rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zdecydowanie za wiele dluzyzn, jestem fanka kultowej juz twórczości King'a, jednak ta pozycja mnie rozczarowała.

Zdecydowanie za wiele dluzyzn, jestem fanka kultowej juz twórczości King'a, jednak ta pozycja mnie rozczarowała.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zupelnie inna niz wszystkie poprzednie ksiazki Maleckiego, co nie znaczy ze gorsza!

Czyta sie wspaniale, jest to uczta dla zmyslow ktora przezywa sie przez dlugi czas. Gdzie mozna usmiechnac sie przez lzy. Gdzie prawda jest wazniejsza niz wyidealizowana rzeczywistosc.

Malecki po raz kolejny pokazuje zlozonosc ludzkiej natury, ale tez jak bardzo czlowiek zmaga sie z samotnoscia, wyobcowaniem, odrzuceniem, niedopasowaniem. Gdzie najprostsze i najbardziej banalne czynnosci, staja sie wyzwaniem. Znakomicie obserwuje i opisuje relacje miedzyludzkie. Mistrzowsko zaglebia sie w trudne tematy takie jak syndrom stresu pourazowego u jednego z glownych bohaterow.

Zdecydowanie polecam.

Zupelnie inna niz wszystkie poprzednie ksiazki Maleckiego, co nie znaczy ze gorsza!

Czyta sie wspaniale, jest to uczta dla zmyslow ktora przezywa sie przez dlugi czas. Gdzie mozna usmiechnac sie przez lzy. Gdzie prawda jest wazniejsza niz wyidealizowana rzeczywistosc.

Malecki po raz kolejny pokazuje zlozonosc ludzkiej natury, ale tez jak bardzo czlowiek zmaga sie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem co siedzi w glowie Maxa Czornyja, ale jestem po prostu przerazona opisami zbrodni - to juz nie jest kryminal, blizej mu do horroru.

Historia zaczyna sie nietypowo jak na cykl z Erykiem Derylo - w hotelu, grupa pozornie przypadkowych osob, zalamanie pogody i odciecie od swiata. Klimat troche jak u Agathy Christie, tylko bardziej krwawo. Przynajmniej na poczatku.

Akcja dosc wartka, duzo cliffhangerow i zdecydowanie szybkie tempo. Niestety, im blizej do konca, tym bardziej przewidywalnie (jesli chodzi o to kto jest morderca), ale tez coraz bardziej zagmatwane (mnogosc watkow, w sumie nie wnoszacych nic do calej historii).

Idealna na jesienny wieczor, niekoniecznie w hotelu odcietym od reszty swiata ;)

Nie wiem co siedzi w glowie Maxa Czornyja, ale jestem po prostu przerazona opisami zbrodni - to juz nie jest kryminal, blizej mu do horroru.

Historia zaczyna sie nietypowo jak na cykl z Erykiem Derylo - w hotelu, grupa pozornie przypadkowych osob, zalamanie pogody i odciecie od swiata. Klimat troche jak u Agathy Christie, tylko bardziej krwawo. Przynajmniej na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna pozycja na leniwe weekendowe wieczory gdy za oknem pada juz deszcz. Klasyczny kryminal z delikatnym twistem. Pierwsza czesc ksiazki to historia trzech przyjaciolek rozpoczynajacych studia w Carlisle - ultra bogatej Kate, ubogiej Aubrey i pochodzacej z klasy sredniej - Jenny. Z pozoru nic ich nie laczy i kazda jest z innego swiata. Jednak mimo to, polaczy je przyjazn, przyjazn na dobre i na zle. Oraz tajemnica.

Druga czesc ksiazki, to znowu miasto akademickie Carlisle tyle ze x lat pozniej. Jenny to wplywowa burmistrz miasta (zawsze miala wielkie ambicje), Aubrey odbila sie od dna - jest wlasicielka studia jogi i zwiazala sie z przystojnym lekarzem, a Kate? Kate tkwi w malzenstwie ktore nie daje jej satysfakcji, a do tego traci swoja wplywowa pozycje towarzyska w zwiazku z upadkiem imperium finansowego meza. Trzy przyjaciolki spotykaja sie na nowo, jednak niebawem Kate zostaje znaleziona w miejscu tragedii sprzed lat.

Nowopolowany komendant bedzie mial nie lada orzech do zgryzienia zeby rozwiazac zagadke jej smierci. Poczatkowo wszystko wskazywalo na samobojstwo, ale czy na pewno? Pierwszym podejrzanym staje sie maz - bo przeciez "winny jest zawsze maz".

Dobrze poprowadzona akcja, z pozoru kazdy moglby miec motyw zeby zabic Kate - zbyt wiele zaleznosci i zwiazkow przyczynowo-skutkowych pojawia sie w samej ksiazce by jednoznacznie stwierdzic ze znalezlismy winnego. Nie do konca rozumiem dlaczego, mimo swietnie poprowadzonej akcji, na ostatnich stronach autorka zdecydowala sie na kilku stronach domknac w taki sposob ta historie. Uwazny czytelnik zasluzyl na wiecej, a przynajmniej na to zeby chociaz czesc watkow zostala wyjasniona.

Przyjemna pozycja na leniwe weekendowe wieczory gdy za oknem pada juz deszcz. Klasyczny kryminal z delikatnym twistem. Pierwsza czesc ksiazki to historia trzech przyjaciolek rozpoczynajacych studia w Carlisle - ultra bogatej Kate, ubogiej Aubrey i pochodzacej z klasy sredniej - Jenny. Z pozoru nic ich nie laczy i kazda jest z innego swiata. Jednak mimo to, polaczy je...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak wszystkie ksiazki z cyklu o Chylce - mozna przeczytac w jeden dzien i rownie szybko zapomniec jaka byla jej tresc.

Tym razem watek kryminalny jest zdecydowanie zepchniety na drugi plan. Pierwsze skrzypce gra zycie osobiste Chylki i Zordona, ich zwiazek i dosc skomplikowane uczucie. Mamy ten powrot Piotra Langera, ktory okazuje sie miec ogromny wplyw na zycie dwojki prawnikow.

Ogolnie to bardzo, ale to bardzo naciagana historia. Chyba naprawde skonczyly sie juz pomysly na to co dalej. A jednak w poslowiu, autor jasno daje do zrozumienia ze to dopiero poczatek...

Ja juz jednak podziekuje.

Jak wszystkie ksiazki z cyklu o Chylce - mozna przeczytac w jeden dzien i rownie szybko zapomniec jaka byla jej tresc.

Tym razem watek kryminalny jest zdecydowanie zepchniety na drugi plan. Pierwsze skrzypce gra zycie osobiste Chylki i Zordona, ich zwiazek i dosc skomplikowane uczucie. Mamy ten powrot Piotra Langera, ktory okazuje sie miec ogromny wplyw na zycie dwojki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odkad pamietam mialam psa. Uwielbiam je bo sa madre i potrafia okazac uczucia, odwzajemniaja przyjazn, tworza wiez z czlowiekiem. Enzo, narrator powiesci, to wlasnie pies. Pies madry, uwazny, czesto madrzejszy niz czesc ludzi. Dobry obserwator zycia swojego "czlowieka", jego rodziny i przyjaciol. W najtrudniejszych momentach zycia bedzie podpora, a w momencie decyzji okaze sie niezrownanym doradca.

Pieknie napisana, niesamowicie wzruszajaca. Niebawem na ekranach film bedacy adaptacja tej powiesci - ale najpierw siegnijcie po ksiazke. Naprawde warto.

Odkad pamietam mialam psa. Uwielbiam je bo sa madre i potrafia okazac uczucia, odwzajemniaja przyjazn, tworza wiez z czlowiekiem. Enzo, narrator powiesci, to wlasnie pies. Pies madry, uwazny, czesto madrzejszy niz czesc ludzi. Dobry obserwator zycia swojego "czlowieka", jego rodziny i przyjaciol. W najtrudniejszych momentach zycia bedzie podpora, a w momencie decyzji okaze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Swietnie napisana ksiazka, historia grupy przyjaciol z nowojorskiej dzielnicy Hell's Kitchen - historia przyjazni, ktora przetrwala mimo najwiekszych koszmarow i przeciwnosci losu. Ich domem byla ulica, poprawczak stal sie pieklem.

To historia o dorastaniu w ekstremalnych warunkach, o honorze i w koncu historia zemsty. Jedno zdarzenie, ktore jak lawina, pociagnelo za soba splot okrutnych zdarzen. Jeden wystepek, za ktore chlopcy musieli zaplacic naprawde wysoka cene.

Czyta sie genialnie, a na kanwie ksiazki powstal swietny film z Bradem Pittem, Robertem De Niro oraz Kevinem Baconem.

Polecam!

Swietnie napisana ksiazka, historia grupy przyjaciol z nowojorskiej dzielnicy Hell's Kitchen - historia przyjazni, ktora przetrwala mimo najwiekszych koszmarow i przeciwnosci losu. Ich domem byla ulica, poprawczak stal sie pieklem.

To historia o dorastaniu w ekstremalnych warunkach, o honorze i w koncu historia zemsty. Jedno zdarzenie, ktore jak lawina, pociagnelo za soba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa, magiczna, nietuzinkowa. Zanim obejrze film, chcialam przeczytac oryginal - niezwykle przyjemna lektura! Na pograniczu basni i czarow, ale jakze prawdziwa, opowiadajaca o lekach i uprzedzeniach, ludziach zwyklych i niezwyklych. O sile przyjazni, ktora nie zna granic wieku, pochodzenia czy wyznania. O spelnianiu marzen.

Ciekawa, magiczna, nietuzinkowa. Zanim obejrze film, chcialam przeczytac oryginal - niezwykle przyjemna lektura! Na pograniczu basni i czarow, ale jakze prawdziwa, opowiadajaca o lekach i uprzedzeniach, ludziach zwyklych i niezwyklych. O sile przyjazni, ktora nie zna granic wieku, pochodzenia czy wyznania. O spelnianiu marzen.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zeszly weekend spedzilam z Maleckim. Po swietnym "Dygocie" i "Rdzy", poprzeczka byla postawiona bardzo wysoko i... naprawde jestem pozytywnie zaskoczona ze "Nikt nie idzie" rowniez poziomem nie odbiegalo od pozostalych pozycji.

To zdecydowanie najsmutniejsza, w moim odczuciu, ksiazka Maleckiego - historia niespelnionych relacji, zlozonych zwiazkow miedzyludzkich, historia o trudnej w dzisiejszych czasach wrazliwosci i zyczliwosci, zrozumieniu ze czlowiek nie zyje na pustyni i nie moze myslec tylko o sobie. Malecki zaskakujaco dobrze opisuje ludzkie rozterki, a jego ksiazki zostaja w mojej glownie na dluzej.

Inspirujaca lektura, polecam.

Zeszly weekend spedzilam z Maleckim. Po swietnym "Dygocie" i "Rdzy", poprzeczka byla postawiona bardzo wysoko i... naprawde jestem pozytywnie zaskoczona ze "Nikt nie idzie" rowniez poziomem nie odbiegalo od pozostalych pozycji.

To zdecydowanie najsmutniejsza, w moim odczuciu, ksiazka Maleckiego - historia niespelnionych relacji, zlozonych zwiazkow miedzyludzkich, historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Malecki to genialny pisarz. Po rewelacyjnej "Rdzy" musialam siegnac po "Dygot", a w kolejce czeka juz "Nikt nie idzie".

"Dygot" to historia magiczna, trochę smutna, trochę tragikomiczna. Historia kilku pokoleń, historia osób wyrzuconych poza nawias, historia tajemnicza, historia o milosci i stracie.

Pięknie napisana, z ciekawymi postaciami, nietuzinkowa.

Zostanie w mojej pamięci na dłużej.

Malecki to genialny pisarz. Po rewelacyjnej "Rdzy" musialam siegnac po "Dygot", a w kolejce czeka juz "Nikt nie idzie".

"Dygot" to historia magiczna, trochę smutna, trochę tragikomiczna. Historia kilku pokoleń, historia osób wyrzuconych poza nawias, historia tajemnicza, historia o milosci i stracie.

Pięknie napisana, z ciekawymi postaciami, nietuzinkowa.

Zostanie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dlugie oczekiwanie na nowa ksiazke Chmielarza i jest - "Rana" pojawila sie w dniu premiery na legimi i wiedzialam ze nie bede czekac na wersje papierowa. Przepadlam od razu, dwa wieczory z ksiazka i kubkiem herbaty i... trochę rozczarowanie.

To nie jest typowy kryminal, a okladka ksiazki z opisem zdradza naprawde duzo. Nastawialam sie na kolejny hit w stylu "Zmijowiska", ale to nie to. "Rana" to po czesci dramat, po czesci kryminal. Nie wiem czemu ale w wielu wymiarach przypominal mi historie z serialu "Belfer". Mamy dwie tajemnicze smierci - mlodej uczennicy i polonistyki z prywatnego liceum, a glowna bohaterka tym razem jest Klementyna, nauczycielka matematyki, kobieta po przejsciach, z burzliwa przeszloscia.

Badzmy szczerzy - czyta sie naprawde dobrze, nie ma przerostu formy nad trescia, brakuje dluzyzn czy niepotrzebnych watkow, ale momentami mialam wrazenie ze tym razem ta historia jest naiwna (?) lub troche przewidywalna. Dla uwaznego czytelnika rozwiazanie tej zagadki bedzie naprawde proste.

Dobra rozrywka, ale oczekiwalam czegos innego.

Dlugie oczekiwanie na nowa ksiazke Chmielarza i jest - "Rana" pojawila sie w dniu premiery na legimi i wiedzialam ze nie bede czekac na wersje papierowa. Przepadlam od razu, dwa wieczory z ksiazka i kubkiem herbaty i... trochę rozczarowanie.

To nie jest typowy kryminal, a okladka ksiazki z opisem zdradza naprawde duzo. Nastawialam sie na kolejny hit w stylu "Zmijowiska",...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba najslabsza powiesc Maleckiego, zamkniecie cyklu o Marku Benerze i finalne wyjasnienie historii zaginiecia jego zony w polaczeniu z poszukiwaniami ofiary mobbingu - Stemperskiego, ktorego bliscy podejrzewali o depresje. Niesamowite jest to ze tak idealnie wszystkie watki mialy ze soba polaczenie a Bener dzieki prowadzeniu sprawy Stemperskiego w koncu dowiaduje sie prawdy na temat Agaty.

Czytajac "Koszmary..." miala wrazenie ze autor bardzo chce juz zamknac trylogie, dokonczyc historie i miec to za soba. Tez sie ciesze ze dobrnelam do konca, a dodatkowo czuje ze dobrze zrobilam zaczynajac przygode z tworczoscia Maleckiego od kolejnego cyklu. W innym wypadku, zdecydowanie nie kontynuowalabym dalej tej znajomosci.

Chyba najslabsza powiesc Maleckiego, zamkniecie cyklu o Marku Benerze i finalne wyjasnienie historii zaginiecia jego zony w polaczeniu z poszukiwaniami ofiary mobbingu - Stemperskiego, ktorego bliscy podejrzewali o depresje. Niesamowite jest to ze tak idealnie wszystkie watki mialy ze soba polaczenie a Bener dzieki prowadzeniu sprawy Stemperskiego w koncu dowiaduje sie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachecona pozytywnymi opiniami siegnelam po Pamietnik ksiegarza podczas urlopu liczac na przyjemna lekture, lekka i z dobrym humorem. Niestety, zapiski osoby prowadzacej ksiegarnie, mimo ze czasami nawet zabawne, to jednak nie moja bajka ;)

Zachecona pozytywnymi opiniami siegnelam po Pamietnik ksiegarza podczas urlopu liczac na przyjemna lekture, lekka i z dobrym humorem. Niestety, zapiski osoby prowadzacej ksiegarnie, mimo ze czasami nawet zabawne, to jednak nie moja bajka ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka i przyjemna, ksiazka idealna na urlop na plazy albo na hamaku w ogrodzie. Historia opowiedziana przez dwoch bohaterow - Tiffy i Leona - nie sposob tej dwojki nie polubic. Kazde z nich jest na swoj sposob ekstrawaganckie i inne, nie latwo wpasowac ich w oczywiste ramy.

Lekka i przyjemna, ksiazka idealna na urlop na plazy albo na hamaku w ogrodzie. Historia opowiedziana przez dwoch bohaterow - Tiffy i Leona - nie sposob tej dwojki nie polubic. Kazde z nich jest na swoj sposob ekstrawaganckie i inne, nie latwo wpasowac ich w oczywiste ramy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Genialna. Wspaniale napisana, niesamowita ksiazka. Po przeczytaniu na pewno siegne po kolejne dziela Maleckiego.

Genialna. Wspaniale napisana, niesamowita ksiazka. Po przeczytaniu na pewno siegne po kolejne dziela Maleckiego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niebanalna, ciekawa, wzruszajaca, budzaca usmiech na twarzy - tak wiele emocji przez jeden weekend dzieki tej powiesci! Niemalze lykalam kolejne rozdzialy, ciagle chcialam wiecej. A gdy nadszedl koniec, to tak jakby ktos zjadl ostatni kawalek ulubionego ciasta i zostaly tylko okruszki. Chcialoby sie wiecej tych historii, postaci, humoru!

Niebanalna, ciekawa, wzruszajaca, budzaca usmiech na twarzy - tak wiele emocji przez jeden weekend dzieki tej powiesci! Niemalze lykalam kolejne rozdzialy, ciagle chcialam wiecej. A gdy nadszedl koniec, to tak jakby ktos zjadl ostatni kawalek ulubionego ciasta i zostaly tylko okruszki. Chcialoby sie wiecej tych historii, postaci, humoru!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cykl z Bernerem zaczelam od... drugiej pozycji zamiast pierwszej ;) zrobilam to przez przypadek, ale zorientowalam sie dopiero w polowie ksiazki ze chyba jednak cos pominelam. Oczywiscie najbardziej dotyczylo to watku osobistego bohatera, nie do konca rozumialam jak to sie stalo ze jego zona zaginela. Ale, do meritum, poniewaz niezaleznie od tego czy czytaliscie cykl w kolejnosci chronologicznej czy tez nie, to niestety ale nie dorasta on do piet ksiazkom o Bernardzie Grossie. Polubilam Maleckiego wlasnie ze dzieki temu ostatniemu :) tym razem sie zawiodlam - Berner to nie jest osoba ktora mozna polubic, a sam watek zaginiecia dziewczyny oraz mnogosc watkow, ktore finalnie gdzies tam sie na koncu ze soba lacza, dala niezly galimatias. Niestety, "Porzuc swoj strach" nie trzyma wyjatkowo w napieciu, jest raczej przegadana, momentami niespojna. W pewnych momentach mialam wrazenie ze autorowi tak sie spieszylo zeby juz domknac historie, ze zrezygnowal nawet z refleksji nad tym czy cala historia ma jakas logike. Z ciekawosci przeczytam trzeci tom, ale zdecydowanie czekam na kolejny tom o Grossie.

Cykl z Bernerem zaczelam od... drugiej pozycji zamiast pierwszej ;) zrobilam to przez przypadek, ale zorientowalam sie dopiero w polowie ksiazki ze chyba jednak cos pominelam. Oczywiscie najbardziej dotyczylo to watku osobistego bohatera, nie do konca rozumialam jak to sie stalo ze jego zona zaginela. Ale, do meritum, poniewaz niezaleznie od tego czy czytaliscie cykl w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Genialny kryminal, kontynuacja bardzo dobrej "Skazy". Bernard Gross to postac zlozona, nietuzinkowa, niesztampowa. Jest to zdecydowanie inny bohater niz u Mroza, Czornyja, Bondy. Ma charakter, ma swoje tajemnice, jest w pelni oddany pracy. Metodyczny sledczy, szukajacy nieoczywistych rozwiazan.

"Wada" to zlozona opowiesc o zbrodni, ktora prawdopodobnie sie wydarzyla (tak sugeruja slady z miejsca zdarzenia) oraz historia zaginiecia mlodej kobiety - oba watki, choc poczatkowo ze soba niezwiazane, w rozdzialu na rozdzial zblizaja sie do siebie.

Cenie cykl o Bernardzie Grossie, bo te kryminaly sa nieoczywiste, zagadka nie jest zbyt latwa do rozgryzienia, zmusza czytelnika do wysilenia swoich szarych komorek.

Czekam na trzeci tom!

Genialny kryminal, kontynuacja bardzo dobrej "Skazy". Bernard Gross to postac zlozona, nietuzinkowa, niesztampowa. Jest to zdecydowanie inny bohater niz u Mroza, Czornyja, Bondy. Ma charakter, ma swoje tajemnice, jest w pelni oddany pracy. Metodyczny sledczy, szukajacy nieoczywistych rozwiazan.

"Wada" to zlozona opowiesc o zbrodni, ktora prawdopodobnie sie wydarzyla (tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Polubilam Bernarda Grossa - glownego bohatera "Skazy" Roberta Maleckiego. Jego postac jest tak rozna od glownych bohaterow kryminalow np. Mroza, Czornyja czy Puzynskiej. Bernard Gross jest tylko pozornie opanowany, nie do konca potrafi sie komunikowac z innymi ludzmi, poswieca sie pracy w 150%. Cieniem na jego dotychczasowym zyciu kladzie sie rodzinna tragedia, ale ten watek nie jest tutaj wyeksploatowany do ekstremum. Nie ma tutaj tez oczywistych happy-endow, wszystkie problemy nie rozwiazuja sie w nastepnych rozdzialach. Gross jest jak mozaika - chetnie dowiem sie wiecej z kolejnego tomu, "Wada".

Watek kryminalny to de facto dwie historie, ktore tylko poczatkowo wydaja sie nie miec wspolnego mianownika. Jaki zwiazek moze miec smierc bezdomnego, morderstwo nastolatka oraz zaginiecie malzenstwa sprzed 10 lat? Prawda z pewnoscia wyjdzie na jaw, ale Gross bedzie mial nie lada zadanie - jak odroznic to co sie wydarzylo naprawde od klamstwa? Czy klamstwo powtarzane wielokrotnie staje sie prawda?

Polubilam Bernarda Grossa - glownego bohatera "Skazy" Roberta Maleckiego. Jego postac jest tak rozna od glownych bohaterow kryminalow np. Mroza, Czornyja czy Puzynskiej. Bernard Gross jest tylko pozornie opanowany, nie do konca potrafi sie komunikowac z innymi ludzmi, poswieca sie pracy w 150%. Cieniem na jego dotychczasowym zyciu kladzie sie rodzinna tragedia, ale ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatni tom serii o Erice Foster, niestety na ta chwile najslabszy. Tym razem Erika Foster ma do rozwiazania zagadke smierci mezczyzny, ktorego rozczlonkowane cialo zostaje znalezione w walizce. Bedzie to oczywiscie przedsmak i z kolejnymi rozdzialami, powoli poznajemy geneze morderstwa z perspektywy samego sprawcy.

Niesamowicie splaszczony jest watek osobisty samej Eriki - poprzednie czesci w rownym stopniu traktowaly watek kryminalny i jej zycie osobiste. W ostatniej czesci serii, autor chyba zrezygnowal ze zglebiania uczuc Eriki - jej postac jest naprawde nijaka, czasami nawet przygnebiajaca. Mam nadzieje ze w kolejnym tomie, autor w koncu pozwoli jej chociaz na chwile poczuc sie szczesliwa ;)

Co do watku kryminalnego - niestety, tym razem od poczatku wiadomo kto jest morderca, wiec jesli oczekujecie odpowiedniego suspensu i rozwiazania zagadki na koncu ksiazki, to musicie siegnac po inna pozycje.

Ostatni tom serii o Erice Foster, niestety na ta chwile najslabszy. Tym razem Erika Foster ma do rozwiazania zagadke smierci mezczyzny, ktorego rozczlonkowane cialo zostaje znalezione w walizce. Bedzie to oczywiscie przedsmak i z kolejnymi rozdzialami, powoli poznajemy geneze morderstwa z perspektywy samego sprawcy.

Niesamowicie splaszczony jest watek osobisty samej Eriki...

więcej Pokaż mimo to