-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
" Z każdym oddechem" autorstwa mojego króla romansu Nicholasa Sparks'a 💗 Może jestem w tym momencie nieobiektywna, ale znów stało się tak, jak zawsze z jego powieściami - połknęłam ją jednym tchem i strasznie ją polubiłam.
Historia Hope i Tru podzielona jest na dwie części, których fabuły nie mogę Wam zanadto zdradzić.
Hope to 36letnia pielęgniarka trwająca w nieudanym zwiazku, której plany i marzenia, choć mocno sprecyzowane, dalekie są od realizacji.
Tru to pełny życia i spełniony mężczyzna. Afryka, a dokładniej Zimbabwe, gdzie pracuje jako przewodnik to jego miejsce na ziemi. Żyje jak chce i kocha to co robi . Do pełni szczęścia potrzebne jest mu spotkanie z ojcem. I w tej sprawie odwiedza po raz pierwszy Amerykę. Los łączy tą dwójkę w niełatwych dla nich momentach życia. Rodzi się wielkie uczucie między nimi, a tym samym trudne decyzje, które przyjdzie im podjąć. Jak potoczy się ich historia? Czy połączy się w jedną, musicie sprawdzić sami.
Jedne co mogę Wam zdradzić, to fakt, że autor nie stroi od kreowania tym dwojgu wielu przeciwności losu. W całej historii nie brakuje emocji, trudnych decyzji do podjęcia, czy wzlotów i upadków bohaterów. To słodko-gorzka fikcja literacka z zalążkiem literatury faktu!
Choć to typowy romans, wciąga czytelnika i gra na jego emocjach. Bardziej doświadczonym w jego powieściach czytelnikom może wydać się nadwyraz przewidywalna. Jednak uprzedzam, że czasem prawdziwa słodko-gorzka rzeczywistość jest o wiele bardziej wartościowa niż zaskakujące zwroty akcji! Do tego wszystkiego ciekawi bohaterowie i to co ja uwielbiam najbardziej w powieściach Sparksa, prawdziwość i realność jakby napisana przez samo życie, z nutką magii i wszystkich kolorów miłości!
Miałam małą przerwę od twórczości autora, ale po tej lekturze muszę koniecznie nadrobić zaległości! 🙈🙊
" Z każdym oddechem" autorstwa mojego króla romansu Nicholasa Sparks'a 💗 Może jestem w tym momencie nieobiektywna, ale znów stało się tak, jak zawsze z jego powieściami - połknęłam ją jednym tchem i strasznie ją polubiłam.
Historia Hope i Tru podzielona jest na dwie części, których fabuły nie mogę Wam zanadto zdradzić.
Hope to 36letnia pielęgniarka trwająca w...
I znów moje serce wzleciało nad horyzonty wrażliwości, a to za sprawą cudownego tomiku, który do mnie trafił, dzięki uprzejmości @wydawnictwootwarte 💓 Śmiem twierdzić, że każdy z Was choć raz spotkał się z twórczością @atticuspoetry , nawet nie świadomie ! 😉
Jego wiersze to najczęściej tatuowana poezja na świecie 💓 Poeta naprawdę idealnie ubiera emocje w słowa. Gdy pisze o miłości -zakochujemy się razem z nim, lub cierpimy z tęsknoty za tym uczuciem. Gdy czytam jego wiersze, czuję jakby dotykał słowami moich najgłębiej skrywanych emocji. Tak działa na mnie poezja współczesna. Mimo wielkiej miłości do klasyków, to ona jest mi bardziej bliska.
Tomik " Miała dzikie serce" będzie miał polską premierę dopiero 23.maja , ale już teraz zachęcam Was do zapoznania się z profilem autora na Instagramie i napawania się jego wrażliwością 😊
Tomik trafił od razu do mojej ukochanej kolekcji współczesnej poezji, obok @rupikaur_ i @chlopcyktorychkocham 💓 Uwielbiam taką poezję!! Tym razem to nie tylko poezja, ale świetnie dobrane zdjęcia do wierszy skradły moje serce. Ich lekkość, kobiecość i ulotność chwili to magia! Jeśli kochacie współczesną poezję tak bardzo jak ja, to zdecydowany must have na maj! Tylko, dbając o Waszą estetykę zmysłów, polecam Wam efekt końcowy w twardej oprawie 🙂👍
I znów moje serce wzleciało nad horyzonty wrażliwości, a to za sprawą cudownego tomiku, który do mnie trafił, dzięki uprzejmości @wydawnictwootwarte 💓 Śmiem twierdzić, że każdy z Was choć raz spotkał się z twórczością @atticuspoetry , nawet nie świadomie ! 😉
Jego wiersze to najczęściej tatuowana poezja na świecie 💓 Poeta naprawdę idealnie ubiera emocje w słowa. Gdy pisze...
2018-04
"Mistrzowska, niezwykle ważna opowieść z podzielonej rasowo Ameryki... To jest wielka proza." The Guardian
Idealnie napisane. To historia, obok której nie da się przejść obojętnie. Tym razem to nie czysta fikcja literacka, a wyciągnięta z prawdziwych czasów opowieść o nieludzkim gniewie, sile uprzedzeń i niemożliwej przyjaźni.
Mamy rok 1946, rodzina Henrego McAllan'a przenosi się z luksusów miasta na farmę w delcie Missisipi, gdzie panuje wszędobylskie błoto i brud oraz brak prądu i wody. To czasy, gdzie Południe mocno podzielone jest rasowo. Panuje nieludzki podział na Panów i służących, a w tym samym czasie w Europie Czarnoskórzy walczący na froncie traktowani są jak bohaterowie.
Gdy Henry napawa się spełnianiem marzeń z dzieciństwa o farmie, jego żona Laura zmaga się z brudną, przytłaczającą i jakże odmienną od dotychczasowego życia codziennością,obarczona obowiązkami i wychowaniem córek, zostaje w domu, z niemożliwie nieludzkim i bezdusznym teściem. A jeśli już o nim mowa... przyznam się Wam szczerze, że to pierwsza postać literacka, która wywołała we mnie tak skrajnie negatywne emocje, znienawidziłam go i od pierwszej wzmianki o nim w książce, miałam ochotę po prostu skopać mu tyłek!
Po drugiej stronie barykady tej okropnej rzeczywistości, poznajemy czarnoskórą rodzinę Jacksonów, którzy są dzierżawcami farmy McAllan'ów. Ich najstarszy syn Ronsel wraca z europejskich frontów. Tam bohater, tutaj wyrzutek marginesu.
W całej historii mamy jeszcze jedną istotną postać. Jamie, który również wraca z frontu. Dawniej zawadiacki Casanova, teraz mocno poobijany emocjonalnie młodszy brat Henrego. Zdany na jego łaskę, nie może się odnaleźć w codzienności bez wojny. Doświadczenie wojny zbliża go do Ronsel'a. Mężczyźni, mimo różnic rasowych zaprzyjaźniają się.
Niestety ich przyjaźń zostaje wystawiona na nieludzką próbę.
Czy wiecie, ze to debiut Hillary Jordan? To niesamowicie dopracowana przez kilka lat historia ciężkich czasów Południa. Problemy rasowe,nieludzki gniew i pogarda w stosunku do drugiego człowieka oraz wojna na froncie europejskim to tylko część problemów, które w tak mistrzowski sposób są zawarte w tej książce.
Czytając "Błoto", odczuwamy je każdym skrawkiem ciała, ja nadal czuję ciarki na samą myśl o tej powieści.
Nie potrafię jednocześnie zrozumieć, że takie czasy miały miejsce, ze tak można nienawidzić drugiego człowieka, tylko przez kolor skóry?!?!? Niestety teraz myślę, że i nasza rzeczywistość w tym temacie daleka jest od ideału. Ciągle się słyszy, że ten problem jest nadal żywy ...
Trzeba nadmienić również fakt, że ta książka mimo, iż porusza bardzo trudne tematy jest niezwykle przyjemna w odbiorze, fantastycznie napisana. Poznajemy historię z punktu widzenia kilku bohaterów. Przez co możemy poznać ich bliżej, dokładniej zrozumieć problem, z którym boryka się każdy z nich oraz jak naprawdę wyglądały te czasy.
To fenomenalny debiut i z niecierpliwością czekam na kolejne książki tej autorki!
Polecam Wam również ekranizację książki, która jest świetnym uzupełnieniem w obraz i odczucia wizualne tej historii!
"Mistrzowska, niezwykle ważna opowieść z podzielonej rasowo Ameryki... To jest wielka proza." The Guardian
Idealnie napisane. To historia, obok której nie da się przejść obojętnie. Tym razem to nie czysta fikcja literacka, a wyciągnięta z prawdziwych czasów opowieść o nieludzkim gniewie, sile uprzedzeń i niemożliwej przyjaźni.
Mamy rok 1946, rodzina Henrego McAllan'a...
2018-03
"Surogatka" Louise Jensen @burdaksiazki
Ta książka po prostu zwala z nóg, wciąga bez reszty i zostawia czytelnika ze swoją historią jeszcze na długo po jej przeczytaniu!! ... Praktycznie całą historię poznajemy z perspektywy Kat, kobiety pragnącej za wszelką cenę być matką, jednak los nie jest dla niej łaskawy. Gdy wraz z mężem tracą już wszelką nadzieję, na ich drodze staje stara znajoma Lisa, która oferuje im swoją pomoc i tytułową surogację. Temat nie łatwy i bardzo delikatny, jednak tutaj świetnie zarysowany. Cała historia byłaby mniej ciekawa, gdyby nie plątanina kłamstw, tajemnic i czychającej na odpowiedni moment by się ujawnić, przeszłości bohaterów. Niesamowicie realistyczne postacie to ogromny atut tej książki. Czytelnik współodczuwa wszystko z bohaterami. Chwilami kompletnie nie wiedziałam jak się czuję, mętlik w głowie i emocje, które towarzyszyły mi przy czytaniu tej ksiażki były tak silne, że musiałam robić sobie przerwy by odsapnąć. A koniec? Kompletnie się go nie spodziewałam! W tym wypadku to prawdziwy majstersztyk! Uwielbiam takich bohaterów i takie zakończenia w książkach, a thrillery psychologiczne zajmują coraz ważniejsze miejsce w moim czytelniczym sercu - a ten zdecydowanie przoduje! 💓👍
Jeśli jeszcze się zastanawiacie czy sięgnąć po ta książkę, krzyczę do Was - TAK! i polecam od razu zamówić z poprzednimi książkami autorki, bo ja zrobiłam to po przeczytaniu i teraz dreptam z nogi na nogę w oczekiwaniu na kuriera! 😁
Wbija w fotel i nie daje o sobie zapomnieć ! 😍😍
"Surogatka" Louise Jensen @burdaksiazki
Ta książka po prostu zwala z nóg, wciąga bez reszty i zostawia czytelnika ze swoją historią jeszcze na długo po jej przeczytaniu!! ... Praktycznie całą historię poznajemy z perspektywy Kat, kobiety pragnącej za wszelką cenę być matką, jednak los nie jest dla niej łaskawy. Gdy wraz z mężem tracą już wszelką nadzieję, na ich drodze...
2018-04
🙈🙉🙊 Znacie te symbole małpek? Słyszeliście kiedyś o historii ich symboliki? A wiecie, że była jeszcze 4?🐵 #4mk
"Nie widzę nic złego"
"Nie słyszę nic złego"
"Nie mówię nic złego"
"Nie czynię nic złego" ~
Czy cokolwiek może dać prawo do zabijania drugiego człowieka? (...) Mamy 7 ofiar, za chwilę może być 8. Ofiarami są kobiety, córki ojców zaangażowanych w przestępczość. Każda z nich przed śmiercią została okaleczona, obcięte ucho lub oko morderca wysyła w eleganckiej paczce.
Pewnego dnia w wypadku drogowym ginie mężczyzna. Kierowca zeznaje, że to ewidentnie było samobójstwo. Przy ofierze znajduje się kilka drobiazgów, pamiętnik i ucho należące do kolejnej ofiary... Czy to oznacza, że na początku książki autor uśmierca głównego bohatera? Wiemy wtedy tylko tyle, że to wskazówki jak uratować 8 ofiarę... akcja nabiera zawrotnego tempa! Od teraz nie będziecie chcieli odłożyć książki na później! Do ostatniej strony możecie spodziewać się odpowiedniego napięcia, ciekawej fabuły i historii mordercy w tle. Lektura pamiętnika to czyste studium umysłu mordercy. To wybuchowa mieszanka przerażenia i fascynacji. Zaintrygowani? ~
Jeśli jeszcze się zastanawiacie po jaką premierową książkę dzisiaj sięgnąć, to mam dla Was zdecydowany must have!! Oczywiście jeśli lubicie ciekawie skonstruowane mroczne powieści, nietuzinkowe zwroty akcji i psychodeliczny klimat. Lubicie "Milczenie owiec" ? To ta historia wciągnie was bez reszty! Jakie to było dobre! Chyba nie przesadzę jeśli dam jej 10/10 😍 - perełka w swym gatunku!! Czy są tu tacy szczęśliwcy jak ja, którzy mogli już zapoznać się z tą lekturą? Jak wasze wrażenia po? Czy przesadzam z oceną? Jestem mega ciekawa waszych opinii!! ~
@wydawnictwoczarnaowca
dziękuję za przedpremierowy egzemplarz - to była obrzydliwie fascynująca lektura 😉💓📖👍
🙈🙉🙊 Znacie te symbole małpek? Słyszeliście kiedyś o historii ich symboliki? A wiecie, że była jeszcze 4?🐵 #4mk
"Nie widzę nic złego"
"Nie słyszę nic złego"
"Nie mówię nic złego"
"Nie czynię nic złego" ~
Czy cokolwiek może dać prawo do zabijania drugiego człowieka? (...) Mamy 7 ofiar, za chwilę może być 8. Ofiarami są kobiety, córki ojców zaangażowanych w przestępczość....
Historia Lou rozbudziła moją miłość do autorki ! To wydanie jest piękne <3
Historia Lou rozbudziła moją miłość do autorki ! To wydanie jest piękne <3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02
2016-12
Polubiłyśmy się z Lou jeszcze bardziej!
Polubiłyśmy się z Lou jeszcze bardziej!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-29
Niesamowita historia, a właściwie dwie historie silnych kobiet, żyjących w dwóch różnych pokoleniach, splecione ze sobą tajemniczym obrazem.
Kim jest Sophie? W jakich czasach przyszło jej żyć i ile będzie musiała poświęcić dla pragnienia, które stało się jej sensem życia? A Liv czy rozszyfruje zagadkę przeszłości i tym samym odnajdzie siebie i spokój duszy?
To poruszająca powieść o miłości, stracie i poświęceniu ale również niezwykłej sile kobiecej natury. Ma w sobie tyle samo smutku co pragnienia szczęścia. Tak jak mistrzowski obraz, pozostaje w pamięci i chce się do niej jeszcze wrócić i poszperać w zakamarkach słów, czy kryje w sobie coś jeszcze jego historia... polecam! 💓💓
Niesamowita historia, a właściwie dwie historie silnych kobiet, żyjących w dwóch różnych pokoleniach, splecione ze sobą tajemniczym obrazem.
Kim jest Sophie? W jakich czasach przyszło jej żyć i ile będzie musiała poświęcić dla pragnienia, które stało się jej sensem życia? A Liv czy rozszyfruje zagadkę przeszłości i tym samym odnajdzie siebie i spokój duszy?
To poruszająca...
2017-05-30
Takiego zakończenia się nie spodziewałam!! 😶
Chwilę mi zajęło zanim przebrnęłam przez wszystkie strony, głównie przez brak czasu na czytanie, jednak takiego obrotu historii w tej książce nie brałam nawet pod uwagę.
#kasacja #remigiuszmróz to dobry kryminał prawniczy, który niewątpliwie wciąga, tylko nie jestem przekonana czy za sprawą fabuły i akcji, czy dzięki głównym bohaterom. Bezkompromisowa pani prawnik Joanna Chyłka i zauroczony przełożoną, aplikant Kordian Kryński, zwany dalej Zordonem, to duet przy którym nie da się nudzić. Mówi się " kto się czubi, ten się lubi" - między tą dwójką od pierwszych chwil coś jest na rzeczy. Wspólnie
prowadzą sprawę syna biznesmena, który jest oskarżony o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. Sprawa z pozoru oczywista, ma jednak głębsze dno. Co kryje się za tym morderstwem? Jaka jest prawda? Co odkryją Chyłka i Zordon i jakie to będzie miało dla nich konsekwencje ? KASACJA napisana jest prostym i ale i fachowym, adekwatnym do tematyki językiem. Jednak to oryginalni bohaterowie, którzy dodają pikanterii całej fabule i trzymająca w napięciu, niewyjaśniona do samego końca sprawa to niewątpliwie główne atuty tej książki. W sieci aż huczy od pochlebstw dla autora, ja również jestem im przychylna. Ale stanowczo jestem bardziej fanką głównych bohaterów niż całej fabuły - jest w niej coś takiego co nie do końca mnie przekonuje, niby polski kryminał, a jednak mam wrażenie, że pełno w nim, żywcem wyciągniętych z amerykańskich filmów, specyficznych wstawek i sytuacji. Ale oceńcie sami! Ciekawe po której stronie Wy staniecie!! 😉👍
Takiego zakończenia się nie spodziewałam!! 😶
Chwilę mi zajęło zanim przebrnęłam przez wszystkie strony, głównie przez brak czasu na czytanie, jednak takiego obrotu historii w tej książce nie brałam nawet pod uwagę.
#kasacja #remigiuszmróz to dobry kryminał prawniczy, który niewątpliwie wciąga, tylko nie jestem przekonana czy za sprawą fabuły i akcji, czy dzięki głównym...
2017-07-26
To była iście magiczna liryczna podróż... 😊😊 #czereśniezawszemusząbyćdwie #magdalenawitkiewicz #wydawnictwofilia
To jedna z tych historii, które pamięta się długo, a bohaterów lubi się tak bardzo, że wraz z zamknięciem książki tęskni się za nimi - nie za wszystkimi, ale za Zosią, Panią Stefanią, Szymonem i Panem Andrzejem na pewno! Tak właśnie zawładnęła mną ta pozycja. Rozkochała w sobie od pierwszych stron, a przy ostatnich chwyciła za serce i wywołała falę emocji. Już dawno nie czytałam jednocześnie tak poruszającej i pozytywnej książki. Szkoda tylko, że chwilami nieco zbyt magicznej i niemożliwej... To nieprawdopodobne jak nasze życie zależy od naszych wyborów. O przyszłości Zofii zadecydowały wagary w ósmej klasie szkoły podstawowej - pierwsze i zarazem ostatnie. Następstwem ich były prace społeczne, a one wiązały się z pomocą pewnej starszej Pani, która szybko stała się największą przyjaciółką Zosi. Znajomość ta całkiem odmieniła życie dziewczyny. W spadku od Pani Stefani otrzymuje willę w Rudzie Pabianickiej, która kryje w sobie wielką tajemnicę sprzed lat. Nie tylko przeszłość, ale i przyszłość zapuka do drzwi jej nowego domu. Życie płata nam różne figle, bardzo często jest tak, że gdy coś złego dzieje się w naszym życiu, to tylko po to, by za chwilę mogło się zdarzyć coś dobrego!
I z tą puentą Was zostawiam, jednocześnie zachęcając Was do sięgnięcia po tą książkę. 📖
To niezwykła, przepełniona pozytywnymi wibracjami historia z miłością, przyjaźnią i przeszłością w tle. Tylko uwaga! Lepiej zarezerwujcie na nią od razu trochę więcej czasu, bo pochłania bez reszty! 😉😉
To była iście magiczna liryczna podróż... 😊😊 #czereśniezawszemusząbyćdwie #magdalenawitkiewicz #wydawnictwofilia
To jedna z tych historii, które pamięta się długo, a bohaterów lubi się tak bardzo, że wraz z zamknięciem książki tęskni się za nimi - nie za wszystkimi, ale za Zosią, Panią Stefanią, Szymonem i Panem Andrzejem na pewno! Tak właśnie zawładnęła mną ta pozycja....
2017-09-11
To nie tajemnica, że #jojomoyes skradła moje serce. Uwielbiam jej styl i twórczość. Historie, które opisuje, z pozoru banalne, kryją w sobie tyle prawdy i życiowej mądrości, że moim zdaniem, nie sposób przejść obok nich obojętnie. Może jestem nieobiektywna, ale #wewspólnymrytmie to kolejna powieść, która po prostu mną zawładnęła! Zaczęłam ją czytać w sierpniu, jednak przez życiowe wyboje i brak czasu dokończyłam ją dopiero teraz, ale cały czas ze mną była. W myślach wiele razy wracałam do głównych bohaterów, do ich problemów oraz trudnych decyzji, które mieli na kolejnych stronach podjąć. Taka właśnie jest historia Nataszy i Maca oraz Sarah, jej dziadka i jej najlepszego przyjaciela. Boo, bo o nim właśnie mowa, to koń, który nieco zawładnął tą książką. Nie znam się na jeździectwie, to tylko jedno z moich dziecięcych marzeń, ale jako laik muszę przyznać, że trochę się podszkoliłam w temacie i zakochałam się na nowo w koniach.
Książka porusza kilka wątków wspomnianych wyżej bohaterów, których los w pewnym momencie ze sobą łączy.
Natasha i Sarah to dwie dominujące bohaterki, którym przyjdzie dzielić swój los. Dorosła kobieta, bardzo samotna, przeżywająca problemy małżeńskie, ucieka w wir pracy, budując swoją niezależność i karierę oraz nastolatka, której życie nie oszczędzało, dla której teraz całym światem jest ukochany koń Boo. Jedno spotkanie przewróci ich życie do góry nogami. Czy będą potrafiły znaleźć wspólny rytm?
Dla mnie książka ta, to najbardziej romantyczna pozycja tej autorki. Opowiada o miłości na wielu płaszczyznach i w różnych relacjach. To także powieść o trudnych wyborach i ich konsekwencjach, ale przede wszystkim to historia o wielkiej pasji, marzeniach i wytrwałości w dążeniu do celu. Pozytywna i czarująca. Prosta historia z wielkimi i urzekającymi emocjami w tle. 📖 Polecam ją zarówno fanom pisarki, jak i również tym, którzy mają podzielone zdanie na temat jej twórczości. To książka inna niż pozostałe, ale jak dla mnie równie dobra, przyjemna, wciągająca i poruszająca 😊 Ale nie słuchajcie mnie, tylko sami oceńcie 😉
To nie tajemnica, że #jojomoyes skradła moje serce. Uwielbiam jej styl i twórczość. Historie, które opisuje, z pozoru banalne, kryją w sobie tyle prawdy i życiowej mądrości, że moim zdaniem, nie sposób przejść obok nich obojętnie. Może jestem nieobiektywna, ale #wewspólnymrytmie to kolejna powieść, która po prostu mną zawładnęła! Zaczęłam ją czytać w sierpniu, jednak przez...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-05
"Światło, które utraciliśmy" to bardzo ciepła i emocjonalna historia dwojga, a właściwie trojga ludzi, której nie rozgryziesz tak łatwo. Ten miłosny trójkąt porwie cię i całkowicie pochłonie, a którego wydarzeń nie przewidzisz po ostatnie strony . Pełno w niej uczuć, życiowych wyborów, ale też pasji i walczenia o swoje marzenia, również kosztem najbliższych.
Książka napisana jest w bardzo intymny sposób, jakby w formie pamiętnika lub listu, który aż kipi od emocji. To intrygujący zabieg, przez co czujemy się jakby książka była nam zakazana, tym bardziej ciekawa i wciągająca. Znajdziemy w niej przekrój ponad 10 lat z życia głównych bohaterów. Możemy ich bliżej poznać i zobaczyć, jaki los zgotowało im życie, z jakimi wyborami musieli się zmierzyć i jakich ludzi spotkali na swojej drodze oraz jak w tym wszystkim kształtuje się ich charakter. Tym jest to ciekawsze, że w tle całej tej historii króluje wielka, prawdziwa miłość, ale czy spełniona musicie sprawdzić sami!
Moim zdaniem to znów jedna z tych książek, którą warto przeczytać, bo skłania do refleksji. Ba! Moja romantyczna natura krzyczy, że to jedna z tych książek, którą warto mieć, i do której się wraca i wraca, by móc na nowo rozkoszować się w opisanych w niej emocjach i uczuciach. Zresztą sama okładka jest tak obłędna, że mogłabym się na nią skusić, tylko przez nią 😁 nawet powiem Wam, że znów muszę przeorganizować biblioteczkę, bym mogła ją bardziej wyeksponować 😊😍
"Światło, które utraciliśmy" to bardzo ciepła i emocjonalna historia dwojga, a właściwie trojga ludzi, której nie rozgryziesz tak łatwo. Ten miłosny trójkąt porwie cię i całkowicie pochłonie, a którego wydarzeń nie przewidzisz po ostatnie strony . Pełno w niej uczuć, życiowych wyborów, ale też pasji i walczenia o swoje marzenia, również kosztem najbliższych.
Książka...
2017-12-29
To idealne odzwierciedlenie mojej wrażliwości. Zaskoczy Was swoją lekkością ale i mocnym słowem, a piękne grafiki pochłoną bez reszty. To moje subiektywne zdanie. Poezję może czytać każdy, ale każdy może również odczuwać ją w inny sposób.
To idealne odzwierciedlenie mojej wrażliwości. Zaskoczy Was swoją lekkością ale i mocnym słowem, a piękne grafiki pochłoną bez reszty. To moje subiektywne zdanie. Poezję może czytać każdy, ale każdy może również odczuwać ją w inny sposób.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-24
To zdecydowanie moja wrażliwość. Idealne w punkt.
To zdecydowanie moja wrażliwość. Idealne w punkt.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-30
"Życie jest tym, co z niego zrobimy, a akceptacja jest kluczem do wszystkich naszych problemów." Jestem już po przeczytaniu nowości "Uniesienie" z cyklu Castle Rock, do którego możemy zaliczyć np Cujo, Martwa Strefa czy Sklepik z marzeniami. Jest to bardzo krótka, choć jak to u Mistrza bywa, dosadna i wielowątkowa powieść, przy której spędzicie całkiem przyjemne chwile.💗Muszę jednak przyznać, że wolę bardziej mroczną i fantastyczną stronę Kinga, niż tą moralistyczną i obyczajową! Wszystkich znających twórczość autora tylko z opowieści lub kilku z ekranizowanych klasyków może zaskoczyć fakt, że "Uniesienie" to ani nie thriller, ani horror, tylko obyczajówka z puentą. I tym bardziej Was zaskoczę pisząc, że King ma sporo takich dzieł w swoim dorobku, oczywiście w każdej musi być choć zalążek firmowej już autora specyficznej fantastyki i grozy dyszącej na ramieniu głównego bohatera.
"Uniesienie" to ta bardziej wrażliwa strona pisarza, w której za punkt honoru autor stawia sobie przekazanie w historii głębszego sensu, zmusza czytelnika do zatrzymania się i zastanowienia, tuż po tym jak wyciśnie z niego kilka łez! Tak, to wielowątkowa obyczajówka z małym wątkiem paranormalnym . Mamy tu zwykłego bohatera z niezwykłą przypadłością i zbliżającym się "dniem zero" i małżeństwo lesbijek, borykajace się z nietolerancją ze strony innych mieszkańców, a także wiele powiązanych ze sobą relacji, niedomówień czy skrajnych poglądów na daną sytuację. Mamy również bardzo ciekawy obraz przyjaźni, walki o akceptację w społeczeństwie i naprawiania złych stosunków z sąsiadami . To wszystko na zaledwie 170 stronach, wydanego duża czcionką, opowiadania, które pochloniecie w jeden wieczór. Warto takiego Kinga poznać!
Znacie miasteczko Castle Rock z powieści autora? A wiecie, że powstał autorski serial z tytułowym miasteczkiem w roli głównej? To nielada gratka dla wszystkich fanów Mistrza! Podobno to niezły trening myślowy z odnajdywania odniesień do poszczególnych powieści Kinga! Brzmi fantastycznie!
"Życie jest tym, co z niego zrobimy, a akceptacja jest kluczem do wszystkich naszych problemów." Jestem już po przeczytaniu nowości "Uniesienie" z cyklu Castle Rock, do którego możemy zaliczyć np Cujo, Martwa Strefa czy Sklepik z marzeniami. Jest to bardzo krótka, choć jak to u Mistrza bywa, dosadna i wielowątkowa powieść, przy której spędzicie całkiem przyjemne...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to