Strażnik

Świetna literatura z gatunku fantasy inspirowana mitologią słowiańską. Pisarka miała dobry pomysł na książkę. Seria "Zapomniana księga" przypomina mi polską wersję książek "cykl demoniczny" Peter V. Brett.

Świetna literatura z gatunku fantasy inspirowana mitologią słowiańską. Pisarka miała dobry pomysł na książkę. Seria "Zapomniana księga" przypomina mi polską wersję książek "cykl demoniczny" Peter V. Brett.

W Polsce nie ma wsi oddalonych od innych wsi nawet o 3 h pieszo. Mamy gęstą urbanizację. Szczególnie w okolicy Poznania. Tutaj napisali, że w odległości 1 dnia drogi jest najbliższa, nawet opuszczona 🤣

Zaczyna książka się słabo, bo główna postać jest mało zdziwiona. Bierze to wszystko co ją spotkało z mniejszym zdziwieniem, niż człowiek wyciągający mleko z lodówki, gdy okazuje się nagle że jest już kwaśne.

Płytkie osobowo postacie i fabuła, całość jest bardzo płaska i bezwymiarowa.

Kiedy główny bohater pojawił się we wsi, bez wątpienia podnosimy wrażenie że ataki potworów zaczynają się dopiero tam pojawiać. Osada już dawno istnieje a mieszkańcy wsi nic nie wiedzą o tych potworach wszystko dla nich jest nowością zdziwieniem, nawet wygląd tych potworów. Kiedy główny bohater pojawia się tam, co trochę dochodzi do ataków tych dziwnych istot.

Oceny od 1 negatywna do 10 pozytywna.
Fabuła: 5
Pomysł: 6
Oryginalność: 3 (przedruk "metra 2033" i księgi ocalenia oraz podobnych - jak mocny falout).
Logika: 3
Jakość treści: 5
Przewidywalność: 4
Oparcie w faktach: nie dotyczy.
Chęć do następnych książek autora: 5
Zakończenie: 4
Wartość płynąca z książki: 4
Ogólna ocena odbioru: 5

W Polsce nie ma wsi oddalonych od innych wsi nawet o 3 h pieszo. Mamy gęstą urbanizację. Szczególnie w okolicy Poznania. Tutaj napisali, że w odległości 1 dnia drogi jest najbliższa, nawet opuszczona 🤣

Zaczyna książka się słabo, bo główna postać jest mało zdziwiona. Bierze to wszystko co ją spotkało z mniejszym zdziwieniem, niż człowiek wyciągający mleko z lodówki, gdy...

Daje 5 (ale wiecie takie na początku skaliXD)

Wioska, szabry, wartownicy, biesy, strzygi, objezdny ksiądz i... Główny bohater, który nie pamięta ostatnich 7 lat.
ZAKOŃCZENIE! Chce od razu 2 tom

Daje 5 (ale wiecie takie na początku skaliXD)

Wioska, szabry, wartownicy, biesy, strzygi, objezdny ksiądz i... Główny bohater, który nie pamięta ostatnich 7 lat.
ZAKOŃCZENIE! Chce od razu 2 tom

Hubert budzi się w dziwnym pokoju, a ostatnie co pamięta to wycieczka szkolna do Paryża i to, jak miasto staje w ogniu. Okazuje się, że od wydarzeń we Francji minęło już 7 lat, a chłopak nie jest już nastolatkiem i nic nie pamięta. Świat za to jest inny. Po wojnie wszystko się zmieniło, ocaleli nieliczni, potężny impuls elektromagnetyczny pozbawił ludzkość energii, żadne urządzenie elektryczne nie działa, nie ma dostępu do internetu i wielu udogodnień. A z mroku zaczęły wychodzić demony... Strzygi, wije i wiele innych. Hubert próbuje odnaleźć się w nowym świecie, zrozumieć co się stało i wypełnić siedmioletnią lukę w swojej pamięci.

O rany jakie to było dobre! Zaczynając tą serię nie sądziłam, że tak przepadnę w pierwszym tomie. Czytając czułam, że wkroczyłam do takiego trochę postapokaliptycznego świata, który został opanowany przez różne upiory i demony, ludzie próbują zbudować na nowo swoje życie, tworzą się malutkie społeczności, które chronią się przed demonami i innymi ludźmi. Walka o pożywienie, spokój, o życie... A sam pomysł na rozpoczęcie fabuły był niesamowity. Uwielbiam wątek Huberta, który budzi się po siedmiu latach i odkrywa co się wydarzyło na świecie bo on nic nie pamięta. Cudownie było razem z nim poznawać ten stworzony przez autorkę świat. Uwielbiam i sięgam od razu po drugi tom.

Hubert budzi się w dziwnym pokoju, a ostatnie co pamięta to wycieczka szkolna do Paryża i to, jak miasto staje w ogniu. Okazuje się, że od wydarzeń we Francji minęło już 7 lat, a chłopak nie jest już nastolatkiem i nic nie pamięta. Świat za to jest inny. Po wojnie wszystko się zmieniło, ocaleli nieliczni, potężny impuls elektromagnetyczny pozbawił ludzkość energii, żadne...

Świetny koncept, może dalej mało oryginalnie, ale ciekawie. A już zakończenie powala.

Świetny koncept, może dalej mało oryginalnie, ale ciekawie. A już zakończenie powala.

Luźny obyczaj ze słowiańszczyzną w tle. Na wakacje gdzie mózg ma odpocząć spoko. Ale gdy tylko pomyślicie chwilę o akcji albo motywacjach bohatera, to się możecie zawieźć. Nie spinały mi się decyzje, ciągi przyczynowo-skutkowe. No i zdecydowanie za dużo obyczaju wg mnie.
Na plus prosty język i płynność historii.
Na ogromny minus lektor audiobooka - Roch. Trudno się było skupić na treści, dopiero speed x3 pomógł dotrwać do końca historii.
Zakończenie spoko wg mnie, ale nie sięgnę po drugi tom.

Luźny obyczaj ze słowiańszczyzną w tle. Na wakacje gdzie mózg ma odpocząć spoko. Ale gdy tylko pomyślicie chwilę o akcji albo motywacjach bohatera, to się możecie zawieźć. Nie spinały mi się decyzje, ciągi przyczynowo-skutkowe. No i zdecydowanie za dużo obyczaju wg mnie.
Na plus prosty język i płynność historii.
Na ogromny minus lektor audiobooka - Roch. Trudno się było...

DNF Beznadzieja. Myślałem, że po świetnym "Żniwiarzu" To będzie coś. Sięgnąłem po tę książkę przez to, że Zakończenie serii Żniwiarza to też wielki cliffhanger oraz mega słabo został napisany fabularnie ostatni tom, ale to? W Strażniku nie dzieje się nic oprócz głównego bohatera, który podrywa co chwile inną dziewczynę. Jest to taka obyczajówka post-apo A.K.A romans, a nie Fantasy. Jestem mega zawiedziony i nie będę kontynuował serii

DNF Beznadzieja. Myślałem, że po świetnym "Żniwiarzu" To będzie coś. Sięgnąłem po tę książkę przez to, że Zakończenie serii Żniwiarza to też wielki cliffhanger oraz mega słabo został napisany fabularnie ostatni tom, ale to? W Strażniku nie dzieje się nic oprócz głównego bohatera, który podrywa co chwile inną dziewczynę. Jest to taka obyczajówka post-apo A.K.A romans, a nie...

To była moja pierwsza książka od Pauliny Hendel i bardzo ale to bardzo mi się spodobała

To była moja pierwsza książka od Pauliny Hendel i bardzo ale to bardzo mi się spodobała

Świetnie się czyta takie książki! Nie udające niczego poza tym czym sa, z wartka akcja i prawdopodobnymi bohaterami. Pewnie bardziej skierowane do młodszego czytelnika, ale sama przedarłam się przez pierwszy tom prawie na raz.

Świetnie się czyta takie książki! Nie udające niczego poza tym czym sa, z wartka akcja i prawdopodobnymi bohaterami. Pewnie bardziej skierowane do młodszego czytelnika, ale sama przedarłam się przez pierwszy tom prawie na raz.

Pomysł jest, ale na jedną książkę. Dość szybko zaczyna się powtórka powtórek. Przeczytałam 2 części i połowę trzeciej. Nuda mnie pokonała.

Pomysł jest, ale na jedną książkę. Dość szybko zaczyna się powtórka powtórek. Przeczytałam 2 części i połowę trzeciej. Nuda mnie pokonała.