Oficjalne recenzje użytkownika
Więcej recenzjiPierwsza zasada dynamiki Newtona głosi, że jeśli na ciało pozostające w spoczynku nie zadziała żadna siła, to ciało w tym spoczynku pozostanie. Czy też jak to ujął Jeff Galloway: jeśli siedzisz na kanapie, to trudno cię z tej kanapy ruszyć. Bez wątpienia kanapy są wygodne, mięciutkie i...
Czy macie takie książki, których treścią dzielicie się z kim się tylko da „na żywo” podczas czytania i spamujecie cytatami z niej wszelkie dostępne media społecznościowe? Na moją listę trafiła właśnie kolejna taka pozycja – „Trzeci szympans” Jareda Diamonda.
Jared Diamond to amerykański...
Opinie użytkownika
Nie lubię książek motywacyjnych. Wstawaj o 5 rano, trening, dżurnaling, macza, a potem praca dla idei... tia, mówią ludzie, którzy dostali milion od rodziców na rozp***. Ale Arnold to co innego. Ta książka jest fenomenalna - o ciężkiej pracy, samozaparciu i otaczaniu się odpowiednimi ludźmi. Bo sami, bez kontaktów niewiele zdziałamy, choćbyśmy byli najbardziej utalentowani...
więcej Pokaż mimo toPo Pilipiuka sięgam, bo chociaż ostatnio wtórny, to jednak jakiś poziom trzyma. Nie wiem, co tutaj się stało. Czyta się to, jak słaby debiut. Sztuczne dialogi, drętwa fabuła, świat i postaci papierowe. Dopiero pod koniec co nieco się rozkręca, ale też jest to na dość średnim poziomie. Nie sięgnę po kolejny tom.
Pokaż mimo toAudiobook wiele wybacza. Pierwszą część wysłuchałam właśnie w audio. Była naiwna, ale świeża, dawała nadzieję na naprawdę ciekawą serię. Po tę część sięgnęłam w ebooku. I niestety widać było jak na dłoni wszystkie braki. Nie broni się to ani warsztatowo, ani sam pomysł. Zły charakter jest po prostu zły i do końca złym pozostaje. Wiadomo, co się wydarzy. Intryga... Ciężko...
więcej Pokaż mimo toCo się tutaj stało? Humor stępiony, bohaterka drętwa, a książka po prostu nudna. A szkoda, bo jestem wielką fanką Arystokratki. Ta część nie wyszła zupełnie.
Pokaż mimo toPiękna, subtelna, uwodzicielska opowieść o dzieciństwie i dorastaniu. Nie da się jej zbyt szybko czytać - poryczałam się tyle razy, że musiałam sobie robić przerwy. Chwyta za gardło i nie chce puścić
Pokaż mimo toŻe też ta książka przeszła cenzurę - już bardziej wprost się nie dało opisać absurdów socjalistycznych krajów. Mam wrażenie, że albo Zajdel pisał to na pełnym wku*** wobec rządu, albo testował, na jak dużo może sobie pozwolić.
Pokaż mimo toBawiłam się doskonale. Czysto rozrywkowy, zabawny serial audio, idealny na weekend. Dawno nic mnie tak nie wciągnęło. Przesłuchałam wszystkie odcinki na raz :)
Pokaż mimo to
Ptaki - doskonałe
Stary - co za zakończenie
Pocałuj mnie jeszcze raz - mroczne, jesienne, pełne napięcia
Jabłonka - bolesne
Monte Verita - klimatyczne
Prowincjonalny fotograf - aż chce się krzyczeć: głupia!
I co o ten cały krzyk i histeria? Opowieść nadal tak samo urocza, naiwna i w jakimś sensie dojrzała. Ach, jak miło było wrócić do Anne i Zielonych Szczytów, bardzo melancholijna była to podróż. Bez nowego tłumaczenia na pewno nie sięgnęłabym po Anię, a tak był pretekst.
Pokaż mimo to
Nie wiem, co myśleć. Bezduszna, zimna, nie przeraża, nie porusza... I chyba o to chodziło, ale bardzo ciężko jest mi ją ocenić. Do tego niezbyt dobre tłumaczenie.
Kolejna książka, którą muszę przemyśleć, zanim ocenię.
W skrócie: nie ma magicznego sposobu, trzeba poświęcić wiele godzin na naukę. Można natomiast te godziny spędzić intensywniej i efektywniej.
Pokaż mimo toMoja nowa wielka literacka miłość! Kiedy kolejne wznowienia powieści Daphne Du Maurier?
Pokaż mimo toJuż po kilkunastu stronach w głowie mi kołatało: no umrzyj w końcu. Nie wiem, na ile ocenić tę powieść. Na pewno męczy, na pewno osacza. Jest świetna i nie do przejścia jednocześnie.
Pokaż mimo toDobra, rozrywkowa fantastyka. Bardzo brutalna, miejscami przerażająco obrzydliwa, ale niestety tak wyglądały konflikty (Pol Pot i rządy Czerwonych Khmerów wydają się inspiracją dla niektórych scen).
Pokaż mimo toCoś tu się stało złego z zakończeniem, po obiecujących pierwszych stronach wszystko siada i staje się przewidywalne.
Pokaż mimo toSam Lovecraft bywa grafomański, jednak Derleth wydobył z niego to coś, co sprawia, że historia pochłania. Opowiadania co prawda schematyczne, jednak mają ten cudowny klimat starych, zakurzonych ksiąg i plugawego zła.
Pokaż mimo to