W przypadku tego tomu muszę się zgodzić z wydawcą i jego zdaniem z opisu, iż należy zapomnieć o stereotypowych historiach, ta łamie i składa na półkę wszelkie schematy!
W 'Mecenasie' Adrianna Wierzbicka, energiczna trenerka fitness i zumby, zostaje wplątana w wir wydarzeń, które przenikają granice konwencji. Jej wieczór panieński, pełen radości i beztroski, zostaje brutalnie przerwany, gdy obcy mężczyźni zabierają ją do tajemniczej willi. Scena, która tam się rozgrywa powala. Chciałabym zobaczyć taką na żywo 😂 Ada myślała, że bierze dalej udział w swoim wieczorze i bawiła się w najlepsze!
Następnego dnia odkryła, że jej koleżanki nie miały nic wspólnego z sytuacją w jakiej się znalazła. Ada została uwięziona przez przystojnego mecenasa Aleksandra Wrońskiego, który wykorzystuje ją jako zakładniczkę w zemście na jej narzeczonym.
Jednak Ada to nie typowa kobieta do ujarzmienia. Jej żywiołowy temperament i niezależny duch stawiają ją w bezkompromisowym konflikcie z porywaczem. Cóż ten to dopiero facet łamiący schematy!
Autorka miała bardzo fajny pomysł na fabułę i jej rozwinięcie. Rozpoczyna ją z rozmachem, prezentując czytelnikowi natychmiastową intrygę w postaci porwania. I na tym schemat się kończy. To nietypowe otwarcie nie pozostawia miejsca na nudę i od razu angażuje czytelnika w wir wydarzeń.
Romans nabiera nowego wymiaru. Dla miłośniczek opowieści o bohaterach o niezłomnych charakterach i językach pełnych zadziorności, ta książka będzie niezapomnianym doświadczeniem.
Mnie zakończenie tego tomu w murowało w fotel i pomimo tego, że powinnam iść odpocząć, zaczęłam czytać drugi tom.

W przypadku tego tomu muszę się zgodzić z wydawcą i jego zdaniem z opisu, iż należy zapomnieć o stereotypowych historiach, ta łamie i składa na półkę wszelkie schematy!
W 'Mecenasie' Adrianna Wierzbicka, energiczna trenerka fitness i zumby, zostaje wplątana w wir wydarzeń, które przenikają granice konwencji. Jej wieczór panieński, pełen radości i beztroski, zostaje...

Książka z ciekawym pomysłem na fabułę, jednak zabrakło mi rozwinięcia wątku głównego bohatera, mianowicie Aleksandra. Koniec książki wbija w fotel i nawet pozytywne zaskoczenie, jednak jak doczytałam, że kolejna część będzie z innym bohaterem to straciłam zapał do czytania kolejnej części- po co tworzyć ciekawy wątek w pierwszej części, a później zapomnieć o nim ?
Polecam pierwszą część , powieść czyta się, szybko , napisana w prostym, elastycznym językiem. Główni bohaterowie z krwi i kości , jednak powtórzę się , o Aleksandrze stanowczo za mało... a tak go polubiłam...

Książka z ciekawym pomysłem na fabułę, jednak zabrakło mi rozwinięcia wątku głównego bohatera, mianowicie Aleksandra. Koniec książki wbija w fotel i nawet pozytywne zaskoczenie, jednak jak doczytałam, że kolejna część będzie z innym bohaterem to straciłam zapał do czytania kolejnej części- po co tworzyć ciekawy wątek w pierwszej części, a później zapomnieć o nim ?
Polecam...

Wieczór panieński trwał w najlepsze, kiedy przyszła panna młoda została uprowadzona. Podejrzewając, że jest to kolejny fenomenalny pomysł jej koleżanek, bardzo szybko wkroczyła do gry. Nie pozwoliła wyprowadzić się z błędu, chwaląc niedoszłych striptizerów. No, niestety do pokazu nie doszło, a szkoda 🤪 Okazuje się, że porwanie nie miało nic wspólnego z tym, co założyła Ada. Było prawdziwe w 100% i co gorsza – realnie jej zagrażało!
Od teraz jej los będzie zależał wyłącznie od porywacza i jej przyszłego męża. Mężczyzna nie wywiązał się z obietnicy, a ona ma służyć jako przynęta...
Zapytałabym, czy uda jej się ujść z życiem, lecz w przypadku tej dwójki nic nie będzie takie oczywiste. Kobieta ma równie silny charakter co mecenas Wroński, więc nie wiadomo, kto będzie katem, a kto ofiarą 😉

Na samym początku powieści autorka zrzuca na nas bombę – porwanie. To, w jaki sposób ujęła całą akcję, zdecydowanie odznacza się na tle innych powieści. Dalsza część książki została zachowana w humorystycznym nastroju, choć nie zabrakło również innych odczuć.

Stworzeni bohaterowie mają bardzo silne charaktery, dzięki czemu możemy świetnie bawić się podczas lektury.

Sama fabuła nie jest czymś nowym. Przedstawienie jej jednak w takiej odsłonie zdecydowanie sprawia, że zapadnie w naszej pamięci.

Bez problemu odnajdą się w lekturze przeciwnicy mafijnych porachunków, jak i zwolennicy romansów i zwrotów akcji.

Z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejny tom, jak i pozostałe książki autorki.

Wieczór panieński trwał w najlepsze, kiedy przyszła panna młoda została uprowadzona. Podejrzewając, że jest to kolejny fenomenalny pomysł jej koleżanek, bardzo szybko wkroczyła do gry. Nie pozwoliła wyprowadzić się z błędu, chwaląc niedoszłych striptizerów. No, niestety do pokazu nie doszło, a szkoda 🤪 Okazuje się, że porwanie nie miało nic wspólnego z tym, co założyła Ada....

Historia może i miała potencjał, ale jakoś mocno mnie nie porwała, długo się wszystko ciągnęło. Zachowanie bohaterki momentami naiwne i bezmyślne. Jak czytałam, to widziałam w niej dużo podobieństw do "365 dni"..

Historia może i miała potencjał, ale jakoś mocno mnie nie porwała, długo się wszystko ciągnęło. Zachowanie bohaterki momentami naiwne i bezmyślne. Jak czytałam, to widziałam w niej dużo podobieństw do "365 dni"..

Książka długo się rozwijała i mocno się ciągnęła. Główna bohaterka była irytują i po prostu głupia. Nie urzekła mnie ani jej historia ani jej humor. Na pewno nie sięgnę po drugi tom. Była po prostu byle jaka.

Książka długo się rozwijała i mocno się ciągnęła. Główna bohaterka była irytują i po prostu głupia. Nie urzekła mnie ani jej historia ani jej humor. Na pewno nie sięgnę po drugi tom. Była po prostu byle jaka.

RECENZJA♥︎Miłosny kodeks"Mecenas"A.B.Obarska9/10☆
To moje pierwsze spotkanie z autorką ,zobaczymy co będzie dalej.
Ada Wierzbicka to kobieta,która ma wyjść za mąż za policjanta,ale chyba nie do końca jest przekonana czy robi dobrze,czy to aby na pewno TEN,ale w tej chwili bawi się na wieczorze panieńskim, który przygotowały jej przyjaciółki. Kiedy więc zostaje uprowadzona przez dwóch facetów jest przekonana ,że to kolejna niespodzianka jej zwariowanych przyjaciółek.Nastepnego dnia okazuje się, że kobieta została na prawdę porwana przez goryli mecenasa Wrońskiego, jej narzeczony nie jest do końca tym za kogo się podawał, a ona ma być kartą przetargową w ciemnych interesach między mecenasem ,a Narzeczonym Bartkiem,któryma długu u mecenasa.Ada cały tydzień ma być przetrzymywana i po tygodniu zostaje zwolniona z tymczasowego więzienia, zrywa zaręczyny, ale nie może przestać myśleć o Wrońskim.Jest czuły, opiekuńczy, iskra w końcu wybucha i para ląduje w łóżku. Wszystko dzieje się szybko,jak dla mnie za szybko🫣 ,ale w takim facecie jak Mecenas nie sposób się nie zakochać.Nasz tytułowy bohater to tajemniczy,oszałamiający i bosko pachnący przystojniak.Ada na początku się wzbraniała ,ale w końcu uczucie I namiętność wygrały.Tylko co się stanie kiedy okaże się że Wroński również ma tajemnice??jak się skończy związek, co z tym wszystkim ma wspólnego Były narzeczony,i kto chce zrobić Adzie krzywdę???To już musicie przeczytać sami,ja powiem tylko tyle ,że wszystko było takie szybkie ,i mimo,że nie czułam do końca chemii między bohaterami ,to fakt książkę się szybko czyta i to jest na plus.Cięty jezyk Ady ,doprowadzał mnie momentami do smiechu ,ale czegoś mi zabrakło, sama nie wiem czego,nie do końca mi to wszystko grało.Jeśli lubicie bohaterki,które nie dają sobie w kaszę dmuchać to Ada taka jest.
Może druga część zaspokoi moją ciekawość bo autorka wbiła mnie w fotel zakończeniem.Musze się dowiedzieć co dalej się wydarzy?jaki plan ma autorka na Adę i Aleksandra???Co dalej będzie z Bartkiem,który nie chce odpuścić???Ojj tyle pytań 🫣a tak mało odpowiedzi.#czytamiuwielbiam #wronski

RECENZJA♥︎Miłosny kodeks"Mecenas"A.B.Obarska9/10☆
To moje pierwsze spotkanie z autorką ,zobaczymy co będzie dalej.
Ada Wierzbicka to kobieta,która ma wyjść za mąż za policjanta,ale chyba nie do końca jest przekonana czy robi dobrze,czy to aby na pewno TEN,ale w tej chwili bawi się na wieczorze panieńskim, który przygotowały jej przyjaciółki. Kiedy więc zostaje uprowadzona...

Nie spodziewałam się takiego początku. Adrianna, instruktorka fitness, również zaskakuje swoim zachowaniem, a także tym, że posiada zasady, których się trzyma. W dzisiejszym świecie trudno o to, więc tym bardziej szanuję. Aleksander Wroński, mecenas, charyzmatyczny, poważny, wiedzący czego pragnie i jak to załatwić. Nietypowa historia, wyróżniająca się na tle innych romansów. Przebieram nogami na myśl o kolejnej części. Mam nadzieję, że spotkamy się z Adą i Aleksandrem.

Nie spodziewałam się takiego początku. Adrianna, instruktorka fitness, również zaskakuje swoim zachowaniem, a także tym, że posiada zasady, których się trzyma. W dzisiejszym świecie trudno o to, więc tym bardziej szanuję. Aleksander Wroński, mecenas, charyzmatyczny, poważny, wiedzący czego pragnie i jak to załatwić. Nietypowa historia, wyróżniająca się na tle innych...

Adrianna Wierzbicka wraz ze swoimi przyjaciółkami bawi się na swoim wieczorze panieńskim. Kiedy dwóch mężczyzn nakłania ją do opuszczenia klubu, dziewczyna się nie stawia i wychodzi. Jest przekonana, że to niespodzianka od dziewczyn. Niestety nic z tych rzeczy. Budząc się następnego dnia, Adrianna dowiaduje się, że została porwana, a wszystko przez jej narzeczonego, który wplątał się w nielegalne interesy z Mecenasem Wrońskim. Mężczyzna porwał dziewczynę na poczet długu, ale traktuje ją jak swojego gościa. Adrianna nic z tego nie rozumie. Czuję się oszukana, zdradzona i jest pełna gniewu. Mecenas nie ułatwia jej sprawy. Pobudza w niej dziwne uczucia, które powinny być zakazane.

Książka nie była w moim planie czytelniczym. Wszystko się zmieniło, gdy zaczęłam czytać wiele ciekawych rekomendacji, a każda kolejna podsycała moją ciekawość. I tak o, to przyszedł czas na moją opinię.

Książka na samym wstępie już jest pełna zwrotów akcji, które pobudza napięcie w czytelniku. Porwanie, nielegalne interesy i mnóstwo sekretów wokół. Po takim wstępie oczekiwałam, że z rozdziału na rozdział jeszcze bardziej akcja przyspieszy, lecz niestety w pewnym momencie wszystko stanęło w miejscu. Niby się coś działo, ale tak jakby się nie działo. Rozumiecie? Wyglądało to, tak jakby autorka w jednym momencie chciała umieścić wiele wątków, połączyć je ze sobą, ale zdecydowanie nie wyszło to na plus. Taka duża ilość wątków w krótkim czasie nie miała możliwości ani szansę na rozbudowanie. Dotyczy to również relacji między Adrianną a Mecenasem. Iskra była rozpalona, ale ten płomień nie wzrastał.

Bardzo chciałam przyjrzeć się Wrońskiemu, jak wygląda praca z jego perspektywy oraz nielegalne interesy. Tego również mi tutaj zabrakło.

Zawiercie związku małżeńskiego przez Mecenasa Wrońskiego i Adrianny okazało się pomysłem irracjonalnym. Bohaterka została postawiona w złym świetle. Wydaje mi się, że lepiej by wypadł tutaj szantaż niż to, co zostało wykreowane.

Adrianna Wierzbicka wraz ze swoimi przyjaciółkami bawi się na swoim wieczorze panieńskim. Kiedy dwóch mężczyzn nakłania ją do opuszczenia klubu, dziewczyna się nie stawia i wychodzi. Jest przekonana, że to niespodzianka od dziewczyn. Niestety nic z tych rzeczy. Budząc się następnego dnia, Adrianna dowiaduje się, że została porwana, a wszystko przez jej narzeczonego, który...

Mecenas to jeden z tych tytułów, które widziałam wszędzie, a do tego dziewczyny tak chwaliły, że czułam, iż w końcu sprawdzę ten tytuł. No i książka jest już za mną. Co o niej mogę napisać?

https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2023/08/07/mecenas-a-b-obarska/

Mecenas to jeden z tych tytułów, które widziałam wszędzie, a do tego dziewczyny tak chwaliły, że czułam, iż w końcu sprawdzę ten tytuł. No i książka jest już za mną. Co o niej mogę napisać?

https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2023/08/07/mecenas-a-b-obarska/

Cóż. Mnie książka nie przypadła do gustu. Miało być zabawnie i zadziornie a dla mnie wyszło głupio. Bohaterka miała być odważna, temperamentna a zachowywała się jak wariatka. Dialogi na bardzo niskim poziomie , nie wyobrażam sobie takiej postaci. Męczące. No i styl pisania......jak u 15-latki. Dla mnie ledwie 3 za pomysł na książkę. A tu jeszcze drugi tom ma być. Ojojoj.

Cóż. Mnie książka nie przypadła do gustu. Miało być zabawnie i zadziornie a dla mnie wyszło głupio. Bohaterka miała być odważna, temperamentna a zachowywała się jak wariatka. Dialogi na bardzo niskim poziomie , nie wyobrażam sobie takiej postaci. Męczące. No i styl pisania......jak u 15-latki. Dla mnie ledwie 3 za pomysł na książkę. A tu jeszcze drugi tom ma być. Ojojoj.