Opinie użytkownika
Naprawdę dobrze się bawiłam! Na Legimi mają całkiem przyzwoity audiobook, więc polecam. Trochę taki polski Percy Jackson, tylko dla starszych czytelników ;) Dla wszystkich fanów słowiańskiej mitologii i nie tylko!
Pokaż mimo to
Wyższa ocena za styl autorki, świat przedstawiony i bardzo starannie napisaną pierwszą połowę, ale tak naprawdę było to dla mnie duże rozczarowanie i doczytałam do końca, bo żal mi było porzucać po tych kilkuset stronach.
Ktoś już wcześniej napisał, że irytowała go łopatologia historii i zdecydowanie się z tym zgadzam. Jednak jeszcze gorsze były absolutnie jednowymiarowe...
Co ciekawe, dużo lepsze od pierwszej części! Chociaż pierwsza mnie nie porwała, to jednak zaczęłam się zastanawiać, co będzie dalej ;)
Dużo więcej akcji, nieco lepiej skonstruowany świat, relacja bohaterów wiadomo, że burzliwa XD Świetny odmóżdżacz, idzie się wciągnąć. Dużo nowych postaci i historii do nadążania.
Aha, a jak komuś nie pasują sceny erotyczne, to nie wiem,...
Fantastycznie się bawiłam! Dosłownie nie mogłam się oderwać, przeczytanie całości zajęło mi może 3 dni.
Niesamowicie intensywna fabuła, zmyłki, fałszywe tropy, a gdy wszystko układa się już w sensowną całość... to okazuje się, że nic nie jest takie, jak się wydaje. Bardzo przemyślane wątki i genialnie ze sobą poprzeplatane, na tyle, by trochę zmylić, ale bardziej...
Książka jest bardzo nierówna. Gdyby była dwa razy krótsza, o wiele lepiej by się ją czytało.
Jak na tak wiele stron dostajemy bardzo mało worldbuildingu. Dowiadujemy się czegoś na temat świata właściwie tylko wtedy, gdy jakaś postać bezpośrednio opowiada historię, oprócz tego z wydarzeń niewiele wynika. Nazwy własne często trochę nieszczęśliwe, nie wiem, może to akurat...
Przeczytawszy drugi raz całą sagę, z pewną przykrością stwierdzam, że Sezon Burz jest nieco gorszy od wszystkich swoich poprzedników, ale jednak Sapkowski to Sapkowski, a przygody wiedźmina zawsze czytam z przyjemnością. Pierwsza książka ukończona w tym roku!
Pokaż mimo to
Przeczytałam tę książkę tylko dlatego, że moja mama kupiła ją razem z jakąś gazetą. Miałam nadzieję na kilka godzin przyjemnej, dosyć lekkiej lektury, ale przez większość czasu się męczyłam.
Główna bohaterka to po prostu tysiąc nieszczęść, nie ma pieniędzy, matki, porządnej pracy, przyjaciół, faceta. Do tego dochodzi jeszcze paranoja ze wszystkimi chorobami świata. Na...
bardzo chciałam, żeby "gdzie jesteś, piękny świecie" mi się spodobało. niestety, podczas lektury przewracałam oczami.
i nie chodzi o to, że byłam zbyt pozytywnie nastawiona. co prawda czytałam zachwycone recenzje i rzucane tu i tam od niechcenia, jakoby to była najlepsza powieść sally rooney, ale brałam to wszystko z przymrużeniem oka.
"normalni ludzie" mnie urzekli....
Jeśli ktoś chociaż trochę interesuje się historią Chin, ten wie, że Rebecca Kuang jednej rzeczy w swojej książce nie wymyśliła sama. Oczywiście nie ma nic złego w inspirowaniu się historią czy mitologią, ale jeśli chodzi o kreowanie świata, to nie porwały mnie fragmenty żywcem przepisane z podręcznika do historii. Można było zrobić to z rozmachem, wyszedł jedynie zmarnowany...
więcej Pokaż mimo to
Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ponieważ polecono mi "Ukochane równanie profesora" słowami: "Jest podobne do Murakamiego, na pewno ci się spodoba!" (jeśli jeszcze kogoś to spotkało, spoiler alert: nie, nie jest podobne.) Nie zmienia to jednak faktu, że to najgorsza książka, jaką przeczytałam w 2021 roku.
Bardzo trudno było mi przez to przebrnąć. Nie wykrzesałam z...
Rzeczy, których mi zabrakło:
1. Spotkanie Percy'ego z Sally.
2. Co ważniejsze, spotkanie Annabeth z Sally.
3. CO SIĘ STAŁO W ALBANII?
4. Ale... Reyna...
5. Gdzie jest Grover? Czemu Percy z nim nie rozmawiał?
6. Czyli uratowali świat... a bogowie mają to gdzieś? Okej.
7. Znalazłoby się jeszcze parę innych spraw.
Powiem jeszcze tylko jedno:
SOLANGELO ♥
Książka jest ciepła i pełna uroku, jak wszystkie dzieła Astrid Lindgren. Jednak w odróżnieniu od Dzieci z Bullerbyn czy Pippi Pończoszanki, jest też bardzo wzruszająca i mówi dużo o poświęceniu i odwadze. Książka ponadczasowa i jednym słowem piękna.
Pokaż mimo toNie będę ukrywać, że dużo bardziej podobał mi się film. Był bardziej tajemniczy i przerażający. Ale kilka scen w książce przyprawiło mnie o dreszcze. Idealna książka do czytania, kiedy siedzi się samemu w domu późno w nocy. Kiedy czytałam o bezkształtnej postaci w piwnicy, myślałam, że umrę. Naprawdę, po prostu umrę ze strachu. Ale niektóre momenty zostały jakby wyprane z...
więcej Pokaż mimo toNieprzeciętna, ładna historia, chwyta za serce. Niby nic takiego, ale ma swój specyficzny czar.
Pokaż mimo toDokładnie, książka jest po prostu słaba. Pierwsza rzecz: niesamowicie irytujący bohaterowie. A to przynajmniej trzy stopnie w dół, ale przy okazji mogłoby się wydarzyć coś wiarygodnego - ale nie. Wszystkie problemy były trywialne i nudne, całość pisana wydziwianym językiem, może to miało mnie rozbawić? Gdybym nie musiała, kijem od mopa bym tego nie dotykała.
Pokaż mimo toPrzez cały czas rozpływałam się w tym kunszcie słowa. Chłonęłam każdą linijkę i stronę całą sobą, duszą i ciałem. A potem... a potem skończyło się. I zaczęłam się zastanawiać, jak zareagować, jak skomentować. Bez żadnego konkretnego powodu, rozpłakałam się. Wypłynęły ze mnie wszystkie emocje i myśli. Nie wiem, co mam z sobą zrobić. Ale Zwierzoczłekoupiór już na zawsze wyrył...
więcej Pokaż mimo to