-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać395
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2024-05-06
2024-02-18
2024-01-20
Rozczarowanie!
Obiecano mi thriller, zwroty akcji i poznanie branży wydawniczej od środka, a co dostałam?
Przesiaidywanie w ciemnym pokoju bohaterki, której swoją drogą nie da się lubić, i przeglądanie z nią wpisów internetowych przez 3/4 książki.
Gdy już miałam nadzieję, że jej niecny postępek wyjdzie na jaw, cała nadbudowana akcja rozbijała się o serię tweetów i artykułów w internecie. Takie fale chyba wydarzyły się trzy razy, więc tak naprawdę książka w kółko się powtarza. Liczyłam na satyfsakcjonujące zakończenie, czyli na konfrontajcę głównej bohaterki z całą machiną około-wydawniczą, gdy już prawda wyjdzie na jaw, ale oczywiście książka się skończyła zanim do tego doszło.
Co to kulisów branży wydawniczej, to rozumiem, że książka miała pokazać jak niesprawiedliwy jest to przemysł, ale ja liczyłam na to, że naprawdę ktoś nas wprowadzi w ten świat, a nie ograniczy się do przestawienia kilku spotkań biznesowych na teamsach.
Chętnie przeczytałabym książkę Candice, bo zapowiada się o wiele ciekawiej niż to, co tutaj zaserwowano. A jako postać wydała mi się dużo sympatyczniejsza niż June, którą odebrałam jako arogancką mitomankę, uważającą się za wielką pisarkę, choć tak naprawdę jest zawistnym beztalenciem, starającą sie być super edgy.
Rozczarowanie!
Obiecano mi thriller, zwroty akcji i poznanie branży wydawniczej od środka, a co dostałam?
Przesiaidywanie w ciemnym pokoju bohaterki, której swoją drogą nie da się lubić, i przeglądanie z nią wpisów internetowych przez 3/4 książki.
Gdy już miałam nadzieję, że jej niecny postępek wyjdzie na jaw, cała nadbudowana akcja rozbijała się o serię tweetów i artykułów...
2023-12-31
2023-11-16
Książka ok. Wciąga, ale w pewnym momencie zatrzymałam się i zapytałam, o czym było ostatnie 40 stron? I odpowiedziałam sobie, że w sumie o niczym, nic się takiego nie działo. Mimo wszystko czyta się przyjemnie, ponieważ lubię ten specyficzny klimat, towarzyszący literaturze azjatyckiej.
Wiele przemyśleń wg mnie jest męczących, jakby autorka na siłę starała się być głęboka i alternatywna. Zakończenie trochę mnie rozczarowało, miałam nadzieję, że trochę abstrakcyjny klimat książki się utrzyma, a mam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu na zakończenie.
Mimo wszystko polecam jako lekką lekturę na długie jesienne wieczory. Można znaleźć w niej coś dla siebie.
Książka ok. Wciąga, ale w pewnym momencie zatrzymałam się i zapytałam, o czym było ostatnie 40 stron? I odpowiedziałam sobie, że w sumie o niczym, nic się takiego nie działo. Mimo wszystko czyta się przyjemnie, ponieważ lubię ten specyficzny klimat, towarzyszący literaturze azjatyckiej.
Wiele przemyśleń wg mnie jest męczących, jakby autorka na siłę starała się być głęboka i...
2023-11-03
Trochę pomieszanie z poplątaniem. Powyrywane jakieś pojedyncze zjawiska gramatyczne i kilka słówek. Trochę jak uczeń, który zachłysnął się wiedzą i sympatią dla nowo poznawanego języka. Dobór języków w sumie też bez ładu i składu. Dla entuzjastów języków obcych ze słomianym zapałem bedzie w sam raz ;)
Trochę pomieszanie z poplątaniem. Powyrywane jakieś pojedyncze zjawiska gramatyczne i kilka słówek. Trochę jak uczeń, który zachłysnął się wiedzą i sympatią dla nowo poznawanego języka. Dobór języków w sumie też bez ładu i składu. Dla entuzjastów języków obcych ze słomianym zapałem bedzie w sam raz ;)
Pokaż mimo to2023-09-20
2023-09-03
Jane Austin nie bez powodu jest uznawana za wybitną pisarkę. Przeczytałam kolejną książkę jej autorstwa i po raz kolejny jestem oczarowana. Mimo tego, że książka powstała ponad 200 lat temu czyta się ją fantastycznie. Jestem przekonana, że autorka była posiadaczką zaczarowanego pióra.
Jane Austin nie bez powodu jest uznawana za wybitną pisarkę. Przeczytałam kolejną książkę jej autorstwa i po raz kolejny jestem oczarowana. Mimo tego, że książka powstała ponad 200 lat temu czyta się ją fantastycznie. Jestem przekonana, że autorka była posiadaczką zaczarowanego pióra.
Pokaż mimo to2023-08-15
2023-05-23
2023-03-17
2023-02-15
2023-02-09
2022-12-04
2022-08
2022-08-03
2022-04-17
zabawne, nietuzinkowe, odkrywcze, jedyne w swoim rodzaju
zabawne, nietuzinkowe, odkrywcze, jedyne w swoim rodzaju
Pokaż mimo to2022-03-30
Nie rozumiem opinii, że książka zawiera zbyt dużo szczegółów, dla mnie to jeden z pozytywów. Książka pozwala nam zapoznać się z całą historią marki, a ponado wprowadza w świat produktów luksusowych i biznesu. Jeśli ktoś oczekuje opowieści kryminalnej, to się rozczaruje, ja jestem zachwycona, bo oprócz wciągającej fabuły można dowiedzieć się wielu ciekawostek, popartych wiarygodnymi źródłami, np. o rywalizacji pomiędzy największymi domami mody oraz strategiach biznesowych ludzi do dziś plasujących się wysoko na listach najbogatszych tego świata.
Nie rozumiem opinii, że książka zawiera zbyt dużo szczegółów, dla mnie to jeden z pozytywów. Książka pozwala nam zapoznać się z całą historią marki, a ponado wprowadza w świat produktów luksusowych i biznesu. Jeśli ktoś oczekuje opowieści kryminalnej, to się rozczaruje, ja jestem zachwycona, bo oprócz wciągającej fabuły można dowiedzieć się wielu ciekawostek, popartych...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-16
W oryginalnym tytule znajduje się dopisek dla młodych czytelników i tego mi w polskim wydaniu zabrakło, gdyż wiedziałabym czego się spodziewać. Książka jest utrzymana w stylu, który ma trafić do młodzieży, ale nie przeszkadzało mi to, być może jest to nawet jej zaletą, bo czyta się ją jak wciągające opowiadanie. Jeśli chodzi o treść, to jest zachowana ciągłość chronologiczna, a autor skupia się na najważniejszych i najgłośniejszych wydarzeniach danych czasów i najsłynniejszych ludziach, którzy wpłynęli na bieg historii.
Na pewno do niej wrócę!
W oryginalnym tytule znajduje się dopisek dla młodych czytelników i tego mi w polskim wydaniu zabrakło, gdyż wiedziałabym czego się spodziewać. Książka jest utrzymana w stylu, który ma trafić do młodzieży, ale nie przeszkadzało mi to, być może jest to nawet jej zaletą, bo czyta się ją jak wciągające opowiadanie. Jeśli chodzi o treść, to jest zachowana ciągłość...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08-09
Niestety rozczarowanie! Jak już ktoś wspomniał, najwięcej słów z języka angielskiego, ponadto, wiele z przytoczonych słów nie jest żadnymi ciekawostkami, jak np. Erlebnisse, czyli przeżycia. Zarówno w polskim, jak i w niemieckim słowa te są używane na co dzień. Tak samo ekwiwalent słów drżeć/dygotać. Sądzę, że potencjał przy tworzeniu tej książki nie został w pełni wykorzystany.
Niestety rozczarowanie! Jak już ktoś wspomniał, najwięcej słów z języka angielskiego, ponadto, wiele z przytoczonych słów nie jest żadnymi ciekawostkami, jak np. Erlebnisse, czyli przeżycia. Zarówno w polskim, jak i w niemieckim słowa te są używane na co dzień. Tak samo ekwiwalent słów drżeć/dygotać. Sądzę, że potencjał przy tworzeniu tej książki nie został w pełni...
więcej mniej Pokaż mimo to
Średnia, miejscami wciągająca. Z pozytywnych rzeczy to fajnie było poczytać o budowie bomby atomowej i ogólnie o życiu w tamtych czasach oczami geniusza. Podobały mi się opisy krajów, w których autor miał okazję być. Zdziwiło mnie ile różnych zainteresowań w mniejszym lub większym stopniu rozwijał na przestrzeni swojego życia, co uznaję za bardzo inspirujące.
Średnia, miejscami wciągająca. Z pozytywnych rzeczy to fajnie było poczytać o budowie bomby atomowej i ogólnie o życiu w tamtych czasach oczami geniusza. Podobały mi się opisy krajów, w których autor miał okazję być. Zdziwiło mnie ile różnych zainteresowań w mniejszym lub większym stopniu rozwijał na przestrzeni swojego życia, co uznaję za bardzo inspirujące.
Pokaż mimo to