Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ciężko mi ocenić tę książkę. Jest skrajnie obrzydliwa - sytuacja z wycinaniem róży albo ogólnie nacinaniem ciała i taplaniem się w krwi bleee. Albo duszenie Addie przez Zade - tu już wykraczało poza "łóżkowe" zabawy. Jak dla mnie dużo gorsza niż pierwsza część.

Ciężko mi ocenić tę książkę. Jest skrajnie obrzydliwa - sytuacja z wycinaniem róży albo ogólnie nacinaniem ciała i taplaniem się w krwi bleee. Albo duszenie Addie przez Zade - tu już wykraczało poza "łóżkowe" zabawy. Jak dla mnie dużo gorsza niż pierwsza część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł bardzo dobry niestety realizacją jestem trochę zawiedziona. Na minus były dla mnie niektóre dialogi (czasami nie miały sensu) oraz przemyślenia bohaterów (trochę rozwleczone). Dodatkowo o ile jestem w stanie uwierzyć w obsesję Brooke na punkcie Luca to w drugą stronę było to dla mnie trochę naciągane. Niestety nie rozumiem też przyjaźni z Marcusem. Uważam, że była bardzo toksyczna.

Pomysł bardzo dobry niestety realizacją jestem trochę zawiedziona. Na minus były dla mnie niektóre dialogi (czasami nie miały sensu) oraz przemyślenia bohaterów (trochę rozwleczone). Dodatkowo o ile jestem w stanie uwierzyć w obsesję Brooke na punkcie Luca to w drugą stronę było to dla mnie trochę naciągane. Niestety nie rozumiem też przyjaźni z Marcusem. Uważam, że była...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Było boleśnie, ale nie aż tak jak myślałam. Może inaczej by to wyglądało jakbym czytała 1 i 2 część na raz. Na tę chwilę po prostu "zapomniałam" jak to było z Dominikiem (Seana nigdy nie lubiłam) i nie zabolało tak mocno jakby mogło zaboleć kilka miesięcy temu. Jeśli chodzi o Tobiasa to kawał ch*ja z niego i nie raz zabolało mnie jego zachowanie w stosunku do Cecilii (najboleśniejsze były sceny z Alicją). Nie mniej jednak cieszę się, że ich ścieżki w końcu się "zbiegły". Po latach cierpienia i walki oboje zasługują na szczęście.

Było boleśnie, ale nie aż tak jak myślałam. Może inaczej by to wyglądało jakbym czytała 1 i 2 część na raz. Na tę chwilę po prostu "zapomniałam" jak to było z Dominikiem (Seana nigdy nie lubiłam) i nie zabolało tak mocno jakby mogło zaboleć kilka miesięcy temu. Jeśli chodzi o Tobiasa to kawał ch*ja z niego i nie raz zabolało mnie jego zachowanie w stosunku do Cecilii...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ile razy na jednej stronie można napisać FAE? Odpowiedź: TAK. Zmęczyłam, ale serio szkoda na to czasu...

Ile razy na jednej stronie można napisać FAE? Odpowiedź: TAK. Zmęczyłam, ale serio szkoda na to czasu...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo gorsza niż poprzednie części. Cas stracił ikrę :(. Końcówka trochę nadrabia.

Dużo gorsza niż poprzednie części. Cas stracił ikrę :(. Końcówka trochę nadrabia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Taka do przeczytania i zapomnienia. Całkiem przyjemna, ale bez większych emocji. Najbardziej mnie irytowało to, że Cam wiecznie nosił czapeczkę z daszkiem - tak, w mieszkaniu też.

Taka do przeczytania i zapomnienia. Całkiem przyjemna, ale bez większych emocji. Najbardziej mnie irytowało to, że Cam wiecznie nosił czapeczkę z daszkiem - tak, w mieszkaniu też.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Takie meh. Główna bohaterka "głupawa" (dobrym przykładem jest to jak Ronanowi przypadkiem wygadała wszystko... normalnie załamałam ręce), relacje między postaciami średnie zwłaszcza z Finnem - gdyby nie było to napisane wprost w nigdy w życiu nie pomyślałabym, że ona mu się podoba. Tak samo rozśmieszyło mnie jak nazwała ekipę Finna swoimi przyjaciółmi. W mojej skali ich przyjaźń była nieistniejąca. Czytałam na raty, bo akcja też nie jest jakoś wciągająca.

Takie meh. Główna bohaterka "głupawa" (dobrym przykładem jest to jak Ronanowi przypadkiem wygadała wszystko... normalnie załamałam ręce), relacje między postaciami średnie zwłaszcza z Finnem - gdyby nie było to napisane wprost w nigdy w życiu nie pomyślałabym, że ona mu się podoba. Tak samo rozśmieszyło mnie jak nazwała ekipę Finna swoimi przyjaciółmi. W mojej skali ich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W tej książce jest wszystko co lubię w fantastyce: magia, tajemnica i romans. Nie mogę się doczekać kontynuacji. Nie znoszę Daina. Od początku coś z nim było nie tak. Zastanawiam się jak rozwinie się relacja między głównymi bohaterami. Chyba nie chciałabym żeby tu powtórzono motyw ze zmianą głównego męskiego bohatera jak to było w Dworach.

W tej książce jest wszystko co lubię w fantastyce: magia, tajemnica i romans. Nie mogę się doczekać kontynuacji. Nie znoszę Daina. Od początku coś z nim było nie tak. Zastanawiam się jak rozwinie się relacja między głównymi bohaterami. Chyba nie chciałabym żeby tu powtórzono motyw ze zmianą głównego męskiego bohatera jak to było w Dworach.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku była nawet niezła, ale końcówka to typowa Amo Jones. Bez ładu i składu. Ledwo doczytałam.

Na początku była nawet niezła, ale końcówka to typowa Amo Jones. Bez ładu i składu. Ledwo doczytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka sama się czyta.

Książka sama się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogólnie książka mi się podobała, ale uważam, że zakończenie nie pasuje do tego co chciała nam pokazać Autorka - czyli przygotować do pogodzenia się ze stratą bliskiej osoby. Nick i Tiny zrozumieli, że trzeba pozwolić odejść bliskim i iść swoją drogą, po czym Nick umiera i Tiny zatrzymuje go przy sobie do końca życia. No nie ma to sensu niestety.

Ogólnie książka mi się podobała, ale uważam, że zakończenie nie pasuje do tego co chciała nam pokazać Autorka - czyli przygotować do pogodzenia się ze stratą bliskiej osoby. Nick i Tiny zrozumieli, że trzeba pozwolić odejść bliskim i iść swoją drogą, po czym Nick umiera i Tiny zatrzymuje go przy sobie do końca życia. No nie ma to sensu niestety.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka, ale zdecydowanie za długa. W pewnym momencie miałam wrażenie, że się nie skoczy.

Dobra książka, ale zdecydowanie za długa. W pewnym momencie miałam wrażenie, że się nie skoczy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mogę się doczekać wydania kolejnego tomu w Polsce dlatego nie wytrzymałam i zamówiłam od razu angielska wersję.
Książka bardzo mi się podobała, ale były momenty, że miałam ochotę rzucić nią o ścianę, bo wkurzał mnie brak odpowiedzi.
Generalnie nie przepadam za Seanem ma w sobie coś z kaznodziei głoszącego jedyną prawdę objawioną. Dominica polubiłam od razu ;). Podziwiam dystans i brak zazdrości u obu bohaterów.

Nie mogę się doczekać wydania kolejnego tomu w Polsce dlatego nie wytrzymałam i zamówiłam od razu angielska wersję.
Książka bardzo mi się podobała, ale były momenty, że miałam ochotę rzucić nią o ścianę, bo wkurzał mnie brak odpowiedzi.
Generalnie nie przepadam za Seanem ma w sobie coś z kaznodziei głoszącego jedyną prawdę objawioną. Dominica polubiłam od razu ;)....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze mi się ją czytało. Jest na drugim miejscu w moim rankingu serii zaraz po Kill Switch. Zastanawiałam się wcześniej jak autorka poprowadzi tą część, bo teoretycznie o Willu wiedzieliśmy już bardzo dużo z tomów o innych bohaterach. Pen z tego wybrnęła i tylko odrobinkę czułam, że historia jest naciągana - powód pobytu w "więzieniu". Jak zawsze u Penelope bardzo dobrze napisane sceny seksu zwłaszcza z Willem i Damonem ;).

Bardzo dobrze mi się ją czytało. Jest na drugim miejscu w moim rankingu serii zaraz po Kill Switch. Zastanawiałam się wcześniej jak autorka poprowadzi tą część, bo teoretycznie o Willu wiedzieliśmy już bardzo dużo z tomów o innych bohaterach. Pen z tego wybrnęła i tylko odrobinkę czułam, że historia jest naciągana - powód pobytu w "więzieniu". Jak zawsze u Penelope bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo męcząca książka. Nie było tam postaci, którą bym polubiła (dobra ojciec Ametyst był w porządku). A najbardziej wkurzała mnie matka głównej bohaterki i to jeszcze zanim dowiedziałam się, że jednej córki się pozbyła. Mam wrażenie, że jedyną radą tej kobiety było wypicie alkoholu na rozluźnienie. Jedna z postaci, do której czułam sympatię czyli Talon spadła na samo dno po akcji posuwania laski przy swojej dziewczynie...
Serio wszystko tam było złe. Żałuję, że kupiłam swój egzemplarz.

Bardzo męcząca książka. Nie było tam postaci, którą bym polubiła (dobra ojciec Ametyst był w porządku). A najbardziej wkurzała mnie matka głównej bohaterki i to jeszcze zanim dowiedziałam się, że jednej córki się pozbyła. Mam wrażenie, że jedyną radą tej kobiety było wypicie alkoholu na rozluźnienie. Jedna z postaci, do której czułam sympatię czyli Talon spadła na samo dno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Emilia mnie bardzo irytowała. Serio jest dość głupia - najpierw chce być sprytna i prowadzić śledztwo żeby dość do prawdy, a potem nagle zadaje takie pytania, np. książętom albo Celestii gdzie na serio ktoś średnio sprytny by odgadł jej plany... Nie ogarniała podstawowych rzeczy, a potem nagle z niczego odgadła, że musi iść do korytarza grzechu po lustro. Serio to było bardzo dziwne. Ogólnie historia ma duży potencjał, ale jest bardzo nierówna i strasznie męcząco czyta się myśli Emilii.

Emilia mnie bardzo irytowała. Serio jest dość głupia - najpierw chce być sprytna i prowadzić śledztwo żeby dość do prawdy, a potem nagle zadaje takie pytania, np. książętom albo Celestii gdzie na serio ktoś średnio sprytny by odgadł jej plany... Nie ogarniała podstawowych rzeczy, a potem nagle z niczego odgadła, że musi iść do korytarza grzechu po lustro. Serio to było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Emocjonalny rozpier*ol...

Emocjonalny rozpier*ol...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ulubiona część. Mam wielką słabość do Damona już od pierwszego tomu i cieszę się, że mimo wyrastania w tak toksycznym środowisku osiągnął szczęście i równowagę. On i Winter to moje ulubione postacie z całej serii. Książka była idealna - serio nie zmieniłabym w niej niczego. Po bardzo słabym Hideway i znośnym Corrupt ta część podbiła poprzeczkę dla ostatniej bardzo wysoko.
Jeśli chodzi o całą serię to nie znoszę Banks i Michaela. Damon ostatecznie nie wziął majątku po swoim ojcu, a wyrachowana Banks nie miała z tym problemu. Podobnie nie miała go żeby pracować dla Gabriela. Michael to dla mnie po prostu idiota i wypada bardzo słabo jako partner Eriki.

Moja ulubiona część. Mam wielką słabość do Damona już od pierwszego tomu i cieszę się, że mimo wyrastania w tak toksycznym środowisku osiągnął szczęście i równowagę. On i Winter to moje ulubione postacie z całej serii. Książka była idealna - serio nie zmieniłabym w niej niczego. Po bardzo słabym Hideway i znośnym Corrupt ta część podbiła poprzeczkę dla ostatniej bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gorsza niż poprzednia część - bardzo mi się dłużyła. Jedynie coś na koniec się zaczęło dziać. Bardzo lubię Kai'a niestety nie znoszę Banks. Bardzo odpychająca postać. Nie da się jej lubić.

Gorsza niż poprzednia część - bardzo mi się dłużyła. Jedynie coś na koniec się zaczęło dziać. Bardzo lubię Kai'a niestety nie znoszę Banks. Bardzo odpychająca postać. Nie da się jej lubić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mi się podobała. Byłam zaskoczona wątkiem kryminalnym, ale muszę przyznać, że autorka ma dryg do tej tematyki. Jeśli szukacie świetne napisanych scen seksu to je tu znajdziecie. Nie mogę się doczekać kontynuacji o kolejnym bohaterze.

Bardzo mi się podobała. Byłam zaskoczona wątkiem kryminalnym, ale muszę przyznać, że autorka ma dryg do tej tematyki. Jeśli szukacie świetne napisanych scen seksu to je tu znajdziecie. Nie mogę się doczekać kontynuacji o kolejnym bohaterze.

Pokaż mimo to