Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jako lekturę nie brałam poważnie tej książki, przeczytałam, żeby tylko przeczytać. Drugi raz dopiero zrozumiałam jaka ona jest ważna.

Jako lekturę nie brałam poważnie tej książki, przeczytałam, żeby tylko przeczytać. Drugi raz dopiero zrozumiałam jaka ona jest ważna.

Bardzo wciągająca opowieść, nawet jak dla dziecka.

Bardzo wciągająca opowieść, nawet jak dla dziecka.

Moja ulubiona część HP :)

Moja ulubiona część HP :)

W końcu wzięłam się za czytanie Harry'ego. Zadziwiło mnie, ile faktów jest pozmienianych w filmie. :/ Ale fajnie jest dowiedzieć się więcej ii mocniej poczuć ten klimat :)

W końcu wzięłam się za czytanie Harry'ego. Zadziwiło mnie, ile faktów jest pozmienianych w filmie. :/ Ale fajnie jest dowiedzieć się więcej ii mocniej poczuć ten klimat :)

Uwielbiam i nienawidzę naraz.

Uwielbiam i nienawidzę naraz.

Pamiętam tylko, że była to moja ulubiona lektura w podstawówce :)

Pamiętam tylko, że była to moja ulubiona lektura w podstawówce :)

Super ciekawa książka, emocje są świetnie opisane, wciąga bardzo.

Super ciekawa książka, emocje są świetnie opisane, wciąga bardzo.

Jedna z moich ulubionych lektur, bardzo wciągająca i trzymająca w napięciu :)

Jedna z moich ulubionych lektur, bardzo wciągająca i trzymająca w napięciu :)

Prawdziwa perełka! W życiu nie spodziewałabym się takiego zakończenia! Dość zabawne sceny, uwielbiam Svanevit, kojarzyła mi się trochę z Elizabeth z "Duma i Uprzedzenie" przez swoje "niestandardowe" zachowanie. ;) Z chęcią przeczytałabym ponownie.

Prawdziwa perełka! W życiu nie spodziewałabym się takiego zakończenia! Dość zabawne sceny, uwielbiam Svanevit, kojarzyła mi się trochę z Elizabeth z "Duma i Uprzedzenie" przez swoje "niestandardowe" zachowanie. ;) Z chęcią przeczytałabym ponownie.

Bardzo wciągająca i przyjemna historia :)

Bardzo wciągająca i przyjemna historia :)

Takie zakończenie to ja lubię! Momenty tak niespodziewane, ekstra historia, cały cykl "Upadłych" gorąco polecam! Mam praktycznie same pozytywne uczucia, gdy wspominam tę książkę.♥

Takie zakończenie to ja lubię! Momenty tak niespodziewane, ekstra historia, cały cykl "Upadłych" gorąco polecam! Mam praktycznie same pozytywne uczucia, gdy wspominam tę książkę.♥

Najnudniejsza część "Upadłych", wcieleń jest tyle, że idzie się pogubić, a historie podobne. Miałam mały problem z przeczytaniem tej części, ale warto było dla samego końca! Ostatnie wyjaśnienia ekstra! :D

Najnudniejsza część "Upadłych", wcieleń jest tyle, że idzie się pogubić, a historie podobne. Miałam mały problem z przeczytaniem tej części, ale warto było dla samego końca! Ostatnie wyjaśnienia ekstra! :D

Druga część tak samo szybko przeczytana jak pierwsza! Miliard emocji, super postacie drugoplanowe. Co ważne, nie ma nudy!

Druga część tak samo szybko przeczytana jak pierwsza! Miliard emocji, super postacie drugoplanowe. Co ważne, nie ma nudy!

Uwielbiam tę historię, całość podobała mi się ogromnie! Czytałam ją w sumie 6 lat temu, więc muszę odświeżyć :D do tego 3 kolejne części jeszcze fajniej się składają w całość :)
POLECAM!

Uwielbiam tę historię, całość podobała mi się ogromnie! Czytałam ją w sumie 6 lat temu, więc muszę odświeżyć :D do tego 3 kolejne części jeszcze fajniej się składają w całość :)
POLECAM!

Zupełnie przypadkowo wpadłam na tę książkę podczas kiermaszu książek w bibliotece. Z początku wydawała mi się zwykła, z prostą fabułą. Taka typowa "dla nastolatek". Nawet nie wiem, kiedy całkowicie mnie pochłonęła! W ciągu 4 dni przeczytałam ją całą. Ostatnie 100 stron to już były takie emocje, że nie czułam upływu czasu :) Jedyne, co mnie czasem irytowało to niektóre zachowania Grace. Ale dawno już nie czułam tylu różnych emocji naraz. Zakończenie oczywiście ciągnie już do drugiej części, w którą muszę koniecznie zainwestować :D ♥

Zupełnie przypadkowo wpadłam na tę książkę podczas kiermaszu książek w bibliotece. Z początku wydawała mi się zwykła, z prostą fabułą. Taka typowa "dla nastolatek". Nawet nie wiem, kiedy całkowicie mnie pochłonęła! W ciągu 4 dni przeczytałam ją całą. Ostatnie 100 stron to już były takie emocje, że nie czułam upływu czasu :) Jedyne, co mnie czasem irytowało to niektóre...