Panią Malwinę poznałam osobiście na targach książki w Krakowie, zauraczyła mnie swoją osobą i postanowiłam przeczytać "Przewoźniczke dusz". Na początku ciężko mi było wejść w świat, który wykreowała, ale dość szybko wpadłam i nie mogłam się oderwać. Świat ludzi połączony z istotami magicznymi bardzo mi się spodobał. Żal mi tylko że nie ma kontynuacji tej historii... Polecam dla miłośników magi i nie tylko

Panią Malwinę poznałam osobiście na targach książki w Krakowie, zauraczyła mnie swoją osobą i postanowiłam przeczytać "Przewoźniczke dusz". Na początku ciężko mi było wejść w świat, który wykreowała, ale dość szybko wpadłam i nie mogłam się oderwać. Świat ludzi połączony z istotami magicznymi bardzo mi się spodobał. Żal mi tylko że nie ma kontynuacji tej historii......

🔥 Opinia w ramach booktour 🔥

Lubicie książki z gatunku urban fantasy?
Jeśli tak, to Przewoźniczka dusz będzie dla was idealną lekturą.
W Poznaniu dzieją się tajemnicze rzeczy. Aaron pełniący funkcję Anioła Stróża za swoją niesubordynację zostaje zdegradowany i oddelegowany do Straży Nocnej, gdzie ma pełnić nadzór nad snami swojej nowej podopiecznej - Niki.
Jednak jak można pilnować snów osoby, która cierpi na insomnię i prawie w ogóle nie śpi?
Dodatkowo ku zaskoczeniu Aarona okazuje się, że dziewczyna go widzi, bowiem należy do istot magicznych, którzy są odwiecznymi wrogami wysłanników Nieba.
Natomiast w samym Poznaniu magiczni, znani z legend, całkiem dobrze zaadoptowali się do współczesnego świata.
Anioł stanie więc przed dylematem - czy wydać swoją podopieczną przełożonym, czy pomóc jej w poszukiwaniach zaginionego Jakuba Grabskiego.
Muszę przyznać, że pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Całkiem interesująco wyszło połączenie wysłanników Nieba oraz istot znanych jedynie z legend i wierzeń, także słowiańskich.
Mamy tu topielicę, płanetnika, wilkołaki, czarownice, fauna, demony, trochę nieporadnego anioła oraz dziewczynę, która pełni rolę współczesnego Charona.
Poza tym znajdziemy w książce coś, co lubię najbardziej - silną bohaterkę, która nie boi się wyzwań i stawia na swoim.
Książkę czyta się bardzo szybko. Od samego początku wciąga nas w wykreowany przez autorkę świat.
Jesteście ciekawi jaką decyzję podejmie Aaron? Czy uda im się wspólnie z Niką znaleźć zaginionego chłopaka? Czy wysłannik nieba będzie umiał dopasować się do mieszkańców współczesnego, magicznego Poznania?
Jeśli macie ochotę na wędrówkę po mieście pełnym magicznych istot polecam wam tą historię.

🔥 Opinia w ramach booktour 🔥

Lubicie książki z gatunku urban fantasy?
Jeśli tak, to Przewoźniczka dusz będzie dla was idealną lekturą.
W Poznaniu dzieją się tajemnicze rzeczy. Aaron pełniący funkcję Anioła Stróża za swoją niesubordynację zostaje zdegradowany i oddelegowany do Straży Nocnej, gdzie ma pełnić nadzór nad snami swojej nowej podopiecznej - Niki.
Jednak jak można...

„Przewoźniczka dusz” Malwina A. Tylewicz.

Zdegradowany anioł Aaron dostaje przydział „straży nocnej” nad Bereniką. Praca mało wymagająca, polega na monitorowaniu i pilnowaniu snów kobiety.

Totalnym zaskoczeniem okazuje się, że Nika prawie nie śpi a sama w sobie jest kobietą zupełnie różną od wcześniej poznanych przez anioła na ziemi.

Wspólne śledztwo w jakie się oboje wplątują ma pomóc w odnalezieniu zaginionego Jakuba.

Czy uda się wyjaśnić co stało się z mężczyzną ?
Czy boski wysłannik będzie umiał wykonać powierzone mu zadanie ?
Jakie tajemnice kryje Nika ?

Powiem tak, nie wiedziałam czego się spodziewać i byłam bardzo ciekawa książki. Anioły, ludzie, magiczne stworzenia. Potępienie, ból, miłość.
Zestawienie intrygujące i odkrywające przede mną zupełnie nieznane horyzonty.

Moje ukierunkowania religijne są stałe ale muszę powiedzieć że ta książka mnie zaskoczyła.
Pomijając wszystko co nie z tego świata dostrzegłam tu odwieczną walkę stereotypów z życiem codziennym. Coś utartego, coś znanego w opozycji do ludzkich wyborów.
I nawet nie o dobro i zło tu chodzi a o trudne wewnętrzne rozterki z jakimi przychodzi nam się mierzyć każdego dnia.

Nie do nas należy osąd nad daną sytuacją czy człowiekim. Ważne aby żyć w zgodzie ze sobą i własnym sumieniem. Dobrze gdy odbywa się to w oparciu o zasady ale tylko takie które nie krzywdzą innych…

Mamy tu odrobinę kryminału, obyczajówki a i romans sie znajdzie.
Połączenie oraz różnorodność „postaci” może przytłoczyć ale warto poznać tę historię.

Dać sobie chwile na zastanowienie nad ludzkością i samym sobą. Dokąd zmierzamy i gdzie w naszym życiu jest miejsce na drugiego człowieka…🧐

„Przewoźniczka dusz” Malwina A. Tylewicz.

Zdegradowany anioł Aaron dostaje przydział „straży nocnej” nad Bereniką. Praca mało wymagająca, polega na monitorowaniu i pilnowaniu snów kobiety.

Totalnym zaskoczeniem okazuje się, że Nika prawie nie śpi a sama w sobie jest kobietą zupełnie różną od wcześniej poznanych przez anioła na ziemi.

Wspólne śledztwo w jakie się oboje...

🔥🔥🔥OPINIA BOOKTOUR 🔥🔥🔥

Aaron po drobnych przewinieniach jako Anioła Stróża traci swoje stanowisko. Jednak dostaje jeszcze jedną szansę na naprawę swoich błędów i zostaje przydzielony do Niki. Ma pełnić rolę jej nocnego Stróża i pilnować snów aby nie mogła zaglądać w przyszłość. I wszystko było by w porządku gdyby nie to że jego podopieczna cierpi na insomnię i prawie nie sypia. Aaron nie zamierza się jednak poddawać i zamierza przebywać z dziewczyną zarówno w dzień jak i w nocy. W taki właśnie sposób angażuje się w śledztwo prowadzone przez Nikę, która próbuje odnaleźć mężczyznę poszukiwanego przez ukochaną.

Czy Aaronowi uda się spełnić zadanie? Czy Nika odnajdzie zaginionego mężczyznę? Czy Nika będzie w stanie porozumieć się ze swoim aniołem?

Wciągająca, ciekawa i niezwykle magiczna książka. Autorka zabiera nas do świata istot magicznych. Wraz z Niką oraz Aaronem przemierzamy ulice Poznania aby rozwiązać zagadkę zniknięcia mężczyzny. Dzięki tej dwójce nie ma mowy o nudzie😄 Warto sięgnąć po tą książkę gdyż znajdziecie tu magię, zagadki do rozwiązania oraz dużo ciekawych postaci 😉😉

🔥🔥🔥OPINIA BOOKTOUR 🔥🔥🔥

Aaron po drobnych przewinieniach jako Anioła Stróża traci swoje stanowisko. Jednak dostaje jeszcze jedną szansę na naprawę swoich błędów i zostaje przydzielony do Niki. Ma pełnić rolę jej nocnego Stróża i pilnować snów aby nie mogła zaglądać w przyszłość. I wszystko było by w porządku gdyby nie to że jego podopieczna cierpi na insomnię i prawie nie...

Ciekawa i interesująca książka, w której magiczni bohaterowie zamieszkują ulice współczesnego Poznania. Historia z wątkiem kryminalnym, gdzie przedstawiciele poszczególnych grup łączą swoje siły w walce o Berenikę. Nieporadny Anioł, barman demon i przyjaciel faun to tylko nieliczni i niepowtarzalni bohaterowie tej powieści. Autorka miesza świat magii z teraźniejszością i realizmem. Bardzo fajna i wciągająca lektura, którą czyta się szybko. W tej powieści widać postępy literackie pisarki, styl lekki i dopracowany. Ciekawostki dotyczące magicznych, ich zwyczajów i wierzeń dodają uroku całej historii. Akcja toczy się szybko, główna bohaterka rozwija się na oczach czytelnika, przechodzi niejako przemianę i akceptuje swoją tożsamość. Polecam

Ciekawa i interesująca książka, w której magiczni bohaterowie zamieszkują ulice współczesnego Poznania. Historia z wątkiem kryminalnym, gdzie przedstawiciele poszczególnych grup łączą swoje siły w walce o Berenikę. Nieporadny Anioł, barman demon i przyjaciel faun to tylko nieliczni i niepowtarzalni bohaterowie tej powieści. Autorka miesza świat magii z teraźniejszością i...

Ostatnio mam szczęście do DOBRYCH książek. Na "Przewoźniczkę Dusz" przeznaczyłam sobie Weekend. W piątek po południu zaczęłam, a w sobotę po południu skończyłam. Nie mogłam się od niej oderwać. Autorka, Pani Malwina Tylewicz nie pozwoliłam mi się nudzić. Książka "wciągnęła" mnie całkowicie. Fabuła książki jest ciekawa, nie ma dłużyzn, wszystko toczy się tak szybko. Bohaterka i jej "opiekun" przeżywają tyle różnych dziwnych sytuacji, otacza ich niesamowita "śmietanka - magicznych". Zresztą.... co ja będę wam opowiadać, sami przeczytajcie, warto, nie będziecie się nudzić, polecam gorąco.
Pozdrawiam, Magdalena.

Ostatnio mam szczęście do DOBRYCH książek. Na "Przewoźniczkę Dusz" przeznaczyłam sobie Weekend. W piątek po południu zaczęłam, a w sobotę po południu skończyłam. Nie mogłam się od niej oderwać. Autorka, Pani Malwina Tylewicz nie pozwoliłam mi się nudzić. Książka "wciągnęła" mnie całkowicie. Fabuła książki jest ciekawa, nie ma dłużyzn, wszystko toczy się tak szybko....

PRZEWOŹNICZKA DUSZ
Malwina A. Tylewicz

Jeśli jesteście miłośnikami urban fantasy z całą plejadą magicznych stworzeń, będącą naprawdę wciągającą opowieścią, której akcja na dodatek toczy się w jednym z polskich miast, to mam dla Was świetną propozycję!

"Przewoźniczka dusz" zaskoczyła mnie od samego początku: interesującym pomysłem na fabułę, świetnym stylem wypowiedzi, ciekawym kolażem bohaterów, a także dynamiczną i wciągającą akcją. Pewnie zastanawiacie się, czemu zaskoczyła mnie koncepcja fabularna?! W sumie dzieje się tak za każdym razem, ponieważ zwykle zaczynam lekturę nie wiedząc nic o książce - nie czytam opisów, unikam spoilerowych recenzji, opisów fabuły. Wówczas mogę poznawać historię od "zera" i cieszyć się każdym jej aspektem.

Wracając do fabuły - jest oryginalna, oparta na magii i obecności magicznych stworzeń, które egzystują wśród ludzi. Mimochodem, całkiem naturalnie niemal, natkniecie się tutaj na szeregi słowiańskich demonów, przedstawicieli niebiańskich sił, czy też zupełnie mi wcześniej niespotykane stworzenia, co w zasadzie stanowi oś całej historii. Poza tym, oprócz słowiańskiej nutki, odkryłam w tej opowieści wątek iście kryminalno- detektywistyczny, co bardzo poszerza perspektywę, wzbogaca świat przedstawiony, a także daje okazję do podziwiania zarówno świetnego stylu, jak i kunsztu pisarskiego autorki. Jeśli dołączymy do tego dynamiczną, pełną zaskoczeń akcję, to otrzymujemy naprawdę intrygującą, wciągającą i wzbudzającą zainteresowanie oraz wywołującą różnorodne emocje opowieść, którą miałam ochotę poznać od razu w całości.

"Przewoźniczka dusz" to także powieść, w której niezmiernie ważną rolę odgrywają skomplikowane, naznaczone przez różnorakie podziały relacje między bohaterami. Dodam jedynie tyle, że na próżno doszukiwać się tutaj będziecie romansu - mamy do czynienia z relacjami przyjaźni, oddania, przeróżnej hierarchii, ale czysto romantycznej brak. Wiele dowiadujemy się również o samych bohaterach - ich kreacja okazała się naprawdę bogata. Szczególną sympatię zyskuje główna postać kobieca, która jest silną i charakterną osobą.

Jedyne, co w jakis sposób "umknęło" mi w tej powieści to klimat - bardziej przypominał mi aurę powieści obyczajowej z nutką kryminału, niż mrocznej powieści fantastycznej. W zasadzie to nie jest żaden zarzut - po prostu osobiście lubię odnajdywać w powieściach więcej mroku.
.
Jeśli jeszcze Was nie przekonałam do lektury powieści "Przewoźniczka dusz" to na koniec dodam tylko, że książkę czyta się szybko, z zainteresowaniem i wielką przyjemnością! Polecam bardzo!
.
#książki #przewoźniczkadusz #malwinatylewicz #projektchaos

PRZEWOŹNICZKA DUSZ
Malwina A. Tylewicz

Jeśli jesteście miłośnikami urban fantasy z całą plejadą magicznych stworzeń, będącą naprawdę wciągającą opowieścią, której akcja na dodatek toczy się w jednym z polskich miast, to mam dla Was świetną propozycję!

"Przewoźniczka dusz" zaskoczyła mnie od samego początku: interesującym pomysłem na fabułę, świetnym stylem wypowiedzi,...

Zdegradowany, trochę nieporadny Anioł, magiczna dziewczyna z charakterkiem i cała plejada nietuzinkowych postaci, a na dokładkę zaskakująca tajemnica w kredensie. Rzeczywisty świat splata się z tym magicznym, który istnieje w ukryciu. Autorka wykreowała fantastyczną historię, w której można się rozsmakować jak w malinowych lodach z filiżanką czarnej kawy. Gorąco polecam.

Zdegradowany, trochę nieporadny Anioł, magiczna dziewczyna z charakterkiem i cała plejada nietuzinkowych postaci, a na dokładkę zaskakująca tajemnica w kredensie. Rzeczywisty świat splata się z tym magicznym, który istnieje w ukryciu. Autorka wykreowała fantastyczną historię, w której można się rozsmakować jak w malinowych lodach z filiżanką czarnej kawy. Gorąco polecam.

Niesamowicie sympatyczna książka z gatunku urban fantasy, pełna magicznych postaci, które żyją we współczesnym Poznaniu. Książkę czyta się lekko, nie brakuje sytuacji pełnych humoru, czasami też dreszczyka emocji, gdy nieporadny anioł lub jego podopieczna, zbuntowana i twarda Niki, wpadają w kłopoty. Ich relacja, wzajemne poznawanie się i przeciwności, z którymi się mierzą, są główną nicią wokół której snuje się fabuła. Nie wszystko zostało powiedziane, wyraźnie wyczuwamy, że w kolejnym tomie wiele może się zadziać.

Niesamowicie sympatyczna książka z gatunku urban fantasy, pełna magicznych postaci, które żyją we współczesnym Poznaniu. Książkę czyta się lekko, nie brakuje sytuacji pełnych humoru, czasami też dreszczyka emocji, gdy nieporadny anioł lub jego podopieczna, zbuntowana i twarda Niki, wpadają w kłopoty. Ich relacja, wzajemne poznawanie się i przeciwności, z którymi się mierzą,...

Akurat kiedy potrzebowałam czegoś lekkiego, ale jednocześnie nie infantylnego, na scenę wkroczyła "Przewoźniczka dusz" - magiczna urban fantasy w stylu Jadowskiej i Kubasiewicz. Opowieść o wiedźmach, wilkołakach, strzygach, topielicach i demonach w miejskiej odsłonie, z domieszką nieporadnego anioła i napisana zwiewnym, odrobinę poetyckim stylem.

Aaron, anioł stróż, po zdegradowaniu do roli nocnego stróża, otrzymuje wyjątkowo twardy orzech do zgryzienia. Jego podopieczna, której snów ma pilnować, okazuje się nie być w pełni człowiekiem, a spod kamieni i rogatek, ewentualnie przez drzwi barów czy redakcji, wychodzą rozmaite magiczne stwory, których istnienia zupełnie się nie spodziewał - ba, wszystkie są objęte niechęcią Systemu - czyli Nieba. Czy anioł potrafi się dostosować do sytuacji i nie popełnić zbyt wielu błędów? Wydaje się, że przy swojej naiwności i nieporadności, pozostaje mu jedynie usiąść i załamać ręce. Jednak okazuje się, że może się na co przydać. I zrozumieć, że magiczni nie są jego wrogami, ani tym bardziej wrogami ludzkości.

Najmocniejszą stroną powieści są postacie. Autorka wyjątkowo dobrze radzi sobie z charakterystyką poprzez "pokazuj, nie opisuj". Niewinny, trochę gapowaty anioł (którego naprawdę trudno nie polubić) pewna siebie i pyskata Nika, buńczuczny i energiczny młody wilkołak Daniel - każdy ma swoje własne słownictwo i styl, a ich charaktery wychodzą na wierzch podczas wydarzeń i rozmów. Jest to na tyle dobrze zrobione, że tak jak w przypadku książek Kubasiewicz, bardzo łatwo można sobie wyobrazić te postacie jako prawdziwych ludzi (lub nie-ludzi),z którymi chciałoby się pójść na piwo (bądź nie).

Sadzę, że głównym wątkiem książki nie jest ten kryminalny, gdyż jest on raczej prosty i łatwo go rozgryźć gdzieś tak w połowie powieści. Tym głównym wydaje mi się relacja anioła z magicznymi i nauka prawdziwego życia (bo że jego poprzedni hulaszczy tryb egzystencji nie nauczył go niczego o świecie, można bardzo łatwo zauważyć). Wątek kryminalny jest łatwy i przyjemny i stanowi tło dla relacji Niki i Aarona. Idziemy w zagadkę w taki sposób, by anioł mógł sie wykazać, zrozumieć swoje ograniczenia i ponaprawiać błędy. Jest to dość zmyślny sposób na pokazanie psychologii wszystkich postaci. W zasadzie wszystkie magiczne stworzenia, które wydają się na początku Aaronowi dziwne, po poznaniu nabierają "ludzkich" cech, które można polubić i nawet może... można się z tymi mitycznymi "zakazanymi" istotami zaprzyjaźnić.

Ostatnio bardzo dobrze czyta mi się magiczne urban fantasy. Ta pozycja na pewno jest o wiele lepsza - i głębsza i bardziej rozwinięta - niż proza Jadowskiej. Przywołuję imię nazwisko pani Anety jedynie ze względu na posuchę w tej tematyce na polskim rynku. "Przewoźniczka dusz" to tchnienie świeżości w tym gatunku fantastyki i jeśli autorka napisze jeszcze jedną powieść (a może i więcej),z chęcią będę czytać. Tym bardziej, że wiedźmy i magia to moja ulubiona tematyka, a urban fantasy powoli jedzie windą w górę w moim prywatnym składzie książkowego gustu.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.

Akurat kiedy potrzebowałam czegoś lekkiego, ale jednocześnie nie infantylnego, na scenę wkroczyła "Przewoźniczka dusz" - magiczna urban fantasy w stylu Jadowskiej i Kubasiewicz. Opowieść o wiedźmach, wilkołakach, strzygach, topielicach i demonach w miejskiej odsłonie, z domieszką nieporadnego anioła i napisana zwiewnym, odrobinę poetyckim stylem.

Aaron, anioł stróż, po...