-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-01
2024-03-08
2024-01-03
2023-12-26
2023-11-17
Dodaję komentarz dopiero po przeczytaniu trylogii, nie mogłem się zdecydować gdzie dodać to dodam wszędzie taki sam :).
Im dalej w las (ciemny :P) tym więcej abstrakcji, filozofi, socjologii fizyki (i można tak wymieniać bez końca). Fakt, autor czasami może zbyt na siłę próbował wytłumaczyć wszystkie zjawiska fizyczne występujące w książce, ale hej! Czyż nie po to czytamy sf / fantasy by wejść do świata marzeń. Dla mnie cała opowieść była tylko ramą obnażającą prawdę o naszej ludzkiej naturze. Przez trzy książki autor dawał szansę ludzkości na różnych polach, rezultat - dla mnie zawszę ten sam :) ( wyjatki to poszczególne jednostki)
Każda z książek jest inna, pierwsza to dla mnie dreszczowiec z zwrotem akcji jak w kryminale, zdecydowanie inna od drugiej i trzeciej. Druga jest sf z krwi i kości, epicentrum wydarzeń, czytało się ja wyśmienicie. Przez wielu uważana za najlepszą, chociaż u mnie wygrała część trzecia! Przypominała mi momentami trochę Lema. A pewne opowiadania w środku książki to opowieść w opowieści jak w mistrzu i Małgorzacie.
Dodaję komentarz dopiero po przeczytaniu trylogii, nie mogłem się zdecydować gdzie dodać to dodam wszędzie taki sam :).
Im dalej w las (ciemny :P) tym więcej abstrakcji, filozofi, socjologii fizyki (i można tak wymieniać bez końca). Fakt, autor czasami może zbyt na siłę próbował wytłumaczyć wszystkie zjawiska fizyczne występujące w książce, ale hej! Czyż nie po to czytamy...
2023-10-06
Dodaję komentarz dopiero po przeczytaniu trylogii, nie mogłem się zdecydować gdzie dodać to dodam wszędzie taki sam :).
Im dalej w las (ciemny :P) tym więcej abstrakcji, filozofi, socjologii fizyki (i można tak wymieniać bez końca). Fakt, autor czasami może zbyt na siłę próbował wytłumaczyć wszystkie zjawiska fizyczne występujące w książce, ale hej! Czyż nie po to czytamy sf / fantasy by wejść do świata marzeń. Dla mnie cała opowieść była tylko ramą obnażającą prawdę o naszej ludzkiej naturze. Przez trzy książki autor dawał szansę ludzkości na różnych polach, rezultat - dla mnie zawszę ten sam :) ( wyjatki to poszczególne jednostki)
Każda z książek jest inna, pierwsza to dla mnie dreszczowiec z zwrotem akcji jak w kryminale, zdecydowanie inna od drugiej i trzeciej. Druga jest sf z krwi i kości, epicentrum wydarzeń, czytało się ja wyśmienicie. Przez wielu uważana za najlepszą, chociaż u mnie wygrała część trzecia! Przypominała mi momentami trochę Lema. A pewne opowiadania w środku książki to opowieść w opowieści jak w mistrzu i Małgorzacie.
Dodaję komentarz dopiero po przeczytaniu trylogii, nie mogłem się zdecydować gdzie dodać to dodam wszędzie taki sam :).
Im dalej w las (ciemny :P) tym więcej abstrakcji, filozofi, socjologii fizyki (i można tak wymieniać bez końca). Fakt, autor czasami może zbyt na siłę próbował wytłumaczyć wszystkie zjawiska fizyczne występujące w książce, ale hej! Czyż nie po to czytamy...
2023-09-14
Dodaję komentarz dopiero po przeczytaniu trylogii, nie mogłem się zdecydować gdzie dodać to dodam wszędzie taki sam :).
Im dalej w las (ciemny :P) tym więcej abstrakcji, filozofi, socjologii fizyki (i można tak wymieniać bez końca). Fakt, autor czasami może zbyt na siłę próbował wytłumaczyć wszystkie zjawiska fizyczne występujące w książce, ale hej! Czyż nie po to czytamy sf / fantasy by wejść do świata marzeń. Dla mnie cała opowieść była tylko ramą obnażającą prawdę o naszej ludzkiej naturze. Przez trzy książki autor dawał szansę ludzkości na różnych polach, rezultat - dla mnie zawszę ten sam :) ( wyjatki to poszczególne jednostki)
Każda z książek jest inna, pierwsza to dla mnie dreszczowiec z zwrotem akcji jak w kryminale, zdecydowanie inna od drugiej i trzeciej. Druga jest sf z krwi i kości, epicentrum wydarzeń, czytało się ja wyśmienicie. Przez wielu uważana za najlepszą, chociaż u mnie wygrała część trzecia! Przypominała mi momentami trochę Lema. A pewne opowiadania w środku książki to opowieść w opowieści jak w mistrzu i Małgorzacie.
Dodaję komentarz dopiero po przeczytaniu trylogii, nie mogłem się zdecydować gdzie dodać to dodam wszędzie taki sam :).
Im dalej w las (ciemny :P) tym więcej abstrakcji, filozofi, socjologii fizyki (i można tak wymieniać bez końca). Fakt, autor czasami może zbyt na siłę próbował wytłumaczyć wszystkie zjawiska fizyczne występujące w książce, ale hej! Czyż nie po to czytamy...
2023-09-21
2023-07-12
Wgniata od pierwszych stron i trzyma za gardło do końca. Nic tak bardzo nie uświadomiło mi jak mało ważne są moje problemy
Wgniata od pierwszych stron i trzyma za gardło do końca. Nic tak bardzo nie uświadomiło mi jak mało ważne są moje problemy
Pokaż mimo to
Piękny pierwszy rozdział o śmierci brata i wiążącej ich miłości. Później ciut gorzej jednak ciekawa historia. Trochę za dużo dla mnie o polityce i o trampie.
Piękny pierwszy rozdział o śmierci brata i wiążącej ich miłości. Później ciut gorzej jednak ciekawa historia. Trochę za dużo dla mnie o polityce i o trampie.
Pokaż mimo to