Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety o dwie klasy niżej niż klasyczny Lee Child typu " Poziom Śmierci" czy "Nigdy nie wracaj". Jednak i tak najlepsza książka z tych, które napisał wspólnie z bratem. Przynajmniej akcja się w miarę klei. Przy kilku książkach z tej serii, które oceniam na " Bardzo dobry" tu jest tylko "dostateczny" z małym plusem. Ale poprzednie dwie książki były na "dopuszczający". Nie wiem czemu Child pisze z bratem, stracił wenę ? Czy on sam nie widzi, że te książki są dużo słabsze niż poprzednie ?

Niestety o dwie klasy niżej niż klasyczny Lee Child typu " Poziom Śmierci" czy "Nigdy nie wracaj". Jednak i tak najlepsza książka z tych, które napisał wspólnie z bratem. Przynajmniej akcja się w miarę klei. Przy kilku książkach z tej serii, które oceniam na " Bardzo dobry" tu jest tylko "dostateczny" z małym plusem. Ale poprzednie dwie książki były na "dopuszczający"....

Bardzo solidny thriller polityczny. Klasyka w swoim gatunku.

Bardzo solidny thriller polityczny. Klasyka w swoim gatunku.

Przeczytałem tę książkę skuszony przez polecajki na FB, porównujące ją do książek Fleminga. Niestety, dwie klasy niżej, warsztatowo słabo, historia nie porywa. Nuda. Nauczka taka, żeby polecajki przyjmować z przymrużeniem oka.

Przeczytałem tę książkę skuszony przez polecajki na FB, porównujące ją do książek Fleminga. Niestety, dwie klasy niżej, warsztatowo słabo, historia nie porywa. Nuda. Nauczka taka, żeby polecajki przyjmować z przymrużeniem oka.

Moje drugie spotkanie z prozą P. Twardocha okazało się równie udane co pierwsze! Wciągająca i intensywna opowieść o przedwojennej Warszawie. Mroczna,gęsta i intrygująca. Gorąco polecam !

Moje drugie spotkanie z prozą P. Twardocha okazało się równie udane co pierwsze! Wciągająca i intensywna opowieść o przedwojennej Warszawie. Mroczna,gęsta i intrygująca. Gorąco polecam !

Poziom książek o Reacherze wciąż leci na łeb i na szyję. Bez polotu, bez pomysłu... IMHO książka pisana bardzo na siłę. Jest o kilka klas niżej niż "Poziom śmierci" czy "Nigdy nie wracaj". Współpraca Childa z bratem niestety nie daje pozytywnych efektów.
Jako fan posiadający wszystkie książki z serii o Reacherze jestem zasmucony tym, co otrzymujemy od autorów i obawiam się że już nic dobrego w tej serii nie powstanie :/

Poziom książek o Reacherze wciąż leci na łeb i na szyję. Bez polotu, bez pomysłu... IMHO książka pisana bardzo na siłę. Jest o kilka klas niżej niż "Poziom śmierci" czy "Nigdy nie wracaj". Współpraca Childa z bratem niestety nie daje pozytywnych efektów.
Jako fan posiadający wszystkie książki z serii o Reacherze jestem zasmucony tym, co otrzymujemy od autorów i obawiam się...

Pochłaniająca, momentami brutalna opowieść od której trudno się oderwać. To moje pierwsze spotkanie z prozą p. Twardocha ale zdecydowanie nie ostatnie :)

Pochłaniająca, momentami brutalna opowieść od której trudno się oderwać. To moje pierwsze spotkanie z prozą p. Twardocha ale zdecydowanie nie ostatnie :)

Niezwykle wciągająca lektura. Atmosfera wojennej beznadziei aż przytłacza. Serdecznie polecam!

Niezwykle wciągająca lektura. Atmosfera wojennej beznadziei aż przytłacza. Serdecznie polecam!

Akcja jest, humor jest, mile spędzony przy czytaniu czas - też jest !
Ziemiański w formie, zabawa przy czytaniu przednia, zaskoczenie zostawia duży niedosyt - szkoda że trzeba tyle czekać na kontynuacje.
Z całego serca polecam całą serię o Virionie!

Akcja jest, humor jest, mile spędzony przy czytaniu czas - też jest !
Ziemiański w formie, zabawa przy czytaniu przednia, zaskoczenie zostawia duży niedosyt - szkoda że trzeba tyle czekać na kontynuacje.
Z całego serca polecam całą serię o Virionie!

Książka trzyma pewien poziom, jednak nie jest to ten Follet, którego uwielbiam za Filary Ziemi czy Krawędź Wieczności.
Ma fajne momenty jednak brak tu jakiegoś magnesu, który by przyciągał do tej historii.
Widocznie każdy miewa słabsze momenty :)

Książka trzyma pewien poziom, jednak nie jest to ten Follet, którego uwielbiam za Filary Ziemi czy Krawędź Wieczności.
Ma fajne momenty jednak brak tu jakiegoś magnesu, który by przyciągał do tej historii.
Widocznie każdy miewa słabsze momenty :)

Początek historii potrafi przykuć uwagę czytelnika ale dalej robi się słabo. Tak jakby w połowie pisania autor stracił pomysł na książkę a musiał szybko oddać do druku...
Mało straszne, słabe rozwiązania fabularne.
Nie polecam.

Początek historii potrafi przykuć uwagę czytelnika ale dalej robi się słabo. Tak jakby w połowie pisania autor stracił pomysł na książkę a musiał szybko oddać do druku...
Mało straszne, słabe rozwiązania fabularne.
Nie polecam.

Wspaniała książka, Follet w życiowej formie!

Wspaniała książka, Follet w życiowej formie!

Niesamowicie wciągająca, świetnie napisana książka. Prawdopodobnie jedna z najlepszych , dostępnych na polskim rynku pozycji o współczesnym lotnictwie bojowym. Dużo niespotykanych nigdzie ciekawostek dotyczących szkolenia pilotów, smaczki z międzynarodowych ćwiczeń, humor i lekkość pisania.
Do tego wspaniałe zdjęcia, często wykonane przez najlepszych polskich speców od lotniczej fotografii ( a także przez autora)
Gorąco polecam!

Niesamowicie wciągająca, świetnie napisana książka. Prawdopodobnie jedna z najlepszych , dostępnych na polskim rynku pozycji o współczesnym lotnictwie bojowym. Dużo niespotykanych nigdzie ciekawostek dotyczących szkolenia pilotów, smaczki z międzynarodowych ćwiczeń, humor i lekkość pisania.
Do tego wspaniałe zdjęcia, często wykonane przez najlepszych polskich speców od...

Absolutny klasyk, arcydzieło, majstersztyk...
Wspaniała historia o nadziei, miłości i zemście...a zemsta jak wiemy nalepiej smakuje na zimno :)

Absolutny klasyk, arcydzieło, majstersztyk...
Wspaniała historia o nadziei, miłości i zemście...a zemsta jak wiemy nalepiej smakuje na zimno :)

Strata czasu, mało konkretów, pseudomotywacyjna papka ślizgająca się na nazwach elitarnych jednostek specjalnych.

Strata czasu, mało konkretów, pseudomotywacyjna papka ślizgająca się na nazwach elitarnych jednostek specjalnych.

Na książce mocno się zawiodłem, chociaż mam już pewne gorzkie doświadczenia z książkami z kręgu Special Forces, pisanymi nieco na jedno kopyto. Podobnie jest w tym przypadku - niby niebanalna historia opisująca m.in. początek przygody z wojskiem, następnie jednostkę komandosów, trudy selekcji do GROM itp... Jednak napisane suchym, drętwym językiem, bez polotu, bez tej iskry, która sprawia że nawet najprostsze historie opowiada się w porywający sposób.

Na książce mocno się zawiodłem, chociaż mam już pewne gorzkie doświadczenia z książkami z kręgu Special Forces, pisanymi nieco na jedno kopyto. Podobnie jest w tym przypadku - niby niebanalna historia opisująca m.in. początek przygody z wojskiem, następnie jednostkę komandosów, trudy selekcji do GROM itp... Jednak napisane suchym, drętwym językiem, bez polotu, bez tej...

Nieśmiertelny klasyk... Chociaż imho niełatwa literatura.

Nieśmiertelny klasyk... Chociaż imho niełatwa literatura.

Wciągająca historia radzieckich służb specjalnych. Obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych tematem.

Wciągająca historia radzieckich służb specjalnych. Obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych tematem.

Wspaniały, wciągający thriller. Wartka akcja, świetnie zbudowana opowieść, nieszablonowe postacie Książka nie tylko dla fanów stylu Toma Clancy'ego. Ciężko się oderwać!

Wspaniały, wciągający thriller. Wartka akcja, świetnie zbudowana opowieść, nieszablonowe postacie Książka nie tylko dla fanów stylu Toma Clancy'ego. Ciężko się oderwać!

Wciągająca historia. Ciężko się od tej książki oderwać. Uważam za jedną z lepszych pozycji Cobena.

Wciągająca historia. Ciężko się od tej książki oderwać. Uważam za jedną z lepszych pozycji Cobena.

Ehh gdzie ten stary dobry Child? Jako wielki fan Reachera rzuciłem się na książkę w dniu premiery - miałem pewne obawy, gdyż uważam że ostatnio Child tworzy poniżej swojego poziomu ( vide: Sto Milionów Dolarów, Nocna Runda).
Tak jest i tym razem - niby ok, niby poprawne czytadło na nudny wieczór ale daleko tej książce do takich perełek jak 61 Godzin, Ostatnia Sprawa czy Poziom Śmierci.
Akcja słabiej wciąga, książka mniej porywa.
Mam wrażenie że nie pisał jej Child - tylko nakreślił komuś przebieg historii. Czegoś w tej opowieści brakuje...
Szkoda bo bardzo lubię Reachera.

Ehh gdzie ten stary dobry Child? Jako wielki fan Reachera rzuciłem się na książkę w dniu premiery - miałem pewne obawy, gdyż uważam że ostatnio Child tworzy poniżej swojego poziomu ( vide: Sto Milionów Dolarów, Nocna Runda).
Tak jest i tym razem - niby ok, niby poprawne czytadło na nudny wieczór ale daleko tej książce do takich perełek jak 61 Godzin, Ostatnia Sprawa czy...