-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać342
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2024-05-23
2024-05-19
Reportaż jest bez zarzutu, nie mogę dać gwiazdek, bo to jakby oceniać tragedię małego, niewinnego dziecka. Historią żyła cała Polska, nie potrzebuje dodatkowego komentarza.
Reportaż jest bez zarzutu, nie mogę dać gwiazdek, bo to jakby oceniać tragedię małego, niewinnego dziecka. Historią żyła cała Polska, nie potrzebuje dodatkowego komentarza.
Pokaż mimo to2024-05-19
Szkoda, że nie ma połówek, bo dla mnie to takie 6.5 ale za mało na więcej. Nie oceniam historii, bo jak ocenić ludzkie cierpienie i tak niepojęte dla nas zabijanie dzieci i matki w imię honoru? Zatem, biore ppd uwagę, że reporterce z Europy na pewno ciężko było zebrać większy materiał źródłowy w kraju takim jak Jordania, jednak autorka powołuje się na wiele historii jak ta, Aminy, a jednak ksiazka bazuje tylko na jednej rodzinie. Jeśli historii było więcej, dlaczego autorka nie umieściła ich w książce? Uwazam, że 190 stron to trochę mało aby wyczerpać tak kontrowersyjny dla Europejczyków temat. Jeśli autorka już postanowiła dodać wątek homoseksulany, mogla go trochę bardziej zgłębić.
Szkoda, że nie ma połówek, bo dla mnie to takie 6.5 ale za mało na więcej. Nie oceniam historii, bo jak ocenić ludzkie cierpienie i tak niepojęte dla nas zabijanie dzieci i matki w imię honoru? Zatem, biore ppd uwagę, że reporterce z Europy na pewno ciężko było zebrać większy materiał źródłowy w kraju takim jak Jordania, jednak autorka powołuje się na wiele historii jak ta,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-14
Komisarz Nuda na tropie kolejnej zagadki. Im dalej w las tym gorzej, z każdym kolejnym tomem jest coraz gorzej, emocje jak na grzybach. 450 stron wywodow o zonie i niczym, przeplecione piciem herbaty i chodzeniem po miescie. oczywiście rozwiązanie zagadki na ostatnich 10 stronach. Mam taką teorię, ze to producenci herbaty placa pisarzowi od słowa przy czym użycie slowa herbata jest jakimś przekazem podprogowym, gdyż w żadbej innej książce to słowo nie zostało uzyte tak często jak w tej serii.
Komisarz Nuda na tropie kolejnej zagadki. Im dalej w las tym gorzej, z każdym kolejnym tomem jest coraz gorzej, emocje jak na grzybach. 450 stron wywodow o zonie i niczym, przeplecione piciem herbaty i chodzeniem po miescie. oczywiście rozwiązanie zagadki na ostatnich 10 stronach. Mam taką teorię, ze to producenci herbaty placa pisarzowi od słowa przy czym użycie slowa...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-10
Chciałabym dać więcej bo i język ok i fabuła nawet zgrabna i trzyma się przysłowiowej kupy, no może poza gargantuicznym przypadkiem, ze odchodzacy komisarz daje Grossowi do rozwiązania sprawę, która wiąże się ze sprawą nad którą obecnie pracuje. Troche szansa jakby dostac cegła w drewnianym kościele. Plus niestety kśiazka cierpi na bolączkę wszystkich serii, czyli w każdej kolejnej części mamy powtórzenia z poprzedniej książki. Już wiemy, że Gross lubi herbatę i chleb z pasztetem, że żona jest w śpiączce i dręczą go wyrzuty sumienia, wspominanie tego na co 3 stronie zaczęło mnie na pewnym etapie męczyć. Troche jakby autorowi płacili za ilość stron, a nie jakość.
Chciałabym dać więcej bo i język ok i fabuła nawet zgrabna i trzyma się przysłowiowej kupy, no może poza gargantuicznym przypadkiem, ze odchodzacy komisarz daje Grossowi do rozwiązania sprawę, która wiąże się ze sprawą nad którą obecnie pracuje. Troche szansa jakby dostac cegła w drewnianym kościele. Plus niestety kśiazka cierpi na bolączkę wszystkich serii, czyli w każdej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-08
2024-05-05
Świetnie napisana, fascynująca i przede wszystkim bardzo rzetelnie przygotowana ksiazka. Podobal mi się język autora, troche humorystyczny ale nie infantylny, na plus również brak przemyśleń i wtrąceń autora. Po lekturze książki nasunęła mi się taka refleksja, ze beż względu na czasy ludzie chętnie śledzili losy rojalsow, szukali jakis smaczków i każda epoka miała swoich celebrytow.
Świetnie napisana, fascynująca i przede wszystkim bardzo rzetelnie przygotowana ksiazka. Podobal mi się język autora, troche humorystyczny ale nie infantylny, na plus również brak przemyśleń i wtrąceń autora. Po lekturze książki nasunęła mi się taka refleksja, ze beż względu na czasy ludzie chętnie śledzili losy rojalsow, szukali jakis smaczków i każda epoka miała swoich...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-30
Pierwszy rozdział: o wow ale ciekawe! Drugi rozdział: No nie co za historia, 3 rozdzial: hmm chhba juz to czytalam...6 rozdzial: "heavy breathing". Ta książka miała taki potencjał, ale został zmarnowany na powtarzanie w kolo tych samych historii, w dodatku przedstwwiony po macoszemu. brakowało mi jakieś głębi, nie mamy informacji, czy która kolwiek sprawa została zgłoszona, czy ktokolwiek poniosł jakiekolwiek konsekwencje. Tytuł sugerowal, że mogę spodziewać się czegoś w stylu "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadecie", a mam wrazenie ze nawet słowo "nadużycie " w tytule jest sporym nadużyciem.
Pierwszy rozdział: o wow ale ciekawe! Drugi rozdział: No nie co za historia, 3 rozdzial: hmm chhba juz to czytalam...6 rozdzial: "heavy breathing". Ta książka miała taki potencjał, ale został zmarnowany na powtarzanie w kolo tych samych historii, w dodatku przedstwwiony po macoszemu. brakowało mi jakieś głębi, nie mamy informacji, czy która kolwiek sprawa została zgłoszona,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-28
Wg mnie słabsza niż poprzedni "Wachmistrz", przeszkadzały mi powtórzenia i straszne uproszczenie fabuły, troche jakby ksiazka była pisana na kolanie.
Wg mnie słabsza niż poprzedni "Wachmistrz", przeszkadzały mi powtórzenia i straszne uproszczenie fabuły, troche jakby ksiazka była pisana na kolanie.
Pokaż mimo to2024-04-25
Fabuła jest w porządku, czyta się szybko, niektóre niedociągnięcia jakos szczególnie nie rażą.
Obniżam ocenę ze wplatanie współczesnych słow: impreza, integracja itp. Być może w latach 30 powszechnie mówiono o imprezie wigilijnej, mi jednak ciężko w to uwierzyć.
Fabuła jest w porządku, czyta się szybko, niektóre niedociągnięcia jakos szczególnie nie rażą.
Obniżam ocenę ze wplatanie współczesnych słow: impreza, integracja itp. Być może w latach 30 powszechnie mówiono o imprezie wigilijnej, mi jednak ciężko w to uwierzyć.
2024-04-21
Chyba nigdy nie mialam az tak dużego problemu z oceną książki. Owszem autorowi należy się szacunek za bardzo szczegółowe opisy, stworzenie całego wszechświata, wymyślenie pokrętnej fabuły....ALE...mialam wrazenie, ze momentami fabuła jest strasznie uproszczona: str. 50 jessica jest w ciąży a Paul dopiero pojawią się wśród fremenow, str 57 corka jessici ma 2 lata i nic z opisu oprócz wieku nie wskazuje na to, ze minęły 2 lata. To ogromne uproszczenie, ale w moim odczuciu każdy ważny dla fabuły wątek tak właśnie został potraktowany. Widzialm zarówno stara jak i nowa wersje Diuny i muszę przyznać, że film bardzo pomógł w odnalezieniu poszczególnych wątków w książce, mimo, iż druga część filmu mocno od książki odbiega.
Chyba nigdy nie mialam az tak dużego problemu z oceną książki. Owszem autorowi należy się szacunek za bardzo szczegółowe opisy, stworzenie całego wszechświata, wymyślenie pokrętnej fabuły....ALE...mialam wrazenie, ze momentami fabuła jest strasznie uproszczona: str. 50 jessica jest w ciąży a Paul dopiero pojawią się wśród fremenow, str 57 corka jessici ma 2 lata i nic z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-15
Dziwna ale fajna. Trochę wszystkiego tam po trochu i emancypacji i frankensteina i historii milosnej, ale bez jakies nachalności.
Dziwna ale fajna. Trochę wszystkiego tam po trochu i emancypacji i frankensteina i historii milosnej, ale bez jakies nachalności.
Pokaż mimo to2024-04-10
Książka przeczytana jednym tchem. Wszystko w niej jest dobre, styl, język sposób w jaki przedstawione są fakty. Słowem bardzo dobry reportaż
Książka przeczytana jednym tchem. Wszystko w niej jest dobre, styl, język sposób w jaki przedstawione są fakty. Słowem bardzo dobry reportaż
Pokaż mimo to2024-04-08
Ta książka jest naprawdę interesująca, okraszona wieloma ciekawymi faktami, ciekawymi zdjęciami i anegdotami, nie mniej nie potrafię wytłumaczyć dlaczego strasznie mnie zmęczyła, nie odpowiadała mi ani formą dialogu ojca z synem ani język autora. Z trudem przebrnęłam do końca , a naprawde lubie reportaże jako gatunek. Ten mi jednak nie podpasował.
Ta książka jest naprawdę interesująca, okraszona wieloma ciekawymi faktami, ciekawymi zdjęciami i anegdotami, nie mniej nie potrafię wytłumaczyć dlaczego strasznie mnie zmęczyła, nie odpowiadała mi ani formą dialogu ojca z synem ani język autora. Z trudem przebrnęłam do końca , a naprawde lubie reportaże jako gatunek. Ten mi jednak nie podpasował.
Pokaż mimo to2024-04-03
2024-04-01
2024-03-26
I to jest dowod na to, ze na 110 stronach mozna zawrzec calą paletę emocji i nie zawsze trzeba tworzyć "kobyły" żeby stworzyć wartościową treść.
I to jest dowod na to, ze na 110 stronach mozna zawrzec calą paletę emocji i nie zawsze trzeba tworzyć "kobyły" żeby stworzyć wartościową treść.
Pokaż mimo to2024-03-25
Slashery to mój "guilty pleasure" I wiedząc jak z reguły wygląda fabuła nie spodziewałam się wysokich lotów. Oczywiście się nie zawiodłam :) początkowo mialam wrazenie, że czytam wypracowanie gimnazjalisty, z czasem było nieco lepiej. Książka mnie nie zachwyciła, ale też czas spędzimy z nią (na szczęście jest krotka) nie był jakas męczarnia. Mam to czego się spodziewałam.
Slashery to mój "guilty pleasure" I wiedząc jak z reguły wygląda fabuła nie spodziewałam się wysokich lotów. Oczywiście się nie zawiodłam :) początkowo mialam wrazenie, że czytam wypracowanie gimnazjalisty, z czasem było nieco lepiej. Książka mnie nie zachwyciła, ale też czas spędzimy z nią (na szczęście jest krotka) nie był jakas męczarnia. Mam to czego się...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-23
Całkiem przyjemna lektura. Taka slodko gorzka historia okraszona uwagami na temat zepsutego społeczeństwa, co prawda nic odkrywczego, ale czyta się całkiem fajnie.
Całkiem przyjemna lektura. Taka slodko gorzka historia okraszona uwagami na temat zepsutego społeczeństwa, co prawda nic odkrywczego, ale czyta się całkiem fajnie.
Pokaż mimo to2024-03-19
Wszyscy wiedzieli, wszyscy milczeli....nie jestem w stanie ocenić co mnie bardziej porusza w tej całej historii (poza faktem pedofilii oczywiscie ) buta i cynizm Kroloppa, ta jego bezczelna postawa "pierwszego po Bogu", to że przez kilkadziesiąt lat cale społeczeństwo Poznania wiedziało i nie reagowało (bodaj poza jedna matka) czy to zaślepienie rodzicow waluta , że nie przeszkadzało wysyłanie dzieci do jaskini lwa? Tak, każdy powie inne czasy, nie myślało się wtedy w takich kategoriach, jednak i tak....jak można skazywać kolejne pokolenia na takie traumy? A może ja czegos nie rozumiem? Może to takie środowisko i w świecie męskiej chóralistyki tak się funkcjonuje? Podczas lektury na przemian towarzyszyło mi obrzydzenie z niedowierzaniem.
Wszyscy wiedzieli, wszyscy milczeli....nie jestem w stanie ocenić co mnie bardziej porusza w tej całej historii (poza faktem pedofilii oczywiscie ) buta i cynizm Kroloppa, ta jego bezczelna postawa "pierwszego po Bogu", to że przez kilkadziesiąt lat cale społeczeństwo Poznania wiedziało i nie reagowało (bodaj poza jedna matka) czy to zaślepienie rodzicow waluta , że nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie jest to reportaż "sensu stricte" ale nie jest to też powieść i dlatego trudno mi trochę ocenić książkę...gdyż z jednej strony autor dokonał porządnego reasearchu, dysponował mocnym materiałem źródłowym, ale zarazem dołożył dialogi, które nie wiemy czy rzeczywiście miały kiejsce i w jakiej postaci. Historia sama w sobie ciekawa, aczkolwiek troxhe szkoda, że autor skupił się bardziej na nic nie wnoszących historiach z życia prywatnego agentów a nie poświęcił chwili na bardziej dokładne objaśnienie funkcjonowania darknetu.
Nie jest to reportaż "sensu stricte" ale nie jest to też powieść i dlatego trudno mi trochę ocenić książkę...gdyż z jednej strony autor dokonał porządnego reasearchu, dysponował mocnym materiałem źródłowym, ale zarazem dołożył dialogi, które nie wiemy czy rzeczywiście miały kiejsce i w jakiej postaci. Historia sama w sobie ciekawa, aczkolwiek troxhe szkoda, że autor skupił...
więcej Pokaż mimo to