Opinie użytkownika
Wnikliwa książka o Japonii napisana przez Amerykanina, która cieszy się wielkim uznaniem Japończyków. Trochę przypomina mi w związku z tym "Chryzantemę i miecz", choć pod pewnymi względami jest zupełnie inna. Ruth Benedict prowadziła swoje badania na zlecenie rządu, wśród Japończyków zamieszkujących USA - Alex Kerr wszystkiego próbuje na własnej skórze, a pisze... z...
więcej Pokaż mimo to
Przeczytałam jednym tchem - wciąga uniwersalna, mityczna historia i świat - światy? - w których się rozgrywa. Więcej tu:
https://atramentbardzosympatyczny.wordpress.com/2020/03/25/boisz-sie-zejdz-do-piekiel-anna-inn-w-grobowcach-swiata/
Piękna, szalona, psychodeliczna - a przede wszystkim bardzo osobista opowieść o podróży do Indii, oraz paru innych sprawach z życia autora. Mieszają się tu czasy i przestrzenie, fakty i wyobrażenia. Jeśli szukasz konkretów i opisów atrakcji, to nie, lepiej po tę książkę nie sięgaj. Jeśli jednak masz ochotę na opowieść, w której można się zanurzyć jak w oceanie - na...
więcej Pokaż mimo to
Całkiem niezła książka autobiograficzna .
Plusy - ciekawa, kontrowersyjna historia, dobry styl, sporo informacji i ciekawostek o Indiach, ale też o Polsce lat osiemdziesiątych.
Minusy - konstrukcyjny chaos, który sprawia, że książka przypomina trochę zlepek postów blogowych. Na pewno ostrzejsza selekcja materiału z jakiegoś konkretnego klucza ułatwiałaby odbiór. ...
Piękna, wielowarstwowa, symboliczna. Powieść przygodowa i traktat filozoficzny w jednym. Stawia pytania, ale nie narzuca odpowiedzi. Rzeczywiście początek jest niespieszny, choć dla mnie akurat interesujący. Naprawdę warto przeczytać. Film wbija w fotel, jest przepiękny, ale książka - jak to książka - sięga głębiej i zostawia więcej miejsca dla wyobraźni Trochę więcej...
więcej Pokaż mimo to
Zmierzch, ale też świt - bo na powojennym kryzysie wartości korzystają japońskie kobiety. Powieść opisuje świat jednocześnie egzotyczny i dziwnie znajomy, bo w końcu wszyscy mamy podobne potrzeby: zrozumienia, akceptacji, miłości, niezależności... Od strony literackiej - arcydzieło, delektowałam się każdym słowem przekładu.
Do tego świetny wstęp, który przybliża tło powieści.
Mogę nie być obiektywna, bo to książka z kategorii, której na własny użytek nadałam nazwę "duchowa podróż bohatera" - mojej absolutnie ulubionej. Nie jest to więc arcydzieło literatury (przekład i/lub redakcja też trochę pozostawiają do życzenia) ale też nie o to chodzi; chodzi o autentyczność i siłę przekazu. Młody chłopak rzuca dom i wygodne życie na amerykańskim...
więcej Pokaż mimo to
Klasyk. Książka przede wszystkim dla zainteresowanych tematem, ale dobrze pamiętać, że to jedna z tych książek, których - jeśli chcemy czegoś więcej niż zapoznania się z teorią - nie wystarczy przeczytać.
Osoby zainteresowane bardziej kulturą Tybetu i tybetańskim buddyzmem niż świadomym śnieniem także nie powinny jednak czuć się zawiedzione, bo autor pisze interesująco i...
Właściwie kupiłam tę książkę z dwóch powodów: po pierwsze, akurat wróciłam z Chin, gdzie trafiłam zupełnie przez przypadek (nie ma przypadków, tak się tylko mówi, wiem) a będąc potem na wakacjach w jakimś koszmarnym nadmorskim kurorcie, skolonizowanym całkowicie przez kolonie, natrafiłam na nią w namiocie z tanimi książkami. Poza ceną podziałał tytuł - kolonie są, hm,...
więcej Pokaż mimo toCiężka sprawa. Generalnie zgadzam się, mniej często znaczy więcej. Ale mnie wyjątkowo jakoś drażnił namaszczony, by nie powiedzieć - nawiedzony - ton autorki i jej oderwanie od rzeczywistości zwykłych ludzi, którzy oprócz polerowania sreber i szczotkowania się na sucho mają jeszcze na głowie pracę, małżonka, dzieci, starzejących się rodziców, samochód u mechanika itd,...
więcej Pokaż mimo toUch. Chaotyczna, powierzchowna książka, w której to, co rzeczywiście interesujące (np. wymienione na samym początku imię Jahwe, tajemne imię Boga) skwitowane jest kilkoma słowami, natomiast przez trzy strony ciągną się dywagacje autora na temat yoni (które to słowo przedstawia opisowo, tłumacząc z rozbrajającą szczerością, że nie ma na komputerze słownika dewanagari)....
więcej Pokaż mimo to