Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Wielkie rozczarowanie. Jakby sagę pisał zespół autorów i do tej części wysłali najsłabszego. Nic się nie trzyma kupy.

Wielkie rozczarowanie. Jakby sagę pisał zespół autorów i do tej części wysłali najsłabszego. Nic się nie trzyma kupy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo zły pornol.

Bardzo zły pornol.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nawet jak na skandynawski kryminał bardzo kiepski. Nie trzyma się kupy, logiki, realiów, nie ma pointy i dynamiki. Źle wydane pieniądze.

Nawet jak na skandynawski kryminał bardzo kiepski. Nie trzyma się kupy, logiki, realiów, nie ma pointy i dynamiki. Źle wydane pieniądze.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo interesujące wspomnienia zmierzchu wiecznie (i bezzasadnie) zadowolonej z siebie polskiej szlachty.

Bardzo interesujące wspomnienia zmierzchu wiecznie (i bezzasadnie) zadowolonej z siebie polskiej szlachty.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Autorka momentami wydaje się lekko paranoiczna i wszędzie widzi prześladowanie introwertyków. Myślę, że to wrażenie wiąże się z różnicą kulturową między Polską a Stanami - w Polsce wiele zachowań promowanych opisywanych przez autorkę jako pożądany wzorzec, spotkałoby z ostracyzmem.

Autorka momentami wydaje się lekko paranoiczna i wszędzie widzi prześladowanie introwertyków. Myślę, że to wrażenie wiąże się z różnicą kulturową między Polską a Stanami - w Polsce wiele zachowań promowanych opisywanych przez autorkę jako pożądany wzorzec, spotkałoby z ostracyzmem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Literacko średnie, ale podjęty został ważny temat zaginięcia z perspektywy rodziny osoby zaginionej.

Literacko średnie, ale podjęty został ważny temat zaginięcia z perspektywy rodziny osoby zaginionej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Czytadło, ale nie żenujące.

Czytadło, ale nie żenujące.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nieskomplikowane czytadło, dobre na ferie.

Nieskomplikowane czytadło, dobre na ferie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie zgadzam się z proislamskim podejściem autora, ale bardzo podziwiam robotę, którą wykonał.

Nie zgadzam się z proislamskim podejściem autora, ale bardzo podziwiam robotę, którą wykonał.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Interesujący i pouczający portret licznej, niedocenianej i w dużym stopniu zapomnianej grupy zawodowej. Zawsze myślę o tym, gdy słyszę "kiedyś kobiety nie pracowały zawodowo". Serio?

Interesujący i pouczający portret licznej, niedocenianej i w dużym stopniu zapomnianej grupy zawodowej. Zawsze myślę o tym, gdy słyszę "kiedyś kobiety nie pracowały zawodowo". Serio?

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo dobrze się czytające soft porno.

Bardzo dobrze się czytające soft porno.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ultra. Dobiegniesz dalej niż myślisz Violetta Domaradzka, Robert Zakrzewski
Ocena 6,5
Ultra. Dobiegn... Violetta Domaradzka...

Na półkach: , , ,

Trochę amatorska w formie, ale przydatna i wartościowa książka o bieganiu na długich dystansach.

Fajne jest to, że przedstawiono sylwetki różnych biegaczy ultra - jest mistrzyni, Patrycja Bereznowska, ale jest też pani, która mówi o sobie, że jest "januszem ultra" i też jest dla niej miejsce.

Miłe jest to, że nie ma narzekania na niski poziom polskich biegów i na to, że na trasach pojawiają się "jacyś blogerzy, nie prawdziwi ultrasi" i w ogóle "kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów". Taki ton zblazowanego weterana przebija z wielu internetowych źródeł poświęconych bieganiu długodystansowemu, zawsze mnie to odstraszało od tego środowiska. Tu autorzy są pomocni i sympatyczni.

Zabrakło mi w książce rozdziału napisanego przez trenera, w którym byłoby więcej informacji o układaniu treningu - autorzy przedstawili to dość skrótowo, ze swojego doświadczenia. To jest bardzo cenne, ale komentarz profesjonalisty też by nie zaszkodził. Podobnie komentarz dietetyka.
Zwłaszcza, że są fragmenty napisane odpowiednio przez kardiologa, ortopedę i psycholog.

Trochę amatorska w formie, ale przydatna i wartościowa książka o bieganiu na długich dystansach.

Fajne jest to, że przedstawiono sylwetki różnych biegaczy ultra - jest mistrzyni, Patrycja Bereznowska, ale jest też pani, która mówi o sobie, że jest "januszem ultra" i też jest dla niej miejsce.

Miłe jest to, że nie ma narzekania na niski poziom polskich biegów i na to, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna, długa historia o mieście, o którym normalnie się nie pamięta.

Świetna, długa historia o mieście, o którym normalnie się nie pamięta.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Tak, jak zwykle - nie ma sensu, ale dobrze się czyta.

Tak, jak zwykle - nie ma sensu, ale dobrze się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Rzeczowo o sprawie, bez chlipania i użalania się.

Rzeczowo o sprawie, bez chlipania i użalania się.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka to w dużej mierze posklejane z akt sądowych dialogi sutenerek, prostytutek i klientów. W komentarzach autora czuć ból d*py, że ktoś ma dostatnie, ciekawe życie bez wielkiego wysiłku i może mieć gdzieś opinie trzecioligowego dziennikarzyny.

Książka to w dużej mierze posklejane z akt sądowych dialogi sutenerek, prostytutek i klientów. W komentarzach autora czuć ból d*py, że ktoś ma dostatnie, ciekawe życie bez wielkiego wysiłku i może mieć gdzieś opinie trzecioligowego dziennikarzyny.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zbiór luźnych myśli, trochę infantylny, ale dobrze się przyswaja.

Zbiór luźnych myśli, trochę infantylny, ale dobrze się przyswaja.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Bardzo dobre słuchowisko.

Bardzo dobre słuchowisko.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zagmatwana, przesadzona i za długa - taka objętość ma sens, kiedy jest uzasadniona fabułą, tutaj nie jest. Męczyłam się z nią kilka tygodni.

Zagmatwana, przesadzona i za długa - taka objętość ma sens, kiedy jest uzasadniona fabułą, tutaj nie jest. Męczyłam się z nią kilka tygodni.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jakiś koszmar. Bardzo długa książka, w której nie dzieje się nic i to nic opisane jest ze skrupulatnością godną lepszej sprawy. Gdzie pojechali. Co zjedli. Gdzie popatrzyli. Kogo spotkali w pociągu. Plus szereg prymitywnych, seksistowskich refleksji o sprawach damsko-męskich.

Jakiś koszmar. Bardzo długa książka, w której nie dzieje się nic i to nic opisane jest ze skrupulatnością godną lepszej sprawy. Gdzie pojechali. Co zjedli. Gdzie popatrzyli. Kogo spotkali w pociągu. Plus szereg prymitywnych, seksistowskich refleksji o sprawach damsko-męskich.

Pokaż mimo to