Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powiem krótko: książka jest rewelacyjna, a Dorian naprawdę oszalał (chodzi o to, co zrobił na końcu ;D).
Polecam całym swoim sercem.

Powiem krótko: książka jest rewelacyjna, a Dorian naprawdę oszalał (chodzi o to, co zrobił na końcu ;D).
Polecam całym swoim sercem.

Kurczę... Ta książka wywarła na mnie ogromny wpływ. Dała mi kopa i motywację do zmian w życiu. Przemiana Merkuriusza i styl bycia Durzo są wspaniale opisane. Teraz kiedy czuję, że nie dam rady czegoś zrobić, nie chce mi się itp. to wyobrażam sobie Blinta, który stoi nade mną i mówi, że jak nie dam rady, to mnie zabije. Działa to na mnie jak kopnięcie prądem - błyskawicznie motywuje. To teraz zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek, a Durzo dołącza do małego grona postaci, których nie zapomnę. Dodam, że na początku książki się na to nie zapowiadało, a tu proszę! Blint mnie zaskoczył. To zresztą bardzo w jego stylu :D

Kurczę... Ta książka wywarła na mnie ogromny wpływ. Dała mi kopa i motywację do zmian w życiu. Przemiana Merkuriusza i styl bycia Durzo są wspaniale opisane. Teraz kiedy czuję, że nie dam rady czegoś zrobić, nie chce mi się itp. to wyobrażam sobie Blinta, który stoi nade mną i mówi, że jak nie dam rady, to mnie zabije. Działa to na mnie jak kopnięcie prądem - błyskawicznie...

Prosta historia dla niewymagającego czytelnika. Oczekiwałam po niej o wiele więcej...

Prosta historia dla niewymagającego czytelnika. Oczekiwałam po niej o wiele więcej...

W niektórych kwestiach dała mi do myślenia. A jeżeli chodzi o całość, to czuję się tak, jakby ktoś spisał niektóre z moich myśli. Warto przeczytać, zastanowić się i zrozumieć.

W niektórych kwestiach dała mi do myślenia. A jeżeli chodzi o całość, to czuję się tak, jakby ktoś spisał niektóre z moich myśli. Warto przeczytać, zastanowić się i zrozumieć.

Płakałam pod koniec książki aż do finiszu i długo po nim. To książka o bestialskim, nieludzkim zachowaniu podłych jednostek... albo rozjuszonej tłuszczy. To książka pokazująca, jak bardzo można zaszczuć drugiego człowieka z powodu obawy/niewiedzy o tym, kim on jest.
Aż wreszcie to także książka o wielkiej odwadze i mądrości tytułowego bohatera, który nie wahał się ani chwili, kiedy musiał uratować swoich bliskich przyjaciół, którzy starali się mu pomóc.
A dlaczego musiał i jak się to dla niego skończyło (...)?
To już dowiecie się, czytając powieść.

PS: Zastanawia mnie, czy została ona napisana na faktach. Całość jest tak "prawdziwa", że aż przerażająca. Nie da jej się przeczytać bez uczucia "ścisku w sercu". No po prostu się nie da.

Płakałam pod koniec książki aż do finiszu i długo po nim. To książka o bestialskim, nieludzkim zachowaniu podłych jednostek... albo rozjuszonej tłuszczy. To książka pokazująca, jak bardzo można zaszczuć drugiego człowieka z powodu obawy/niewiedzy o tym, kim on jest.
Aż wreszcie to także książka o wielkiej odwadze i mądrości tytułowego bohatera, który nie wahał się ani...

Jeśli ktoś szuka taniej rozrywki niech nie sięga po tę książkę. Natomiast osoby szukające odpowiedzi i "innych spojrzeń na świat", gotowe przystanąć w połowie strony i rozmyślać nad przeczytanymi wersami będą tą lekturą zachwycone. I im (chociaż reszcie także) ją polecam.

Jeśli ktoś szuka taniej rozrywki niech nie sięga po tę książkę. Natomiast osoby szukające odpowiedzi i "innych spojrzeń na świat", gotowe przystanąć w połowie strony i rozmyślać nad przeczytanymi wersami będą tą lekturą zachwycone. I im (chociaż reszcie także) ją polecam.

Ta książka dzieli się na dwie części: przed pierwszym użyciem mosiężnego paska i po tym wydarzeniu. Druga połowa powieści jest zdecydowanie dołująca. Nie mówię, że jest słaba - co to to nie! czyta się ją szybko i z nieopadającym emocjonalnym przejęciem (całość). Po prostu tocząca się akcja i stan psychiczny bohaterów udziela się czytającemu, co zapewne świadczy o talencie literackim autorki, jednakże bywa uciążliwe w trakcie czytania dla pozostałych domowników mieszkających z osobą czytającą. Lektura w drugiej części jest przesycona smutkiem, poczuciem bezsensu egzystencji, bólu i niewiary we własne możliwości. Przedstawia okrutne sytuacje... Ponadto zostały w niej ukazane portrety psychologiczne syna alkoholiczki oraz bogatego nastolatka, któremu rodziciele nie poświęcali dostatecznej ilości uwagi i nie okazywali miłości. Pierwsza część książki (jakoś 250 stron) jest w porównaniu do niej radosnym i ekscytująco zachęcającym progiem, który aż się prosi, by go przekroczyć. Co też uczyniłam i zastanawiam się, czy nie zrobiłabym lepiej przystając na nim. Podsumowując: historia jest jak najbardziej godna polecenia. Sądzę, że pozostaje na długo w pamięci i można z niej wyciągnąć dla siebie coś więcej, jak np. morał. Osobom identyfikującym się w trakcie czytania z bohaterami radzę w tym przypadku uważać, gdyż grozi to kilkudniowym przygnębieniem i swoistą "melancholią poksiążkową". Mimo to, chwyćcie ją w dłonie i zjadajcie oczami literki! Warto.

Ta książka dzieli się na dwie części: przed pierwszym użyciem mosiężnego paska i po tym wydarzeniu. Druga połowa powieści jest zdecydowanie dołująca. Nie mówię, że jest słaba - co to to nie! czyta się ją szybko i z nieopadającym emocjonalnym przejęciem (całość). Po prostu tocząca się akcja i stan psychiczny bohaterów udziela się czytającemu, co zapewne świadczy o talencie...

Może gdybym nie przeczytała przed nią kilku innych książek o podobnej tematyce to ocena byłaby wyższa. Jej lektura jest przyjemna, książka została przystępnie napisana, ale jest niestety zlepkiem niepełnej wiedzy z kilku dziedzin. Na początek może być, jeśli jesteś osobą dopiero zaczynającą swoją przygodę z poznawaniem tajnik hipnozy, szybkiego uczenia się i dostrzegania niby nic nie znaczących ludzkich gestów + chcesz się nauczyć kilku sztuczek - ta książka będzie dla ciebie odpowiednia.

Może gdybym nie przeczytała przed nią kilku innych książek o podobnej tematyce to ocena byłaby wyższa. Jej lektura jest przyjemna, książka została przystępnie napisana, ale jest niestety zlepkiem niepełnej wiedzy z kilku dziedzin. Na początek może być, jeśli jesteś osobą dopiero zaczynającą swoją przygodę z poznawaniem tajnik hipnozy, szybkiego uczenia się i dostrzegania...

Na początku myślałam, że będzie to kolejna książka dla nastolatek. Na to wskazywały pierwsze strony z udziałem macochy Achaji. Po nich odłożyłam książkę na kilka dni. Jak się cieszę, że do niej wróciłam! Pochłonęłam ją w 1 dzień i nie mogę się doczekać jutra, bo wtedy wpadnie w me szpony 2 tom tej serii ;P Jest świetna i naprawdę wciąga! Polecam. Wiele wątków i kilka ciekawych postaci. Chociażby Zaan, Wirus, czy tytułowa Achaja, która przeszła kompletną metamorfozę przez te 600 stron. Historia Siriusa też zasługuje na uwagę;)

Na początku myślałam, że będzie to kolejna książka dla nastolatek. Na to wskazywały pierwsze strony z udziałem macochy Achaji. Po nich odłożyłam książkę na kilka dni. Jak się cieszę, że do niej wróciłam! Pochłonęłam ją w 1 dzień i nie mogę się doczekać jutra, bo wtedy wpadnie w me szpony 2 tom tej serii ;P Jest świetna i naprawdę wciąga! Polecam. Wiele wątków i kilka...

Wiele elementów w tej książce może naprowadzić okultów na inne... :) Pozdrawiam

Wiele elementów w tej książce może naprowadzić okultów na inne... :) Pozdrawiam

Słyszałam o niej pochlebne opinie, i dlatego po nią sięgnęłam. Na początku nie była zachwycająca, ale im bardziej rozwijała się akcja, tym bardziej się wczytywałam. Książka może być, ale nie dorównuje innym o podobnej tematyce.

Słyszałam o niej pochlebne opinie, i dlatego po nią sięgnęłam. Na początku nie była zachwycająca, ale im bardziej rozwijała się akcja, tym bardziej się wczytywałam. Książka może być, ale nie dorównuje innym o podobnej tematyce.

Fascynująca książka. Zakończenie mogłoby być według mnie inne (najlepiej, jakby w ogóle go nie było! :D), chociaż ta "niejasność" odróżnia je od innych. Temat nieumarłych jest interesujący. Zaintrygował mnie. Zna ktoś książki o podobnej tematyce? Bo tą zdecydowanie polecam!
Nie należy do typowych paranormalnych romansów i chwała jej za to.

Fascynująca książka. Zakończenie mogłoby być według mnie inne (najlepiej, jakby w ogóle go nie było! :D), chociaż ta "niejasność" odróżnia je od innych. Temat nieumarłych jest interesujący. Zaintrygował mnie. Zna ktoś książki o podobnej tematyce? Bo tą zdecydowanie polecam!
Nie należy do typowych paranormalnych romansów i chwała jej za to.

Na początku trochę ciągnęło mi się czytanie, ale się nie zawiodłam.
Wiele razy nieoczekiwanie wybuchałam śmiechem i współdzieliłam uczucia z bohaterami. Książka spełniła moje oczekiwania, opłacało się czekać rok;)
Hmm... te zakończenie jest bardzo obiecujące, czyżby szykowała się kolejna część przygód Wiki? Jak sądzicie?

PS: Moim zdaniem bardzo nieodpowiedzialne było usadzenie Azazela na tak ważnym dla ŚWIATA stanowisku, czyż nie? Z tego musi wyniknąć coś niezwykłego! ;D

Na początku trochę ciągnęło mi się czytanie, ale się nie zawiodłam.
Wiele razy nieoczekiwanie wybuchałam śmiechem i współdzieliłam uczucia z bohaterami. Książka spełniła moje oczekiwania, opłacało się czekać rok;)
Hmm... te zakończenie jest bardzo obiecujące, czyżby szykowała się kolejna część przygód Wiki? Jak sądzicie?

PS: Moim zdaniem bardzo nieodpowiedzialne było...

Podobały mi się opisy Francji z tamtego okresu, dzięki którym potrafię teraz odtworzyć w myślach wygląd dzielnic, w których mieszkało biedniejsze mieszczaństwo i chłopi. Książka przeznaczona jest dla osób pasjonujących się historią . Miejscami trochę się dłuży, podczas czytania.

Podobały mi się opisy Francji z tamtego okresu, dzięki którym potrafię teraz odtworzyć w myślach wygląd dzielnic, w których mieszkało biedniejsze mieszczaństwo i chłopi. Książka przeznaczona jest dla osób pasjonujących się historią . Miejscami trochę się dłuży, podczas czytania.

Przeczytałam książkę, obejrzałam film (adaptację włoską)... i co się okazało? Wizja reżysera przypadła mi do gustu bardziej niż autorska. Styl, w jakim została napisana książka niezbyt mi podszedł (może to wina tłumacza?), przez co ciężko się ją czytało.
Aczkolwiek była interesująca. Miłość oczami chłopaka;)

Przeczytałam książkę, obejrzałam film (adaptację włoską)... i co się okazało? Wizja reżysera przypadła mi do gustu bardziej niż autorska. Styl, w jakim została napisana książka niezbyt mi podszedł (może to wina tłumacza?), przez co ciężko się ją czytało.
Aczkolwiek była interesująca. Miłość oczami chłopaka;)