Nie ma tego Złego

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Nie ma tego złego (tom 1)
- Seria:
- Imaginatio [SQN]
- Tytuł oryginału:
- Nie ma tego Złego
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2021-02-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-02-24
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382101782
- Tagi:
- fantasy
Jedni mówią, że Złe to kraina za Gwiżdżącymi Górami.
Inni utrzymują, że Złe to wszyscy, których Dolina wygnała, w tym magowie. Mieszkają w górach i hodują w sobie nienawiść, aż nie mogą jej znieść – wtedy sięgają po oręż i ruszają do ataku.
Są też tacy, co twierdzą, że Złe to moc. I że to ona zmienia ludzi w bestie.
Edmund zwany Kociołkiem, niegdyś żołnierz w armii księcia Stefana, dziś spełniony mąż i ojciec, a do tego karczmarz słynny na całe Wichrowiny, wdepnął w bagno, które podejrzanie zalatuje Złem. Razem ze swą drużyną do zadań specjalnych – socjopatycznym elfem, goblinem zwiadowcą, pełnym tajemnic guślarzem, charakternym krasnoludem i jednym z ostatnich prawdziwych rycerzy Doli – otrzymał zlecenie, które okazało się czymś więcej niż zwykłe dostarczanie przesyłek czy osłanianie karawan.
Karczemne bijatyki, dworskie spiski, nocne biesiadowanie, walka z potworami, a do tego kuchnia taka, że palce lizać!
Przekonaj się, co jeszcze czeka na Ciebie w Dolinie!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Wyróżniona opinia
Nie ma tego Złego
"Nie ma tego złego" Marcina Mortki to książka, której tak bardzo potrzebowałam teraz w swoim życiu. Potrzebowałam opowieści, która mnie wciągnie i rozbawi do łez. Która sprawi, że na chwilę oderwę się od codzienności i swoich problemów. I zadanie to spełniła. Nie wiem którego z bohaterów lubię najbardziej. Czy będzie to przywódca drużyny, Edmund zwany Kociołkiem, na co dzień karczmarz, mąż i ojciec, a ponadto herszt bandy do zadań specjalnych. Czy też może potężny rycerz Doli, Urgo, jeden z ostatnich rycerzy trzymających się kodeksu. Czy też stary i tajemniczy guślarz Żychłoń. A może elf socjopata Eliah, który jest zabójczo przystojny i zabójczo milczący, cechujący się marnym kręgosłupem moralnym? Mamy też oczywiście krasnoluda z krwi i kości, Gramma, amatora dobrej wódki i zapalonego inżyniera. I oczywiście, last but not least, jest też goblin Zwierzak, obdarzony niezwykłym węchem i talentem do wpadania w tarapaty. Nasza drużyna dostaje zadanie, które może im przynieść dużo pieniędzy, bezpieczeństwo rodziny i śmierć w męczarniach. Nasza banda najemników ma niebywałą okazję, żeby sie wykazać, zyskać sławę a przy okazji obić kilka gęb. Będzie też walka ze smokiem. I Pieprzne Łąki, które nie mają nic wspólnego z tą przyprawą, tylko wiecie z tym innym pieprzeniem. Dowiecie się czym są Chędożynki i poznacie kilka wartych uwagi bluzgów. Bo moi drodzy, humor w tej powieści, humor to złoto. To jest tak bardzo prosty, czasami prostacki, swojski humor nie najwyższych lotów. Czyli dokładnie taki jaki uwielbiam i w którym sie lubuję. Wspomniałam już o barwnych bohaterach. O humorze, który z kart tej książki się wręcz wylewa. Należałoby więc powiedzieć co nieco o akcji. A tej również tu nie brakuje. Słyszałam opinie, że jest to powieść drogi. No nie. Nie jest. Zdecydowanie. Bohaterowie podróżują przez chwilę, ale powieści drogi tam nie ma. Po prostu przenoszą sie z punktu A do punktu B, z którego wysłani są do punktu C, kierują się w stronę punktu D, ale w końcu w połowie drogi jednak wracają do punktu C i tam sie dzieje główna akcja. Biorą udział w karczemnej bijatyce, zdobywają kilka nowych blizn, pakują się w dworskie intrygi, walczą z demonami a Kociołek raczy nas i wszystkich innych swoimi przysmakami. I tu na chwilę zostańmy. Nie czytajcie tej książki kiedy jesteście głodni. Albo jesteście na diecie. Albo macie pustą lodówkę. Bo ilość pysznych potraw, które serwuje Kociołek jest zatrważająca. Czekam na książkę kucharską wg Edmunda. Naprawdę. Prawdopodobnie podczas tej lektury przytyłam kolejne kilka nadprogramowych kilogramów (jakbym teraz miała ich za mało). I uświadomiłam sobie jak bardzo potrzebuję męża, który będzie dobrze gotował (machać mieczem i ubijać potwory też może). Podsumowując: czytajcie i bawcie się dobrze. Mi ta książka niesamowicie poprawiła humor i nie mogłam sie od niej oderwać. I od pierwszych stron kisłam ze śmiechu. I wiem, że na pewno do niej wrócę i to nie raz, choćby po to, aby utrwalić sobie co lepsze bluzgi i odzywki ;)
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna z tych lekkich książek, które czyta się przyjemnie. Raczej banalna historia z ciekawymi akcjami, momentami całkiem śmieszna. Nie jest to arcydzieło, ale całkiem ciekawa pozycja, myślę że warta uwagi.
Jedna z tych lekkich książek, które czyta się przyjemnie. Raczej banalna historia z ciekawymi akcjami, momentami całkiem śmieszna. Nie jest to arcydzieło, ale całkiem ciekawa pozycja, myślę że warta uwagi.
Pokaż mimo toPo „Nie ma tego złego” sięgnęłam z nadzieją, iż jak wskazują na to liczne opisy i recenzje uda mi się trafić na powieść zabawną i lekką. Cóż, może i taka ona jest, jednak osobiście chyba nie tego oczekiwałam. Humor sytuacyjny jest w całkiem pokaźnych ilościach, bohaterowie są raczej standardowi, ale całkiem przyjemni, a i sama fabuła nie pozostawia wiele do życzenia. Nie nudzi, ale i także nie porywa. Jedynym rozczarowaniem okazało się niestety to, jak bardzo generyczna staje się całość, jeśli przeczytało się już wcześniej podobne temu dziełu tytuły, gdyż mocno zalatuje ona standardową kampanią D&D. Oczywiście nie ma w tym nic złego, kiedy przedstawieni bohaterowie są całkiem sympatyczni, a i intryga okazuje się na tyle interesująca, że nie ma się ochoty przerwać lektury w połowie tekstu. Innym z zauważalnych problemów może być tempo fabuły, które spowalniało w dosyć mało znaczących momentach, aby nagle przyspieszyć, w sytuacji, gdy przydałoby się odrobinę więcej czasu na usytuowanie następujących po sobie wydarzeń.
Osobiście nie mam większych uwag co do stylu autora. Być może mój brak większego entuzjazmu względem tej powieści. Po prostu moje oczekiwania związane były z innymi dobrze wspomnianymi tytułami, do których miałam nadzieję, że ten będzie podobny. Nie jestem pewna czy sięgnę po drugą część, ale kto wie, może za jakiś czas dam jednak szansę kontynuacji.
Po „Nie ma tego złego” sięgnęłam z nadzieją, iż jak wskazują na to liczne opisy i recenzje uda mi się trafić na powieść zabawną i lekką. Cóż, może i taka ona jest, jednak osobiście chyba nie tego oczekiwałam. Humor sytuacyjny jest w całkiem pokaźnych ilościach, bohaterowie są raczej standardowi, ale całkiem przyjemni, a i sama fabuła nie pozostawia wiele do życzenia. Nie...
więcej Pokaż mimo toKsiążka fajna, przyjemna, przaśny język i w ogóle wesoło, ale poza tym to bez szału. Fabuła, jakby to powiedział Gramm, "dupy nie urywa", więc w ogóle nie kusi, by sięgnąć po następną część.
Książka fajna, przyjemna, przaśny język i w ogóle wesoło, ale poza tym to bez szału. Fabuła, jakby to powiedział Gramm, "dupy nie urywa", więc w ogóle nie kusi, by sięgnąć po następną część.
Pokaż mimo toNaprawdę wspaniały kawał fantastyki. Świetnie wykreowany świat został tu przedstawiony po przez nawarstwiające się, trzymające w coraz większym napięciu przygody drużyny do zadań specjalnych. Przygody te przygniotły mnie jak lawina i nie mogłem się od nich oderwać aż po kres audiobooka. Sam druzyna to spełnienie marzeń każdego fana gatunku, każdy z jej członków posiada własny charakter tak mistrzowsko oddany w sieci wajemnych interakcji pomiędzy bohaterami oraz ujęty w nieszablonowy sposób. Jeśli ktoś miałby ochotę na oderwanie się od wizerunku elfa jako szlachetnego, wspaniałego i prawie całkiem wolnego od wad ideału jaki Tolkien zaszczepił nam w głowie to elf Eliah, członek drużyny do zadań specjalnych, jako psychopata, miłośnik lin i sznurów, którego zachowania nie da się nigdy przewidzieć, powinien przypaść do gustu tak bardzo jak mnie. Chociaż i tak moim ulubionym członkiem drużyny został goblin Zwierzak że swą niezłomną zdolnością skupiania sie na teraźniejszości. Ze wszystkich książek jakie przeczytałem jak na razie w tym roku tą polecam tak bardzo że o pozostałych to już prawie zapomniałem.
Naprawdę wspaniały kawał fantastyki. Świetnie wykreowany świat został tu przedstawiony po przez nawarstwiające się, trzymające w coraz większym napięciu przygody drużyny do zadań specjalnych. Przygody te przygniotły mnie jak lawina i nie mogłem się od nich oderwać aż po kres audiobooka. Sam druzyna to spełnienie marzeń każdego fana gatunku, każdy z jej członków posiada...
więcej Pokaż mimo toLekka książka, którą dobrze się czytało.
Generalnie ja nie mam poczucia humoru i nie łatwo mnie rozbawić, choć bardzo bym chciała by komuś się udało ;) więc może nie to, że miałam ubaw po pachy, ale to chyba pierwsza fantastyka w takim humorystycznym wydaniu jaką czytałam, więc ciekawe. Chyba też pierwszy lub jeden z niewielu główny bohater, który ma żonę i dzieci (a nie samotny łowca ;), więc kto ma rodzinę ten może też docenić humor na niełatwe życie rodzinne - listy z wyprawy do żony ;)
Nie wiem czy każdemu się spodoba rubaszny humor czy rzucane przekleństwa, ale jak dla mnie były adekwatne do tego typu historii.
Moim zdaniem brakuje niestety dobrych zabawnych książek, bo tak naprawdę o wiele łatwiej czytelnika wzruszyć, czy przestraszyć niż rozbawić. Podobne rzeczy ludzi smucą a bawić już potrafią zupełnie różne. I często te niby zabawne książki są strasznie żenujące, ta moim zdaniem była całkiem ok.
Lekka książka, którą dobrze się czytało.
więcej Pokaż mimo toGeneralnie ja nie mam poczucia humoru i nie łatwo mnie rozbawić, choć bardzo bym chciała by komuś się udało ;) więc może nie to, że miałam ubaw po pachy, ale to chyba pierwsza fantastyka w takim humorystycznym wydaniu jaką czytałam, więc ciekawe. Chyba też pierwszy lub jeden z niewielu główny bohater, który ma żonę i dzieci (a nie...
Trochę Pratchett'owskie, trochę Pilipiuk'owskie... takie fajne.
Trochę Pratchett'owskie, trochę Pilipiuk'owskie... takie fajne.
Pokaż mimo toOd czasu do czasu sięgam po fantastykę, dla oderwania się od rzeczywistości, dla zostawienie realnego świata.
Po pierwszy tom cyklu "Nie ma tego złego" który zarazem jest tytułem pierwszej części sięgnęłam z polecenia znajomej i się nie zawiodłam.
Drużyna do zadań specjalnych - były żołnierz, elf, goblin, guślarz, krasnolud i rycerz otrzymują zlecenie, które wymaga od nich użycia swoich zdolności, mocy a nawet czarów.
Pełna kucharzenia, biesiadowania, spisków, bijatyk, wulgaryzmów i złych mocy okraszonych dobrym humorem.
Polecam
Od czasu do czasu sięgam po fantastykę, dla oderwania się od rzeczywistości, dla zostawienie realnego świata.
więcej Pokaż mimo toPo pierwszy tom cyklu "Nie ma tego złego" który zarazem jest tytułem pierwszej części sięgnęłam z polecenia znajomej i się nie zawiodłam.
Drużyna do zadań specjalnych - były żołnierz, elf, goblin, guślarz, krasnolud i rycerz otrzymują zlecenie, które wymaga od nich...
książka dowcipna i przyjemna w odbiorze, akurat na 8 pkt
książka dowcipna i przyjemna w odbiorze, akurat na 8 pkt
Pokaż mimo toKsiążka opowiada o losach szóstce zaprzyjaźnionych kompanów, którzy wykonują specjalne zadania na których zarabiają. Jest to książka gdzie ja wyczułem jakby to ująć taką "swojskość" oraz "lekkość", gdzie wchodzi się do świata przyjaciół i ich naturalnych zachowań. Miałem wrażenie czytając, że się z nimi z grałem oraz zaprzyjaźniłem. Lekkość tej książki oraz humor który często pokazuje choć na pierwszy rzut oka mogło by się nie wydawać, zażyłe relacje miedzy bohaterami. Książka warta przeczytania, nie wymagająca "analizowania" sytuacji. Chodź przyznam, że końcówka jest inna niż bym się spodziewał i żeby się dobrze wyrazić zaskoczyło mnie w niej brak zaskoczenia. :)
Książka opowiada o losach szóstce zaprzyjaźnionych kompanów, którzy wykonują specjalne zadania na których zarabiają. Jest to książka gdzie ja wyczułem jakby to ująć taką "swojskość" oraz "lekkość", gdzie wchodzi się do świata przyjaciół i ich naturalnych zachowań. Miałem wrażenie czytając, że się z nimi z grałem oraz zaprzyjaźniłem. Lekkość tej książki oraz humor który...
więcej Pokaż mimo toKsiążka udowadnia, że fantastyka to nie muszą być rozbudowane tomiszcza z nowym światami, językami czy rodami, których drzewo genealogiczne zajmuje 5 stron. "Nie ma tego Złego" jest książką lekką, z dużą ilością humoru, czytając często uśmiech gościł na mojej twarzy. Grupa do zadań specjalnych, to niezła mieszanka wybuchowa - Goblin, Elf, Krasnolud, Błędny rycerz. Guślarz i wojskowy kucharz. Sam pomysł na taką zbieraninę należy uznać za odważny, ale w mojej opinii się sprawdził. Sama przygoda naszej grupy, służba dla księcia, walka ze Złem, nie porwała. Jest poprawna, ale brakuje zaskoczenia, efektu WOW. Brakowało mi takiej lżejszej fantastyki i ta książka idealnie wpasowuje się w tą lukę.
Książka udowadnia, że fantastyka to nie muszą być rozbudowane tomiszcza z nowym światami, językami czy rodami, których drzewo genealogiczne zajmuje 5 stron. "Nie ma tego Złego" jest książką lekką, z dużą ilością humoru, czytając często uśmiech gościł na mojej twarzy. Grupa do zadań specjalnych, to niezła mieszanka wybuchowa - Goblin, Elf, Krasnolud, Błędny rycerz. Guślarz i...
więcej Pokaż mimo to