rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Co to jest za książka! Choć jak dotąd najbardziej pamiętam "Kredziarza" a najbardziej podobały mi się "Płonące dziewczyny", to od dziś uważam "Debit" za najlepszą książkę Tudor.
Wciągająca od pierwszych kartek pełna emocji mroczna postapokaliptyczna opowieść a w zasadzie trzy odrębne historie i każda z nich straszniejsza od pozostałych. Przerażająca i zaskakująca prawdą o tym, jak szybko w krytycznych sytuacjach pozbywamy się tego, co nazywamy człowieczeństwem.
Polecam.

Co to jest za książka! Choć jak dotąd najbardziej pamiętam "Kredziarza" a najbardziej podobały mi się "Płonące dziewczyny", to od dziś uważam "Debit" za najlepszą książkę Tudor.
Wciągająca od pierwszych kartek pełna emocji mroczna postapokaliptyczna opowieść a w zasadzie trzy odrębne historie i każda z nich straszniejsza od pozostałych. Przerażająca i zaskakująca prawdą o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dolina szpiegów" Roberta Michniewicza to kawał świetnej klasycznej powieści szpiegowskiej. Akcja toczy się podczas II wojny światowej na terenie Wielkiej Brytanii, Niemiec i Polski. Tło historyczne nie jest, jak wspomina sam autor, wiernie i szczegółowo oddane. Nie jest to jednak ważne. Całość czyta się bardzo dobrze. Akcja jest wartka, postaci barwne, dobrze wykreowane. Dużo się dzieje, ale wszystko jest tak napisane, że nie można się w tym pogubić. Lektura książki zapewnia mnóstwo emocji.
Mnie się bardzo podobało.

"Dolina szpiegów" Roberta Michniewicza to kawał świetnej klasycznej powieści szpiegowskiej. Akcja toczy się podczas II wojny światowej na terenie Wielkiej Brytanii, Niemiec i Polski. Tło historyczne nie jest, jak wspomina sam autor, wiernie i szczegółowo oddane. Nie jest to jednak ważne. Całość czyta się bardzo dobrze. Akcja jest wartka, postaci barwne, dobrze wykreowane....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urocza klimatyczna historia miłosna. Niebanalna, tajemnicza, pachnąca figami. Z pięknymi krajobrazami w tle. O miłości pomimo wad, o poszukiwaniu własnych korzeni, wreszcie o zrozumieniu i przemianie.
Czytajcie.

Urocza klimatyczna historia miłosna. Niebanalna, tajemnicza, pachnąca figami. Z pięknymi krajobrazami w tle. O miłości pomimo wad, o poszukiwaniu własnych korzeni, wreszcie o zrozumieniu i przemianie.
Czytajcie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Robaki w ścianie" to nie jest książka, która wciągnęła mnie od pierwszych kartek. Zaciekawiała mnie bardzo powoli, ale ostatnie strony czytałam już w wielkim pośpiechu, byle tylko poznać rozwiązanie. I chętnie przeczytam również kolejne tomy, bo bardzo polubiłam komisarza Bondysa.
To jest dobry debiut. Widzę ogromny potencjał autorki. Na pewno postawiłabym na lepsze odbicie realiów lat 90, sam mityczny Zachem to trochę mało. Poza tym zdarzały się jakieś powtórzenia, niewyjaśnione sytuacje. Mimo wszystko ogólnie na plus. Całość jest niebanalna. Jestem pozytywnie zaskoczona.

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

"Robaki w ścianie" to nie jest książka, która wciągnęła mnie od pierwszych kartek. Zaciekawiała mnie bardzo powoli, ale ostatnie strony czytałam już w wielkim pośpiechu, byle tylko poznać rozwiązanie. I chętnie przeczytam również kolejne tomy, bo bardzo polubiłam komisarza Bondysa.
To jest dobry debiut. Widzę ogromny potencjał autorki. Na pewno postawiłabym na lepsze...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Diabelska góra Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 7,4
Diabelska góra Lincoln Child, Doug...

Na półkach: ,

To jest świetna książka dla wszystkich miłośników wczesnego Indiany Jonesa! Nie sądziłam, że taka w sumie powieść przygodowa z elementami innych gatunków tak bardzo mi się spodoba. Odludne miejsce akcji, wykopaliska, skarby... Wciąga od pierwszych kartek. I choć osobiście wolałabym, żeby nie zawierała wątku sci-fi, bo to nie jest moja bajka, nadal uważam, że jest warta uwagi. Świetnie się przy niej bawiłam.

To jest świetna książka dla wszystkich miłośników wczesnego Indiany Jonesa! Nie sądziłam, że taka w sumie powieść przygodowa z elementami innych gatunków tak bardzo mi się spodoba. Odludne miejsce akcji, wykopaliska, skarby... Wciąga od pierwszych kartek. I choć osobiście wolałabym, żeby nie zawierała wątku sci-fi, bo to nie jest moja bajka, nadal uważam, że jest warta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moje pierwsze spotkanie z prozą Joanny Tekieli, ale już się cieszę, że "Dębowe uroczysko" będzie miało kontynuację.
Ta książka jest tak wyciszająca, ciepła, otulająca, że nie chce się, aby się skończyła. Jednocześnie porusza też tematy trudne, więc nie jest to typowe lekkie czytadło. "Dębowe uroczysko" podejmuje temat relacji międzyludzkich, przyjaźni, rodziny, traumy. Pokazuje, że aby iść dalej, trzeba sobie wybaczyć i jest to dużo trudniejsze niż wybaczenie innym.

To moje pierwsze spotkanie z prozą Joanny Tekieli, ale już się cieszę, że "Dębowe uroczysko" będzie miało kontynuację.
Ta książka jest tak wyciszająca, ciepła, otulająca, że nie chce się, aby się skończyła. Jednocześnie porusza też tematy trudne, więc nie jest to typowe lekkie czytadło. "Dębowe uroczysko" podejmuje temat relacji międzyludzkich, przyjaźni, rodziny, traumy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka ma duży potencjał. Autor sprawnie porusza się w świecie historii i polityki. Ma dobry pomysł. Tylko wykonanie nie jest do końca najlepsze. I nie chodzi mi o samo pióro, bo ono jest niezłe, książkę czyta się dobrze, ale mnogość poruszanych wątków, zaangażowanych osób, czasów, w jakich dzieje się akcja, sprawia, że bardzo łatwo się w tym wszystkim pogubić i nie wszystko się idealnie spina. Brakuje mi też większego napięcia, czegoś co sprawi, że od książki trudniej będzie się oderwać. Tutaj akcja jest niespieszna i to dobrze, ale zabrakło mi tego czegoś, co przyspieszy bicie serca i zatrze niedociągnięcia w fabule. Mnie "Ostatni azyl" nie porwał.

Ta książka ma duży potencjał. Autor sprawnie porusza się w świecie historii i polityki. Ma dobry pomysł. Tylko wykonanie nie jest do końca najlepsze. I nie chodzi mi o samo pióro, bo ono jest niezłe, książkę czyta się dobrze, ale mnogość poruszanych wątków, zaangażowanych osób, czasów, w jakich dzieje się akcja, sprawia, że bardzo łatwo się w tym wszystkim pogubić i nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak na razie to jest moja ulubiona część cyklu, skupiona głównie na Nadii i Wissarionie. Szybkie tempo, ogromne napięcie. Czyta się lekko ale z zapartym tchem.

Jak na razie to jest moja ulubiona część cyklu, skupiona głównie na Nadii i Wissarionie. Szybkie tempo, ogromne napięcie. Czyta się lekko ale z zapartym tchem.

Pokaż mimo to

Okładka książki Pamięci mordercy Pascal Engman, Johannes Selåker
Ocena 7,8
Pamięci mordercy Pascal Engman, Joha...

Na półkach: ,

Szwecja, niezwykle upalne lato 1994 roku
Cały kraj żyje Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej, w których Szwecja dochodzi do półfinałów i ostatecznie zajmuje 3 miejsce. W tej dusznej atmosferze radosnego podekscytowania dwie osoby niezależnie od siebie wpadają na trop prawdopodobnie seryjnego mordercy. Jedną z nich jest młoda dziennikarka, która nie radzi sobie z życiem osobistym i ma ogromny problem z byłym chłopakiem. Drugą - policjant wciąż myślami będący na misji w Bośni, który widział rzeczy, o których nawet trudno opowiedzieć. Tych dwoje zmierzy się z mordercą, który wciąż myli tropy i sprawnie im się wymyka.
Autorzy stworzyli dobry, mroczny kryminał. Akcja rozwija się powoli a jednak wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Szwecja, tak inna niż zwykle, wciąż powracające widmo zbrodni z Bośni - wszystko to sprawia, że książka jest jednocześnie typowa i świeża. Mnie się podobała.

Szwecja, niezwykle upalne lato 1994 roku
Cały kraj żyje Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej, w których Szwecja dochodzi do półfinałów i ostatecznie zajmuje 3 miejsce. W tej dusznej atmosferze radosnego podekscytowania dwie osoby niezależnie od siebie wpadają na trop prawdopodobnie seryjnego mordercy. Jedną z nich jest młoda dziennikarka, która nie radzi sobie z życiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całość zaczyna się dość zwyczajnie. Ginie młoda kobieta. Po prostu wychodzi z domu i nie ma po niej śladu. Została zamordowana? Uprowadzona? Uciekła? Chyba nie miała powodu. Ale jednak jak tak się bliżej przyjrzeć jej najbliższej rodzinie i znajomym, każdy ma coś do ukrycia. Nawet gdy po kilku miesiącach zostaje znalezione prawdopodobnie jej ciało, mąż ją od razu identyfikuje a siostra twierdzi, że to nie ona. I każde z nich wydaje się być przekonane o swojej racji.
Marta Zaborowska zwodzi czytelnika już od samego początku. Tworzy ciekawą opowieść. Dobrze kreuje bohaterów. Odpowiednio buduje napięcie. "Sześć powodów, by umrzeć" czyta się szybko a zakończenie książki dość mocno zaskakuje. Pozostają też pewne niedopowiedzenia, które dodatkowo dodają całości smaku.
Mnie się podobało.

Całość zaczyna się dość zwyczajnie. Ginie młoda kobieta. Po prostu wychodzi z domu i nie ma po niej śladu. Została zamordowana? Uprowadzona? Uciekła? Chyba nie miała powodu. Ale jednak jak tak się bliżej przyjrzeć jej najbliższej rodzinie i znajomym, każdy ma coś do ukrycia. Nawet gdy po kilku miesiącach zostaje znalezione prawdopodobnie jej ciało, mąż ją od razu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ech, no mnie wciągnęła bardziej niż seria z Antonią Scott. Pewnie dlatego, że wydała mi się bardziej prawdopodobna.
"Blizna" szybko się rozkręca, zaciekawia motywem nowatorskiej aplikacji. Potem już pochłania bez reszty tragiczną historią dziewczynki z blizną i jej chęcią zemsty. A końcową akcję czyta się z zapartym tchem!
Polecam. Nie trzeba znać opowieści o Antonii, bo nie ma do niej żadnych odniesień (wszystko dzieje się wcześniej), choć to oczywiście też świetne książki.

Ech, no mnie wciągnęła bardziej niż seria z Antonią Scott. Pewnie dlatego, że wydała mi się bardziej prawdopodobna.
"Blizna" szybko się rozkręca, zaciekawia motywem nowatorskiej aplikacji. Potem już pochłania bez reszty tragiczną historią dziewczynki z blizną i jej chęcią zemsty. A końcową akcję czyta się z zapartym tchem!
Polecam. Nie trzeba znać opowieści o Antonii, bo...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI Robert K. Ressler, Tom Shachtman
Ocena 7,5
Seryjni morder... Robert K. Ressler, ...

Na półkach: ,

Nie urodzili się źli. Dlaczego tacy się stali? Co się wydarzyło w ich życiu, że popchnęło ich do takich strasznych czynów? Czy i na którym etapie można było to powstrzymać? Jeśli ciekawią Was odpowiedzi na te i podobne pytania dotyczące seryjnych morderców, ta książka jest właśnie dla Was. Ciekawa, napisana przystępnym językiem. Porządkuje wiedzę, ale jest też pełna ciekawostek. Ja wyniosłam z niej coś, o czym jeszcze nie wiedziałam.
To, czego mi w tej książce brakło, to jakiegoś słowa od wydawcy. Ponieważ przetłumaczona książka ma już 30 lat, chciałabym się dowiedzieć, czy opisany w niej system łączenia podobnych przestępstw na różnych obszarach sprawdził się w Stanach, czy został z sukcesem zaimplementowany w innych krajach, czy przy jego pomocy kraje ze sobą współpracują itd.

Nie urodzili się źli. Dlaczego tacy się stali? Co się wydarzyło w ich życiu, że popchnęło ich do takich strasznych czynów? Czy i na którym etapie można było to powstrzymać? Jeśli ciekawią Was odpowiedzi na te i podobne pytania dotyczące seryjnych morderców, ta książka jest właśnie dla Was. Ciekawa, napisana przystępnym językiem. Porządkuje wiedzę, ale jest też pełna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jest książka z rodzaju tych, przez które ciężko mi było przebrnąć. I nie dlatego, że coś z nią nie tak, ale ze względu na poruszany temat krzywdzenia dzieci. Trudno mi przejść obok niego obojętnie. Nie mam słów na to, co robili niektórzy bohaterowie. To jest po prostu wstrząsające. A służby?! Takie rzeczy pod koniec XX wieku?! Naprawdę trudno uwierzyć.
Jeśli "Szymek" był mocny, to co można powiedzieć o "Nielacie"?

To jest książka z rodzaju tych, przez które ciężko mi było przebrnąć. I nie dlatego, że coś z nią nie tak, ale ze względu na poruszany temat krzywdzenia dzieci. Trudno mi przejść obok niego obojętnie. Nie mam słów na to, co robili niektórzy bohaterowie. To jest po prostu wstrząsające. A służby?! Takie rzeczy pod koniec XX wieku?! Naprawdę trudno uwierzyć.
Jeśli "Szymek"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykle przyjemne opowiadania. Podobały mi się zdecydowanie bardziej niż wtedy, kiedy czytałam je przed laty.

Niezwykle przyjemne opowiadania. Podobały mi się zdecydowanie bardziej niż wtedy, kiedy czytałam je przed laty.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo długo mam tę książkę, ale zdecydowałam się ją przeczytać dopiero teraz, kiedy jestem w trakcie kolejnego epizodu odgracania mieszkania. Książka Kasi z jednej strony nie jest ani nowa ani odkrywcza, ma też już swoje lata, ale trochę porządkuje wiedzę, niejako wspiera w działaniu. Przede wszystkim jednak przynosi spokój. To jest właśnie to słowo, które najbardziej kojarzy mi się z tą książką, ale również z innymi tekstami autorki. Spokój. Ja go potrzebowałam.

Bardzo długo mam tę książkę, ale zdecydowałam się ją przeczytać dopiero teraz, kiedy jestem w trakcie kolejnego epizodu odgracania mieszkania. Książka Kasi z jednej strony nie jest ani nowa ani odkrywcza, ma też już swoje lata, ale trochę porządkuje wiedzę, niejako wspiera w działaniu. Przede wszystkim jednak przynosi spokój. To jest właśnie to słowo, które najbardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W najnowszym tomie bohaterowie zostają przesiedleni do Wrocławia, poznajemy więc również historię kilku powojennych lat tego miasta. Przeczytałam z zapartym tchem, bo jest mi szczególnie bliskie.

W najnowszym tomie bohaterowie zostają przesiedleni do Wrocławia, poznajemy więc również historię kilku powojennych lat tego miasta. Przeczytałam z zapartym tchem, bo jest mi szczególnie bliskie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sympatyczna świąteczna opowieść.

Sympatyczna świąteczna opowieść.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sama nie wiem. Sam pomysł na fabułę jest dobry, niebanalny. Początek książki też jest ciekawy, jednak w momencie, w którym kończy się historia Joanny a zaczyna opowieść o Heraklesie, akcja zwalnia, traci ten wątek subtelnej tajemnicy. Ta część, która dzieje się w Stanach Zjednoczonych, jest nudna, niepotrzebnie rozwleczona, przefilozofowana, choć przecież sama historia rodziny Heraklesa i jego przyjaciela jest niezwykle interesująca.

Sama nie wiem. Sam pomysł na fabułę jest dobry, niebanalny. Początek książki też jest ciekawy, jednak w momencie, w którym kończy się historia Joanny a zaczyna opowieść o Heraklesie, akcja zwalnia, traci ten wątek subtelnej tajemnicy. Ta część, która dzieje się w Stanach Zjednoczonych, jest nudna, niepotrzebnie rozwleczona, przefilozofowana, choć przecież sama historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze osadzona historycznie u progu XX wieku opowieść o młodym małżeństwie, które po początkowych problemach powinno wieść wspólne szczęśliwe życie, ale wkradają się w nie podejrzenia o zdradę, wzajemne pretensje i duma, co prowadzi do rozstania i utrudnia wszelkie rozmowy. To również opowieść o kobietach, ich prawie do niezależności, stanowienia o sobie, możliwościach oddawania się zainteresowaniom, o byciu kimś więcej niż tylko żoną i matką.
"Zdrada" to trzecia część cyklu "Intrygi i namiętności". Saga Elżbiety Pytlarz wciąż trzyma wysoki poziom. Postaci są wyraziste, dobrze zarysowane. Historia ciekawa. Czekam na kolejny tom.

Dobrze osadzona historycznie u progu XX wieku opowieść o młodym małżeństwie, które po początkowych problemach powinno wieść wspólne szczęśliwe życie, ale wkradają się w nie podejrzenia o zdradę, wzajemne pretensje i duma, co prowadzi do rozstania i utrudnia wszelkie rozmowy. To również opowieść o kobietach, ich prawie do niezależności, stanowienia o sobie, możliwościach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobry. Mocny. Wciągający. Trudno się oderwać!

Dobry. Mocny. Wciągający. Trudno się oderwać!

Pokaż mimo to