Czasami przez przypadek trafimy na książkę która ,,raczej nie jest w naszym typie,, i jest wielkie WoW!!! Tak było w tym przypadku bo Czakrament to nie tylko książka Fantasy ale również opowieść o wielkiej sile i miłości rodziny !
Może bardziej skupię się na emocjach bo o to chodzi czytając książkę .
Na początku zaskoczenie bo tytułowy bohater nie jest zwykłym nastolatkiem tylko naznaczonym straszna choroba młodzieńcem który chce być ,,normalny ,,. Coś dziwnego zaczyna się dziać z jego ciałem , umysłem i rodzina .
Przyznam że wydarzenia z matką i siostrą były bardzo tragiczne i wywołały ogrom smutku, dosyć brutalnie obszedł się z nami czytelnikami autor . Ale o to chodzi żeby książka była niepowtarzalna i inna . Ja zostałam kupiona , mimo tego że fantastyka i ta ciemna strona to nie są totalnie moje klimaty. Nie mogłam odłożyć książki bo to było naprawdę coś ciekawego . Widać że autor wykonał kawał dobrej roboty i przede wszystkim pisał to co mu w duszy gra . Świetne zakończenie które może być początkiem czegoś nowego , i na to bardzo czekam . Polecam każdemu ,,Czakrament ,, bo to nie jest zwyczajna młodzieżówka ale ciekawa intrygująca powieść która czyta się z przyjemnością bez względu na wiek !!!

Czasami przez przypadek trafimy na książkę która ,,raczej nie jest w naszym typie,, i jest wielkie WoW!!! Tak było w tym przypadku bo Czakrament to nie tylko książka Fantasy ale również opowieść o wielkiej sile i miłości rodziny !
Może bardziej skupię się na emocjach bo o to chodzi czytając książkę .
Na początku zaskoczenie bo tytułowy bohater nie jest zwykłym nastolatkiem...

⚡️⚡️RECENZJA⚡️⚡️


Krzysztof Ilnicki "Czakrament"

Krystian nie ma lekkiego życia, od małego zmaga się z niezdiagnozowaną chorobą skóry i oczu. Nosząc gogle i rękawiczki ochronne chłopak musi mierzyć się z wyśmiewaniem i obrażaniem. Szczęście dają mu kochającą mama, uwielbiająca go siostra i przyjaciel który jako jedyny oprócz rodziny wie o jego przypadłościach. Gdy do Krystiana zaczynają powracać koszmary, a jego bliskich spotykają przerażające wydarzenia, będzie musiał zrobić wszystko aby ich uratować, tym bardziej iż ma świadomość że to wszystko dzieje się przez niego. Czy Krystian odnajdzie przyczynę swych dolegliwości? Czy pokona czyhające zło?

"Czakrament" to książka która pozytywnie mnie zaskoczyła. Autor stworzył nieszablonową historię, pełną zaskakujących wydarzeń oprawionych dużą dawką emocji. Sposób w jaki zostało połączone życie współczesne z mocami nadprzyrodzonymi, czarownicami i demonami sprawia że trudno się od tej książki oderwać. Nasz bohater nie ma lekko, musi wykazać się olbrzymią siłą i odwagą aby zdobyć moc do pokonania niebezpieczeństw. A jest ich sporo bo chłopak będzie musiał walczyć nie tylko o siebie ale i o swych bliskich. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie więź jaka łączy go z mamą i siostrą, to jak pozwolił sobie na pierwszą miłość i to że mimo wszystko zachowywał się jak zwykły nastolatek. Dodatkowo możliwość poznania faktów związanych z medytacją, religią i czakrą rozbudziły moją ciekawość. Kochani to fascynująca historia która przenosi nas w świat fantasy, spirytystycznych doświadczeń i odkrywania własnych dusz. Całość czyta się z ogromnym zainteresowaniem i emocjami, aż docieramy do zakończenia które mnie zaszokowało. Dlatego z całego serca zachęcam was do sięgnięcia po tą książkę, dajcie się porwać serii wydarzeń które zmuszą was do refleksji i udowodnią że nie zawsze to co oczywiste jest prawdą. .

⚡️⚡️RECENZJA⚡️⚡️


Krzysztof Ilnicki "Czakrament"

Krystian nie ma lekkiego życia, od małego zmaga się z niezdiagnozowaną chorobą skóry i oczu. Nosząc gogle i rękawiczki ochronne chłopak musi mierzyć się z wyśmiewaniem i obrażaniem. Szczęście dają mu kochającą mama, uwielbiająca go siostra i przyjaciel który jako jedyny oprócz rodziny wie o jego przypadłościach. Gdy do...

"Czakrament" to fascynująca podróż przez mroczny świat autorstwa Krzysztofa Ilnickiego. Książka wciąga czytelnika w świat spiritystycznych doświadczeń, ukazując niezwykłe zjawiska i przenikliwe spojrzenie na ludzką duszę. Ilnicki zgrabnie łączy wątki paranormalne z elementami rzeczywistości, co tworzy unikalne doświadczenie czytelnicze. Choć nie jest to lektura dla każdego, dla miłośników tematyki ezoterycznej może stanowić inspirującą podróż ku odkrywaniu tajemniczego aspektu ludzkiego bytu."

"Czakrament" to fascynująca podróż przez mroczny świat autorstwa Krzysztofa Ilnickiego. Książka wciąga czytelnika w świat spiritystycznych doświadczeń, ukazując niezwykłe zjawiska i przenikliwe spojrzenie na ludzką duszę. Ilnicki zgrabnie łączy wątki paranormalne z elementami rzeczywistości, co tworzy unikalne doświadczenie czytelnicze. Choć nie jest to lektura dla każdego,...

Bardzo ciekawa książka z motywem fantastyki z jakim dotychczas się nie spotkałam. Przy aktualnym wysypie pozycji tego gatunku myślałby kto że już wszystkie możliwe motywy zostały przerobione, a kolejne pozycje to po prostu kopie lub inspiracje z poprzedników. A jednak okazuje się, że Krzysztof Ilnicki stworzył stworzył cały nowy świat fantasy w swoim debiucie „Czakrament”. Zakończenie nie zawodzi, wręcz przeciwnie: aż się prosi o kontynuację. Bardzo polecam.

Bardzo ciekawa książka z motywem fantastyki z jakim dotychczas się nie spotkałam. Przy aktualnym wysypie pozycji tego gatunku myślałby kto że już wszystkie możliwe motywy zostały przerobione, a kolejne pozycje to po prostu kopie lub inspiracje z poprzedników. A jednak okazuje się, że Krzysztof Ilnicki stworzył stworzył cały nowy świat fantasy w swoim debiucie „Czakrament”....

Debiut autora uznaję za bardzo udany. Książka jest ŚWIETNA, nieszablonowa, a ciekawa fabuła sprawiła, że nie nudziłem się ani przez chwilę. Zakończenie mułala👌

Debiut autora uznaję za bardzo udany. Książka jest ŚWIETNA, nieszablonowa, a ciekawa fabuła sprawiła, że nie nudziłem się ani przez chwilę. Zakończenie mułala👌

Krystian Błachowicz pozornie normalny nastolatek jak każdy inny. A jednak zmaga się na codzień z niezdiagnozowaną chorobą oczu i skóry. Codziennie musi nosić gogle z wysoką ochrona przed światłem uv jak i lateksowe rękawiczki. Naturalne dzienne światło sprawia ze bolą go niesamowicie oczy a dotknięcie gołą skóra przedmiotów wywołuje napięcie elektryczne.
W szkole ma opinie dziwoląga,posiada jednego wiernego przyjaciela z którym uwielbia urywać się z lekcji.
Krystian ma piękna relacje ze swoją młodsza siostra, Elia ubóstwia swojego starszego brata.
Dziwne koszmary z dzieciństwa powracają jak i przeczucie ze coś jest nie tak. Ktoś zaczyna czychać na Krystiana i jego rodzinę. Matka Krystiana postanawia zrobić wszystko żeby uchronić rodzinę, czy zdąży na czas ?
Krystian postanawia dowiedzieć się więcej o swojej przypadłości i udaje się do cyganów, co takiego odkryje ? Czy ma szanse na normalne życie ?
Jaka przyszłość czeka Krystiana? I co wydarzy się ze całe jego życie stanie na głowie ?

Debiut autora zaliczam do udanego i z miłą chęcią przeczytałabym druga część jeśli się ukaże. Autor ma wielki potencjał na rozwiniecie powieści. Książka poszła gładko, akcja płynnie się toczy przez co nie ma momentów nudy. Momenty fantastyki świetnie przeplecione w akcji jak i prosto wyjaśnione, przez co czytelnik może zrozumieć o co chodzi autorowi. Miła sprawdziłam czas z tą książką.

Krystian Błachowicz pozornie normalny nastolatek jak każdy inny. A jednak zmaga się na codzień z niezdiagnozowaną chorobą oczu i skóry. Codziennie musi nosić gogle z wysoką ochrona przed światłem uv jak i lateksowe rękawiczki. Naturalne dzienne światło sprawia ze bolą go niesamowicie oczy a dotknięcie gołą skóra przedmiotów wywołuje napięcie elektryczne.
W szkole ma opinie...

Piętnastoletni Krystian Błachowicz cierpi na rzadką, niezdiagnozowaną chorobę oczu, przez co cały czas musi je zasłaniać przed światłem. Nosi też ochronne rękawiczki. Mieszka z mamą i siostrą w Anglii. Ojciec chłopaka odszedł przed laty, teraz on pomaga mamie w opiece nad swoją młodszą siostrą. Elia jest jak mały promyczek słońca. Taka mogłaby być Enid Sinclair w dzieciństwie, wyłączając te wilkołacze skłonności.

Gołym okiem widać jak silna łączy ich więź. Krystian uwielbiam swoją małą księżniczkę. Biada temu kto chciałby ją skrzywdzić.

Nastolatek ma koszmarne sny, w których widzi starą Cygankę. To wiedźma, która poluje na jego rodzinę. Ma w tym swój cel, okazuje się bowiem, że chłopak ma pewien dar, który rozwinie się w pełni w jego szesnaste urodziny. Póki co stanowi zagrożenie dla niego i jego bliskich. Krystian kompletnie nie umie się bronić. W chwilach zwątpienia ucieka w nałogi. Ma przyjaciela, który jednak znika w chwili ostatecznej rozgrywki. Wtedy, kiedy akurat przydałoby się wsparcie. Tego nie rozumiem. Co to za kumpel, który podzieli się papierosem, ale nie pomoże zwalczyć demona?

Pełna recenzja na blogu: https://m-czas.blogspot.com/2023/08/krzysztof-ilnicki-czakrament.html

Piętnastoletni Krystian Błachowicz cierpi na rzadką, niezdiagnozowaną chorobę oczu, przez co cały czas musi je zasłaniać przed światłem. Nosi też ochronne rękawiczki. Mieszka z mamą i siostrą w Anglii. Ojciec chłopaka odszedł przed laty, teraz on pomaga mamie w opiece nad swoją młodszą siostrą. Elia jest jak mały promyczek słońca. Taka mogłaby być Enid Sinclair w...

Dziękuję bardzo za możliwość zrecenzowania książki.

33 znaczniki.

"Strzała amora rozcharatała mu serce, wpuszczając w nie jad, który rozprzestrzeniał się po jego ciele niczym infekcja bakteryjna".

Piętnastoletni Krystian Błachowicz to z pozoru zwyczajny nastolatek. Mimo to ma swój mroczny styl i kilka kompleksów Jednak głównego bohatera dręczą nie tylko męki dorastania. Jako dziecko urodzone w dzień przesilenia zimowego ma wielki, choć jeszcze ukryty dar, przez który staje się celem dla złowrogiego Zakonu Boleyneus, a przerażające wizje są zapowiedzią tego , że ma umrzeć w dniu swoich szesnastych urodzin. Czy Krystian znajdzie sojuszników w nierównej walce z prastarymi mrocznymi siłami? Czy nauczy się korzystać ze swojej superczakry, zanim dopadnie go Deriverunda?

Czytałam ją wolno lecz dobrze się przy niej bawiłam. Były smutne jak i zabawne momenty. Podobała mi się bardzo relacja rodzeństwa, Krystiana i jego siostry Elli. Przez całą przygodę z tą książką miałam istny rollercoaster emocjonalny. Według mnie za bardzo ta książka opierała się na wierze. Postać cygana była czasem irytująca. Zżyłam się z bohaterami, szczególnie z rodziną Błachowiczów. Nadal chyba nie dociera do mnie do końca jak ta książka się skończyła. Sam epilog skłania do refleksji, że nie zawsze co których uważamy za naszych wrogów rzeczywiście nimi są

Dziękuję za możliwość zrecenzowania książki.

Dziękuję bardzo za możliwość zrecenzowania książki.

33 znaczniki.

"Strzała amora rozcharatała mu serce, wpuszczając w nie jad, który rozprzestrzeniał się po jego ciele niczym infekcja bakteryjna".

Piętnastoletni Krystian Błachowicz to z pozoru zwyczajny nastolatek. Mimo to ma swój mroczny styl i kilka kompleksów Jednak głównego bohatera dręczą nie tylko męki dorastania....

Znacie książki z podgatunku dark fantasy? Czytaliście kiedyś jakieś?

U mnie jest to gatunek, który czytam bardzo rzadko. Nie lubię bać się podczas czytania. A ta książka była dosyć mroczna.

Poznajemy Krystiana, chłopca 15-letniego który nie ma łatwego życia. A czytelnik nie ma łatwej lektury, ponieważ książka nie jest łatwą powieścią. Chłopak ma moce i dar magiczny. Ma także wizje, które są zapowiedzią jego śmierci w wieku lat szesnastu. I wydaje się to być bardzo ciekawe i innowatorskie, jednak ja nie bawiłam się dobrze.

Głównym minusem jest styl pisania autora, jedyne słowo jakie przychodzi mi na myśl to ''toporne''. Na spokojnie można było to napisać tak bardziej po ludzku, bo wiele sformułowań było niepotrzebne i takie na siłę zmienione i wymyślone. Mam wrażenie, że jest to styl taki wattpadowy, krótkie i zdawkowe odpowiedzi. Zdania krótkie i wiele z nich niepotrzebne. Gdzieś tam ten nawiązania religijne czy historyczne też mnie jakoś nie przekonały.
Co do innych moich zarzutów, to dialogi. Bardzo mi się one nie podobały i czułam się bardzo źle, czytając to. Niestety, ale bohaterów też nie polubiłam. Chłopak jeszcze jest dzieckiem, a w książce robi wszystko jak dorosły. Co mi się ogromnie nie podobało. Także jest wiele zdań i wydarzeń, które powinny mieć ostrzeżenie tzw. trigger warnings, już nawet nie wspominam o rzucaniu kur$wami na prawo i lewo bez potrzeby.

Autor obiecuje nam ''potężną dawkę emocji'' i niby je dostajemy, ale jednak nie o takich emocjach myślałam. Liczyłam na książkę w której rozwiązujemy tajemnice, polujemy na demony i kibicujemy nastolatkowi. Jednak dla mnie tak nie było. Czytając tę książkę, miałam wiele myśli, ale nie były to pozytywne emocje. Ostatnie sto stron męczyłam, aby tylko przeczytać.
Cały ten motyw światłowstrętu i ogólnie ''tajemniczej'' choroby mnie bardzo ciekawił, ale rozwiązanie tej tajemnicy jednak mnie w żaden sposób nie przekonało. Nie jest to książka, która zapadnie mi w pamięć.

Za książkę dziękuje autorowi, jednak książka moim ulubieńcem nie będzie.

Znacie książki z podgatunku dark fantasy? Czytaliście kiedyś jakieś?

U mnie jest to gatunek, który czytam bardzo rzadko. Nie lubię bać się podczas czytania. A ta książka była dosyć mroczna.

Poznajemy Krystiana, chłopca 15-letniego który nie ma łatwego życia. A czytelnik nie ma łatwej lektury, ponieważ książka nie jest łatwą powieścią. Chłopak ma moce i dar magiczny. Ma...

Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę, która wciągnęła mnie od samego początku, a wplecione wątki historyczne pozwoliły mi się czegoś nowego dowiedzieć.
Było dużo opisów, które spowalniały moje czytanie oraz pojawiły się stereotypy, za którymi nie przepadam.

Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę, która wciągnęła mnie od samego początku, a wplecione wątki historyczne pozwoliły mi się czegoś nowego dowiedzieć.
Było dużo opisów, które spowalniały moje czytanie oraz pojawiły się stereotypy, za którymi nie przepadam.