Opinie użytkownika
Książka zapewniła mi popołudnie pełne rozrywki, tylko to zakończenie! To nieludzkie zostawiać czytelnika z takim zakończeniem!
Pokaż mimo toNiefortunnie i przypadkiem zaczęłam serię od "Deniwelacji". Kryminał sam w sobie średnio interesujący, ale postacie i powiązania między nimi zainteresowały mnie na tyle, żeby sięgnąć po resztę książek z serii.
Pokaż mimo toSkusiłam się na książkę po obejrzeniu serialu "Outlander" i się nie zawiodłam. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy.
Pokaż mimo to"Harpię" czytałam z przyjemnością, ale czegoś mi w niej brakowało. Jakby książka była za krótka. Jakby zabrakło miejsca na emocje bohaterów.
Pokaż mimo toKontynuacja "Księżnej Mediolanu" przypadła mi do gusty. Z przyjemnością przeczytałam te kilkaset stron.
Pokaż mimo toHmm, książka nie była zła. Ale dobra niestety też nie. Była bardzo nijaka, lekko nużąca. Nie w moim typie.
Pokaż mimo toMiałam jej nie czytać... I do teraz się zastanawiam, po co to sobie właściwie zrobiłam.
Pokaż mimo to
Sięgnęłam po kontynuację "Nieczynne do odwołania" bez wielkich nadziei, a i tak się zawiodłam. W pierwszej połowie książki nie dzieje się nic. NIC. W drugiej połowie zaczyna się coś dziać, ale więcej napięcia i akcji mamy w serii o Panu Samochodziku. "Hiszpański kot" jest książką nieudaną, nudną i nie wartą niczyjego czasu.
Aha, no i obaj główni bohaterowie to nadętę...
Po przeczytaniu "Zbuntowanej królowej" tak bardzo żałuję, że nie będzie mi nigdy dane poznać Indii, ich mieszkańców i kultury, sprzed zajęcia ich przez Brytyjczyków. Książka piękna, bardzo obrazowa i poruszająca.
Pokaż mimo toNie chciałam czytać tej książki, bałam się jej w pewnien sposób, bo według opisu miała dotykać trudnych relacji matki i córki. Przełamałam się i nie żałuję! Fantastycznie napisana pozycja. Bohaterowie rzeczywiście żyją na kartach książki i szczerze żałowałam, że tak szybko doczytałam do końca.
Pokaż mimo toMary i Ryder to jedna z moich ulubionych par w całym cyklu! A epilog, w którym pojawia się calutki klan Cynstersów jest wisienką na torcie.
Pokaż mimo toRewelacyjna książka, jak rzadko do końca nie zorientowałam się, kto okaże się mordercą.
Pokaż mimo toPodoba mi się pomysł. Na świat, na bohaterów, na fabułę. Ale samo "wykonanie" zgrzytało mi podczas czytania. Jest coś takiego w stylu autorki (a może w przekładzie?) co nie pozwoliło mi się do końca zachwycić "Prawdodziejką".
Pokaż mimo toMyślałam, że wiem czego się po fabule spodziewać. Pomyliłam się. Remigiusz Mróz zaskoczył mnie kilkukrotnie. Książka mnie porwała, trzymała w napięciu i została ze mną nawet po jej skończeniu. Wow.
Pokaż mimo toPolubiłam Angelicę Cynster i jej szkockiego lairda. Przyjemna historia, w sam raz na popołudnie z książką, kocem i herbatą.
Pokaż mimo toLubię romanse, lubię prozę Stephanie Laurens, polubiłam "W pogoni za Elizą". Książka sam raz na wolne weekendowe popołudnie.
Pokaż mimo toKsiążki z cyklu o Cynstersach niezmiennie pozwalają spędzić mi miłe popołudnie z romansem i na tej części też się nie zawiodłam.
Pokaż mimo toPrzez tą książkę dostaję gęsiej skórki za każdym razem, kiedy zbliżam rękę do włącznika światła. Bo co by było, gdyby to zdarzyło się naprawdę?
Pokaż mimo to