rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pozycja ta cieszy się raczej dobrym opiniami (choć w Polsce nie jest zbyt popularna, McCammon moim zdaniem zyskał dużo na popularności dzięki wydawnictwu Vesper) to jak dla mnie znacząco odstaje poziomem od nowszych dokonań autora. Czuć tu taki charakterystyczny styl "grozy" z lat 80, mi akurat nie do końca on pasuje. Poza tym w chwili obecnej jest wtórna do bólu, ale pewnie w roku wydania (1981) była to bardziej oryginalna historia niż obecnie. Moim zdaniem za dużo bohaterów, ciężko komukolwiek kibicować przez to. Podobny problem był w innej powieści autora z tego okresu "Stinger" (swoją drogą bardzo podobne pozycje). Na plus zakończenie, którego się nie spodziewałem :).

Pozycja ta cieszy się raczej dobrym opiniami (choć w Polsce nie jest zbyt popularna, McCammon moim zdaniem zyskał dużo na popularności dzięki wydawnictwu Vesper) to jak dla mnie znacząco odstaje poziomem od nowszych dokonań autora. Czuć tu taki charakterystyczny styl "grozy" z lat 80, mi akurat nie do końca on pasuje. Poza tym w chwili obecnej jest wtórna do bólu, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na moje uwielbienie do Kinga to ta pozycja mnie lekko rozczarowała. Nie było źle, ale mam wrażenie, że to jakieś takie mocno wtóre przywodzące na myśl cykl "mroczna wieża". Śledziłem losy głównego bohatera jakoś bez większych emocji. Najbardziej podobał mi się chyba długi wstęp, a im bardziej szło w fantasy tym gorzej.

Jak na moje uwielbienie do Kinga to ta pozycja mnie lekko rozczarowała. Nie było źle, ale mam wrażenie, że to jakieś takie mocno wtóre przywodzące na myśl cykl "mroczna wieża". Śledziłem losy głównego bohatera jakoś bez większych emocji. Najbardziej podobał mi się chyba długi wstęp, a im bardziej szło w fantasy tym gorzej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Monumentalna wręcz powieść historyczno-przygodowa. Miejscami dla mnie trochę za dużo polityki, intryg, kombinowania i... bohaterów - stąd trochę zabrakło do ideału, ale sam klimat Japonii, opisane różnice kulturowe między ówczesną cywilizacją europejską i japońską oraz losy głównego bohatera na pewno zasługują na poświęcone (niemałe) ilości czasu na tą lekturę. Zauważam też trochę podobieństw do "Pana Ciemności" Silverberga, czy raczej powinienem powiedzieć - w "Panie Ciemności" (wydanym później niż Shogun) można odnaleźć pewne podobieństwa do Shoguna :)

Monumentalna wręcz powieść historyczno-przygodowa. Miejscami dla mnie trochę za dużo polityki, intryg, kombinowania i... bohaterów - stąd trochę zabrakło do ideału, ale sam klimat Japonii, opisane różnice kulturowe między ówczesną cywilizacją europejską i japońską oraz losy głównego bohatera na pewno zasługują na poświęcone (niemałe) ilości czasu na tą lekturę. Zauważam też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co prawda rok 2024 dopiero się rozpoczął. ale mam już mocnego kandydata do mojej kategorii "rozczarowanie roku". Wiązałem duże nadzieje z tą powieścią, ale kolejny raz dałem się oszukać marketingowi Vespera. Nie rozumiem też decyzji o takim a nie innym formacie wydania, który sprawił, że pozycja ta ma ponad 900 stron (poprzednie wydanie miało około 600... więc różnica jest spora). Chyba bym wolał mniejszą książkę z mniejszą czcionką niż taką cegłę. O samej fabule nawet nie chce mi się za bardzo pisać, można wspomnieć, że relacje międzyludzkie są opisane koszmarnie, a szczególnie słabo wypadają wątki romantyczne. Konstrukcja bohaterów też jest nijaka - ciężko kogokolwiek polubić. Udało mi się skończyć, ale była to dla mnie mocno męcząca lektura.

Co prawda rok 2024 dopiero się rozpoczął. ale mam już mocnego kandydata do mojej kategorii "rozczarowanie roku". Wiązałem duże nadzieje z tą powieścią, ale kolejny raz dałem się oszukać marketingowi Vespera. Nie rozumiem też decyzji o takim a nie innym formacie wydania, który sprawił, że pozycja ta ma ponad 900 stron (poprzednie wydanie miało około 600... więc różnica jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna opowieść, choć podobała mi się nieznacznie mniej niż część pierwsza otwierająca cykl, którą to uważam, za powieść wybitną w swoim gatunku. Intryga nie jest jakoś przesadnie skomplikowana czy wydumana, co uważam za plus w tego typu książkach, bo nie ma nic gorszego niż rozwiązania zagadki "od czapy" - tu wszystko logicznie wynika jedno z drugiego, tempo opowieści jest bardzo dobre no i jak zwykle czyta się znakomicie, jak wszystko spod pióra McCammona.

Rewelacyjna opowieść, choć podobała mi się nieznacznie mniej niż część pierwsza otwierająca cykl, którą to uważam, za powieść wybitną w swoim gatunku. Intryga nie jest jakoś przesadnie skomplikowana czy wydumana, co uważam za plus w tego typu książkach, bo nie ma nic gorszego niż rozwiązania zagadki "od czapy" - tu wszystko logicznie wynika jedno z drugiego, tempo opowieści...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Były opowiadania lepsze, były gorsze - nie jest to zbiór opowiadań grozy, lecz raczej zbiór różnych gatunkowo opowiadań, które King napisał podczas swojego życia. Każde opowiadanie poprzedzone jest krótką przedmową autora, która mówi nam o inspiracjach danego opowiadania.

Były opowiadania lepsze, były gorsze - nie jest to zbiór opowiadań grozy, lecz raczej zbiór różnych gatunkowo opowiadań, które King napisał podczas swojego życia. Każde opowiadanie poprzedzone jest krótką przedmową autora, która mówi nam o inspiracjach danego opowiadania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Raczej nowela niż powieść, co ma swoje wady (nie ma wystarczającej ilości czasu na zbudowanie bohaterów lub wyjaśnienie niuansów fabuły, wiele rzeczy pozostaje w sferze domysłów) i zalety (można przeczytać w jeden dzień).

Raczej nowela niż powieść, co ma swoje wady (nie ma wystarczającej ilości czasu na zbudowanie bohaterów lub wyjaśnienie niuansów fabuły, wiele rzeczy pozostaje w sferze domysłów) i zalety (można przeczytać w jeden dzień).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety na tej pozycji się zawiodłem, co zdarza się rzadko w przypadku jednego z moich ulubionych autorów jakim jest King. Mam wrażenie, że za dużo tutaj było bohaterów, przez co nie można się było skupić na żadnym w większym zakresie. Sama intryga też jest mocno powtarzalna, bo mamy pewien schemat, który się powtarza i powtarza i nic zaskakującego tak naprawdę się nie dzieje, poza pewną eskalacją zdarzeń. Brak charakterystycznego dla Kinga klimatu. Nie czytało się najgorzej, ale liczyłem na coś więcej.

Niestety na tej pozycji się zawiodłem, co zdarza się rzadko w przypadku jednego z moich ulubionych autorów jakim jest King. Mam wrażenie, że za dużo tutaj było bohaterów, przez co nie można się było skupić na żadnym w większym zakresie. Sama intryga też jest mocno powtarzalna, bo mamy pewien schemat, który się powtarza i powtarza i nic zaskakującego tak naprawdę się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza pozycja mistrzyni kryminału, którą przeczytałem - chyba miałem większe oczekiwania. Trochę w starym stylu, miejscami jak sztuka teatralna, ale koniec końców miło spędzony czas i brak rozpraszaczy w postaci "gotowania ziemniaków" tylko skupienie na intrydze :).

Pierwsza pozycja mistrzyni kryminału, którą przeczytałem - chyba miałem większe oczekiwania. Trochę w starym stylu, miejscami jak sztuka teatralna, ale koniec końców miło spędzony czas i brak rozpraszaczy w postaci "gotowania ziemniaków" tylko skupienie na intrydze :).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga pozycja tego autora i coś wciąż nie mogę się do niego przekonać, nie pasuje mi jego styl.

Druga pozycja tego autora i coś wciąż nie mogę się do niego przekonać, nie pasuje mi jego styl.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu dużo mówić, opowiadania SF najwyższej klasy. Doceniam trylogię "Wspomnienie o przeszłości Ziemi", ale te opowiadania podobały mi się jeszcze bardziej, głównie dlatego, że pozbawione są największej wady trylogii czyli nadmiernego rozwleczenia. Tu z racji formy fabuła jest skondensowana i konkretna, a każde opowiadanie ma interesujący (a czasami zaskakujący) zwrot fabuły i konkretne zakończenie.

Co tu dużo mówić, opowiadania SF najwyższej klasy. Doceniam trylogię "Wspomnienie o przeszłości Ziemi", ale te opowiadania podobały mi się jeszcze bardziej, głównie dlatego, że pozbawione są największej wady trylogii czyli nadmiernego rozwleczenia. Tu z racji formy fabuła jest skondensowana i konkretna, a każde opowiadanie ma interesujący (a czasami zaskakujący) zwrot...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to najlepsza pozycja autora, ale fanom na pewno się spodoba. Widać jak zwykle u autora duże przywiązanie do detali, zgłębienie tematu i doskonałe przygotowanie. Sam pomysł na ******** ciekawy i oryginalny.

Nie jest to najlepsza pozycja autora, ale fanom na pewno się spodoba. Widać jak zwykle u autora duże przywiązanie do detali, zgłębienie tematu i doskonałe przygotowanie. Sam pomysł na ******** ciekawy i oryginalny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra lektura, ale bez szału jaki może sugerować średnia ocen czytelników. Zabrakło trochę tragizmu w całej historii, miał być obłęd na krańcu świata a było jakoś mniej ciężko niż bym się mógł spodziewać.

Dobra lektura, ale bez szału jaki może sugerować średnia ocen czytelników. Zabrakło trochę tragizmu w całej historii, miał być obłęd na krańcu świata a było jakoś mniej ciężko niż bym się mógł spodziewać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W moim odczuciu nagroda Pulitzera na wyrost, szczególnie, że parę lat wcześniej autor otrzymał już tą nagrodę. Kolejny raz poruszany jest trudny temat w historii Ameryki, ale mam wrażenie, że trochę "po łebkach" - książka nie jest długa, przez co niektóre wydarzenia nie mogą odpowiednio wybrzmieć. Nie udaje się też rozwinąć w satysfakcjonujący sposób bohaterów. Zakończenie na plus, zaskakujące.

W moim odczuciu nagroda Pulitzera na wyrost, szczególnie, że parę lat wcześniej autor otrzymał już tą nagrodę. Kolejny raz poruszany jest trudny temat w historii Ameryki, ale mam wrażenie, że trochę "po łebkach" - książka nie jest długa, przez co niektóre wydarzenia nie mogą odpowiednio wybrzmieć. Nie udaje się też rozwinąć w satysfakcjonujący sposób bohaterów. Zakończenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacyjna powieść przygodowa / fantastyczno-historyczna, grozy czy horroru za dużo tu nie ma w rozumieniu budowania klimatu tego typu, bo sama groza dotycząca wydarzeń jest wręcz nieustanna, ale powiedziałbym, że jest ona innego typu.

Rewelacyjna powieść przygodowa / fantastyczno-historyczna, grozy czy horroru za dużo tu nie ma w rozumieniu budowania klimatu tego typu, bo sama groza dotycząca wydarzeń jest wręcz nieustanna, ale powiedziałbym, że jest ona innego typu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna pozycja Marcina Majchrzaka, która przypadła mi do gustu. Nie jest to klasyczny horror, raczej powieść psychologiczna z elementami grozy, w każdym razie czyta się to bardzo dobrze, styl autora przywodzi mi na myśl trochę styl w jakim pisze Jakub Małecki.

Kolejna pozycja Marcina Majchrzaka, która przypadła mi do gustu. Nie jest to klasyczny horror, raczej powieść psychologiczna z elementami grozy, w każdym razie czyta się to bardzo dobrze, styl autora przywodzi mi na myśl trochę styl w jakim pisze Jakub Małecki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest źle, ale widać, że Meller to nie autor powieści, miejscami książka przypomina reportaż i w tych aspektach jest bardzo dobra, zawodzi za to w warstwie powieściowej, czy to konstrukcji bohaterów, czy dialogów. Sama fabuła jest w porządku, wartka akcja pcha historię do przodu. Plus za osadzenie akcji w Afryce.

Nie jest źle, ale widać, że Meller to nie autor powieści, miejscami książka przypomina reportaż i w tych aspektach jest bardzo dobra, zawodzi za to w warstwie powieściowej, czy to konstrukcji bohaterów, czy dialogów. Sama fabuła jest w porządku, wartka akcja pcha historię do przodu. Plus za osadzenie akcji w Afryce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężko mi ocenić tą książkę... Często wymieniana jako klasyka hard SF i rzeczywiście jest HARD. Ale to nie usprawiedliwia braku interesującej fabuły i bohaterów. Czytając miałem wrażenie, że pozycja ta powstała tylko po to, żeby autor mógł opisać swoje teorie dotyczące rozwoju ludzkości w przyszłości.

Ciężko mi ocenić tą książkę... Często wymieniana jako klasyka hard SF i rzeczywiście jest HARD. Ale to nie usprawiedliwia braku interesującej fabuły i bohaterów. Czytając miałem wrażenie, że pozycja ta powstała tylko po to, żeby autor mógł opisać swoje teorie dotyczące rozwoju ludzkości w przyszłości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Storytelling na najwyższym poziomie, książka trochę krótka w porównaniu do innych dokonań autora, ale dzięki temu ciężko się oderwać, bo gdzieś mniej więcej od połowy akcja pędzi na złamanie karku. Wydaje się dobra na start dla osób które jeszcze nie znają McCammona, a chciałyby zapoznać się z jego stylem, przed sięgnięciem po obszerniejsze powieści.

Storytelling na najwyższym poziomie, książka trochę krótka w porównaniu do innych dokonań autora, ale dzięki temu ciężko się oderwać, bo gdzieś mniej więcej od połowy akcja pędzi na złamanie karku. Wydaje się dobra na start dla osób które jeszcze nie znają McCammona, a chciałyby zapoznać się z jego stylem, przed sięgnięciem po obszerniejsze powieści.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dobre jak na horror, choć krótkie. Pasuje mi styl Majchrzaka, może dlatego, że to praktycznie mój rówieśnik, więc dialogi, jak i postacie które tworzy wydają mi się naturalne.

Zaskakująco dobre jak na horror, choć krótkie. Pasuje mi styl Majchrzaka, może dlatego, że to praktycznie mój rówieśnik, więc dialogi, jak i postacie które tworzy wydają mi się naturalne.

Pokaż mimo to