-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-04-13
2024-03-13
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Magiczne Dlaczemu ]
"Są dni rozpoczynające się cynamonową bułeczką i kawą z kardamonem. Ale są też takie, w których niespodziewane wydarzenia przeplatają się z najgorszymi możliwymi scenariuszami."
Gdy Sara znajduje zwłoki młodej kobiety na progu swojej kawiarni siłą rzeczy wplątuje się w prowadzone śledztwo. Dodatkowo zajmujący się sprawą magdetektyw z naburmuszoną miną niejeden raz sprawi, że Sarze podniesie się ciśnienie, gdy razem będą szukali winnego.
Czy niecałe pięćdziesiąt kilogramów roztrzepanej zielarki poradzi sobie z dwoma fałszywie oskarżonymi przyjaciółmi? Jak zakończy się prowadzone śledztwo? Czy uda się odnaleźć mordercę?
Zbrodnia na Progu to pierwszy tom cyklu Magiczne zbrodnie Ewy Majkusiak.
Muszę przyznać, że ta historia wciągnęła mnie od samego początku. Jest to lekka i zabawna opowieść z nutą magii i kryminału, która stanowi idealną odskocznię i otuli nas jak ciepły kocyk.
Bardzo szybko się ją czyta, a zabawne docinki Sary i Kornela sprawiają, że niejeden raz uśmiech pojawia się na naszej twarzy.
"Im szybciej znajdziesz mordercę, tym szybciej się mnie pozbędziesz. Jeśli wyjmiesz na chwilę kij z dupy, to może nawet do czegoś się przydam. Widać, że nie znasz specyfiki naszej magii. A ofiarą była młoda kobieta. Nie wyglądasz mi na kogoś, kto spędza z takimi więcej niż dwa kwadranse. Chyba, że przeceniam twoje możliwości."
Sarę polubiłam od samego początku. Jest ona przeuroczą zielarką, która lubi łamać wszelkie zasady i zawsze działa na przekór ostrzeżeniom, przez co niejeden raz wpada w tarapaty. Jednocześnie jest niezwykle dobrą i miłą osobą, której po prostu nie da się nie lubić.
"W każdym widziała dobre strony, wszystkimi chciała się zaopiekować i ukoić to, co złe i smutne. Instynkt macierzyński w wersji patologicznej."
Jedyna rzecz, do której mogłabym się przyczepić to długość historii. Z przyjemnością głębiej zanurzyłabym się w tą powieść. Gdyby rozbudować pewne wątki byłaby ona jeszcze lepsza, a tak miałam wrażenie, że samo śledztwo przebiegło trochę zbyt łatwo i szybko.
Niemniej jednak z przyjemnością przeczytam kolejne tomy przygód Sary.
Jeśli macie ochotę na lekką i wciągającą historię, to zbrodnia na Progu będzie stanowiła idealną odskocznię od codziennych obowiązków.
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Magiczne Dlaczemu ]
"Są dni rozpoczynające się cynamonową bułeczką i kawą z kardamonem. Ale są też takie, w których niespodziewane wydarzenia przeplatają się z najgorszymi możliwymi scenariuszami."
Gdy Sara znajduje zwłoki młodej kobiety na progu swojej kawiarni siłą rzeczy wplątuje się w prowadzone śledztwo. Dodatkowo zajmujący się...
2024-03-06
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem SeeYa
Seeya_books ]
Pamiętacie tytuły książek, które po przeczytaniu zostawiły was z totalnej emocjonalnej rozsypce?
Właśnie tak się teraz czuję. Mam ochotę wciąż zadawać pytania: Ale jak to? To niemożliwe! Co dalej?
Emocje, które buzowały we mnie w trakcie czytania Mallaroy sprawiały, że miałam ochotę na zmianę śmiać się i płakać.
Szkoła imienia Falangana Mallaroya przestała być bezpiecznym miejscem. Tajemnicze zniknięcia uczniów w niewyjaśnionych okolicznościach prowokują Erin do poszukiwania odpowiedzi.
Kilka miesięcy..., tylko kilka miesięcy sprawiło, że świat bliźniaczek Lanford zachwiał się w posadach.
Jesteście ciekawi, co się wydarzy w życiu Erin i Alei?
Jeśli jeszcze nie czytaliście serii Mallaroy koniecznie musicie to zmienić. Ta historia to absolutne "must have" dla fanów fantastyki.
Genialnie wykreowani bohaterowie, niebezpieczeństwo, rozłąka, zdrada, rywalizacja, rozwijające się przyjaźnie i uczucia, adrenalina, emocje, humor. To wszystko sprawia, że Mallaroy wciąga nas od pierwszych stron. To istny rollercoaster emocji, które przeżywamy razem z postaciami tej historii.
Zabawne dialogi pomiędzy bohaterami sprawią, że niejeden raz wybuchniecie śmiechem w trakcie czytania.
"- Mężczyzno moich marzeń - oznajmiła Erin, wkraczając do pokoju lidera Wampirów, i uśmiechnęła się promiennie.
Castalaw odwrócił się na krześle od biurka i spojrzał na nią podejrzliwie, wyczuwając podstęp.
- Proszę, proszę - powitał ją wolno i z lekkim opóźnieniem, ale nie podniósł się z miejsca. - Wiedziałem, że nawet ty nie możesz mi się oprzeć.
Erin prychnęła głośno.
- Nie ty. - Machnęła na niego lekceważąco ręką.- On.
To mówiąc, wskazała na siedzącego na kanapie Jaspera, który zajęty był graniem na konsoli."
🔥🔥🔥
"Macie w szkole jednego z Castalawów, a przysyłają mi ciebie? - zapytał z powątpiewaniem, gdy tylko profesorowie udali się w stronę swojego segmentu, pozostawiając drużynę pod opieką Erin(...)
W sekundę Erin przeszła z Peacemaker, przez Peacebreaker, do Peacefaker.
- O rany! - zawołała słodkim, podekscytowanym głosem, klaszcząc w dłonie. - Nikt nie wiedział, że okażesz się dupkiem, dlatego nie przysłaliśmy ci naszego! - Jej udawana słodycz stopiła się zupełnie, odsłaniając mordercze spojrzenie i wojowniczy ton."
🔥🔥🔥
Uwielbiam tą historię, a Erin jest dokładnie taką bohaterką, jakie lubię najbardziej. Ma cięty język i celne riposty, które sprawiały, że niejeden raz płakałam ze śmiechu.
Tak bardzo zżyłam się z bohaterami Mallaroy, że zakończenie trzeciego tomu po prostu rzuciło mnie na kolana i złamało serce.
Cały czas mam w głowie jedno.
Nie, nie, nie. To nie tak miało być...
Jeśli zastanawiacie się, czy sięgnąć po serię Mallaroy powiem wam jedno. Nie zastanawiajcie się. Czytajcie i zanurzcie się w świat pełen senturalnych istot.
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem SeeYa
Seeya_books ]
Pamiętacie tytuły książek, które po przeczytaniu zostawiły was z totalnej emocjonalnej rozsypce?
Właśnie tak się teraz czuję. Mam ochotę wciąż zadawać pytania: Ale jak to? To niemożliwe! Co dalej?
Emocje, które buzowały we mnie w trakcie czytania Mallaroy sprawiały, że miałam ochotę na zmianę śmiać się i...
2024-03-03
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Skarpa Warszawska ]
Znacie książki Kerrelyn Sparks? Mieliście już okazję poznać poprzednie części cyklu W objęciach magii?
Moja miłość do książek tej autorki rozpoczęła się wiele lat temu od serii Miłość na kołku. Tym bardziej ogromnie się cieszę, że jej książki ponownie goszczą w naszych księgarniach. I choć wydanie tego cyklu rozpoczęło się w Polsce nietypowo - od czwartego tomu, wciąż liczę na to, że pierwsze trzy również się u nas pojawią. Niegodny i nieopierzona jest szóstym tomem cyklu i trzecim wydanym w Polsce.
Dwadzieścia lat wcześniej udało się pokonać Krąg Pięciorga, a w Aerthlanie zapanował spokój.
Jednak nad królestwo Eberonu nadciągają czarne chmury.
Księżniczka Eviana pragnie wydostać się z zamku, gdzie czuje się jak w klatce. Dar Objętej, którym się posługuje, może służyć nie tylko do obrony, ale również do ataku.
Jej nadopiekuńczy rodzice starają się zrobić wszystko, by Eviana była bezpieczna.
A teraz szukają dla niej męża...
Pałac zapełnia się szlachcicami. Gdy jednak Quentin za sprawą dobrej znajomej namawia zalotników, by wyjawili swoje najbardziej wstydliwe sekrety zaczyna on szybko pustoszeć.
Eviana ma więc pretekst, by się wyrwać z zamku.
W tym samym czasie następują podejrzane zgony Objętych. Jakie niebezpieczeństwo czai się za progiem?
Autorka udowadnia nam, że to co tworzy, jest jak magia zaklęta w słowach przelana na papier.
Po raz kolejny Kerrelyn Sparks zabiera nas w cudowną, pełną magii podróż do Aerthlanu.
Tym razem przeszłość upomni się o kolejne pokolenie. I to im przyjdzie się zmierzyć z nieznanym.
Książkę czyta się bardzo szybko, a duża ilość humorystycznych dialogów, które autorka wplotła w tą historię sprawia, że nie sposób się od niej oderwać.
Niesamowicie i barwnie wykreowany świat pełen smoków, elfów, zmiennokształtnych i Objętych obdarzonych niezwykłymi mocami.
Świat pełen niebezpieczeństw, ale również radości, miłości i przyjaźni.
To wszystko sprawia, że z przyjemnością spędzam każdą wolną chwilę w Aerthlanie.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać tego cyklu gorąco polecam.
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Skarpa Warszawska ]
Znacie książki Kerrelyn Sparks? Mieliście już okazję poznać poprzednie części cyklu W objęciach magii?
Moja miłość do książek tej autorki rozpoczęła się wiele lat temu od serii Miłość na kołku. Tym bardziej ogromnie się cieszę, że jej książki ponownie goszczą w naszych księgarniach. I choć wydanie tego cyklu...
2024-02-26
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Prószyński i S-ka ]
"Odkąd jednak Cię spotkałem, widzę przed sobą życie wypełnione radością, pieszczotami i miłością. Czy to dla mnie ważne, że nigdy nie połączy nas rezonans? Nie, to nie ma żadnego znaczenia. Wystarczy mi, że jesteś moja. Jesteś moim sercem Kiro i chcę, żebyś została moją partnerką."
Lubicie książki z gatunku paranormal romance?
Ja uwielbiam takie historie. Stanowią one dla mnie moment wytchnienia pomiędzy innymi tytułami.
Kochanek barbarzyńca jest trzecim tomem cyklu Barbarzyńcy z Lodowej Planety.
Już na wstępie muszę zaznaczyć, że wszystkie książki z tej serii są przeznaczone dla osób pełnoletnich.
Dwanaście kobiet zostało uprowadzonych z Ziemi przez obcych i porzuconych na pastwę losu na błękitnym pustkowiu nieznanej planety.
Pomimo wszystko udało im się przeżyć, a nawet znaleźć szczęście na lodowej planecie w ramionach niebieskich kosmitów Sa-khui.
Oni z kolei zrobią wszystko, by uszczęśliwić nowe partnerki.
Jednym z mężczyzn Sa-khui jest Aehako, któremu wpadła w oko nieśmiała i smutna Kira.
Skrywa ona jednak sekret, który, o czym jest przekonana, sprawi, że Aehako jej nie pokocha. Jednak on nie ustaje w swoich wysiłkach, by Kira zmieniła zdanie.
Bardzo polubiłam nieśmiałą Kirę i wesołego Aehako. Jego zaloty i próba przebicia się przez mur, którym dziewczyna otoczyła swoje serce są niezwykle urocze.
Przyznaję, że ogromnie ciekawił mnie wątek obcych, którzy porwali kobiety z Ziemi. I żałuję, że nie został on jeszcze szerzej rozwinięty, zamiast tego większość powieści skupia się na prokreacji.
Niemniej jednak troska Aehako o dobro swojej partnerki, jej samopoczucie i wygodę jest rozczulająca.
Ta powieść nie rzuciła mnie na kolana, ale mimo to całkiem miło spędziłam z nią czas.
Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdemu może się spodobać historia, gdzie dominującą rolę odgrywają sceny łóżkowe.
Tak więc decyzję pozostawiam każdemu z was.
[Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Prószyński i S-ka ]
"Odkąd jednak Cię spotkałem, widzę przed sobą życie wypełnione radością, pieszczotami i miłością. Czy to dla mnie ważne, że nigdy nie połączy nas rezonans? Nie, to nie ma żadnego znaczenia. Wystarczy mi, że jesteś moja. Jesteś moim sercem Kiro i chcę, żebyś została moją partnerką."
Lubicie książki z gatunku...
2024-01-13
"W dawnych czasach mówiono, że każda wieś powinna mieć swoją czarownicę (...) Były jak talizman, chroniły przed chorobami i nieszczęściem, aż do czasu, kiedy zaczęły być niewygodne. Kłuły w oczy szczególnie mężczyzn swą wolnością i brakiem uległości.
Były lekarkami, uzdrowicielkami, wyroczniami, boginiami, sędziami, tymi, których łaska i błogosławieństwo przynosiły spokój. Z jednej strony przyciągały, z drugiej odpychały, bo miały moc, którą zabrać im mogła tylko śmierć. Dlatego urządzono na nie polowania i płacono hojnie za każdą głowę, w której kryły się tajemnice."
Lubicie książki z czarownicami w rolach głównych?
Mazurskie lasy skrywają wiele tajemnic. Jedną z nich są obdarzone nadprzyrodzoną mocą Traszka, Bachira i Tove. Wrażliwa i pomocna Traszka rozumie mowę zwierząt, rozważna Bachira posiada dar przemiany, a porywcza Tove zostaje piastunką kości i podąża śladami przodkiń, czarownic zamordowanych w bestialski sposób.
Wychowywane przez babkę żyją spokojnie do czasu, gdy zbójecka szajka upomina się o ich życie.
Jesteście ciekawi jak potoczą się ich losy?
Muszę przyznać, że ta historia mnie wciągnęła. Bardzo podobało mi się połączenie słowiańskich wierzeń z magią oraz to, że całość rozgrywa się w urokliwych mazurskich lasach. Dzięki temu można poczuć klimat powieści, który jest wyjątkowy i wciągający.
Ta książka pokazuje nam nie tylko prastare obrzędy, rytuały i wierzenia. Ukazuje również okrucieństwo drugiego człowieka.
Tym bardziej, że bardzo dobrze wiemy, jak kończyły się polowania na czarownice zarówno w Europie, jak i w Polsce. Nie były to łatwe czasy dla kobiet, a te które były mądrzejsze i znały się na zielarstwie i leczeniu miały wielu wrogów, którzy życzliwie udzielali informacji łowcom.
Wiecie jak sprawdzano, czy kobieta jest czarownicą?
"Jeśli jesteś prawdziwą czarownicą, to nawet związana będziesz unosiła się na wodzie, a wtedy wyciągniemy cię z niej i spalimy na stosie. Jeśli niewinna, pójdziesz na dno."
Jak więc sami widzicie to nie był wybór, a wiele kobiet zginęło w imię zemsty, zabobonów i dla zysku łowców.
Takie historie zawsze wywołują we mnie nostalgię i skłaniają do zadumy.
I wszystko byłoby idealnie - cudowna okładka, świetny pomysł na historię, gdyby nie jedno ale...
Ta opowieść ma w sobie zbyt wiele niedokończonych wątków, bym mogła się nią w pełni cieszyć.
Tak naprawdę do końca nie wiem, co się stało z Bachirą i babką dziewczyn. Losy Traszki są również nie do końca jasne.
Ta opowieść skupia się głównie na postaci Tove. Gdyby całość była zaplanowana, jako seria składająca się z kilku tomów, wtedy mogłabym zrozumieć, że autorka poświęciła większość czasu losom jednej z sióstr. Jednak tak naprawdę nie wiemy, czy to będzie seria.
Mamy zbyt dużo niejasności, które wprowadzają chaos do tej historii. Mówiąc szczerze, bardzo mi to przeszkadzało w odbiorze całości. Zakończenie również mnie rozczarowało, bo tak naprawdę autorka zostawia nas z ogromnym znakiem zapytania.
Czy wam się spodoba ta pozycja? Przekonajcie się sami.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Skarpa Warszawska
"W dawnych czasach mówiono, że każda wieś powinna mieć swoją czarownicę (...) Były jak talizman, chroniły przed chorobami i nieszczęściem, aż do czasu, kiedy zaczęły być niewygodne. Kłuły w oczy szczególnie mężczyzn swą wolnością i brakiem uległości.
Były lekarkami, uzdrowicielkami, wyroczniami, boginiami, sędziami, tymi, których łaska i błogosławieństwo przynosiły spokój....
2023-12-29
🔥 Recenzja w ramach booktour 🔥
"Wszystko, co cenne, rodzi się w cierpieniu. Człowiek rodzi się w bólach z kobiecego łona, a wampir rodzi się w bólach z umierającego człowieka. Nic nie jest za darmo, a nieśmiertelność to dar, za który trzeba zapłacić najwyższą cenę."
Lubicie książki z gatunku fantasy?
Opowieści z bagien Zaśpiewaj dla mnie to bardzo udany debiut autorki. Jest to połączenie urban fantasy i romansu paranormalnego.
Dawid jest młodym i utalentowanym rockmanem. Jego zespół zyskuje coraz większą popularność, a sława uderza im do głowy. Kilka źle podjętych decyzji doprowadza do tragedii, a życie mężczyzny zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.
Budzi się w leśnej chatce, a nieznajoma kobieta oznajmia mu, że nie jest już człowiekiem.
Kostroma jest wiedźmą i za wszelką cenę postanawia osobiście dopilnować przemiany mężczyzny.
Jakie będą dalsze losy głównych bohaterów, gdy na horyzoncie wisi wojna klanów?
Muszę przyznać, że ta historia mnie zaintrygowała. Mamy tu interesująco przedstawioną społeczność wiedźm. Ich wrogiem są krwiożercze wampiry, dla których życie ludzkie nie ma wartości.
Jako odwieczni wrogowie, te dwie rasy wyjątkowych magicznych stworzeń starają się nawzajem zlikwidować.
Tymczasem Kostroma łamiąc wszelkie nakazy klanu podjęła się przeprowadzić Dawida przez całą przemianę w wampira.
Autorka świetnie pokazuje, jak miłość potrafi wszystko zmienić i jest niesamowitym motorem wszelkich przemian.
Rozwijające się stopniowo uczucie pomiędzy dwojgiem bohaterów przeżywa wzloty i upadki.
Wbrew zakazom, nakazom i zdrowemu rozsądkowi Kostromę i Dawida połączyła więź silniejsza niż wszystko, co znali. Więź, którą zerwać mogła jedynie śmierć.
Cudownie opisana została Noc Kupały i wszystkie magiczne rytuały z nią związane.
Dodatkowo w książce mamy rewelacyjne szkice, które obrazują nam najważniejsze sceny powieści.
Ciekawi bohaterowie, zakazane uczucie, walki pomiędzy klanami, zazdrość, miłość, nienawiść - wszystko to sprawia, że historia wciąga nas w swoje objęcia.
Polecam fanom fantastyki.
🔥 Recenzja w ramach booktour 🔥
"Wszystko, co cenne, rodzi się w cierpieniu. Człowiek rodzi się w bólach z kobiecego łona, a wampir rodzi się w bólach z umierającego człowieka. Nic nie jest za darmo, a nieśmiertelność to dar, za który trzeba zapłacić najwyższą cenę."
Lubicie książki z gatunku fantasy?
Opowieści z bagien Zaśpiewaj dla mnie to bardzo udany debiut autorki. Jest...
2023-11-20
Lubicie książki fantasy? Ja uwielbiam. Stanowią one ponad połowę tytułów w mojej biblioteczce.
Książek z motywem czarownic jest sporo na polskim rynku. Teraz dołączył do nich kolejny tytuł, który jest wart waszej uwagi.
Payback's a Witch jest niesamowicie wciągającą historią, od której trudno się oderwać.
Z przyjemnością zamieszkałabym w miasteczku Thistle Grove.
Emmy Harlow nie jest zbyt potężną czarownicą.
Od lat nie była w rodzinnym miasteczku Thistle Grove, gdyż pragnie sama kierować swoją ścieżką życiową. I tylko w niewielkim stopniu wiąże się to z Garethem Blackmoore'em, spadkobiercą najpotężniejszej magicznej rodziny.
Jednak, gdy zbliża się turniej magiczny, w którym rodzina Emmy służy jako arbitrzy, dziewczyna wraca do miasta, by tradycji stało się zadość.
Pierwszej nocy po powrocie Emmy spotyka Talię Avramov - piękną i uzdolnioną czarownicę, która jest świeżo po rozstaniu .... Z Garethem Blackmoore'em. Deja vu?
Dziewczyna odkrywa, że Gareth spotykał się również z jej przyjaciółką Linden.
Dziewczyny pragną zemsty. Pytanie, czy Emmy również weźmie w tym udział?
Muszę przyznać, że Gareth postąpił bardzo nierozsądnie robiąc sobie wrogów ze wszystkich trzech czarownic.
Wiadomo, że nie ma nic gorszego niż wzgardzona kobieta. A więc przyjdzie mu teraz wypić piwo, którego sam nawarzył.
Szczerze - od samego początku zachowanie chłopaka bardzo mnie irytowało. Dlatego mocno kibicowałam dziewczynom w ich planach.
Autorka świetnie ukazała turniej magiczny, który odbywa się w Thistle Grove. Muszę przyznać, że pomysły na zadania są interesujące i dość spektakularne.
Dodatkowo w tej historii mamy pokazany wątek romantyczny pomiędzy dwiema kobietami.
Pierwsze pocałunki, motyle w brzuchu, pierwszy dotyk, westchnienia.
Całość została ukazana w niezwykle romantyczny sposób.
Payback's a Witch jest idealną lekturą na jesienne wieczory. Przyjemna, intrygująca, wciągająca, pełna magii, rodzących się uczuć i trudnych wyborów.
Gorąco polecam.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem SeeYa
Seeya_books
Lubicie książki fantasy? Ja uwielbiam. Stanowią one ponad połowę tytułów w mojej biblioteczce.
Książek z motywem czarownic jest sporo na polskim rynku. Teraz dołączył do nich kolejny tytuł, który jest wart waszej uwagi.
Payback's a Witch jest niesamowicie wciągającą historią, od której trudno się oderwać.
Z przyjemnością zamieszkałabym w miasteczku Thistle Grove.
Emmy...
2023-11-17
"Nikt nie wiedział, czemu zaślepienie się pojawiło. Jedni upatrywali w tym kary od bogów, inni klątwy. Nie zmieniało to niczego - człowiek zbliżający się do czterdziestej wiosny życia wiedział, że w każdej chwili może się spodziewać pierwszych objawów."
Powiem wam, że ta książka mnie pochłonęła. Jest to genialne połączenie fantastyki z elementami postapo.
Początek historii rozwija się spokojnie, by później rzucić nas w wir zdarzeń.
Poznajemy objawy zaślepienia, z którymi muszą się zmagać ludzie w średnim wieku.
Zupełnym zbiegiem okoliczności losy młodego Heniego, który wychował się na ulicy splatają się z losami tajemniczego uciekiniera.
Wkrótce obaj wybierają się w długą podróż mającą na celu znalezienie lekarstwa na klątwę. Na swojej drodze spotykają młodą dziewczynę, która może być kluczem do sukcesu ich misji.
Czym tak naprawdę jest zaślepienie? Czy uda się odnaleźć antidotum?
Jak daleko można się posunąć, żeby odnaleźć sposób na ocalenie ludzkości?
Pomysł na samą historię jest naprawdę intrygujący. Pokazuje nam dwa oblicza ludzkości, które posiada każdy z nas. Łagodniejszą stronę, która kieruje się dobrem i uczuciami oraz tę mroczną, pełną żądzy krwi i skłonną do drastycznych czynów.
Pieniądze i dobra materialne przestały mieć wcześniejszą wartość, zastąpił ją czas.
"Wielomiesięczne, długie podróże dawno odeszły w zapomnienie, bo zabierały najcenniejszy zasób ludzkości - czas. Stały się niebezpieczne, słabo opłacalne, a do tego zupełnie zbędne - mieszkańcy nauczyli się żyć, wykorzystując lokalne zasoby i całą uwagę skupiając na rozwoju."
Muszę przyznać, że bohaterowie tej historii są bardzo dobrze wykreowani. Natomiast szał zaślepionych został ukazany w sposób brutalny i krwawy. Lecz tak właśnie ma być. Przez to ogromnie oddziałuje na nasze emocje. A my kibicujemy bohaterom, by udało im się odnaleźć rozwiązanie i antidotum na zaślepienie.
Świat ukazany w książce jest wizją postapokaliptycznego upadku ludzkości w rzeczywistości wykreowanej przez autora.
Prąc nieubłagalnie naprzód, dążąc do zdobycia nieśmiertelności ludzie skazali siebie na zagładę. W jaki sposób do tego doszło? To pytanie nurtuje nas przez cały czas w trakcie czytania.
Żeby się tego dowiedzieć musicie wybrać się w pełną niebezpieczeństw podróż razem z bohaterami powieści.
Natomiast zakończenie tomu pierwszego zostawia nam niedosyt i chęć poznania dalszego ciągu historii.
Gorąco polecam.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem HM
Wydawnictwo Książkowe "HM"
"Nikt nie wiedział, czemu zaślepienie się pojawiło. Jedni upatrywali w tym kary od bogów, inni klątwy. Nie zmieniało to niczego - człowiek zbliżający się do czterdziestej wiosny życia wiedział, że w każdej chwili może się spodziewać pierwszych objawów."
Powiem wam, że ta książka mnie pochłonęła. Jest to genialne połączenie fantastyki z elementami postapo.
Początek historii...
2023-11-09
"Istota, która nie zważała na granice między światami; istota, która złamała wszystkie reguły dla swojej własnej chciwości; istota, która nie respektowała świętej ziemi i zrodzonych z niej duchów(...) Istota, która naginała odwieczne prawa natury wedle własnej woli i wykorzystywała magię do swoich celów. Istota, której nie dało się schwytać, zobaczyć ani uwięzić."
Powiem wam, że ja jestem zachwycona tą książką. Interesująca, wciągająca, mroczna. A dodając do tego wszechobecne intrygi, nieuchwytnego złodzieja, tajemnice i magię autorka stworzyła genialny, alternatywny, fantastyczny świat Bydgoščy, który przypomina mi trochę wiktoriańskie miasto.
Zora Muškatova dzięki swoim nadzwyczajnym umiejętnościom może włamywać się do mieszkań pozostając niezauważona. Jednak dobra passa wkrótce się kończy i Zora trafia w sam środek brudnej gry miejskiego gangu, który zmusza ją do niebezpiecznej pracy.
Podczas kolejnego włamania dziewczyna zostaje przyłapana na gorącym uczynku przez przystojnego kolekcjonera - Leviego Draboña.
Levi pragnie wykorzystać dziewczynę do swoich celów, tym bardziej, że w Bydgoščy pojawia się nowy kolekcjoner, a to zwiastuje mnóstwo kłopotów.
Niesamowicie wciągnął mnie mroczny świat Bydgoščy, gdzie pradawna magia została zepchnięta w głąb lasów, a miasto zdominował inny rodzaj magii - zmysłownictwo.
Jak sama nazwa wskazuje wiązała się ona z użyciem zmysłów.
Zora również jest zmysłownicą. Potrafi zmieniać strukturę swojej skóry, przez co idealnie wtapia się w otoczenie i staje niewidzialna dla innych ludzi.
Muszę przyznać, że bardzo polubiłam Zorę. Dziewczyna nie miała lekkiego życia, a jej dar staje się kartą przetargową w rozgrywkach gangu.
Z przyjemnością przemierzałam razem z nią mroczne i mgliste ulice miasta, którego klimat bardzo mi się spodobał.
Poza tym uwielbiam bohaterki, które starają się iść do przodu mimo przeciwności. Takie, które się nie poddają, tylko walczą o swoje z ogromną determinacją i samozaparciem.
Interesujące dialogi, oryginalna odsłona magii, z jaką się jeszcze nie zetknęłam w książkach, tajemniczy złodziej, którego tożsamość mnie zaskoczyła. I to niesamowite napięcie między głównymi bohaterami. Po prostu czuć, że w powietrzu iskrzy, gdy Levi i Zora są obok siebie.
To wszystko sprawia, że historia wciąga nas od samego początku.
Moje gratulacje dla autorki za świetny debiut.
Ta książka mnie po prostu uwiodła, a styl autorki bardzo przypadł mi do gustu.
Z ogromną niecierpliwością wyczekuję dalszych losów Zory i Leviego, a was gorąco zachęcam do sięgnięcia po tą intrygującą historię.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Dlaczemu
"Istota, która nie zważała na granice między światami; istota, która złamała wszystkie reguły dla swojej własnej chciwości; istota, która nie respektowała świętej ziemi i zrodzonych z niej duchów(...) Istota, która naginała odwieczne prawa natury wedle własnej woli i wykorzystywała magię do swoich celów. Istota, której nie dało się schwytać, zobaczyć ani uwięzić."
Powiem...
2023-11-03
🔥 Opinia w ramach booktour 🔥
Lubicie książki z gatunku urban fantasy?
Jeśli tak, to Przewoźniczka dusz będzie dla was idealną lekturą.
W Poznaniu dzieją się tajemnicze rzeczy. Aaron pełniący funkcję Anioła Stróża za swoją niesubordynację zostaje zdegradowany i oddelegowany do Straży Nocnej, gdzie ma pełnić nadzór nad snami swojej nowej podopiecznej - Niki.
Jednak jak można pilnować snów osoby, która cierpi na insomnię i prawie w ogóle nie śpi?
Dodatkowo ku zaskoczeniu Aarona okazuje się, że dziewczyna go widzi, bowiem należy do istot magicznych, którzy są odwiecznymi wrogami wysłanników Nieba.
Natomiast w samym Poznaniu magiczni, znani z legend, całkiem dobrze zaadoptowali się do współczesnego świata.
Anioł stanie więc przed dylematem - czy wydać swoją podopieczną przełożonym, czy pomóc jej w poszukiwaniach zaginionego Jakuba Grabskiego.
Muszę przyznać, że pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Całkiem interesująco wyszło połączenie wysłanników Nieba oraz istot znanych jedynie z legend i wierzeń, także słowiańskich.
Mamy tu topielicę, płanetnika, wilkołaki, czarownice, fauna, demony, trochę nieporadnego anioła oraz dziewczynę, która pełni rolę współczesnego Charona.
Poza tym znajdziemy w książce coś, co lubię najbardziej - silną bohaterkę, która nie boi się wyzwań i stawia na swoim.
Książkę czyta się bardzo szybko. Od samego początku wciąga nas w wykreowany przez autorkę świat.
Jesteście ciekawi jaką decyzję podejmie Aaron? Czy uda im się wspólnie z Niką znaleźć zaginionego chłopaka? Czy wysłannik nieba będzie umiał dopasować się do mieszkańców współczesnego, magicznego Poznania?
Jeśli macie ochotę na wędrówkę po mieście pełnym magicznych istot polecam wam tą historię.
🔥 Opinia w ramach booktour 🔥
Lubicie książki z gatunku urban fantasy?
Jeśli tak, to Przewoźniczka dusz będzie dla was idealną lekturą.
W Poznaniu dzieją się tajemnicze rzeczy. Aaron pełniący funkcję Anioła Stróża za swoją niesubordynację zostaje zdegradowany i oddelegowany do Straży Nocnej, gdzie ma pełnić nadzór nad snami swojej nowej podopiecznej - Niki.
Jednak jak można...
2023-10-24
Lubicie książki z motywem rozgrywek bogów? Gdzie człowiek jest tylko pionkiem przesuwanym na kolejne pola?Muszę przyznać, że Czas Wielkiej Wody jest całkiem udanym debiutem, który może się spodobać czytelnikowi.Głównym bohaterem jest Sargyba - Strażnik Puszczy.
Sam początek historii jest nieco chaotyczny i wiele nam nie mówi o głównym bohaterze.
Brakowało mi informacji o wcześniejszych losach Sargyby, które doprowadziły do tego, że otrzymał on tytuł Strażnika. Dopiero w trakcie czytania tej historii dowiadujemy się więcej na jego temat, co daje nam pełniejszy obraz sytuacji.
Gdy jego przyjaciel, wygnany książę Orther pragnie odzyskać swoje dziedzictwo Sargyba zostaje wciągnięty w polityczne rozgrywki.
Stworzony przez autora świat jest pełen knowań, gdzie zaufanie może okazać się zgubą, a przyjaciele potrafią ci wbić nóż w plecy.
Sama akcja rozgrywa się na wyspie Peutesira, która składa się z kilku sąsiadujących ze sobą krain. I tu muszę zaznaczyć, że przydałaby się mapka, żeby lepiej się zorientować w ich rozkładzie względem siebie.
Wbrew pozorom jak na jedną wyspę krain mamy całkiem sporo. W dodatku bardzo zróżnicowanych. Jest Mitania, Gerania, Yudrana oraz tereny zamieszkałe przez ludy pustyni.
Dominującą rolę w historii odgrywa wiara w bogów. Każdy z terenów charakteryzuje się innym bóstwem, do którego wznosi modły.
Usilne nawracanie mieszkańców Mitanii na wiarę w Xereusa przypomina mi trochę czasu inkwizycji, gdzie za zwykłe podejrzenie o czary palono na stosie.
Sama historia jest dosyć krótka. Ma zaledwie 210 stron. W związku z tym, jak dla mnie akcja trochę za szybko gna na przód.
Poszczególne wątki zbyt wcześnie przeplatają się ze sobą, a postacie, które ledwo poznaliśmy za chwilę musimy pożegnać.
Brakuje mi tutaj trochę bardziej rozbudowanej historii poszczególnych postaci i ich powiązań między sobą.
Przydałaby się również większa ilość dialogów, by lepiej poznać sposób myślenia bohaterów.
Natomiast zemsta, jako siła napędzająca konkretne działania zawsze się sprawdza w literaturze. Choć muszę przyznać, że liczyłam na inne zakończenie. Niemniej jednak powieść mi się podobała i z przyjemnością poznawałam kolejne losy bohaterów tej historii.
Jeśli macie ochotę na książkę, której finał mocno was zaskoczy polecam wam Czas Wielkiej Wody.Współpraca barterowa z autorem Michałem Jankowskim Czas Wielkiej Wody
Lubicie książki z motywem rozgrywek bogów? Gdzie człowiek jest tylko pionkiem przesuwanym na kolejne pola?Muszę przyznać, że Czas Wielkiej Wody jest całkiem udanym debiutem, który może się spodobać czytelnikowi.Głównym bohaterem jest Sargyba - Strażnik Puszczy.
Sam początek historii jest nieco chaotyczny i wiele nam nie mówi o głównym bohaterze.
Brakowało mi informacji o...
2023-10-14
Dziwna i uparta wytrwałość jest historią, która może wywołać w nas sporo emocji.
Jest to fantastyka, która w dużej mierze skupia się na skomplikowanych intrygach politycznych, a także dogłębnym poznaniu samego siebie i swoich potrzeb.
Velasin Vin Aaro został zaręczony wbrew sobie z dziewczyną z sąsiedniej Titheny. Nieoczekiwana konfrontacja w domu jego ojca sprawia, że zostają ujawnione jego preferencje, a unia dyplomatyczna wisi na włosku. Podczas, gdy rodzina chce się go wyrzec, poselstwo z Titheny ma inne rozwiązanie - Vel ma poślubić brata swej niedoszłej narzeczonej.
Caethari Aeduria z kolei zawsze wiedział, że może skończyć w politycznym małżeństwie. Jednak jego nieoczekiwane zaręczyny z mężczyzną z Ralii, gdzie takie związki są zakazane, są dla niego szokiem.
Tymczasem nieznani przeciwnicy są gotowi posunąć się nawet do morderstwa, by ten sojusz nie doszedł do skutku.
Historia opowiedziana w tej książce porusza ważne tematy m.in. gwałtu i samookaleczenia, co zresztą jest zaznaczone na samym początku, by czytelnik mógł podjąć świadomą decyzję, czy chce się w nią zagłębić.
Autorka mocno skupia się w niej na traumatycznych przeżyciach głównego bohatera i jego powolnym uzdrawianiu własnej psychiki.
Obawy i lęki Velasina po bolesnych przeżyciach zajmują dużą część tej historii.
Dodatkowo skomplikowane intrygi i próby morderstwa, które mają miejsce w Qi-Katai sprawiają, że Vel i Caethari będą musieli sobie zaufać i współpracować, by znaleźć sprawców zamieszania.
A rozwiązanie zaskoczy niejednego i będzie poprzedzone wieloma niebezpiecznymi sytuacjami.
Powieść porusza ważne tematy tożsamości oraz orientacji osób LGBT. Zostały w niej przedstawione osoby niebinarne, czyli takie, które nie czują się ani mężczyzną, ani kobietą albo czują się po trochu jednym i drugim.
Jedyny problem dla mnie stanowiła forma, w jakiej zostały przetłumaczone słowa używane przez osoby niebinarne.
Żebyście mnie dobrze zrozumieli: w Polsce poza rodzajem żeńskim i męskim mamy rodzaj nijaki, dla którego używamy końcówki "o" np. przyniosło.
Jednak tutaj przy tłumaczeniu użyto dla osób niebinarnych końcówki "u" np. wyglądału, wstrząśniętu, musiałuś.
Muszę przyznać, że strasznie mi to przeszkadzało i rozpraszało. Do tego stopnia, że były momenty, gdy trudno było mi się skupić na opowiedzianej historii.
I tak naprawdę z mojej strony jest to jedyne zastrzeżenie. Poza tym książka jest ciekawa, porusza wiele ważnych tematów, a same postacie są interesująco przedstawione.
Zdaję sobie sprawę, że opisana historia znajdzie zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jednak zachęcam do jej przeczytania i wyrobienia sobie własnej opinii.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Seeya_books
Dziwna i uparta wytrwałość jest historią, która może wywołać w nas sporo emocji.
Jest to fantastyka, która w dużej mierze skupia się na skomplikowanych intrygach politycznych, a także dogłębnym poznaniu samego siebie i swoich potrzeb.
Velasin Vin Aaro został zaręczony wbrew sobie z dziewczyną z sąsiedniej Titheny. Nieoczekiwana konfrontacja w domu jego ojca sprawia, że...
2023-10-06
Znacie książki Kerrelyn Sparks?
Jeśli nie, gorąco wam polecam jej powieści.
Każda historia tej autorki w cudowny sposób zabiera nas do wykreowanego przez nią świata.
Wciągnie was w swoje objęcia od pierwszych stron i nie wypuści aż do końca.
Cztery siostry zostają królowymi. Na ostatnią z nich czeka przeznaczenie...
Wychowana na Wyspie Księżyców Maeve jest przyzwyczajona do tego, że niezwykłe moce Objętych rządzą polityką ich świata.
Od małego wiedziała, że potrafi zmienić kształt.
A Brody zawsze znajdował czas dla Maeve pomiędzy kolejnymi zadaniami jako szpiega.
Jako zmiennokształtny towarzyszył jej co miesiąc podczas przemiany.
Tymczasem minęły dwa miesiące odkąd dziewczyna widziała go po raz ostatni. Brak jakichkolwiek informacji powoduje u niej niepokój. Maeve ma silne przeczucie, że Brody jest w niebezpieczeństwie i musi go ratować.
Co skrywa się za klątwą Brodyego? Kim jest Wiedźma, która rzuciła na niego klątwę? Czy dziewczynie uda się odnaleźć przyjaciela i zdemaskować pozostałych członków Kręgu Pięciorga? Czy prawda nie okaże się zbyt przytłaczająca?
Jeśli macie ochotę na niesamowitą przygodę rozgrywającą się na wodach wokół Wyspy Tajemnic koniecznie musicie przeczytać tą historię.
Świetnie wykreowane postacie, ciekawe dialogi, humor, akcja, walka, magia, smoki, zmiennokształtni - to wszystko razem sprawi, że gdy już zaczniecie czytać tą historię, to nie będziecie chcieli się od niej oderwać.
W objęciach magii Syrena z błękitnej toni jest drugą książką z tej serii, która ukazała się na rynku polskim. Wcześniejszy tytuł to W objęciach magii Miłość od elfiego wejrzenia.
I gwarantuję, że koło żadnej z nich nie da się przejść obojętnie.
Obie są książkami, których czytanie ma nam sprawiać radość. I dokładnie tak jest.
Dla mnie obie są powieściami, do których będę wracać niejeden raz.
Polecam gorąco.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Skarpa Warszawska
Znacie książki Kerrelyn Sparks?
Jeśli nie, gorąco wam polecam jej powieści.
Każda historia tej autorki w cudowny sposób zabiera nas do wykreowanego przez nią świata.
Wciągnie was w swoje objęcia od pierwszych stron i nie wypuści aż do końca.
Cztery siostry zostają królowymi. Na ostatnią z nich czeka przeznaczenie...
Wychowana na Wyspie Księżyców Maeve jest przyzwyczajona...
2023-10-05
Purpurowy byk jest drugim tomem cyklu Wieszczba Końca Czasów.
Muszę przyznać, że tą część czytało mi się dużo lepiej niż Srebrnego Kruka, który był zbiorem siedmiu odrębnych powieści pozornie ze sobą niepołączonych.
Cała akcja opisana w książce rozgrywa się w świecie Oculum Mundi stworzonym przez autora.
W dalszym ciągu język, który został użyty jest dosyć ciężki w odbiorze.
Choć muszę przyznać, że ten tom bardziej mi się podoba. W końcu zaczyna nam się ukazywać konkretny cel wszystkich podejmowanych działań.
Purpurowy byk jest historią, w której ogromną rolę odgrywa Vendom Tasartir. Uczony, szpieg, donosiciel, który posługuje się magią i którego wszyscy kapłani Kościołów najchętniej spaliliby na stosie, ale .. nie mają dowodów.
A uczony jest zbyt wysoko postawioną osobą, by sobie pozwolić na błędy wobec niego.
Niezaprzeczalnie Vendom Tasartir jest postacią, która ma dalekosiężne plany. Dąży do nich po trupach. Dzięki nadzorowi nad Czarnymi Kapturami jest zawsze o kilka kroków przed innymi i to on rozdaje karty w tej grze.
Chociaż, jak się okaże także i on może stać się czyimiś środkiem do celu.
Zdecydowanie w książce przydałaby się mapka, która pozwoliłaby nam na lepszą orientację w terenie i usytuowaniu poszczególnych krain. Tym bardziej, że akcja powieści rozgrywa się w wielu z nich.
W tym tomie podobnie, jak i w pierwszym mamy piękne ilustracje, które są umieszczone pomiędzy kartami powieści.
Dodatkowo spora ilość dyskusji politycznych i szczegółowych opisów postaci sprawia, że momenty z bardziej dynamiczną akcją przeplatane są nużącymi fragmentami.
Sama historia jest opisana nie tylko z punktu widzenia Tasartira, ale również innych uczestników wydarzeń. Dowiadujemy się kim jest Myrhaja, jakie były jego losy, a także jakie są powierzone mu zadania. I muszę przyznać, że ta część historii opisana z jego punktu widzenia najbardziej mi się podobała.
Rzuca ona światło na decyzje podejmowane przez maga.
Jeśli lubicie układy polityczne, wojny, intrygi, knowania, dążenie po trupach do celu, morderstwa ta historia może wam przypaść do gustu.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Abyssos
Purpurowy byk jest drugim tomem cyklu Wieszczba Końca Czasów.
Muszę przyznać, że tą część czytało mi się dużo lepiej niż Srebrnego Kruka, który był zbiorem siedmiu odrębnych powieści pozornie ze sobą niepołączonych.
Cała akcja opisana w książce rozgrywa się w świecie Oculum Mundi stworzonym przez autora.
W dalszym ciągu język, który został użyty jest dosyć ciężki w...
2023-09-10
Mieliście już okazję zapoznać się z serią Mallaroy?
Jeśli nie gorąco polecam umieścić tą serię na swojej liście "must read".
Uwielbiam książki, które po prostu wciągają nas w swój świat od pierwszych stron.
W Mallaroy mamy połączenie wszystkiego co najlepsze - interesującej fabuły, genialnie wykreowanych postaci, świetnego humoru, interesujących dialogów, sekretów i utarczek słownych. A przy tym to, co lubię najbardziej czyli zadziorna i uparta bohaterka.
Są książki, do których chętnie sięgamy po kilka razy. I za każdym razem czytając je jesteśmy tak samo zachwyceni.
Dla mnie Mallaroy jest właśnie taką serią książek, którą jednocześnie chcę skończyć czytać, żeby się dowiedzieć co dalej, a zarazem nie chcę jej kończyć, by nie rozstawać się zbyt szybko z bohaterami. To seria, do której będę wracać z ogromną przyjemnością niejeden raz.
Nikt nie dostaje życia na własność, o czym przekonały się bliźniaczki Lanford. Erin i Alea zostają wciągnięte w sieć kłamstw, niedomówień, intryg i poświęceń. A wszystko to w imię obrony przed bliżej nieokreślonym Wielkim Niebezpieczeństwem, w którego istnienie Alea zaczyna powoli wątpić.
Erin utknęła w niezwykłej szkole z internatem, udając swoją zmiennokształtną siostrę. Miała pozostać niezauważona, tymczasem wdała się w podejrzane układy z czarodziejką, prowadzi przyjacielskie przepychanki z wilkołakami, publicznie spoliczkowała królewicza wampirów. Ups.... No dobra, jemu akurat się należało.
Jednak suma tego wszystkiego nie ułatwia Erin ukrywania faktu, że jest człowiekiem.
Tymczasem Alea nie może jej w niczym pomóc, ponieważ podróżuje z grupą tajemniczych rewolucjonistów, by ratować kraj.
A więc jak? Jesteście gotowi na kolejną rundę potyczek pomiędzy Erin Lanford i Michaelem Castalawem?
Oj, będą lecieć iskry, choć nie zawsze będzie słodko. Jednak dzięki temu tej książki po prostu nie da się odłożyć na półkę. Zarwiecie noc, by móc ją czytać dalej.
Gorąco polecam wam tą historię, a ja z niecierpliwością czekam na tom trzeci Mallaroy ❤️
Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Seeya_books
Mieliście już okazję zapoznać się z serią Mallaroy?
Jeśli nie gorąco polecam umieścić tą serię na swojej liście "must read".
Uwielbiam książki, które po prostu wciągają nas w swój świat od pierwszych stron.
W Mallaroy mamy połączenie wszystkiego co najlepsze - interesującej fabuły, genialnie wykreowanych postaci, świetnego humoru, interesujących dialogów, sekretów i...
2023-09-08
"Osobiście uważam, że wszystkiemu winne bogactwo. Jak człowiek biedny, to szuka winowajcy stanu swego paskudnego. Oczywiście łajza i nierób nie wskaże paluchem, że winę ponosi on. Zawiść to najpowszechniejsza z ludzkich cech. Zabrać tym, co mają więcej, żeby poczuli, jak większości jest źle."
Srebrny Kruk to tom I cyklu Wieszczba Końca Czasów. Jest powieścią osadzoną w stworzonym przez autora świecie Oculum Mundi.
Książka jest zbiorem siedmiu powieści.
Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że nie są one ze sobą zbytnio powiązane. A jednak...
Gdy dojdziemy do ostatnich opowiadań wszystko zacznie nam się układać w całość.
Łączy je wszystkie postać Vendoma Tasartira. "Oficjalnie uczonego i attaché na dwór cesarski i margrabiego Marchii Północy. Nieoficjalnie szpicla, szpiega, donosiciela i mistrza magii."
Wszystkie przedstawione historie skupiają się na zakulisowych działaniach najważniejszych postaci w Cesarstwie Ingradyjskim.
Przekupstwo, rozwiązłość, intrygi, knowania, oszczerstwa, a nawet morderstwa. Wszystko po to, by osiągnąć założony cel. Jaki? O tym dowiecie się czytając tą historię.
Podziwiam Michała Sobocińskiego za stworzenie autorskiego świata, jednak słownictwo, które zostało użyte sprawiło, że przez niektóre opowiadania musiałam się mozolnie przedzierać.
Dość skomplikowane nazwy postaci oraz użyte słowa, których na co dzień nie stosujemy sprawiły, że były całe akapity, które musiałam drugi raz przeczytać, żeby zrozumieć sens wypowiedzi.
Przez to nie mogłam się w pełni wciągnąć w czytaną historię.
Jeśli jednak lubicie książki, które głównie skupiają się na aspektach politycznych, zakulisowych działaniach, niepewnych sojuszach, potajemnych spiskach i knowaniach, rozgrywkach krzywoprzysięzców oraz dążeniu do wyznaczonego celu za wszelką cenę (nawet po trupach) to Srebrny Kruk wam się spodoba.
Duży plus ode mnie za ciekawe ilustracje umieszczone w książce.
Przyznaję jednak, że nie jest to łatwa lektura i potrzebna jest duża doza skupienia, aby połapać się we wszystkich zawiłościach politycznych przedstawionych w powieści.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem
Abyssos
"Osobiście uważam, że wszystkiemu winne bogactwo. Jak człowiek biedny, to szuka winowajcy stanu swego paskudnego. Oczywiście łajza i nierób nie wskaże paluchem, że winę ponosi on. Zawiść to najpowszechniejsza z ludzkich cech. Zabrać tym, co mają więcej, żeby poczuli, jak większości jest źle."
Srebrny Kruk to tom I cyklu Wieszczba Końca Czasów. Jest powieścią osadzoną w...
2023-08-02
"A potem minęły lata i wydarzyło się wiele zła, które zasiało nowe zło. A nowe zło tylko czekało na swój moment..."
Pokolenia złych jest drugim tomem cyklu Kronika Czarownic. Jest to ciąg dalszy historii kobiet ze szczególnego rodu, który potrafi znacznie więcej niż przeciętny człowiek.
Wbrew pozorom akcja powieści nie rozgrywa się w czasach współczesnych. Skupia się ona na linii rodowej, która dotarła do Polski z Norwegii, gdzie trwały polowania na czarownice.
Mamy rok 1599, gdy na świat przychodzi córka Loty i Pawła - Izbygniewa. Jeśli każde dziecko kojarzy wam się z pulchnym i słodkim niemowlakiem, to w tym wypadku bardzo się pomylicie.
"Izbygniewa od urodzenia była złośliwym i krnąbrnym dzieckiem. Nie można jej było zostawić bez opieki, ponieważ od razu coś broiła lub znikała."
Zarówno Izbygniewa, jak i kolejne kobiety z tego rodu, to silne postacie, które nie mają cieplejszych uczuć nawet wobec najbliższych. Pokłady magii determinują ich zachowanie i potrzebę pogonii za niebezpiecznymi przygodami.
W Polsce również trwają polowania na czarownice, choć nie na taką skalę jak w Norwegii. Mimo wszystko nie jest to bezpieczny czas dla takich jak one.
Izbygniewa od małego miała wizję lodowej doliny, która stanie się ostoją dla czarownic z jej rodu.
W poszukiwaniu doliny z wizji udaje się w niebezpieczną i pełną przygód podróż z Odmieńcem.
Niezwykłe umiejętności dają zarówno Izbygniewie, jak i jej córce Wichnie możliwość obrony przed niebezpieczeństwem. Jednocześnie jednak skazują je na samotność wśród ludzi.
Postacie w książce są bardzo dobrze wykreowane. A czarownice takie jak Izbygniewa, Wichna czy Mara mają niezwykłe moce, które pozwalają im czerpać korzyści dla siebie z magii którą dysponują.
Wcześniejsze pokolenia - Lota (matka Izbygniewy) oraz Ingrid (jej babka) należały do pokolenia Widzących. Nie było w nich zła, które skumulowało się w kolejnych pokoleniach trudnych do ujarzmienia.
Muszę przyznać, że ta historia wciągnęła mnie od samego początku. Świetnie wykreowane postacie, magia, Mary, Wilkołaki, Czarownicy, Demony i inne stworzenia znane z mrocznych legend sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem.
Jest to historia silnych i niebezpiecznych kobiet z niezwykłego rodu, które są w stanie usunąć każdą przeszkodę, która stanie im na drodze do celu.
Niezależnie czy jest to mężczyzna, kobieta, dziecko czy może stwór z mrocznych podań.
Jednak klątwa wisząca nad rodem może zostać złamana przez kolejne pokolenia, które dopiero nadejdą. Zanim do tego dojdzie zostanie przelane wiele krwi i łez za sprawą kobiet z tego rodu.
Pozwólcie sobie zanurzyć się w świat wykreowany przez autora i poznać losy niebezpiecznych czarownic.
Dodam tylko, że trzeci tom cyklu jest w przygotowaniu. Jest więc na co czekać. Gorąco polecam.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem WasPos
"A potem minęły lata i wydarzyło się wiele zła, które zasiało nowe zło. A nowe zło tylko czekało na swój moment..."
Pokolenia złych jest drugim tomem cyklu Kronika Czarownic. Jest to ciąg dalszy historii kobiet ze szczególnego rodu, który potrafi znacznie więcej niż przeciętny człowiek.
Wbrew pozorom akcja powieści nie rozgrywa się w czasach współczesnych. Skupia się ona na...
2023-07-14
Kocham książki Kerrelyn Sparks. Moja miłość do jej powieści zaczęła się kilka lat temu od serii Miłość na kołku, która wciągnęła mnie od samego początku.
Nie inaczej było i tym razem. Kiedy zaczęłam czytać W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia przepadłam.
Ta historia sprawiła, że przeniosłam się w wyobraźni do lasów Woodwyn i razem z Sorchą i Leśniczym przeżywałam ich przygody.
W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia jest czwartym z kolei tomem serii Embraced i naprawdę mam nadzieję, że w Polsce zostaną wydane wszystkie jej części. Na dzień dzisiejszy jest ich siedem.
Czemu wydawnictwo zdecydowało się na wydanie tej historii od tego tomu? Cóż, mogę tylko przypuszczać. Na stronie Amazon wszystkie książki z tej serii są podzielone na dwie części: 1- Embraced by Magic (jej angielski tytuł How to Love Your Elf jest oznaczony jako księga 1), 2 - trzy pierwsze historie starszych sióstr Sorchy są zaznaczone jako nowele (A Novel of the Embraced).
Niemniej jednak liczę na to, że Wydawnictwo wyda wszystkie części tej serii, ponieważ są one ze sobą powiązane, a naszych bohaterów wciąż jeszcze czeka ostateczna walka z wrogami.
Na stronie autorki znajdziecie mapę Aerthlanu - świata, w którym rozgrywa się przedstawiona historia.
Pięć dziewczynek wychowanych na Wyspie Księżyców, zwanych Objętymi, władających magiczną mocą dorosło i każdą z nich czeka przeznaczenie.
Sorcha wiedziała, że opuszczenie bezpiecznych terenów Królestwa Norveszki i pertraktowanie z elfami, to niezwykle niebezpieczna misja.
W trakcie spotkania dochodzi do zdrady i dziewczyna wraz z Aleksiejem dostają się do niewoli. To jednak dopiero początek ich przygód w krainie elfów, również za sprawą tajemniczego Leśniczego.
Książkę czyta się bardzo szybko dzięki interesującej historii pełnej magii i humoru.
Postacie są bardzo dobrze wykreowane. Mamy tu zarówno bohaterów negatywnych, jak i pozytywnych. Dzięki temu wszystkie perypetie naszych ulubieńców przeżywamy jeszcze mocniej.
Ta książka to nie jest tylko historia miłosna. Jest to również opowieść o zdradzie, knowaniach, intrygach, zabójstwach, nienawiści, nadziei i przyjaźni.
Mamy tu pełen wachlarz emocji, które tym bardziej do nas przemawiają.
Polecam gorąco wam tą historię. Jestem przekonana, że wciągnie was ona od pierwszych stron tak samo jak mnie.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Skarpa Warszawska.
Kocham książki Kerrelyn Sparks. Moja miłość do jej powieści zaczęła się kilka lat temu od serii Miłość na kołku, która wciągnęła mnie od samego początku.
Nie inaczej było i tym razem. Kiedy zaczęłam czytać W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia przepadłam.
Ta historia sprawiła, że przeniosłam się w wyobraźni do lasów Woodwyn i razem z Sorchą i Leśniczym przeżywałam...
2023-06-22
Muszę przyznać, że ta historia wyciągnęła mnie od samego początku. Przede wszystkim sam pomysł na fabułę jest niezmiernie intrygujący. Postacie są bardzo dobrze wykreowane, a dodatkowo - co dla mnie jest atutem, możemy poznać parę szczegółów z historii, które są umiejętnie wplecione w treść powieści.
Piętnastoletni Krystian Błachowicz to z pozoru niemal zwyczajny nastolatek. Ma co prawda mroczny image i kilka kompleksów, które wynikają z wrodzonych przypadłości. Jako dziecko przesilenia zimowego ma wielki, choć jeszcze ukryty dar, przez który staje się celem złowrogiego Zakonu Boleyneus. Przerażające wizje są zapowiedzią jego nieuchronnej śmierci w dniu szesnastych urodzin.
Czy chłopakowi uda się znaleźć sojuszników w nierównej walce z prastarymi mrocznymi siłami?
Pomimo, że główny bohater ma piętnaście lat nie jest to książka przeznaczona jedynie dla młodzieży. Czytelnik w każdym wieku znajdzie tu coś dla siebie. Powiem więcej - myślę, że właśnie bardziej dojrzały czytelnik będzie w stanie docenić umiejscowienie w tej historii elementów filozofii i religii dalekiego wschodu.
Tym bardziej, że według naukowców czakry odpowiadają za wiele zmian, które dzieją się w naszym organizmie.
Czakry to ośrodki energii osobistej, które są rozmieszczone wzdłuż pionowej osi ciała. Każda z nich w zależności od swojego umieszczenia odpowiada za sfery zdrowia oraz życia. Dbają one o to, aby organizm pozostał w równowadze.
Połączenie dwóch gatunków literackich dało naprawdę interesujący efekt. Czakrament jest powieścią obyczajową z elementami fantastyki.
Historia rozwija się powoli pozwalając nam poznać głównego bohatera i jego rodzinę, by później rzucić nas w wir wydarzeń. Potem ponownie mamy element wyciszenia, jak cisza przed burzą, która stopniowo się rozrasta, by w końcu wszystko pochłonąć.
Znajdziemy tu momenty, które sprawią, że nasze serce mocniej zabije.
Wiecie, co jest dla mnie najistotniejsze w tej historii? Miłość najbliższych. Miłość matki do dzieci oraz rodzeństwa do siebie.
Uczucie, które potrafi sprawić, że dla najbliższych robimy rzeczy niemożliwe, a także będziemy gotowi do największego poświęcenia.
Jedno natomiast mnie zastanawia - co będzie dalej? Jestem ogromnie ciekawa, czy autor planuje kontynuację tej historii, bo przyznaję że końcówka powieści tylko zaostrzyła mój apetyt na więcej.
Ogromnie gratuluję autorowi udanego debiutu i czekam na kolejne powieści, a wam polecam tą intrygującą historię.
Za możliwość przeczytania i recenzji książki dziękuję autorowi - Krzysztofowi Ilnickiemu.
Muszę przyznać, że ta historia wyciągnęła mnie od samego początku. Przede wszystkim sam pomysł na fabułę jest niezmiernie intrygujący. Postacie są bardzo dobrze wykreowane, a dodatkowo - co dla mnie jest atutem, możemy poznać parę szczegółów z historii, które są umiejętnie wplecione w treść powieści.
Piętnastoletni Krystian Błachowicz to z pozoru niemal zwyczajny...
[Współpraca barterowa z
Wydawnictwo Excalibur ]
"Każdy próbuje odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Czasami musi przemierzyć niezliczoną ilość kilometrów, żeby zrozumieć, że tak naprawdę nie chodzi o miejsce, a o ludzi, którzy przy nim są. To oni są domem."
Lubicie książki fantastyczne? Marzyliście kiedykolwiek o tym, żeby posiadać własnego smoka, który byłby waszym dopełnieniem?
Krwawe przeznaczenie to drugi tom genialnej serii Joanny Karyś Smocze Kryształy.
Tom pierwszy - Sekrety Władców mnie zachwycił, natomiast tom drugi pochłonął mnie bez reszty. To jedna z tych serii, których zakończenie chcemy poznać, a jednocześnie nie chcemy opuszczać wykreowanego przez autora świata i rozstawać się z bohaterami.
Arysa i Calypso po opuszczeniu pałacu królowej Elathy, wpadły w ogromne tarapaty. Nic już nie będzie takie samo. By przeżyć, one również będą musiały się zmienić.
Nadciąga nieuchronna wojna z królową.
Lorcan kosztuje życia poza pałacowymi murami. Razem z Baldrickiem przemierzają królestwa, by odnaleźć Arysę.
Nowe wyzwania, ból, strata, zdrada, łzy, krew i niebezpieczeństwo - to ich nowa rzeczywistość.
Jesteście ciekawi tej historii?
Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl przy tej powieści to KOCHAM. Kocham tą serię. Kocham smoki. Jestem absolutnie oczarowana przedstawioną historią, a cudowne wydanie Smoczych Kryształów i genialne arty dopełniają całości. Tej powieści nie sposób się oprzeć.
"Nie zatrzymuj tych, którzy od ciebie odchodzą. Nie oznacza to, że twoja historia się skończyła, tylko że ich czas w niej dobiegł końca."
Ile prawdy jest w tych słowach. Strata, porażka są wpisane w życie każdego z nas. Każda z nich czegoś nas uczy, każda daje nam siłę, by walczyć z przeciwnościami.
Ogromnie doceniam historie, które dzieją się w świecie całkowicie wykreowanym przez autora. Stworzenie od podstaw całego kontynentu z poszczególnymi królestwami, ludźmi, zwierzętami, roślinami, niebezpieczeństwami, żeby wszystko ze sobą współgrało, budzi mój ogromny podziw. Na takie książki czekam z niecierpliwością.
A co byście powiedzieli, gdyby przeznaczenie z góry kształtowało wasz los? Czy można przed nim uciec? A jeśli nie ma dokąd? Jeśli ucieczka oznacza zagładę wszystkiego co kochamy?
"Będą tak różni, jak dzień i noc, a jednak tylko połączeni będą mogli zmierzyć się z tym, co ich czeka. Jeśli jedno z nich zginie zbyt wcześnie, mrok nie zostanie przegnany (...) Jedno urodzi się w czasie mroźnej zimy, a drugie podczas nieznośnych upałów. Jednemu będzie przeznaczone nieść światło, drugiemu mrok. Jedno zniszczy świat, drugie go ocali (...) Śmierć zapoczątkuje lawinę zdarzeń. Śmierć popchnie ich ku sobie. Ostrze stanie się ich wybawieniem. Ostrze stanie się ich przekleństwem (...)"
Tą historię czyta się jednym tchem i pochłania nas ona od pierwszych stron. Autorka posiada cudowną umiejętność barwnego kreowania opisywanego świata i postaci, dzięki czemu zżywamy się z nimi. Razem z Calypso, Arysą, Baldrickiem, Lorcanem, Rohanem i innymi bohaterami przeżywamy wszystkie przygody, ich wzloty i upadki. Marzymy o tym, by stanąć oko w oko ze smokami, by przenieść się na kontynent Verros.
Smocze Kryształy to absolutne "must have" dla każdego fana fantastyki.
Polecam z całego serca i z ogromną niecierpliwością czekam na kolejny tom przygód bohaterów tej historii.
Dla mnie Smocze Kryształy to seria, do której będę wracać niejeden raz.
[Współpraca barterowa z
więcej Pokaż mimo toWydawnictwo Excalibur ]
"Każdy próbuje odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Czasami musi przemierzyć niezliczoną ilość kilometrów, żeby zrozumieć, że tak naprawdę nie chodzi o miejsce, a o ludzi, którzy przy nim są. To oni są domem."
Lubicie książki fantastyczne? Marzyliście kiedykolwiek o tym, żeby posiadać własnego smoka, który byłby waszym...