięci.
Pierwszy raz przeczytałem książkę, gdy miałem 9 lat. Teraz mam 29. Przygody wciągają tak samo – bez pamięci.
Pokaż mimo to2023-02-20
1984 w wersji "light". Nie wciąga jak wspomniana książka Orwella, aczkolwiek mimo wszystko warta przeczytania pozycja. Aby świadomie głosować na wyborach, aby dobrze zarządzać zespołem w pracy.
1984 w wersji "light". Nie wciąga jak wspomniana książka Orwella, aczkolwiek mimo wszystko warta przeczytania pozycja. Aby świadomie głosować na wyborach, aby dobrze zarządzać zespołem w pracy.
Pokaż mimo to2023-02-18
Nigdy nie wciągała mnie klasyczna literatura, w szkole stroniłem jak mogłem od lektur. Ale dałem tej książce szansę i nie żałuję, majstersztyk! Trudno szukać drugiej powieści złożonej w taki właśnie sposób. 10/10
Nigdy nie wciągała mnie klasyczna literatura, w szkole stroniłem jak mogłem od lektur. Ale dałem tej książce szansę i nie żałuję, majstersztyk! Trudno szukać drugiej powieści złożonej w taki właśnie sposób. 10/10
Pokaż mimo to2023-01-18
"Spotkamy się tam, gdzie nie ma mroku"... Historia o miłości w przerażająco trudnych czasach skrajnego totalitaryzmu. Wciąga bez reszty, tyle samo daje do myślenia.
"Spotkamy się tam, gdzie nie ma mroku"... Historia o miłości w przerażająco trudnych czasach skrajnego totalitaryzmu. Wciąga bez reszty, tyle samo daje do myślenia.
Pokaż mimo to2022-12-04
2022-11-01
Krótkie, wciągające, zmuszające do myślenia opowiadanie. W sam raz na mglisty, jesienny wieczór.
Krótkie, wciągające, zmuszające do myślenia opowiadanie. W sam raz na mglisty, jesienny wieczór.
Pokaż mimo to
Zmęczony codziennymi obowiązkami wiedziałem, że potrzebuję czegoś bardzo lekkiego na weekend majowy. Ostatnio odszedłem od gatunku Fantasy, aczkolwiek w liceum nie mogłem oderwać się od czytania długich sag o mitycznych bohaterach. Czy powrót do gatunku poprzez książkę o której wręcz huczą całe social media był udany? Przekonajmy się.
Czytelnik dosyć szybko poznaje uniwersum wykreowane przez autorkę, w Basgiacie można sprawie orientować się już po 2-3 pierwszych rozdziałach. A okoliczności rozgrywającej się historii mogą spodobać się fanom gatunku Fantasy i nie tylko. Uczelnia smoczych jeźdźców naprawdę wciąga, jak zresztą sama historia - momentami ciężko się oderwać, a chęć przeczytania jeszcze jednego rozdziału, żeby dowiedzieć się, co będzie dalej, jest nieodparta. Kolejnym plusem jest opis pewnej bardzo pięknej rzeczywistości, gdzie jedna z kluczowych postaci wspiera główną bohaterkę udzielając jej rad i będąc przy niej, ale pozwalając radzić sobie samemu - w zdecydowanej kontrze do niezdrowej nadopiekuńczości, którą cechuje się inny bohater.
Zdecydowanym minusem i czymś co cyklicznie utrudnia, zniechęca, a nawet obrzydza czytanie są bardzo częste opisy erotycznych fantazji głównej bohaterki oraz niekiedy nawet długie, 10-stronicowe, rodem z wysublimowanego filmu pornograficznego sceny współżycia głównych bohaterów. Zdarzenia te są wtrącane tak często, że czytanie staje się po prostu niesmaczne - nienawidziłem momentów, kiedy wciągnięty wspaniałym rozwojem akcji i kolejnym plot twistem, mój zachwyt zamieniał się w zażenowanie, gdy historia przechodziła w opis odczuć w swoich miejscach intymnych głównej bohaterki. (Uwaga, jeśli czyta to jakiś rodzić zastanawiający się nad kupnem książki córce, zdecydowanie 18+, niektóre opisy mogą być naprawdę szkodliwe na młodszych osób). Wiele osób w recenzjach poniżej pisało, że nie zżyli się z główną bohaterką i ja również miałem takie odczucie - Violet jest momentami bardzo nieprzyjemna, średnio co 5 stron obraża się na kogoś - myślę, że sympatyczniejsza osobowość sprawdziła by się lepiej. W książce opisane są również rzeczywistości, które w mojej opinii mogą źle ułożyć kompas moralny młodych osób - miłość bazowana na emocjach i motylach w brzuchu (a nie na bardzo konkretnych decyzjach wiązania się z daną osobą na dobre i złe), czy seks z każdym i wszędzie bez żadnych konsekwencji (już wystarczy nam na świecie niechcianych i niekochanych dzieci poczętych w przypadkowych okolicznościach).
Podczas czytania książki zachwycałem się wciągającą historią, jak i wielokrotnie odczuwałem zażenowanie czytając niesmaczne opisy scen erotycznych. Drugie odczucie niestety przeważało, znacznie. Gdzieś w 2/3 książki miałem w głowie ocenę 4, jednak dodatkowe 2 oczka dodaję za zakończenie, które jest po prostu epickie. Aczkolwiek mimo wszystko, jeśli ktoś jest nastawiony na dobrą Fantastykę, to klasyki typu Tolkien, czy Paolini są co najmniej kilka klas wyżej.
Zmęczony codziennymi obowiązkami wiedziałem, że potrzebuję czegoś bardzo lekkiego na weekend majowy. Ostatnio odszedłem od gatunku Fantasy, aczkolwiek w liceum nie mogłem oderwać się od czytania długich sag o mitycznych bohaterach. Czy powrót do gatunku poprzez książkę o której wręcz huczą całe social media był udany? Przekonajmy się.
więcej Pokaż mimo toCzytelnik dosyć szybko poznaje...