Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Oczekiwałam czegoś więcej i się zawiodłam. Ale seria ogółem średnia.

Oczekiwałam czegoś więcej i się zawiodłam. Ale seria ogółem średnia.

Patrząc na to jak niesamowicie nie mogłam się doczekać czytania tej książki, zawiodłam się dość mocno, zwłaszcza jak taka krótka pozycja wlokła sie okropnie przez większość czasu. Nie mogłam sie w nią wkręcić i notorycznie musiałam się zmuszać do czytania.
Jednak ubawiłam się dość dobrze, historia przyjemna i ciekawa. Na pewno chwycę po kolejne tomy z serii, z czystej ciekawości co do świata przedstawionego.

Patrząc na to jak niesamowicie nie mogłam się doczekać czytania tej książki, zawiodłam się dość mocno, zwłaszcza jak taka krótka pozycja wlokła sie okropnie przez większość czasu. Nie mogłam sie w nią wkręcić i notorycznie musiałam się zmuszać do czytania.
Jednak ubawiłam się dość dobrze, historia przyjemna i ciekawa. Na pewno chwycę po kolejne tomy z serii, z czystej...

Czasami książka uderza cię za mocno i to w momentach, których nie powinna. Zdecydowanie powinnam była sięgnąć tę pozycję w tej chwili, ponieważ spodobała mi niesamowicie. Styl pisania oraz umiejętności pisania Plath spowodowały, że był to miód na moje oczy, czytać tę historię.
Na pewno do niej wrócę, nie raz i nie dwa, bo mam wrażenie, że coś mi z niej uciekło, ale mimo wszystko nie odejmuje jej to niczego.
Uwielbiam tę przeprawę Esther, wydawała się bardzo realna i niesamowicie wzruszająca.

Czasami książka uderza cię za mocno i to w momentach, których nie powinna. Zdecydowanie powinnam była sięgnąć tę pozycję w tej chwili, ponieważ spodobała mi niesamowicie. Styl pisania oraz umiejętności pisania Plath spowodowały, że był to miód na moje oczy, czytać tę historię.
Na pewno do niej wrócę, nie raz i nie dwa, bo mam wrażenie, że coś mi z niej uciekło, ale mimo...

Okropnie sie wynudziłam i nie mogłam się wciągnąć w historię przez większość czasu czytania pozycji. Dużo się działo, co chwila dowiadywaliśmy się nowości fabularnych, jednak strasznie się wszystko plątało.
Dopiero końcówka nadrabia, ostatnie 150 stron wciąga niesamowicie i faktycznie coś zaczyna się więcej dziać niż cukierkowe scenki Poppy, próbującej rozwiązać problemy natury osobistej. Niektóre opisy wydawały się przegadane, sceny przeciągnięte.
Miałam porzucić serię całkowicie, jednak ta końcówka możliwie, że zatrzyma mnie przy tej serii.

Okropnie sie wynudziłam i nie mogłam się wciągnąć w historię przez większość czasu czytania pozycji. Dużo się działo, co chwila dowiadywaliśmy się nowości fabularnych, jednak strasznie się wszystko plątało.
Dopiero końcówka nadrabia, ostatnie 150 stron wciąga niesamowicie i faktycznie coś zaczyna się więcej dziać niż cukierkowe scenki Poppy, próbującej rozwiązać problemy...

Mimo, że książkę czytało się przyjemnie i była on napisana prostym językiem, muszę przyznać, że wynudziła mnie niesamowicie. Nie potrafiłam się wciągnąć, co chwila sprawdzałam kiedy koniec rozdziału, ile do końca książki.
Gdyby uciąć opisy o połowę, wyszłoby to samo, jednak znacznie przyjemniejsze. Ta pozycja była niesamowicie przegadana i to kompletnie bez żadnego, konkretnego powodu.
Wątki Fryderyka w Rosji były niesamowicie ciekawe i chciałabym tego więcej, przyjemnie się to czytało. Bohaterowie byli przyjemni, tylko niesamowicie mało akcji.

Mimo, że książkę czytało się przyjemnie i była on napisana prostym językiem, muszę przyznać, że wynudziła mnie niesamowicie. Nie potrafiłam się wciągnąć, co chwila sprawdzałam kiedy koniec rozdziału, ile do końca książki.
Gdyby uciąć opisy o połowę, wyszłoby to samo, jednak znacznie przyjemniejsze. Ta pozycja była niesamowicie przegadana i to kompletnie bez żadnego,...

CHCIAŁABYM DAĆ 0 GWIAZDEK ZA TEN PLAGIAT.

Generalnie książka jest niesamowicie ciepłą, kochaną i wspaniałą historią. Bardzo przyjemna odskocznia od ciężkich pozycji albo męczących fabuł. Tutaj siadasz, czytasz i kończysz. Zakochujesz się w bohaterach, sytuacjach i końcówce.
Kochany romans przeplatany słodkością, uroczością, jednak już znam tę historię z innego dzieła literackiego.

Dlatego mimo świetnej zabawy i przepłynięcia przez pozycję jednym tchem, odejmuję gwiazdki. Bo autor dosłownie wziął historię z mangi „Seven Days” i przepisał to jako książkę.

CHCIAŁABYM DAĆ 0 GWIAZDEK ZA TEN PLAGIAT.

Generalnie książka jest niesamowicie ciepłą, kochaną i wspaniałą historią. Bardzo przyjemna odskocznia od ciężkich pozycji albo męczących fabuł. Tutaj siadasz, czytasz i kończysz. Zakochujesz się w bohaterach, sytuacjach i końcówce.
Kochany romans przeplatany słodkością, uroczością, jednak już znam tę historię z innego dzieła...

To byla podróż. To było niesamowite doświadczenie, które zostanie ze mną na długo. Czekałam na książkę w podobnej tematyce od dawna i muszę otwarcie przyznać, ze ta mnie nie zawiodła. Wciągnęłam ja na dwa razy i nawet nie zauważyłam kiedy skonczylam.
Mimo, ze momentami nie rozumiałam do końca języka i zdarzały sie sceny, albo rozdziały, które czytało sie nieco… dziwacznie.
Tak samo jak różnica wieku miedzy bohaterami bardzo rzucała sie w oczy na początku i powodowała, ze czasami miałam minę zniesmaczenia podczas czytania jak nieletni chłopak oraz dorosły mężczyzna wyraźnie ciągnęli ku sobie.
Jednak mimo takich drobnych zastrzeżeń, nadal niesamowicie dobrze sie bawiłam.

To byla podróż. To było niesamowite doświadczenie, które zostanie ze mną na długo. Czekałam na książkę w podobnej tematyce od dawna i muszę otwarcie przyznać, ze ta mnie nie zawiodła. Wciągnęłam ja na dwa razy i nawet nie zauważyłam kiedy skonczylam.
Mimo, ze momentami nie rozumiałam do końca języka i zdarzały sie sceny, albo rozdziały, które czytało sie nieco… dziwacznie....

Znając możliwa inspiracje ksiazki, która byla seria the foxhole court, musze powiedzieć, ze to bardzo średnia pozycja. Miala wiele wad, które mi sie osobiście rzucały w oczy. Terminologia sportowa nie została wytłumaczona, bohaterowie wydawali sie niesamowicie płascy, było ich zdecydowanie za wiele, żeby każdy z nich dostał swoją turę w książce, żeby zapoznać sie z nimi w dobrym stopniu i zakochać.
Romans zapowiadał interesujący spor rywali o pierwsze miejsce w jakiejś tabeli, jednak dostałam tylko wyzwiska, brak chemii i natychmiastowe zakochanie sie w sobie po jednej uroczej scenie z bohaterami.
Jednak nie ubliżam jej mocno bo bawiłam sie swietnie i te małe scenki co przypominały foxhole’a faktycznie spowodowały, ze sie uśmiechnęłam.
Chociaż nadal to nie będzie wysoka ocena.

Znając możliwa inspiracje ksiazki, która byla seria the foxhole court, musze powiedzieć, ze to bardzo średnia pozycja. Miala wiele wad, które mi sie osobiście rzucały w oczy. Terminologia sportowa nie została wytłumaczona, bohaterowie wydawali sie niesamowicie płascy, było ich zdecydowanie za wiele, żeby każdy z nich dostał swoją turę w książce, żeby zapoznać sie z nimi w...

Szczerze powiedziawszy, spodziewałam sie znacznie więcej po tej książce i zdecydowanie nie spełniła moich oczekiwań.
Od samego początku bardzo ciężko sie jej słuchało, powodowała, ze miałam ochotę ja wyłączyć. Akcja niesamowicie sie ciągnęła, większość czasu było nudno, dopiero jak zaczęliśmy wątek pewnego wypadku pewnej postaci, cos zaczęło sie dziać. Jednak nawet i to nie naprawiło mojej opinii.
Podniosłam ocenę ze względu na końcówkę książki, która na pewno mnie zaskoczyła i pozytywnie zmieniła moje zdanie. Jednak pomimo tego, nadal kiepsko.

Szczerze powiedziawszy, spodziewałam sie znacznie więcej po tej książce i zdecydowanie nie spełniła moich oczekiwań.
Od samego początku bardzo ciężko sie jej słuchało, powodowała, ze miałam ochotę ja wyłączyć. Akcja niesamowicie sie ciągnęła, większość czasu było nudno, dopiero jak zaczęliśmy wątek pewnego wypadku pewnej postaci, cos zaczęło sie dziać. Jednak nawet i to...

Ironicznie drugi tom czytało sie znacznie inaczej niż pierwszy. Był on bardziej pełny, więcej akcji i bohaterowie wydawali sie jakoś bardziej znośni. Oczywiście, nie byl on nie wiadomo jak świetny czy cudowny, jednak nie mogę odjąć tej serii tego co mnie osobiście ciągnie do książek.
Zabawy i frajdy z czytania. Ta książka zapewniła mi to do cna.
Nie powala fabuła, bardzo przewidywalna i momentami może zbyt brutalna dla przeciętnego czytelnika, jednak mnie osobiście to aż tak nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, podobała mi sie szczerość pozycji. Było w niej cos niesamowicie pociągającego co powodowało, ze nie mogłam sie oderwać.
Chociaż osoby ze słabymi nerwami na pewno powinny stronić od pozycji.

Ironicznie drugi tom czytało sie znacznie inaczej niż pierwszy. Był on bardziej pełny, więcej akcji i bohaterowie wydawali sie jakoś bardziej znośni. Oczywiście, nie byl on nie wiadomo jak świetny czy cudowny, jednak nie mogę odjąć tej serii tego co mnie osobiście ciągnie do książek.
Zabawy i frajdy z czytania. Ta książka zapewniła mi to do cna.
Nie powala fabuła, bardzo...

Może książka nie jest najwyższych polotów i jest bardzo słabej jakości, nie mogę powiedzieć, że taki odmóżdżać się przydał po sesji. Ironicznie dość dobrze się bawiłam.
Bohaterowie są okropnie płytcy, sztampowi oraz nudni, akcja trochę jak flaczki z olejem, opierająca się na Laurze i Massimo, notorycznie wkładających sobie języki do ust oraz mówieniu jak nie mogą sie sobie oprzeć.
Jednak ironicznie, zabawa była przednia, dobra książka na wyłączenie myślenia.

Może książka nie jest najwyższych polotów i jest bardzo słabej jakości, nie mogę powiedzieć, że taki odmóżdżać się przydał po sesji. Ironicznie dość dobrze się bawiłam.
Bohaterowie są okropnie płytcy, sztampowi oraz nudni, akcja trochę jak flaczki z olejem, opierająca się na Laurze i Massimo, notorycznie wkładających sobie języki do ust oraz mówieniu jak nie mogą sie sobie...

Ironicznie, mimo jednej sceny, która prawie mnie odrzuciła od czytania, niesamowicie mi sie podobała ta pozycja. Było w niej cos intrygującego, co spowodowało, ze nie mogłam sie od niej oderwać.

Jasne, jest przemoc, jest nieco drastycznie dla wrażliwego czytelnika, jednak nie było to tak opisowe czy dramatyczne jak do tego oryginalnie podeszłam.

Nie czytałam żadnych recenzji, tylko te internetowe wstawki, ze książka jest 18+ i ma mocne sceny. Tak było, jednak dodatkowo dostałam dobry kryminalna wątek i na prawdę przyjemne postacie.

Obniżam tylko dlatego, ze ta jedna scena z początku sprawiła, ze musiałam odłożyć książkę na pare dni bo moim zdaniem zostala przekroczona pewna linia.

Ironicznie, mimo jednej sceny, która prawie mnie odrzuciła od czytania, niesamowicie mi sie podobała ta pozycja. Było w niej cos intrygującego, co spowodowało, ze nie mogłam sie od niej oderwać.

Jasne, jest przemoc, jest nieco drastycznie dla wrażliwego czytelnika, jednak nie było to tak opisowe czy dramatyczne jak do tego oryginalnie podeszłam.

Nie czytałam żadnych...

Okopanie mnie ta książka wymęczyła, nie mogłam do niej usiąść ani jej dokończyć za jednym zamachem jak poprzedniej części. Zdecydowanie da sie wyczuć, ze autor pisał te książkę latami i nie do końca wiedział chyba sam jaki mial na nią pomysł. Tak przynajmniej mi sie wydawało w niektórych momentach.
Jednak mimo wszystko super było wrócić do starych bohaterów, poczuć sie ponownie jak w grupce ich najbliższych przyjaciół, mimo, ze akcja nie zawsze mnie do siebie ciągnęła.

Okopanie mnie ta książka wymęczyła, nie mogłam do niej usiąść ani jej dokończyć za jednym zamachem jak poprzedniej części. Zdecydowanie da sie wyczuć, ze autor pisał te książkę latami i nie do końca wiedział chyba sam jaki mial na nią pomysł. Tak przynajmniej mi sie wydawało w niektórych momentach.
Jednak mimo wszystko super było wrócić do starych bohaterów, poczuć sie...

Zdecydowanie mniej mnie ciągnęło do niej niż do pierwszego tomu. Miałam nieodzowne wrażenie, ze sceny sa bardzo pokręcone i cala historia jest chaotyczna. Nie potrafiłam sie na niej skupić, nie umiałam przysiąść i przeczytać więcej niż pare stron na raz.
Średniawka.

Zdecydowanie mniej mnie ciągnęło do niej niż do pierwszego tomu. Miałam nieodzowne wrażenie, ze sceny sa bardzo pokręcone i cala historia jest chaotyczna. Nie potrafiłam sie na niej skupić, nie umiałam przysiąść i przeczytać więcej niż pare stron na raz.
Średniawka.

Książka trafiła na moja listę spontanicznie, natrafiając sie idealnie na okazje, żeby zapoznać sie z twórczością pana Mroza. Muszę przyznać, ze pozytywnie mnie to zaskoczyło, zdecydowanie podobał mi sie styl pisania, przez książkę dosłownie sie płynęło i nim człowiek zauwazyl, już kończył pozycje.
Postacie były przyjemne, nieco przewidywalne, ale mimo wszystko nadal dobrze sie czytało.

Książka trafiła na moja listę spontanicznie, natrafiając sie idealnie na okazje, żeby zapoznać sie z twórczością pana Mroza. Muszę przyznać, ze pozytywnie mnie to zaskoczyło, zdecydowanie podobał mi sie styl pisania, przez książkę dosłownie sie płynęło i nim człowiek zauwazyl, już kończył pozycje.
Postacie były przyjemne, nieco przewidywalne, ale mimo wszystko nadal dobrze...

Jezeli miała bym być szczera, książka na tle pozostałych części wypada najlepiej, a to tylko dlatego, ze praktyka czyni mistrza, jednak nie ważne jak bardzo pani Blanka sie starała, nie zmieni istnienia tej okropnej serii.
Może powinna zastanowić sie ponownie czy pisanie faktycznie jest dla niej, bo to jak okropnie sie czytało wszystkie części jest nie do pojęcia.
Albo niech zatrudni lepszego edytora.

Ale ogółem seria średnia, nie do polecenia, zabawy zero, fabuły zero, ledwo cokolwiek dało sie znaleść, żeby pozytywnie określić te książki.

Jezeli miała bym być szczera, książka na tle pozostałych części wypada najlepiej, a to tylko dlatego, ze praktyka czyni mistrza, jednak nie ważne jak bardzo pani Blanka sie starała, nie zmieni istnienia tej okropnej serii.
Może powinna zastanowić sie ponownie czy pisanie faktycznie jest dla niej, bo to jak okropnie sie czytało wszystkie części jest nie do pojęcia.
Albo...

Poprzedni tom byl minimalnie lepszy, tylko dlatego, że miał w sobie znacznie miej próby umieszczenia w książce fabuły. I zdecydowanie nie spaliło to na panewce tak jak w tym tomie.

To jak przemęczyłam ten tom tak długo i tak niechętnie, że gdyby nie ten pozostały jeden tom, porzuciłabym te serie tutaj.

Po prostu nie.

Poprzedni tom byl minimalnie lepszy, tylko dlatego, że miał w sobie znacznie miej próby umieszczenia w książce fabuły. I zdecydowanie nie spaliło to na panewce tak jak w tym tomie.

To jak przemęczyłam ten tom tak długo i tak niechętnie, że gdyby nie ten pozostały jeden tom, porzuciłabym te serie tutaj.

Po prostu nie.

To jak wspaniała i ciepła jest ta historia, nie da się opisać w prostych słowach. Uwielbiam te pozycje za to, ze jest prosta w odbiorze i mimo wszystko wciąż zaskakuje czytelnika. To jak uroczo zaskakujące rzeczy sie dzieją, powodują, ze moje serce wypełnia sie ciepłem.
Wszystkie postacie są prawdziwe, ta historia mogła sie wydarzyć na prawdę i uwierzyłabym w nią. Ponieważ była prawdziwa i zarazem rozczulająca.
Polecam. Świetna książka!

To jak wspaniała i ciepła jest ta historia, nie da się opisać w prostych słowach. Uwielbiam te pozycje za to, ze jest prosta w odbiorze i mimo wszystko wciąż zaskakuje czytelnika. To jak uroczo zaskakujące rzeczy sie dzieją, powodują, ze moje serce wypełnia sie ciepłem.
Wszystkie postacie są prawdziwe, ta historia mogła sie wydarzyć na prawdę i uwierzyłabym w nią. Ponieważ...

Pięknie napisany esej, świetnie się go czytało i zdecydowanie pozycja otwiera oczy na to jak z innej strony można spojrzeć na „Lalkę”. Żałuje, że nie przeczytałam jej parę lat temu, kiedy pisałam maturę, bo prawdopodobnie skorzystałabym z niej nieco więcej niż teraz.
Jednak mimo wszystko wciąż świetnie się ją czytało.

Pięknie napisany esej, świetnie się go czytało i zdecydowanie pozycja otwiera oczy na to jak z innej strony można spojrzeć na „Lalkę”. Żałuje, że nie przeczytałam jej parę lat temu, kiedy pisałam maturę, bo prawdopodobnie skorzystałabym z niej nieco więcej niż teraz.
Jednak mimo wszystko wciąż świetnie się ją czytało.