Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

N U D A

N U D A

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie skończyłam czytać. Strasznie męcząca książka.

Nie skończyłam czytać. Strasznie męcząca książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Doczytana do większej połowy. Nic ciekawego się nie dzieje. Odpuszczam dalszy ciąg.

Doczytana do większej połowy. Nic ciekawego się nie dzieje. Odpuszczam dalszy ciąg.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam tym którzy się bardzo nudzą i chcą zmarnować kilka godzin.
Ja odpuszczam dalsze czytanie po połowie książki. Nie interesuje mnie zakończenie, bo raczej nic ciekawego się nie wydarzy.

Polecam tym którzy się bardzo nudzą i chcą zmarnować kilka godzin.
Ja odpuszczam dalsze czytanie po połowie książki. Nie interesuje mnie zakończenie, bo raczej nic ciekawego się nie wydarzy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby wszystko ok a nie do końca. Trochę ta historia dziwnie się plecie. Związek zakazany, potajemny a bohaterka chodzi i opowiada z kim, jak i dlaczego. 5 lat różnicy między bohaterami a rozdmuchane to do rangi mega problemu bo aż tak duża różnica wieku, toż to związek ze starszym mężczyzną.... Ojciec Sofii i jego partnerka to też jakieś niedoroby - ludzie dorośli a porządku w domu i dziecka nie potrafią ogarnąć. Żałosne to po prostu. W którą stronę nie spojrzeć historia kupy się nie trzyma. To takie irytujące.
Z ciekawości jak to dalej będzie się rozwijało sięgnę po dalsze części ale póki co szału nie ma. A jednak nie sięgnę - doszłam do wniosku że szkoda mojego czasu
PS. Książka porównywana do 50 twarzy Greya, ale Grey przy tym to mistrzostwo ;)

Niby wszystko ok a nie do końca. Trochę ta historia dziwnie się plecie. Związek zakazany, potajemny a bohaterka chodzi i opowiada z kim, jak i dlaczego. 5 lat różnicy między bohaterami a rozdmuchane to do rangi mega problemu bo aż tak duża różnica wieku, toż to związek ze starszym mężczyzną.... Ojciec Sofii i jego partnerka to też jakieś niedoroby - ludzie dorośli a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Rosyjski zabójca Chairmaine Pauls, Anna Zaires
Ocena 7,2
Rosyjski zabójca Chairmaine Pauls, A...

Na półkach:

Nie wiem skąd tak wysokie oceny tej książki. Przeczytałam 148 stron (sporo z nich pomijając) z 458 w mojej wersji ebook i nie mam zamiaru czytać dalej. Nuda, zero jakiejś akcji czy wciągających dialogów, nawet sceny seksu - którego nie brakuje - nie powalają swoim opisem. Dawno się tak nie wkurzyłam, strata czasu i pieniędzy.

Nie wiem skąd tak wysokie oceny tej książki. Przeczytałam 148 stron (sporo z nich pomijając) z 458 w mojej wersji ebook i nie mam zamiaru czytać dalej. Nuda, zero jakiejś akcji czy wciągających dialogów, nawet sceny seksu - którego nie brakuje - nie powalają swoim opisem. Dawno się tak nie wkurzyłam, strata czasu i pieniędzy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie skończyłam czytać, bo zwyczajnie nie dałam rady przebrnąć przez tą książkę.

Nie skończyłam czytać, bo zwyczajnie nie dałam rady przebrnąć przez tą książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miały być 4 gwiazdki jak za pierwszą część, niestety jedna mniej za zwracanie się do swojego faceta per "maleńki".

Miały być 4 gwiazdki jak za pierwszą część, niestety jedna mniej za zwracanie się do swojego faceta per "maleńki".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wow. Naprawdę fajna historia. Po raz pierwszy zdarzyło mi się czytać współczesną książkę opowiadającą o uczuciu dwójki ludzi o tak znaczącej różnicy wieku. Od dłuższego czasu nic co czytam nie wciąga mnie w świat słowami kreowany. Dlatego Birthday Girl miło mnie zaskoczyła i była odskocznią od powszedniości.

Wow. Naprawdę fajna historia. Po raz pierwszy zdarzyło mi się czytać współczesną książkę opowiadającą o uczuciu dwójki ludzi o tak znaczącej różnicy wieku. Od dłuższego czasu nic co czytam nie wciąga mnie w świat słowami kreowany. Dlatego Birthday Girl miło mnie zaskoczyła i była odskocznią od powszedniości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak to ja! Krótko i na temat będzie! Potwornie wykreowani bohaterowie. Nawet małego przebłysku inteligencji nie zauważam u nich, a szczególnie u niej. Gwałt, przemoc i miłość w jednym worku wrzucone. On tajemniczy i brutalny ale czasem miły, ona głupiutka, zakochana po uszy i uległa ofiara a w dodatku nie pogardzi żadnym męskim prąciem. Polecam tym, którym kiepska fabuła i płytcy bohaterowie odpowiadają. Seks to same ochy i achy i to w nadmiarze. Opuszczałam sporo tych scen bo mnie mdliło.
Niestety po kolejne części nie sięgnę bo wiem że nie dam rady przez nie przebrnąć.

Jak to ja! Krótko i na temat będzie! Potwornie wykreowani bohaterowie. Nawet małego przebłysku inteligencji nie zauważam u nich, a szczególnie u niej. Gwałt, przemoc i miłość w jednym worku wrzucone. On tajemniczy i brutalny ale czasem miły, ona głupiutka, zakochana po uszy i uległa ofiara a w dodatku nie pogardzi żadnym męskim prąciem. Polecam tym, którym kiepska fabuła i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli lubisz śmiech koniecznie przeczytaj. Bohaterka urocza, zwariowana trzpiotka. Jej teksty bawiły mnie, czasem nawet do łez. Bardzo przyjemna książeczka.

Jeśli lubisz śmiech koniecznie przeczytaj. Bohaterka urocza, zwariowana trzpiotka. Jej teksty bawiły mnie, czasem nawet do łez. Bardzo przyjemna książeczka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie będzie recenzja a raczej moje uwagi i to krytyczne.
1. Fatalny dobór imienia bohaterki. Kalina, po prostu nie pasuje, jest tak niedobrane jak lewy but na prawej stopie.
2. Wątek czteroletniej siostry w erotycznej książce?! WTF! Ta mała była tak irytująca razem z tymi jej dziwnymi dziecinnymi hasełkami że momentami miałam ochotę walnąć książkę w ogień.
3. Szarpanina emocjonalna Nathana i Kaliny była nie do zniesienia. Dziwnie się to czytało.

Śmiało mogę powiedzieć, że zmęczyłam tą książkę, nie przeczytałam! I wiem już, że nie sięgnę po kolejne części. Mój mózg mógłby odmówić przetwarzania czytanego tekstu.

To nie będzie recenzja a raczej moje uwagi i to krytyczne.
1. Fatalny dobór imienia bohaterki. Kalina, po prostu nie pasuje, jest tak niedobrane jak lewy but na prawej stopie.
2. Wątek czteroletniej siostry w erotycznej książce?! WTF! Ta mała była tak irytująca razem z tymi jej dziwnymi dziecinnymi hasełkami że momentami miałam ochotę walnąć książkę w ogień.
3. Szarpanina...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zabłąkane serca Elaine Coffman, Ruth Langan, Mary McBride
Ocena 6,0
Zabłąkane serca Elaine Coffman, Rut...

Na półkach: ,

Przeczytana: Bestia z czarnego zamku, ocena 4/10.

Przeczytana: Bestia z czarnego zamku, ocena 4/10.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To żaden romans historyczny a raczej paranormalny kryminał i to kiepskiego wydania. Ledwo zmęczyłam tą książkę.

To żaden romans historyczny a raczej paranormalny kryminał i to kiepskiego wydania. Ledwo zmęczyłam tą książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Unieważnienie" to jedna z najgorszych książek jakie zdarzyło mi się czytać. Ledwo dobrnęłam do końca. Akcja od samego początku zdąża ku nieuniknionemu, łatwo ją przewidzieć. Przy czym główny bohater, jak na prawnika, jest strasznie ograniczonym umysłowo człowiekiem. Jak po 10 latach niezdecydowania na zalegalizowanie związku może wciąż oczekiwać, że kobieta będzie czekać na jego wizytę i okazjonalny seks bez zobowiązań ? Jedzie przeszkodzić swojej, od 10 lat, dziewczynie i matce dziecka w zawarciu ślubu a zabiera obecną kochankę ze sobą.
Żenada.
Tyle mam na podsumowanie tego gniota.

"Unieważnienie" to jedna z najgorszych książek jakie zdarzyło mi się czytać. Ledwo dobrnęłam do końca. Akcja od samego początku zdąża ku nieuniknionemu, łatwo ją przewidzieć. Przy czym główny bohater, jak na prawnika, jest strasznie ograniczonym umysłowo człowiekiem. Jak po 10 latach niezdecydowania na zalegalizowanie związku może wciąż oczekiwać, że kobieta będzie czekać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiecie jak to mówią - z braku laku dobry kit. Tyle, że ten "kit" w tym przypadku bardzo kiepski. Dawno nie czytałam takiego gniota, książka o niczym. Na koniec pomijałam fragmenty, bo ile razy można czytać te same zdania i wątpliwości napisane w inny sposób. Bohaterowie niby zachowujący się w sposób dorosły i dojrzały, ale w sumie to duże dzieci z ich małymi lecz do przesady rozdmuchanymi problemami. "Akcja" (bo w sumie jej nie było)ciągnie się całą książkę (nuuuda), ale końcówka załatwiona w mgnieniu oka. Słabiutka pozycja, którą dosłownie męczyłam a po przeczytaniu aż westchnęłam z ulgi, że to nareszcie koniec.

Wiecie jak to mówią - z braku laku dobry kit. Tyle, że ten "kit" w tym przypadku bardzo kiepski. Dawno nie czytałam takiego gniota, książka o niczym. Na koniec pomijałam fragmenty, bo ile razy można czytać te same zdania i wątpliwości napisane w inny sposób. Bohaterowie niby zachowujący się w sposób dorosły i dojrzały, ale w sumie to duże dzieci z ich małymi lecz do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zachwyciła mnie ta książka. Czytając ją miałam wrażenie, że czytam poradnik "jak zostać żigolakiem". Wiało nudą przez całą książkę.

Nie zachwyciła mnie ta książka. Czytając ją miałam wrażenie, że czytam poradnik "jak zostać żigolakiem". Wiało nudą przez całą książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"W jego dłoniach" nie nazwałabym książką "perwersyjną" czy "erotyczną" bo tak naprawdę niewiele tu opisów. Wiele można o niej powiedzieć ale te dwa przymiotniki mi do niej nie pasują.
To raczej studium głupoty ludzkiej, naiwności, braku szacunku do samego siebie i wartości rodzinnych. Ukazuje ona całkowite,dobrowolne upodlenie bohaterki w imię czego?- no właśnie nie wiem.

"W jego dłoniach" nie nazwałabym książką "perwersyjną" czy "erotyczną" bo tak naprawdę niewiele tu opisów. Wiele można o niej powiedzieć ale te dwa przymiotniki mi do niej nie pasują.
To raczej studium głupoty ludzkiej, naiwności, braku szacunku do samego siebie i wartości rodzinnych. Ukazuje ona całkowite,dobrowolne upodlenie bohaterki w imię czego?- no właśnie nie wiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozostawiam bez oceny, absolutnie nie w moim guście. Nie dobrnęłam nawet do połowy. Nudna jak flaki z olejem, dawno takiego gniota nie czytałam.

Pozostawiam bez oceny, absolutnie nie w moim guście. Nie dobrnęłam nawet do połowy. Nudna jak flaki z olejem, dawno takiego gniota nie czytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem co autorka w zamiarze chciała stworzyć - nie jest to z pewnością romans historyczny (pomimo umiejscowienia akcji w pierwszej połowie XIX wieku) i nie jest to także erotyk.
Jeżeli chodzi o tamten okres i ogólne konwenanse towarzyszące życiu wyższych sfer ciężko mi było nie zwrócić uwagi na momentami nieodpowiednie słownictwo, bo np. "chędożenie" pasuje mi do romansów historycznych z wcześniejszych epok i do uwielbianych przeze mnie brutalnych Szkotów :)
Ciężko mi także wyobrazić sobie żonatego mężczyznę mającego chęć konkurować z kochankiem żony o jej względy i zainteresowanie. Nieprawdopodobne, ale cóż poradzić na wybujałą fantazję Pani Day.

Pomijając moje uwagi i zastrzeżenia historia fajnie napisana i warta poświęcenia kilku godzin na jej przeczytanie.

Nie wiem co autorka w zamiarze chciała stworzyć - nie jest to z pewnością romans historyczny (pomimo umiejscowienia akcji w pierwszej połowie XIX wieku) i nie jest to także erotyk.
Jeżeli chodzi o tamten okres i ogólne konwenanse towarzyszące życiu wyższych sfer ciężko mi było nie zwrócić uwagi na momentami nieodpowiednie słownictwo, bo np. "chędożenie" pasuje mi do...

więcej Pokaż mimo to