Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Wciągająca historia jakiej jeszcze nie było. Paulina Hendel - autorka poczytnych serii po brzegi wypełnionych niesamowitymi i przerażającymi istotami wyjętymi z najmroczniejszych stron słowiańskiego bestiariusza udowodniła już jak bogatą ma wyobraźnię, ale w swojej najnowszej powieści pokazuje, jak dużo ma jeszcze do zaoferowania swoim czytelnikom. "Cmentarz osobliwości" stał się właśnie moją ulubioną książką spod pióra autorki - nietypową, świeżą, oryginalną. Bez cienia przesady można stwierdzić, że jest to perełka na polskim rynku wydawniczym i coś, czego jeszcze nie było.

Świat przedstawiony dopracowany jest w najdrobniejszych szczegółach. Jest to rzeczywistość swojska, choć nieznana - niby Polska, ale chyba jednak nie? Niby współczesność, ale raczej trochę starsza niż teraźniejszość. No i to co w historii kluczowe i jednocześnie najlepsze - religia. Ale jaka! Stworzona przez autorkę od podstaw, razem z jej kosmogonią, demonologią, panteonem i dogmatami wiary.

Jak śpiewał klasyk - wiesz co się liczy? Szacunek ludzi...- TFU - dobre życie i bogaty pochówek. Właśnie tak. Każdy zmarły musi być pochowany z zachowkiem - złotem i kosztownościami, aby dusza zapewniła sobie dostatnie życie po śmierci. Nie każdemu jednak dane jest spokojne życie wieczne u boku bogów, ci którym nie uda się zgromadzić odpowiedniego majątku lub wiedli zbrodnicze życie zostają na ziemi odpokutować przez określony czas. Zdarzają się jednak i takie sytuacje, gdzie dusza zostaje uwięziona na wieki na ziemskim padole, tuła się, mści i zabija. I takie właśnie dusze zobaczymy w tej książce. Jak wyglądają? Jak "żyją"? I czemu nie mogą odejść? Warto sięgnąć po "Cmentarz osobliwości" i się przekonać.

Rewelacyjny pomysł na książkę, język lekki i przyjemny, bohaterowie - wyłącznie z okropnym charakterem, a im gorsi tym większą sympatię wzbudzają, jest i śmiesznie i strasznie, jest smutno i ekscytująco. Pełen wachlarz emocji. Siadajcie i czytajcie

Wciągająca historia jakiej jeszcze nie było. Paulina Hendel - autorka poczytnych serii po brzegi wypełnionych niesamowitymi i przerażającymi istotami wyjętymi z najmroczniejszych stron słowiańskiego bestiariusza udowodniła już jak bogatą ma wyobraźnię, ale w swojej najnowszej powieści pokazuje, jak dużo ma jeszcze do zaoferowania swoim czytelnikom. "Cmentarz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chociaż nieśmiertelne "nie oceniaj książki po okładce" używane jest w nieco innych okolicznościach, to w tym przypadku można je wziąć do serca bardzo dosłownie. Niech nikogo nie kusi sugerowanie się tą piękną, zachęcającą do zagłębienia się w świat magicznych istot okładką!
Tak jednowymiarowej - chociaż traktującej o wielu wymiarach książki nie czytałam już dawno. We wszechświecie istnieje wyłącznie dobro i zło, dobro zwycięża bo taka jest natura książek dla młodszych czytelników, potęga miłości łamie prawa fizyki, a przyjaźń pokona każdą przeszkodę. Na dodatek nieznana siła sprawcza w postaci autorki pcha wydarzenia do przodu bez większych tłumaczeń, dlatego wciąż mamy wrażenie, że akcja nie ma sensu, a rzeczy się dzieją "bo tak miało być" i po prostu biernie brniemy do zakończenia.
Bohaterów nie da się lubić. Dorośli są niepoważni, a dzieci śmiertelnie dojrzałe i nudne. Potrwornie przejaskrawiony obraz pięciolatka o naturze zrzędliwego 75-latka i dziecinna nastolatka z gigantycznymi kompleksami, która miała być chyba zadziorna a wyszła przemądrzała i zwyczajnie denerwująca. Dorośli nie biorą odpowiedzialności ani za swoje czyny, ani za swoje dzieci, a prastare, wszechwiedzące i nieskalane istoty w ciałach przaśnych ciotek-klotek dopełniają obrazu nędzy, rozpaczy i braku logiki w tej książce.
Fabuła zabija naiwnością i nie tłumaczy jej nawet przeznaczenie dla młodszego odbiorcy. Razi w oczy niekonsekwencja w nazewnictwie trzech istot o wyglądzie wiedźm, ale to zdaje się problemy na łączach z tłumaczem i polskim wydawcą. Czy sięgnę po kolejny tom? Niechętnie, jednak anioł na okładce kusi swym wyglądem wiernym chrześcijańskim przekazom. Może warto dać mu szansę? Ach te przeklęte okładki...

Chociaż nieśmiertelne "nie oceniaj książki po okładce" używane jest w nieco innych okolicznościach, to w tym przypadku można je wziąć do serca bardzo dosłownie. Niech nikogo nie kusi sugerowanie się tą piękną, zachęcającą do zagłębienia się w świat magicznych istot okładką!
Tak jednowymiarowej - chociaż traktującej o wielu wymiarach książki nie czytałam już dawno. We...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna rozrywka zarówno dla wytrawnych, jak i początkujących kociarzy. Mnóstwo ciekawostek i historii z długich wieków oswajania (się człowieka z tą najinteligentniejszą istotą we wszechświecie),poznawania i prób zrozumienia kocich towarzyszy. Od magicznych kotów czarownic, japońskich demonów, pracujących w pocie czoła kotów okrętowych, przez "kocie" miejscowości z Trzebnicą i ich Kocim Szlakiem na czele, kocie zdrowie, kocia kuchnia, no i najwspanialszy, jedyny - chociaż tak bardzo podobny do innych kotków Jaśniepan.

Książka uczy, bawi, dostarcza kawał dobrej rozrywki i uświadamia, że my ludzie kotów tak właściwie nie znamy, chadzają własnymi ścieżkami, mają zawsze swoje arcyważne kocie sprawy na głowie, a my możemy tylko je podziwiać i zapewniać jak najlepsze warunki, aby futrzasty przyjaciel żył sobie jak pączek w maśle i mógł ku naszej uciesze być wyłącznie wytwornym, absolutnie słodkim i mruczącym sobą.

Świetna rozrywka zarówno dla wytrawnych, jak i początkujących kociarzy. Mnóstwo ciekawostek i historii z długich wieków oswajania (się człowieka z tą najinteligentniejszą istotą we wszechświecie),poznawania i prób zrozumienia kocich towarzyszy. Od magicznych kotów czarownic, japońskich demonów, pracujących w pocie czoła kotów okrętowych, przez "kocie" miejscowości z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Przeklęty królik" to moje kolejne przedziwne, odrealnione, nieoczywiste i trochę obrzydliwe spotkanie z literaturą koreańską. Mają coś w sercach i umysłach ci koreańscy autorzy, co sprawia że tak dziwaczne, pokręcone historie wychodzą im nad wyraz dobrze - ba! - doskonale!
Bo przyznajcie sami, czy nie wciągnęło was opowiadanie o głowie w toalecie? Czy nie obserwowaliście z przerażeniem i fascynacją losów lisa krwawiącego złotem? Czy nie czekaliście podekscytowani, aż tytułowy przeklęty królik pogrąży kłamliwego biznesmena? I w końcu - Czy nie zaskoczyło was umiejscowienie jednego z opowiadań w małym lecz malowniczym polskim miasteczku?
Styl pisania (choć może bardziej chwalić należy tu pracę tłumaczki), sposób budowania tak nierealnych historii, aby czytelnikowi wydawały się typową koreańską codziennością i niemożliwie bogata wyobraźnia - wszystko to sprawia, że chce się sięgać po więcej takich książek.

"Przeklęty królik" to moje kolejne przedziwne, odrealnione, nieoczywiste i trochę obrzydliwe spotkanie z literaturą koreańską. Mają coś w sercach i umysłach ci koreańscy autorzy, co sprawia że tak dziwaczne, pokręcone historie wychodzą im nad wyraz dobrze - ba! - doskonale!
Bo przyznajcie sami, czy nie wciągnęło was opowiadanie o głowie w toalecie? Czy nie obserwowaliście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wbrew wszelkim początkowym przewidywaniom bawiłam się przy tej lekturze wyśmienicie. Elf, goblin, krasnolud, guślarz, rycerz i sympatyczny Gordon Ramsey z mieczem przy pasie tworzą zabawną ale i bardzo dzielną ekipę do zadań specjalnych, przy której przygodach nie sposób się nudzić.

Sympatia którą poczułam do obrzydliwego goblina o złotym sercu i dumnego elfiego mordercy stroniącego od towarzystwa jest na tyle duża, że chętnie sięgnę po kolejny tom, aby prześledzić ich dalsze losy.

Wbrew wszelkim początkowym przewidywaniom bawiłam się przy tej lekturze wyśmienicie. Elf, goblin, krasnolud, guślarz, rycerz i sympatyczny Gordon Ramsey z mieczem przy pasie tworzą zabawną ale i bardzo dzielną ekipę do zadań specjalnych, przy której przygodach nie sposób się nudzić.

Sympatia którą poczułam do obrzydliwego goblina o złotym sercu i dumnego elfiego mordercy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo, bardzo przyjemna opowieść!

Chociaż zwykle młodociani bohaterowie Kinga to dla mnie pięta Achillesa autora, tak tym razem zupełnie nie mam do czego się przyczepić! Charlie, główny bohater to można rzec osierocony nastolatek - matka zmarła tragicznie w wypadku, ojciec - nieobecny, pochłonięty żałobą popadł w alkoholizm. W tak trudnej sytuacji życiowej młody chłopak musiał stać się głową rodziny, aby razem z ojcem nie wylądować na bruku. Niestety chociaż bardzo rozsądny i odpowiedzialny - to wciąż jeszcze dziecko, dodajmy: dziecko postawione w przykrej, wymagającej sytuacji. Charlie nie poddaje się, postanawia ratować swój dom, ojca, rodzinę, od samego początku zyskuje sympatię czytelnika. Kiedy pewnego dnia przepełniony rozpaczą woła o pomoc - boga/ wszechświat/ jakąkolwiek siłę wyższą która jest w stanie go usłyszeć i poprawić jego los, zostaje usłyszany. Od tego momentu wraz z Charlim wyczekujemy, jaką cenę przyjdzie mu zapłacić.

Niefortunny wypadek zgorzkniałego i surowego sąsiada sprawia, że drogi chłopca oraz samotnego starca i jego groźnego psa się krzyżują. Od tego czasu dzieje się magia. King tworzy nowy świat, w którym krzyżują się wątki wielu baśniowych historii - ale nie tylko! Znajdziemy tu również nawiązania do Lovecrafta, Bradbury'ego, Gry o Tron, Hobbita, Psychozy i wielu, wielu innych rzeczy, które dla czytelników i kulturomaniaków będą wybornymi smaczkami.

Z biegiem lat im więcej Kinga czytam, tym bardziej skłaniam się ku jego fantastyczno-przygodowym powieściom, odsuwając na bok horrory, z których jest tak bardzo znany i które w ogóle sprawiły, że zaczęłam sięgać po jego książki.

"Baśniowa opowieść" to książka, którą chce się czytać, a jej najnowsze ilustrowane wydanie to także pozycja, którą po prostu chce się mieć.

Bardzo, bardzo przyjemna opowieść!

Chociaż zwykle młodociani bohaterowie Kinga to dla mnie pięta Achillesa autora, tak tym razem zupełnie nie mam do czego się przyczepić! Charlie, główny bohater to można rzec osierocony nastolatek - matka zmarła tragicznie w wypadku, ojciec - nieobecny, pochłonięty żałobą popadł w alkoholizm. W tak trudnej sytuacji życiowej młody chłopak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Kot w Tokio" jest opowieścią w stylu "po nitce do kłębka" - przy czym owy kłębek toczy się przez ulice wielkiego i nigdy niezasypiającego Tokio, popychany łapką szylkretowego kotka.
Historie pozornie ze sobą niezwiązane, szybko okazują się łączyć w jedną całość, bo chociaż Tokio jest duże, to literacki los zawsze znajdzie sposób, by prząść swoje nici według własnych reguł, przecinać i łączyć ścieżki bohaterów.
W narracji daje się odczuć, że autor nie jest Japończykiem, a "zachodni" styl przebija w rozmowach bohaterów i próbach opisu tradycyjnych elementów kultury, czy życia rodzinnego. Jeśli komuś to nie przeszkadza, będzie się dobrze bawił, dla mnie niestety brak japońskich korzeni dużo ujął w ogólnej ocenie książki.
Kotek na plus. Kotki zawsze na plus.

"Kot w Tokio" jest opowieścią w stylu "po nitce do kłębka" - przy czym owy kłębek toczy się przez ulice wielkiego i nigdy niezasypiającego Tokio, popychany łapką szylkretowego kotka.
Historie pozornie ze sobą niezwiązane, szybko okazują się łączyć w jedną całość, bo chociaż Tokio jest duże, to literacki los zawsze znajdzie sposób, by prząść swoje nici według własnych...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Inne nieba Ewa Białołęcka, Krystyna Chodorowska, Agnieszka Hałas, Anna Hrycyszyn, Aneta Jadowska, Aleksandra Janusz, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Anna Nieznaj, Martyna Raduchowska, Milena Wójtowicz, Aleksandra Zielińska
Ocena 6,7
Inne nieba Ewa Białołęcka, Kry...

Na półkach:

Trudno konkretnie ocenić tę pozycję. Na początku lektury myślałam, że trafiłam na idealny zbiór opowiadań - kosmos, folklor, demony i nieco bliższe nam problemy jak chociażby pandemia koronawirusa na której oparto jedno z opowiadań, a dalej mrok, choroby psychiczne, samotność i znów wilki o niebezpiecznie ludzkich twarzach. Pierwsze, drugie, trzecie, kilka kolejnych - wciąż trzymają poziom! Niestety im dalej tym mniej atrakcyjnie. Połknęłam haczyk pierwszych rewelacyjnych opowiadań, a przy końcu już zupełnie nie mogłam się skupić i wyczekiwałam końca lektury.

Trudno konkretnie ocenić tę pozycję. Na początku lektury myślałam, że trafiłam na idealny zbiór opowiadań - kosmos, folklor, demony i nieco bliższe nam problemy jak chociażby pandemia koronawirusa na której oparto jedno z opowiadań, a dalej mrok, choroby psychiczne, samotność i znów wilki o niebezpiecznie ludzkich twarzach. Pierwsze, drugie, trzecie, kilka kolejnych - wciąż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny reportaż! Dopracowany szczegółowo, na tyle na ile pozwala stan dzisiejszej wiedzy, niesamowicie wciągający. Niby literatura faktu, a dostarcza emocji większych niż najlepszy kryminał - ze względu na bardzo dobre pióro autora i fakt, że wydarzenia opisane w książce miały miejsce w niedawnej przeszłości. Nigdy wcześniej nie słyszałam o sprawie Ryszarda J., a ta lektura sprawiła, że chcę dowiedzieć się więcej szczegółów na temat tej fascynującej postaci. Porównanie do Waltera White'a jak najbardziej trafne i dodaje smaczku całej opisywanej sprawie.

Świetny reportaż! Dopracowany szczegółowo, na tyle na ile pozwala stan dzisiejszej wiedzy, niesamowicie wciągający. Niby literatura faktu, a dostarcza emocji większych niż najlepszy kryminał - ze względu na bardzo dobre pióro autora i fakt, że wydarzenia opisane w książce miały miejsce w niedawnej przeszłości. Nigdy wcześniej nie słyszałam o sprawie Ryszarda J., a ta...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Cztery pory magii Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz
Ocena 7,1
Cztery pory magii Aneta Jadowska, Mar...

Na półkach:

Niemiłosiernie nużąca, potwornie przereklamowana.

Niemiłosiernie nużąca, potwornie przereklamowana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna, lekka i zabawna książka z wartką akcją i barwnymi bohaterami. Trochę romans, trochę przygodówka, dużo fantastyki. Świat przedstawiony nieco dziwny, bo łączący istoty świata magicznego z różnych kręgów kulturowych. Magiczne, cmentarne love story umilające deszczowe dni, dla młodszej i starszej młodzieży.

Przyjemna, lekka i zabawna książka z wartką akcją i barwnymi bohaterami. Trochę romans, trochę przygodówka, dużo fantastyki. Świat przedstawiony nieco dziwny, bo łączący istoty świata magicznego z różnych kręgów kulturowych. Magiczne, cmentarne love story umilające deszczowe dni, dla młodszej i starszej młodzieży.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bałam się, że cała seria "Zapomniana księga" będzie opierała się na tych samych zasadach co trzy poprzednie tomy, które nie ukrywam nie okazały się aż tak porywające jak się spodziewałam (jak chociażby inna seria autorki - "Żniwiarz"). Co prawda zmiany zachodzące w bohaterach i ich postrzeganiu świata są mocno widoczne - obserwujemy jak w starciu z wrogim im światem dojrzewają i stają się odpowiedzialnymi i zdolnymi do poświęceń dorosłymi. Niestety sama akcja zdaje się być momentami wręcz monotonna i nie różniącą się od wydarzeń z pierwszych tomów - demony, polowania, nowe miejscowości do odwiedzenia i nowi nieznajomi do oswojenia. Tom 4 - "Wysłannik" na szczęście przełamał rutynę i wprowadził do akcji wiele świeżości, nowych bohaterów, nowych problemów natury moralnej i wyzwań, z którymi mierzą się bohaterowie. To jak dotąd najlepsza część serii.

Bałam się, że cała seria "Zapomniana księga" będzie opierała się na tych samych zasadach co trzy poprzednie tomy, które nie ukrywam nie okazały się aż tak porywające jak się spodziewałam (jak chociażby inna seria autorki - "Żniwiarz"). Co prawda zmiany zachodzące w bohaterach i ich postrzeganiu świata są mocno widoczne - obserwujemy jak w starciu z wrogim im światem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka, prosta historia, ale rozbudowani bohaterowie, fani horrorów (takich jak na przykład "Shrooms") będą wiedzieli jak potoczy się akcja już od pierwszych stron, co zupełnie nie przeszkadza w odbiorze lektury. Bawiłam się świetnie, od samego początku i poznawania głównych bohaterów, przez sielskie pelne zabawy wakacje, aż po szybki ale chwytliwy koniec.
Jeśli ktoś nie obcował wcześniej z podobnymi książkami czy filmami opartymi na motywie "muchomorów" (a raczej szeroko pojętych psylocybinowych) to rozumiem zaskoczenie i zawód nad faktem, że głęboka analiza charakterów postaci nie jest rozciągnięta na całą narrację, a historia kończy się tak jak powyższa. Z odpowiednim startem można bawić się wyśmienicie podczas lektury "Muchomorów w cukrze".

Świetna książka, prosta historia, ale rozbudowani bohaterowie, fani horrorów (takich jak na przykład "Shrooms") będą wiedzieli jak potoczy się akcja już od pierwszych stron, co zupełnie nie przeszkadza w odbiorze lektury. Bawiłam się świetnie, od samego początku i poznawania głównych bohaterów, przez sielskie pelne zabawy wakacje, aż po szybki ale chwytliwy koniec.
Jeśli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy można naprawić przyszłość zaczynając od nowa i znając wszystkie błędy z przeszłości? Pewnie tak, zakładając, że owa przyszłość zechce współpracować. W przypadku Huberta, który na co dzień mierzy się naprzemiennie z demonami przeszłości oraz najprawdziwszymi upiorami ukrywającymi się w mroku nic nie jest proste. Najbliższym trudno uwierzyć w prorocze sny chlopaka, świat jaki wszyscy znają zaraz ma się skończyć, czas ucieka, a rodzice nadal straszą szlabanem - kto by się nie denerwował.

Drugi tom serii "Zapomniana księga" przynosi odpowiedzi na pytania, które zadawaliśmy sobie w części pierwszej. Siedem "straconych", zapomnianych lat zostaje wypełnione ludźmi, trudami życia, walkami, szabrami, demonami, nowymi przyjaźniami, szeregiem sukcesów i porażek, wzruszających pożegnań na chwilę i na zawsze.

Chociaż książka ukazuje brutalną, postapokaliptyczną wizję zdziesiątkowanego społeczeństwa, nie jest ciężka czy przytłaczająca. Lekkie pióro, humorystyczne akcenty i nowe wyzwania którym muszą stawić czoła młodzi bohaterowie sprawiają, że "Tropiciela" czyta się szybko i przyjemnie.

Czy można naprawić przyszłość zaczynając od nowa i znając wszystkie błędy z przeszłości? Pewnie tak, zakładając, że owa przyszłość zechce współpracować. W przypadku Huberta, który na co dzień mierzy się naprzemiennie z demonami przeszłości oraz najprawdziwszymi upiorami ukrywającymi się w mroku nic nie jest proste. Najbliższym trudno uwierzyć w prorocze sny chlopaka, świat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajne, wciągające choć proste postapo w polskim wydaniu. Pojawiające się stopniowo słowiańskie demony i odkrywanie tajemnic nowego świata sprawia, że historia do samego końca jest interesująca i dostarcza solidnej dawki rozrywki. Książka jest przeznaczona raczej dla młodszych czytelników, ale nic nie stoi na przeszkodzie by sięgneli po nią miłośnicy przygód i słowiańskich klimatów w każdym wieku.

Bardzo fajne, wciągające choć proste postapo w polskim wydaniu. Pojawiające się stopniowo słowiańskie demony i odkrywanie tajemnic nowego świata sprawia, że historia do samego końca jest interesująca i dostarcza solidnej dawki rozrywki. Książka jest przeznaczona raczej dla młodszych czytelników, ale nic nie stoi na przeszkodzie by sięgneli po nią miłośnicy przygód i ...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Paulina Hendel, Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Marta Krajewska, Agnieszka Kulbat, Katarzyna Berenika Miszczuk, Martyna Raduchowska, Jagna Rolska, Małgorzata Starosta, Anna Szumacher
Ocena 6,7
Kwiat paproci ... Paulina Hendel, Ane...

Na półkach: , ,

Dobra rozrywka ze słowiańską nutą. "Kwiat paproci" to zbiór opowiadań w większym lub mniejszym stopniu nawiązujących do wierzeń dawnych Słowian, a przede wszystkim do tej ich części, która na współczesnych czytelnikach robi największe wrażenie, a więc demonologii.

Ci, którzy znają warsztat najpopularniejszych autorek z okładki- Pauliny Hendel, Katarzyny Bereniki Miszczuk czy Marty Kisiel raczej nie będą zaskoczeni, opowiadania bardzo przypominają pióro najbardziej znanych pozycji od wyżej wymienìnych autorek. Antologie to takie twory, które bardzo trudno jednoznacznie ocenić. Bo ile gwiazdek wystawić książce, przy której raz świetnie się bawisz, by zaraz później zasypiać nad dłużącą się niemiłosiernie opowieścią?

Niektóre z opowiadań robiących w tym zbiorze największe wrażenie ocierają się o zaskakujące gatunki - niepokojąca historia autorstwa Pauliny Hendel otwierająca "Kwiat paproci" spokojnie zasługuje na miano krwawego thrillera, "Maliny na śniegu" Marty Krajewskiej mają w sobie nieuchwytną nutę najpiękniejszych baśni, a opowiadanie Anny Szumacher kipi wręcz czarnym humorem i sarkazmem jak wyjęte wprost z Monty'ego Pythona.

Mocna, solidna siódemka to ocena którą wystawiam z czystym sumieniem i liczę na więcej antologii promujących twórczość tak zdolnych polskich autorek.

Dobra rozrywka ze słowiańską nutą. "Kwiat paproci" to zbiór opowiadań w większym lub mniejszym stopniu nawiązujących do wierzeń dawnych Słowian, a przede wszystkim do tej ich części, która na współczesnych czytelnikach robi największe wrażenie, a więc demonologii.

Ci, którzy znają warsztat najpopularniejszych autorek z okładki- Pauliny Hendel, Katarzyny Bereniki Miszczuk...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Słodko - gorzka, przyjemna, otulającą swym ciepłem lektura. Bardzo podobna do pierwszej części, więc jeśli komuś przypadło do gustu "Zanim wystygnie kawa", to "Opowieści z kawiarni" będą doskonałym wyborem na chłodne, jesienne wieczory.

Słodko - gorzka, przyjemna, otulającą swym ciepłem lektura. Bardzo podobna do pierwszej części, więc jeśli komuś przypadło do gustu "Zanim wystygnie kawa", to "Opowieści z kawiarni" będą doskonałym wyborem na chłodne, jesienne wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jakież to było wspaniałe, przytłaczające i odrażające doświadczenie! Rewelacyjne opowiadania, bardzo ciężkie, przedziwne, szalenie oryginalne i przemyślane od pierwszej do ostatniej linijki!

Jedynym minusem jest to, że chciałabym tę książkę polecić WSZYSTKIM, ale to zdecydowanie nie jest książka dla wszystkich.

Jakież to było wspaniałe, przytłaczające i odrażające doświadczenie! Rewelacyjne opowiadania, bardzo ciężkie, przedziwne, szalenie oryginalne i przemyślane od pierwszej do ostatniej linijki!

Jedynym minusem jest to, że chciałabym tę książkę polecić WSZYSTKIM, ale to zdecydowanie nie jest książka dla wszystkich.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Ani złego słowa" przedstawia historię i trudne doświadczenia, z którymi zmaga się dorastający Niru - syn emigrantów z Nigerii, uczęszczający do bardzo dobrej szkoły, oczekujący na przyjęcie na Harvard, odnoszący wybitne sukcesy sportowe - idealny syn idealnych rodziców. Jego życie z pozoru łatwe i dostatnie szybko odkrywa przed nami swoje prawdziwe oblicze i okazuje się być bardzo samotne, przepełnione nietolerancją, wymaganiami surowego ojca, brakiem akceptacji i zrozumienia, doświadczaniem homofobii i rasizmu. Niru nie znajduje swojego miejsca ani wśród rówieśników, ani we wspólnocie religijnej ani nawet we własnej rodzinie. Kiedy już wydaje się, że los na chwilę się do niego uśmiecha, wszystko sypie się jak domek z kart. A kiedy zdaje nam się, że uda mu się przezwyciężyć trudne chwile, znowu dochodzi do tragedii.

Dziwi mnie bardzo tak niska ocena i opinie mówiące o tym, że książka jest nużąca i nieciekawa. W porównaniu do lektur o podobnej tematyce "Ani złego slowa" wybija się na dość wysoką pozycję.

"Ani złego słowa" przedstawia historię i trudne doświadczenia, z którymi zmaga się dorastający Niru - syn emigrantów z Nigerii, uczęszczający do bardzo dobrej szkoły, oczekujący na przyjęcie na Harvard, odnoszący wybitne sukcesy sportowe - idealny syn idealnych rodziców. Jego życie z pozoru łatwe i dostatnie szybko odkrywa przed nami swoje prawdziwe oblicze i okazuje się...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dobry omen Neil Gaiman, Terry Pratchett
Ocena 7,3
Dobry omen Neil Gaiman, Terry ...

Na półkach:

Zabawna, pełna absurdu, angielskiego humoru i nawiązań kulturowych powieść o walce dobra ze złem oraz o... współpracy dobra ze złem. Duet z okładki to wypisz wymaluj "Supernaturalowy" bromance Deana z Castielem, pozbawiony melodramatyczmych wątków i traum. Przyjemna lektura, którą traktować należy raczej jako wypełnioną czarnym humorem rozrywkę na gorsze dni, niż jako arcydzieło literatury światowej (nawet pomimo światowej sławy autorów), wtedy z każdym rozdziałem wyłącznie zyskuje. Całość na pewno zachęca do obejrzenia serialu powstałego nie tak dawno na podstawie książki.

Zabawna, pełna absurdu, angielskiego humoru i nawiązań kulturowych powieść o walce dobra ze złem oraz o... współpracy dobra ze złem. Duet z okładki to wypisz wymaluj "Supernaturalowy" bromance Deana z Castielem, pozbawiony melodramatyczmych wątków i traum. Przyjemna lektura, którą traktować należy raczej jako wypełnioną czarnym humorem rozrywkę na gorsze dni, niż jako...

więcej Pokaż mimo to