-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2023-09-22
Czytacie książki na Wattpad? 🤔
**
**
**
„To wcale nie jest tak, że to złe wspomnienia i straszne obrazy sprawiają, że się rozpadamy. Bo to cudowne wspomnienia rozmontowują nas kawałek po kawałku i popychają w objęcia rozpaczy. Zderzenie tego, co było, z tym, co nigdy się nie zdarzy.
Drogi czytelniku.
Dziś zabiorę cię do przepięknego Portobello znajdującego się w Szkocji. To tam porównania do siostry bliźniaczki nie będą miały miejsca, a główni bohaterowie będą poszukiwać sensu życia. Chodź, zobaczymy czy go znajdą. 😘
Wiecie co? Ukochałam sobie „To nie jest do diabła love story. Detoks” całym swoim serduchem. Podczas tej lektury śmiałam się w głos i płakałam rzewnymi łzami. Nawet teraz pisząc tę recenzję mam łzy w oczach. 🥹
@julia.biel.story to dla mnie autorka, która pisze z niezwykłą wrażliwością, wyczuciem i pięknem. Jeszcze ani razu nie zawiodłam się na jej powieściach. Totalnie biorę je w ciemno. 🤗
W tej historii bohaterowie są różnorodni i ciekawi co dodatkowo uzupełnia fabułę. Poza tym mierzą się z ważnymi uczuciami. Jedni robią detoks od facetów, inni próbują zmierzyć się z emocjami związanymi z adopcją a łączy ich jedno: „Każde z nas miało swoje smutki i traumy, każde zbawiało swoje demony”. 🥹
Dodatkowo wszystko okraszone morskim powietrzem, pięknym kurortem, zapachem piwa z nalewaka z przydrożnego baru. Uzupełnieniem jest połączenie współczesnej i dawnej architektury. Podczas czytania tej opowieści to wszystko się niemalże czuje, a nawet widzi, zamykając oczy. Emocje przenikają w głąb serca i duszy. Dużo osób odnajdzie się podczas jej czytania, bo każdy z nas potrzebuje domknięcia swoich spraw, aby móc iść dalej.
Reasumując: kocham i polecam! 🥰Szczególnie za to, że każdy rozdział miał podpiętą muzykę. Dzięki temu zabiegowi jeszcze bardziej wczułam się w lekturę, a nawet przypomniałam swoje ukochane utwory, które nie raz towarzyszyły mi w gorszych chwilach. Błagam niech, ktoś to wyda, bo boli mnie to, że książki Julki powoli znikają z wattpada i nie będę mogła już do nich wrócić. 😭
Czytacie książki na Wattpad? 🤔
**
**
**
„To wcale nie jest tak, że to złe wspomnienia i straszne obrazy sprawiają, że się rozpadamy. Bo to cudowne wspomnienia rozmontowują nas kawałek po kawałku i popychają w objęcia rozpaczy. Zderzenie tego, co było, z tym, co nigdy się nie zdarzy.
Drogi czytelniku.
Dziś zabiorę cię do przepięknego Portobello znajdującego się w Szkocji....
2018-12-18
Uwielbiam takie książki, które trzymają w napięciu. Jest to świetny Thiller psychologiczny, który zapamiętam na długo. Nikt nigdy nie spodziewa się nawet tego, że ukochana osoba może stać się twoim największym wrogiem.
Cass Anderson jest szczęśliwą żoną przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Pewnego dnia gdy podczas burzy wraca do domu w lesie dostrzega samochód a w nim kobietę. Przez ulewę nie rozpoznaje jej i boi się wysiąść z samochodu by jej pomoc. Niestety kilka dni później dowiaduje się, iz kobieta z samochodu nie żyje. Okazuje się ze była to jej nowa znajoma i wtedy Cass dobiegają wyrzuty sumienia ze jej nie pomogła. Niestety nic już nie da się zrobić. Lecz wydarzenia, które maja miejsce później przechodzą moje najśmielsze oczekiwania. Koniecznie przeczytajcie sami, gdyż ja nie chce zdradzać całej fabuły.
Uwielbiam takie książki, które trzymają w napięciu. Jest to świetny Thiller psychologiczny, który zapamiętam na długo. Nikt nigdy nie spodziewa się nawet tego, że ukochana osoba może stać się twoim największym wrogiem.
Cass Anderson jest szczęśliwą żoną przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Pewnego dnia gdy podczas burzy wraca do domu w lesie dostrzega samochód a w nim...
2022-08-02
2022-07-15
2021-12-02
„Niektóre rzeczy są zbyt straszne, by je pamiętać”. @riley.sager 😱
**
**
**
Lubicie czytać bądź oglądać horrory? 🤔 Ja jak tylko widzę zapowiedź horroru, tak przełączam na inny kanał. Dla mnie osobiście są one straszne, obrzydliwe i chore. 🤭 Dodatkowo często boje się po nich spać, bo albo coś mi się śni, lub mam wrażenie, że ktoś stoi za drzwiami. 😂
Po książkę „Wróć przed zmrokiem” zabrałam się z polecenia @come.book oraz @prostymislowami . Poza tym czytałam tak wiele pochlebnych opinii, że nie mogło być inaczej. 😁 Nie mniej, jednak gdy przeczytałam, iż jest ona z gatunku, którego unikam, to miałam lekkie obawy czy nie porzucę jej po kilku rozdziałach. 🙈 Przeczytajcie dalej, a dowiecie się, czy moje obawy były słuszne. 😉
Opowieść w głównej mierze osadzona jest w Baneberry Hall, czyli wiktoriańskiej rezydencji położonej w lasach Vermont. Rezydencja uznawana jest za dom, który straszy. Aczkolwiek prawdę zna tylko pewien mężczyzna, który 25 lat wcześniej przez miesiąc mieszkał tam z rodziną. Czy jego córka Maggie po 25 latach odkryje tajemnice skrywane przez ową posiadłość? 🧐
Powieść ta od samego początku sprawiła, iż wpadłam w jej sidła i nie potrafiłam się uwolnić. Z jednej strony bałam się, co tam wyczytam, a z drugiej byłam bardzo ciekawa, co się wydarzy. Atmosfera, która panuje w tej książce, jest bardzo duszna, czuć strach mieszający się z adrenaliną, momentami podczas czytania czułam nawet obrzydzenie. A po przeczytaniu jednego z rozdziałów bałam się wyjść w nocy z pokoju. 😳
Historia opisana na kartach tejże książki jest dopracowana w najmniejszym calu, czytając ją, mamy wrażenie, że za chwile rozwiążemy zagadkę, po czym autor rzuca nam kolejny kąsek, który totalnie wszystko odwraca. Z każdym kolejnym rozdziałem zastanawiamy się, kto mówi prawdę, a kto zmyśla. Zakończenia także trudno się domyślić. Pisarz świetnie zaciera granice między horrorem a thrillerem. Co dla mnie jest jak najbardziej na plus. Jeśli ktoś z Was miałby zacząć przygodę właśnie z gatunkiem grozy, to ta powieść będzie idealna! 🤗
Ja już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po nową powieść autora, która jest już dostępna na @czytamzlegimi 😊
Czytajcie, bo warto! 🙌🏻
„Niektóre rzeczy są zbyt straszne, by je pamiętać”. @riley.sager 😱
**
**
**
Lubicie czytać bądź oglądać horrory? 🤔 Ja jak tylko widzę zapowiedź horroru, tak przełączam na inny kanał. Dla mnie osobiście są one straszne, obrzydliwe i chore. 🤭 Dodatkowo często boje się po nich spać, bo albo coś mi się śni, lub mam wrażenie, że ktoś stoi za drzwiami. 😂
Po książkę „Wróć przed...
2022-02-23
„Nie musimy zawsze rozumieć wszystkiego. Czasami wystarczy poczekać, aż samo się wyjaśni… A później płynie się dalej”. 🥰
**
**
Ile jesteś w stanie zrobić oraz poświecić, aby dostać pracę, na której bardzo Ci zależy, wiedząc, że dzięki zdobytym pieniądzom spełnisz, marznie? 🤔
Książka „Bad Girl” wciągnęła mnie od pierwszych stron. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać. Dzięki, krótkim rozdziałom miałam wrażenie, że po prostu przez nią płynę. 🤗
Weronika @werkop.s stworzyła bardzo ciekawych i barwnych bohaterów, którzy są uparci, nie dają sobie w kasze dmuchać, a przede wszystkim mają niezły charakterek. Jak to mówią: „trafił swój, na swego". 😂 Czytając ich perypetie, śmiałam się w głos i nie miałam ochoty kończyć owej powieści. 😁 Co więcej, podobało mi się to, że główna bohaterka odstaje od wszystkich innych, o których do tej pory miałam okazje czytać. Jest bardzo ciekawą osobowością i dąży do spełnienia marzeń.
Niestety, żeby nie było tak kolorowo, to muszę przyznać, iż mojej uwadze nie umknęły pourywane końcówki bądź poprzekręcane słowa, których w moim odczuciu było w drugiej połowie ebooka bardzo dużo. 🥺 Nie wiem, czy w książce też tak jest, czy tylko tutaj, ale coś ewidentnie poszło nie tak. 🤭
Myślę, iż ta książka może spodobać się osobom, które chcą przeczytać coś innego, lekkiego, zabawnego, pozbawionego trudnych tematów. Co więcej, według mnie historia tutaj opisana to nie do końca gorący erotyk, gdyż sceny nie były jakoś mocno pikantne. Bardziej opisałabym ją jako (niech pomyśle 😄), komedia romantyczna z pieprzykiem. 😁
Reasumując, dla mnie był to bardzo udany debiut. Fajnie spędziłam czas podczas lektury. Weronice życzę kolejnej dobrej książki i samych sukcesów. 🤗
Powieść przeczytałam z polecenia @ksiazkidobrejakczekolada 🥰
„Nie musimy zawsze rozumieć wszystkiego. Czasami wystarczy poczekać, aż samo się wyjaśni… A później płynie się dalej”. 🥰
**
**
Ile jesteś w stanie zrobić oraz poświecić, aby dostać pracę, na której bardzo Ci zależy, wiedząc, że dzięki zdobytym pieniądzom spełnisz, marznie? 🤔
Książka „Bad Girl” wciągnęła mnie od pierwszych stron. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać....
2021-12-24
„Jedyną osobą, której oczekiwaniami powinnaś się przejmować, jesteś Ty sama”. ~ Christina Lauren ❤️
**
**
Pewnego zimowego dnia wracacie z rodzinnego spotkania. Nagle dzieje się coś, co sprawia, iż cofacie się do konkretnego dnia, który de facto już przeżyliście. Do jakiego dnia chcielibyście się cofnąć? 🤔
Powiem szczerze, że sama nie wiem. W moim życiu było tyle pięknych chwil, ale też takich pełnych refleksji, iż ciężko wybrać jeden. 🤭
„Miłość na święta” to cudowna i wartościowa książka. Czytając ją, możecie wyobrazić sobie przepiękne zimowe krajobrazy, ale również zagłębić się w refleksji. Nie zabrakło tutaj również humoru, co mnie jeszcze bardziej kupiło. 😍 Pochłaniając tę lekturę, sama zapragnęłam znaleźć się w opisywanym miejscu, pełnym zimowego puchu. ☺️ Natomiast jeśli chodzi o główną bohaterkę, to moim zdaniem trochę za bardzo przeżywała. Aczkolwiek nie było to uciążliwe. 😉 Autorki w bardzo ciekawy sposób próbują przekazać nam, że to, co robimy, ma znaczenie, jednakże, żeby naprawdę zacząć żyć, nie możemy się bać. 🥰 Co więcej, powinniśmy przestać sądzić, iż to, co robimy, nie ma najmniejszego sensu, bo nikt nie będzie o naszych osiągnięciach pamiętał. Co jest absolutnym i niepodważalnym błędem! 🥺 Grunt to, zacząć robić to, co się kocha, szczerze opowiadać o swoich uczuciach oraz bez lęku podążać za marzeniami. Reszta z czasem ułoży się sama. 😘
Książkę przeczytałam z polecenia Karoliny @come.book 🤗 A to wszystko za sprawą akcji #świątecznymisłowami zorganizowanej przez Natalię @prostymislowami ❄️ Dziękuje dziewczyny za polecenie. 🙌🏻
„Jedyną osobą, której oczekiwaniami powinnaś się przejmować, jesteś Ty sama”. ~ Christina Lauren ❤️
**
**
Pewnego zimowego dnia wracacie z rodzinnego spotkania. Nagle dzieje się coś, co sprawia, iż cofacie się do konkretnego dnia, który de facto już przeżyliście. Do jakiego dnia chcielibyście się cofnąć? 🤔
Powiem szczerze, że sama nie wiem. W moim życiu było tyle pięknych...
2021-09-04
2021-08-31
2021-02-19
2021-01-06
2021-01-04
2020-12-25
2010-05-01
2020-05-10
W maju mam duże szczęście do książek, którą bym nie wzięła, to okazywała się bardzo dobra bądź świetna. I taka też była ta tutaj. 😊
*
*
Reportaż pod tytułem „Agonia” autorstwa Pawła Kapusty to kolejna książka medyczna, która mnie zachwyciła. Nie tylko pokazuje ona co dzieje się w służbie zdrowia, ale także czego boją się oraz z jakimi abstrakcyjnymi procedurami muszą mierzyć się na co dzień ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki, rezydenci, transplantolodzy, funkcjonariusze służby więziennej czy pacjenci. Niektóre opisane tam historie wywołały u mnie łzy i momentami miałam także uczucie niesprawiedliwości oraz bezsilności. 🙈 Autor przybliża nam to, w jaki sposób działa system opieki zdrowotnej, albo można nawet powiedzieć, że nie działa. Wszystkie te osoby, które wymieniłam wyżej, codziennie toczą nierówną walkę z systemem. Dodatkowo niektóre sytuacje były dla mnie absurdalne i nie mogłam w nie uwierzyć, aż do czasu kiedy sama miałam nieprzyjemną sytuację z pewną „Panią doktor”. Sama chyba nigdy bym się nie zdecydowała na prace związaną z leczeniem ludzi. Jest to naprawdę ciężka harówka. Im częściej czytam takie książki, tym coraz większy mam szacunek do osób, które wykonują jeden z powyższych zawodów. Najlepsze w tej książce jest to, iż nie jest ona opisana tylko i wyłącznie z perspektywy osób pracujących w służbie zdrowia, lecz także z perspektywy pacjentów, którym nie została udzielona pomoc. 😞 A to wszystko za sprawą pieniędzy, bo przecież jak nie wiadomo o co, chodzi, to wiadomo, że o pieniądze czyż nie? Sytuacje opisane w tej literaturze faktu mogą spotkać każdego z nas, czego absolutnie nikomu nie życzę. Czytając ją, momentami zastanawiałam się, kim jest osoba, która wymyślając te chore procedury, dała sobie „prawo” do decydowania o tym kiedy, ktoś pracujący w tym zawodzie powinien kogoś ratować czy, tez tego zaniechać. Tak samo, jak „ma prawo” decydować o tym, czy dany pacjent ma prawo żyć. 🙈 Od pierwszych stron można wyczuć tutaj bardzo silne emocje, aczkolwiek mam też jednego minusa. Według mnie nieco zbyt szczegółowo zostały opisane sytuacje więzienne. Nie mniej jednak książkę bardzo mocno polecam! Daje do myślenia! 📖♥️
W maju mam duże szczęście do książek, którą bym nie wzięła, to okazywała się bardzo dobra bądź świetna. I taka też była ta tutaj. 😊
*
*
Reportaż pod tytułem „Agonia” autorstwa Pawła Kapusty to kolejna książka medyczna, która mnie zachwyciła. Nie tylko pokazuje ona co dzieje się w służbie zdrowia, ale także czego boją się oraz z jakimi abstrakcyjnymi procedurami muszą...
2020-04-09
2020-03-16
Bierzecie udział w booktourach? 🤔 Nie macie wrażenia, że ich idea nieco zanika?
🛑 książka przeczytana w ramach booktouru zorganizowanego przez autorkę @a.b.obarska_autorka ❤️
**
**
**
„Relacja jest wtedy, gdy ludzie ze sobą rozmawiają. Pani ze mną rozmawia pierwszy raz i to dlatego, że ma pani jakiś interes”.
Drogi czytelniku.
Tym razem poznamy historię żywiołowej trenerki zumby i fitnessu z ciętym językiem oraz przystojnego mecenasa Wrońskiego. Jeśli jesteś ciekaw, jak doszło do ich pierwszego spotkania i jakie niespodzianki czyhają na główną bohaterkę, to chodź, włożymy ich buty i się przekonamy. 🫴🏼
Ach, muszę Wam powiedzieć, że książka pod tytułem „Mecenas” autorstwa Anety Obarskiej bardzo mi się spodobała. Z jednej strony była ona nieco przewidywalna, ale z drugiej niesamowicie się uśmiałam, a także czytałam z pełnym zaciekawieniem i zaangażowaniem. 😁
Główna bohaterka nie dość, że miała cięty język, to jeszcze dodatkowo wpadka za wpadką powodowały, że co jakiś czas parskałam śmiechem na cały autobus, będąc w drodze do pracy. Jednocześnie nie potrafiłam oderwać się od lektury. Za to tytułowy Mecenas, to ciacho we własnej osobie, które raz jest łagodne jak baranek, a zaraz potem ciska gromami oraz widać w jego oczach ogromny chłód. Można by powiedzieć, że połączenie idealne, gdyby nie jego nieco przesadzona momentami gburowatość. 🤭
Niemniej jednak @a.b.obarska_autorka kolejny raz totalnie zachwyciła mnie tym z jaką lekkością, smakiem i fantazją napisała ową powieść i bardzo się cieszę, że mogłam ją poznać. Teraz z jeszcze większą ochotą będę wyczekiwać kolejnych premier od autorki, a tymczasem zabrałam się za II tom serii „Miłosny kodeks”. Zapowiada się intrygująco i coś czuję, że będzie gorąco.
Zachęcam i polecam. Gwarantuje, że będziecie się bawić przednio. Adrianna rozbawi Was do łez, a Aleksander rozpali Wasze zmysły. Dacie się ponieść? 😘
P.S. Za takie zakończenie, to my się chyba musimy pogniewać. 😂
Bierzecie udział w booktourach? 🤔 Nie macie wrażenia, że ich idea nieco zanika?
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to🛑 książka przeczytana w ramach booktouru zorganizowanego przez autorkę @a.b.obarska_autorka ❤️
**
**
**
„Relacja jest wtedy, gdy ludzie ze sobą rozmawiają. Pani ze mną rozmawia pierwszy raz i to dlatego, że ma pani jakiś interes”.
Drogi czytelniku.
Tym razem poznamy historię żywiołowej...