-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2021-07
2015
2019-08-27
Zdecydowanie jedna z najlepszych powieści młodzieżowych jaką miałam okazję przeczytać. Na tę książkę natknęłam się dosłownie przypadkiem, kiedy usłyszałam gdzieś, że powinna spodobać się fanom książki "Piękne złamane serca". Bez głębszego zastanowienia oraz przeczytania o czym właściwie jest ta książka. Pojechałam do biblioteki i ją wypożyczyłam. "Byliśmy łgarzami" to opowieść opowiadająca o przyjaźni, pierwszej miłości, chorobie oraz o tym, że bogate rodziny mają często większe problemy niż inne. Na końcu cała się popłakałam i nie byłam w stanie powstrzymać łez. Naprawdę niesamowita.
Zdecydowanie jedna z najlepszych powieści młodzieżowych jaką miałam okazję przeczytać. Na tę książkę natknęłam się dosłownie przypadkiem, kiedy usłyszałam gdzieś, że powinna spodobać się fanom książki "Piękne złamane serca". Bez głębszego zastanowienia oraz przeczytania o czym właściwie jest ta książka. Pojechałam do biblioteki i ją wypożyczyłam. "Byliśmy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-05-04
Stwierdzam, że końcówka totalnie mnie zabiła i powtórzę to samo co napisałam przy pierwszej książce z tego cyklu: "Jestem wniebowzięta, że nie muszę czekać na przykład rok, na przeczytanie dalszych części, ponieważ w tym czasie padłabym na załamanie nerwowe." Zdecydowanie jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam. (tak wiem, że piszę tak o każdej książce, ale teraz to tak naprawdę)
Parę aspektów osobiście bardzo mnie irytowało, ale tych dobrych jest i tak o wiele więcej. Moim zdanie ta książka jest trochę lepsza od pierwszej części i naprawdę sądzę, że nie ma tu co polecać, ponieważ i tak osoba która czytała Czerwień rubinu niezależnie od opinii przeczyta Błękit szafiru. :)
Stwierdzam, że końcówka totalnie mnie zabiła i powtórzę to samo co napisałam przy pierwszej książce z tego cyklu: "Jestem wniebowzięta, że nie muszę czekać na przykład rok, na przeczytanie dalszych części, ponieważ w tym czasie padłabym na załamanie nerwowe." Zdecydowanie jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam. (tak wiem, że piszę tak o każdej książce, ale teraz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-28
2021-08
2018-04-03
Nie będę się rozpisywać na nie wiadomo, tak jak przy pierwszej części. Mogę tylko powiedzieć, że doszłam do wniosku, że ZAWSZE w drugich częściach cykli mężczyźni mnie mega denerwują. W "Elicie" też tak było, ale w zdecydowaniu mniejszym stopniu niż w np "Niezgodnej" lub w "Zmierzchu". Mimo wszystko, to dotychczas jedna z moich ulubionych książek i wiem, że trzecia część będzie jeszcze lepsza i ubolewam, że dzisiaj biblioteka jest zamknięta i będę mogła wypożyczyć ją dopiero jutro. Już nie mogę się doczekać. Nie widzę sensu w pisaniu recenzji, ponieważ wiem, że każdy kto przeczytała pierwszą część cyku z przyjemnością sięgnie po drugą i nie zniechęcą go do tego żadne negatywne opinie. Ja jak wypożyczyłam "Elitę" uznałam, że nie będę jej brała na święta, gdyż musiałabym ją dźwigać w walizce, a miałam jeszcze "Rywalki do przeczytania. Teraz wiem, że to był olbrzymi błąd bo tak się wkręciłam, że musiałam pobrać tą książkę z internetu.:)
Nie będę się rozpisywać na nie wiadomo, tak jak przy pierwszej części. Mogę tylko powiedzieć, że doszłam do wniosku, że ZAWSZE w drugich częściach cykli mężczyźni mnie mega denerwują. W "Elicie" też tak było, ale w zdecydowaniu mniejszym stopniu niż w np "Niezgodnej" lub w "Zmierzchu". Mimo wszystko, to dotychczas jedna z moich ulubionych książek i wiem, że trzecia część...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-21
2019-07-01
2022-06-26
2017-10-16
Jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam. Przeczytałam ją w jeden weekend odkładając naukę na bok.:) Ta lektura uzależnia. W nocy nie mogłam spać zastanawiając się co będzie dalej. Jeżeli ktoś tak jak ja pierwszy obejrzał film i zastanawia się nad przeczytaniem tej powieści to jeż nie ma się nad czym zastanawiać. W książce jest wszystko dokładnie opisane. Myśli 16-letniej Katnis, jej na siłę zakochanie się w Peecie i strach przed areną. Tam wszystkie odczucia głównej bohaterki są dokładnie uwzględnione i możemy wczuć się w jej "rolę życiową". Nie jest to zwykła książka dla nastolatek, jest to książka dla osób dojrzały do realistycznej wizji świata i komunistycznej prezydentury. Polecam każdemu kto jest na dyle dojrzały by wczuć się w ten prawdziwy świat.
Jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam. Przeczytałam ją w jeden weekend odkładając naukę na bok.:) Ta lektura uzależnia. W nocy nie mogłam spać zastanawiając się co będzie dalej. Jeżeli ktoś tak jak ja pierwszy obejrzał film i zastanawia się nad przeczytaniem tej powieści to jeż nie ma się nad czym zastanawiać. W książce jest wszystko dokładnie opisane. Myśli...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-04-18
Nie mam pojęcia jak zabrać się za pisanie tej opinii. Brak mi słów...
Strony przewijałam z taką rozkoszą i szczęściem jak jeszcze chyba nigdy. Powieść przeczytałam chyba w 2-3 dni. Rada dla osób które chcą przeczytać "Jedyną': Broń Boże nie siadaj z myślą, że weźmiesz tą książkę do ręki tylko na 10 min. i późnij pójdziesz robić coś innego. Gwarantuję, że to ci się nie uda. Lektura uzależnia i jak już ją zaczniesz czytać to skończysz za cztery godziny. Mówię z własnego doświadczenia. Miałam taką sytuację, że zaczęłam czytać około 16:00, a po "chwili" okazało się, że jest 20:00. Myślałam wtedy, że zepsuł się zegar.:) Autorka trzyma nas w napięciu do ostatniej strony. Do końca nie wiemy co się stanie. Wczoraj mimo iż było bardzo późno jak musiałam skończyć to czytać, bo inaczej nie usnęłabym z nerwów ( i tak nie zasnęłam. Za dużo emocji) Jestem bardzo usatysfakcjonowana zakończeniem, tak samo jak środkiem i początkiem. Podczas czytania co chwilę płakałam, śmiałam się, albo była cała zdenerwowana. Wylałam chyba wszystkie łzy na ten miesiąc. Płakałam na końcu, ale nie z powodu złego zakończenia. Płakałam, ponieważ uświadomiłam sobie, że już nigdy nie będę odczuwać tych samych uczuć czytając "Rywalki", ponieważ będę wiedziała co się wydarzy. Zawsze powtarzam, że jeżeli książka jest dobra to na końcu płaczę. Wiele razy to już się sprawdziło. Podczas czytania najsmutniejszej strony według mnie, obudził się we mnie normalnie poeta, bo wysłałam przyjaciółce zdjęcie tej strony i napisałam takiego esemesa: "A każde słowo, to kolejny nóż wbijający się w moje małe serduszko i kolejna łza spływająca po policzku." Od razu uprzedzam, że ta strona nie była smutna, bo ktoś umarł itd, tylko z powodu smutnych słów raniących moje serduszko wypowiedzianych przez Maxona. To może brzmieć banalnie i płytko, ale jeżeli zżyjesz się z bohaterami i będziesz im kibicować od początku książki, smutno będzie ci usłyszeć coś takiego. Podsumowując. Kocham "Rywalki", "Jedyna" to chyba najlepsza część i KAŻDA nastolatka zdecydowanie powinna przeczytać tą serię.
Nie mam pojęcia jak zabrać się za pisanie tej opinii. Brak mi słów...
Strony przewijałam z taką rozkoszą i szczęściem jak jeszcze chyba nigdy. Powieść przeczytałam chyba w 2-3 dni. Rada dla osób które chcą przeczytać "Jedyną': Broń Boże nie siadaj z myślą, że weźmiesz tą książkę do ręki tylko na 10 min. i późnij pójdziesz robić coś innego. Gwarantuję, że to ci się nie...
2019-02-25
Przepiękna opowieść o rodzinie, przyjaźni, zaufaniu, wierze oraz chorobie. Do dzisiaj dziękuję mojej polonistce, że kazała nam przeczytać tę książkę, mimo że nie była to lektura obowiązkowa. Po jej przeczytaniu zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na niektóre sprawy i dzięki niej zrozumiałam, że nie powinniśmy bać się śmierci, tylko tego czy przed odejściem z tego świata zdążymy zrobić wszystko co chcieliśmy, aby umierać z uśmiechem na twarzy.
Przepiękna opowieść o rodzinie, przyjaźni, zaufaniu, wierze oraz chorobie. Do dzisiaj dziękuję mojej polonistce, że kazała nam przeczytać tę książkę, mimo że nie była to lektura obowiązkowa. Po jej przeczytaniu zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na niektóre sprawy i dzięki niej zrozumiałam, że nie powinniśmy bać się śmierci, tylko tego czy przed odejściem z tego świata...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-25
Jest to zdecydowanie moja ulubiona część, jeżeli chodzi o całą serię. W ostatniej książce widzimy bohaterkę, która dorastała razem z nami. Widzi jak zmienił się nie tylko jej wygląd, czy życie uczuciowe, ale przede wszystkim dokonywane przez nią decyzję. Natalia od młodej, niedoświadczonej przez życie nastolatki, zmieniła się w świadomą odpowiedzialności kobietę. W tej części Natalia, nie przechodzi już żadnych rozterek miłosnych, ponieważ doskonale wiem, czy jest prawdziwa miłość i kiedy ją odnalazła.
Jest to zdecydowanie moja ulubiona część, jeżeli chodzi o całą serię. W ostatniej książce widzimy bohaterkę, która dorastała razem z nami. Widzi jak zmienił się nie tylko jej wygląd, czy życie uczuciowe, ale przede wszystkim dokonywane przez nią decyzję. Natalia od młodej, niedoświadczonej przez życie nastolatki, zmieniła się w świadomą odpowiedzialności kobietę. W tej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-07
W moim życiu przeczytałam wiele książek i z przekonaniem mogę powiedzieć, że ta znajduje się w moim top 3 książki. Sięgnęłam po tę lekturę, bo miałam już dosyć tych wszystkich mdłych i przewidywalnych romansu (to nie znaczy, że ich nie lubię :) Miałam nadzieję przeczytać jakąś wartościową książkę na inny temat i ta powieść zaskoczyła mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Opowiada o wielkiej i niezniszczalnej przyjaźni. Lektura porusza bardzo, bardzo ważne tematy o których wam nie powiem, ponieważ zniszczyłabym wam radość czytania jej. Licząc na palcach naliczyłam ponad 5 problemów, które porusza autorka. Piękne złamane serca to powieść o której lepiej nic nie wiedzieć przed przeczytanie. Jedyne co mogę wam powiedzieć na początku to to, że są 2 nierozłączne przyjaciółki- Caddy i Rosie, które są nierozłączne od piątego roku życia. Mieszają w Brighton. Chodzą do osobnych szkół, a do klasy Rosie dochodzi piękna, przebojowa i bardzo szalona Suzane, która skrywa pewną tajemnicę. To wszystko, co powinniście wiedzieć o książce Piękne złamane serca przed jej przeczytaniem. Nie spodziewałam się takiego pozytywnego zaskoczenia po tej lekturze. Liczę, że moja opinia zachęciła Was do przeczytania tej właśnie książki. Jestem pewna, że ona poruszy waszym sercem tak jak poruszyła moim. Serdecznie polecam. :)
W moim życiu przeczytałam wiele książek i z przekonaniem mogę powiedzieć, że ta znajduje się w moim top 3 książki. Sięgnęłam po tę lekturę, bo miałam już dosyć tych wszystkich mdłych i przewidywalnych romansu (to nie znaczy, że ich nie lubię :) Miałam nadzieję przeczytać jakąś wartościową książkę na inny temat i ta powieść zaskoczyła mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-11
Książka pokazuje problemy dzisiejszego świata i jak z czasem człowiek może się zmienić. Lektura jest ciepła i spokojna, na której końcu beczy się jak małe dziecko. Na kartkach stron możemy znaleźć najtrudniejsze tematy, które porusza autorka, takie jak: miłość, rodzina, rozwód, choroba. Czternastoletnia Alicja przeżywa rozwód swoich rodziców. Kiedy dowiaduje się, że jej tata układa sobie, życie z inną kobietą dziewczynka jest wściekła, a jaj wściekłość powiększa się kiedy zostaje poinformowana, że będzie miała przyszywanego brata. Po pewnym czasie okazuje się, że chłopiec jest bardzo ciężko chory...
Książka pokazuje problemy dzisiejszego świata i jak z czasem człowiek może się zmienić. Lektura jest ciepła i spokojna, na której końcu beczy się jak małe dziecko. Na kartkach stron możemy znaleźć najtrudniejsze tematy, które porusza autorka, takie jak: miłość, rodzina, rozwód, choroba. Czternastoletnia Alicja przeżywa rozwód swoich rodziców. Kiedy dowiaduje się, że jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-04-01
Czytając Rywalki Kiery Cass poczułam się jak prawdziwa księżniczka z bajki...
Wczoraj w telewizji oglądałam słynnego "Kopciuszka" nie w wersji animowanej i bardzo przypominał mi omawianą książkę, tylko że na odwrót. O co chodzi? Już tłumaczę. Założę się, że każda dziewczynka w dzieciństwie słyszała opowieści, o tym, jak zwykła dziewczyna od pierwszego wejrzenie zakochuje się z wzajemnością w księciu. W Rywalkach wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane. Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby dziewczyna nie była zakochana w księciu, a nawet wręcz przeciwnie. America bowiem uważała Maxona za nadętego i rozpieszczonego chłopczyka, któremu rodzice wszystko podtykali pod nos i nigdy nie musiał nawet kwiwnąć palcem. Główna bohaterka nie chce wypełniać formularza, jechać do zamku i ubiegać się o względy księcia. Do zmiany decyzji nakłania ją jednak ukochany (którego szczerze nie znoszę i jestem stuprocentowo #teamMaxon). America nie jest zwykłą potulną i nieśmiałą dziewczynką. Przy jej pierwszym spotkaniu z przyszłym królem, ta wydziera się na niego, przy drugim spotkaniu, mówi mu wprost, że jest w zamku tylko ze względu na pieniądze, a przy trzecim spotkanie kopie go go w "królewskie klejnoty". Mogłabym napisać jeszcze więcej, ale nie chcę, żeby ta recenzja była za długa. Powiem jeszcze tylko, że wiele osób odradzało mi przeczytanie "Rywalek", mimo iż sami ich nie czytali. Uważali bowiem, że fabuła jest bezwartościowa i przewidywalna. Ja jednak w życiu nikogo się słucham i w tym momencie bardzo sobie za to dziękuję. Polecam tę książkę każdemu, kto ma ochotę poczuć się jak prawdziwa księżniczka.
Czytając Rywalki Kiery Cass poczułam się jak prawdziwa księżniczka z bajki...
Wczoraj w telewizji oglądałam słynnego "Kopciuszka" nie w wersji animowanej i bardzo przypominał mi omawianą książkę, tylko że na odwrót. O co chodzi? Już tłumaczę. Założę się, że każda dziewczynka w dzieciństwie słyszała opowieści, o tym, jak zwykła dziewczyna od pierwszego wejrzenie zakochuje...
2018-05-06
Oceniłabym tę książkę na jedenaście gwiazdek...
Pierwsza 1/3 lektury trochę mi się dłużyła i wszyscy którzy czytali doskonale wiedzą dlaczego. Z kolei dalsza część po prostu wybucha w chwili czytania i kładzie czytelnika na łopatki.Dosłownie. Na każdym kroku dowiadujemy się nowych rzeczy, które podczas całej trylogii były wielką tajemnicą. Muszę się szczerze przyznać, że płakałam nie raz no bo w końcu jestem kobietą i nie żałuję wylanych łez. Na takiej książce po prostu można dać upust swoim łzom. Cała trylogia czasu to seria w której następny tom jest jeszcze lepszy od poprzedniego, a każda przeczytana strona jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Nie polecam zaczynać czytanie tej książki przed ważnym egzaminem, albo spotkanie, ponieważ A Możesz próbować ile wlezie, a i tak się nie oderwiesz i B Jak już się oderwiesz to nie będziesz w stanie myśleć o niczym innym, niż o tej właśnie książce. Wiem, że cała seria na zawsze pozostanie w moim serduszku i zawsze będę pamiętać, że w przeciągu tych trzech dni przeznaczonych na czytanie trylogii z historii nauczyłam się więcej niż w przeciągu trzech lat.
Oceniłabym tę książkę na jedenaście gwiazdek...
Pierwsza 1/3 lektury trochę mi się dłużyła i wszyscy którzy czytali doskonale wiedzą dlaczego. Z kolei dalsza część po prostu wybucha w chwili czytania i kładzie czytelnika na łopatki.Dosłownie. Na każdym kroku dowiadujemy się nowych rzeczy, które podczas całej trylogii były wielką tajemnicą. Muszę się szczerze przyznać, że...
2018-01-31
7 razy dziś Lauren Oliver to jedna z najlepszych książek, jakie w życiu czytałam. Zdecydowanie daje domyślenia. Zastanawiałam się długie godziny nad jej sensem, czy głównym przesłaniem i skończyło się tak, że naliczyłam bardzo wiele takich rzeczy. Zaskoczenie przywołało u mnie łzy. Myślałam dlaczego właśnie autorka zakończyła książkę w ten, a nie inny sposób. Po pewnym czasie uznałam, że książka zakończona inaczej nie pozwoliłaby czytelnikom pomyśleć na ich życiem. Wiem, że to co napisałam może brzmieć, jak historie wyssane z palca, ale przysięgam, że ja osobiście mam właśnie takie odczucia. Szczerze przyznam, że przez pierwsze dwa rozdziały trochę się nudziłam, rozdział trzeci i czwarty były dla mnie neutralne, ale od rozdziału piątego aż do końca nie mogłam się oderwać. Lektura jest jednymi słowy wzruszająca. Porusza bardzo ważne tematy, o których powinien wiedzieć, każdy nastolatek jak i osoba dorosła. 7 razy dziś nie jest dla osób, które nie mają pojęcia, jak funkcjonuje dzisiejszy świat. Stworzona została dla osób dojrzałych mogących zrozumieć prawdziwe znaczenie słowa odwaga.
7 razy dziś Lauren Oliver to jedna z najlepszych książek, jakie w życiu czytałam. Zdecydowanie daje domyślenia. Zastanawiałam się długie godziny nad jej sensem, czy głównym przesłaniem i skończyło się tak, że naliczyłam bardzo wiele takich rzeczy. Zaskoczenie przywołało u mnie łzy. Myślałam dlaczego właśnie autorka zakończyła książkę w ten, a nie inny sposób. Po pewnym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka opowiada o dziewczynce, która bardzo lubi czytać, ale jej ojciec nigdy nie czytaj jej ani sobie na głos. Czemu? Nie mogę wam zdradzić mimo iż dowiecie się tego na samym początku książki. Tak lektura jest: przygodowa, fantastyczna, romantyczna, wybitna. Książę poleciła mi moja mama, która przeczytała ją przede mną. Jak widać książka jest i dla dzieci i dla młodzieży i dla dorosłych. Jest to powieść bardzo wartościowa i warto po nią sięgnąć.
Książka opowiada o dziewczynce, która bardzo lubi czytać, ale jej ojciec nigdy nie czytaj jej ani sobie na głos. Czemu? Nie mogę wam zdradzić mimo iż dowiecie się tego na samym początku książki. Tak lektura jest: przygodowa, fantastyczna, romantyczna, wybitna. Książę poleciła mi moja mama, która przeczytała ją przede mną. Jak widać książka jest i dla dzieci i dla młodzieży...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to