Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ksiazka w sam raz do polecenia rodzicom. Idealna do wspolnej dyskusji na temat przeszlosci naszych rodzin. Przelamuje lody, pozwala zrozumiec pokolenie nadzych rodzicow i ich zachowania. Pozwala poznac blizej przeszlosc rodziny.

Szkoda, ze moi dziadkowie juz nie zyja. Z pewnoscia zaglebilabilabym sie w temat tego jacy byli ich dziadkowie.

Ksiazka w sam raz do polecenia rodzicom. Idealna do wspolnej dyskusji na temat przeszlosci naszych rodzin. Przelamuje lody, pozwala zrozumiec pokolenie nadzych rodzicow i ich zachowania. Pozwala poznac blizej przeszlosc rodziny.

Szkoda, ze moi dziadkowie juz nie zyja. Z pewnoscia zaglebilabilabym sie w temat tego jacy byli ich dziadkowie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kamyk w bucie

Kamyk w bucie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciepla ksiazka o przejmijaniu. Ostatnie todzialy przepłakalam.

Ciepla ksiazka o przejmijaniu. Ostatnie todzialy przepłakalam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

dobra książka ale odniosłam wrażenie, że niekiedy chaotyczna. Autorka w rozdziale mówiła np. o jednej rzeczy, potem o czymś innym i kolejno wracała do pierwszej rzeczy.

dobra książka ale odniosłam wrażenie, że niekiedy chaotyczna. Autorka w rozdziale mówiła np. o jednej rzeczy, potem o czymś innym i kolejno wracała do pierwszej rzeczy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra ksiazka!
zyjemy w czasach, gdzie jest za duzo wszyztkiego.

Bardzo dobra ksiazka!
zyjemy w czasach, gdzie jest za duzo wszyztkiego.

Pokaż mimo to

Okładka książki Mistrzowie opowieści. Skandynawskie lato Naja Marie Aidt, Hans Christian Andersen, Kjell Askildsen, Mikkel Bugge, Stig Dagerman, Tove Ditlevsen, Sophie Elkan, Karin Fossum, Lars Gustafsson, Jónas Hallgrímsson, Tove Jansson, Elísabet Kristín Jökulsdóttir, Juha-Pekka Koskinen, Selma Lagerlöf, Halldór Kiljan Laxness, Rosa Liksom, Astrid Lindgren, John Ajvide Lindqvist, Merethe Lindstrøm, Bodil Malmsten, Harry Martinson, Dorthe Nors, Cora Sandel, Raija Siekkinen, Amalie Skram, Hjalmar Söderberg, Tarjei Vesaas, Kjell Westö
Ocena 7,0
Mistrzowie opo... Naja Marie Aidt, Ha...

Na półkach:

Chciałam poczuć się jak na wakacjach czytając te opowiadania. Opowiadania nie bardzo miały letni charakter. Niektóre męczyły mnie.

Chciałam poczuć się jak na wakacjach czytając te opowiadania. Opowiadania nie bardzo miały letni charakter. Niektóre męczyły mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

idealna na wakacje!
książka w sam raz na gorsze dni, która pokazuje, że w końcu musi być lepiej w naszym życiu.
Ksiażka pozwoli przypomnieć każdemu z nas, że się zmieniamy, ewoluujemy, codziennie tworzymy wspomnienia.
I straszne jest to, że nie potrafimy się komunikować. Że jedna strona widzi swoją część medalu, a druga coś innego. I te osoby nie potrafią usiąść razem i porozmawiać.

idealna na wakacje!
książka w sam raz na gorsze dni, która pokazuje, że w końcu musi być lepiej w naszym życiu.
Ksiażka pozwoli przypomnieć każdemu z nas, że się zmieniamy, ewoluujemy, codziennie tworzymy wspomnienia.
I straszne jest to, że nie potrafimy się komunikować. Że jedna strona widzi swoją część medalu, a druga coś innego. I te osoby nie potrafią usiąść razem i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:



Na półkach:

temat jak najbardziej aktualny. myślę, że niejedna kobieta ma podobne rozterki.

temat jak najbardziej aktualny. myślę, że niejedna kobieta ma podobne rozterki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

ciekawa książka, jednak było sporo powtórzeń tych samych wątków.

ciekawa książka, jednak było sporo powtórzeń tych samych wątków.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna ksiażka oddajaca włoski klimat. Świetne zakończenie!

Piękna ksiażka oddajaca włoski klimat. Świetne zakończenie!

Pokaż mimo to


Na półkach:

przepiękna, bardzo intymna.

przepiękna, bardzo intymna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobry reportaż!

Bardzo dobry reportaż!

Pokaż mimo to


Na półkach:

obowiązkowa pozycja dla osób zainteresowanych profilowaniem

obowiązkowa pozycja dla osób zainteresowanych profilowaniem

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie przeczytałam do końca. Poddałam się w połowie. Zanim ją rzuciłam w kąt probowałam znaleźć punkt zaczepienia by ją doczytać do końca poprzez czytanie recenzji na portalu.

Zacytuję innych recenzentów, którzy idealnie opisali moje odczucia po przeczytanych 300 stronach:
1. "W każdym bądź razie szacunek dla autora, że potrafił rozwlec swoją autobiografię na tyle tomów, znalazł wydawcę, który zdecydował się to puścić, a na koniec zyskał wielu oddanych czytelników i pochlebne recenzje. "
2. "Ta książka to rzeczywiście walka."

Nie przeczytałam do końca. Poddałam się w połowie. Zanim ją rzuciłam w kąt probowałam znaleźć punkt zaczepienia by ją doczytać do końca poprzez czytanie recenzji na portalu.

Zacytuję innych recenzentów, którzy idealnie opisali moje odczucia po przeczytanych 300 stronach:
1. "W każdym bądź razie szacunek dla autora, że potrafił rozwlec swoją autobiografię na tyle tomów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę dostałam na 31 urodziny.
Pamiętam, że jak czytałam ją jako lekturę w szkole podstawowej to skutecznie mnie ona usypiała. I nawet jej chyba nie przeczytałam do końca.

Teraz pochłonęłam ją w kilka dni i doceniłam ją!
Przypomniałam sobie chwile beztroskiego dzieciństwa i tego jak do zabawy wystarczyły dobre chęci. Nie przedmioty.

Książkę dostałam na 31 urodziny.
Pamiętam, że jak czytałam ją jako lekturę w szkole podstawowej to skutecznie mnie ona usypiała. I nawet jej chyba nie przeczytałam do końca.

Teraz pochłonęłam ją w kilka dni i doceniłam ją!
Przypomniałam sobie chwile beztroskiego dzieciństwa i tego jak do zabawy wystarczyły dobre chęci. Nie przedmioty.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Już ktoś wspomniał o tym w innej recenzji - "książka niby o niczym".
A to książka o relacjach, o tym, że "z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciach".

Czytając ją, chciałam płakać, bo zdałam sobie sprawę, że tak bardzo bohaterowie przypominają mnie i moją rodzinę.
Podejście do siebie, pragnienie miłości.

To jest pierwsza książka Marie Aubert, która wpadła mi w ręce.
Na pewno nie ostatnia.

Już ktoś wspomniał o tym w innej recenzji - "książka niby o niczym".
A to książka o relacjach, o tym, że "z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciach".

Czytając ją, chciałam płakać, bo zdałam sobie sprawę, że tak bardzo bohaterowie przypominają mnie i moją rodzinę.
Podejście do siebie, pragnienie miłości.

To jest pierwsza książka Marie Aubert, która wpadła mi w ręce.
Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wychowywałam się na serii z Harry'm Potter'em dlatego musiałam kupić Ikabog'a.

Przepięknie wydana książka - rysunki dzieci, czcionka jak w HP.

Wzruszająca, pełna ciepła historia, którą powinno przeczytać każde dziecko, a nawet dorosły. Autorka wprowadza nas w baśniowy świat, gdzie dobro walczy ze złem.

Wychowywałam się na serii z Harry'm Potter'em dlatego musiałam kupić Ikabog'a.

Przepięknie wydana książka - rysunki dzieci, czcionka jak w HP.

Wzruszająca, pełna ciepła historia, którą powinno przeczytać każde dziecko, a nawet dorosły. Autorka wprowadza nas w baśniowy świat, gdzie dobro walczy ze złem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna lektura, która wprowadza nas w klimat Finlandii i ich mieszkańców.

Przyjemna lektura, która wprowadza nas w klimat Finlandii i ich mieszkańców.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To moj drugi reportaż J. Kopińskiej.
Byłam podekscytowana tematem i tym, że reportaż "Polska odwraca oczy" wywarł na mnie ogromne wrażenie.

Jednak już po ok. 20-30 stronach zaczął mnie nudzić. Autorka powtarzała to samo - w jaki sposób dzieci były karane.
Pod koniec było większe skupienie się na polskim systemie.

Rozumiem, że przez opisywanie wyzwisk i kar wstrząsa. Mozna napisać też książkę, która porusza bez tego. Przykładem jest "27 śmierci Toby'ego Obeda" - która jak dla mnie jest mistrzostwem.


Całość reportażu J. Kopińskiej można by zamknąć na max 40 stronach.

To moj drugi reportaż J. Kopińskiej.
Byłam podekscytowana tematem i tym, że reportaż "Polska odwraca oczy" wywarł na mnie ogromne wrażenie.

Jednak już po ok. 20-30 stronach zaczął mnie nudzić. Autorka powtarzała to samo - w jaki sposób dzieci były karane.
Pod koniec było większe skupienie się na polskim systemie.

Rozumiem, że przez opisywanie wyzwisk i kar wstrząsa....

więcej Pokaż mimo to