Hm.... cytuję "Oto opowieść o miłości zrodzonej z nienawiści i chęci zemsty – miłości, która zniewala, niszczy i powoli, acz nieubłaganie prowadzi ku zagładzie…" .... ogólnie dla mnie to książka bardziej o psychozie niż o miłości. Do przeczytania ale nie dla wszystkich czytelników. Niektórych odrzuci. Niektórych zniesmaczy, innych ... za pewne zafascynuje. Ja lubię czytać kontrowersyjne książki więc sięgnęłam i po tą ale przyznaję że powinna mieć jakąś klauzulę ostrzegawczą bo jeśli ktoś szuka love story w wykonaniu "boys love" to raczej nie ta pozycja.

Hm.... cytuję "Oto opowieść o miłości zrodzonej z nienawiści i chęci zemsty – miłości, która zniewala, niszczy i powoli, acz nieubłaganie prowadzi ku zagładzie…" .... ogólnie dla mnie to książka bardziej o psychozie niż o miłości. Do przeczytania ale nie dla wszystkich czytelników. Niektórych odrzuci. Niektórych zniesmaczy, innych ... za pewne zafascynuje. Ja lubię czytać...

Jakoś tak zniesmaczyła mnie ta książka. Koniec dziwny, środek dziwny, może jako tako początek do przebrnięcia, nie właściwie całe dziwne to było. Nie spodziewałam się że to kiedyś napiszę, ale nie polecam książki, albo to po prostu nie trafiło w moje gusta.

Jakoś tak zniesmaczyła mnie ta książka. Koniec dziwny, środek dziwny, może jako tako początek do przebrnięcia, nie właściwie całe dziwne to było. Nie spodziewałam się że to kiedyś napiszę, ale nie polecam książki, albo to po prostu nie trafiło w moje gusta.

Kiedy czytałam tę powieść jako młoda jeszcze nastolatka, byłam nią mocno zafascynowana, teraz zaś zastanawiam się dlaczego? Oczywiście, nie mówię, że jest zła, co to to nie!
"Pedagog" był pierwszą książką o homoseksualistach, po którą zdecydowałam się sięgnąć. Wybór dość odważny, ponieważ zawierający liczne sceny przemocy i BDSM (choć o ile dobrze pamiętam, jeśli chodzi o seks, scena była jedna - gwałtowna i bardzo krótka). Warto jednak zwrócić uwagę na profile psychologiczne obu postaci - Sergiusza oraz Alexa.
Mamy tutaj do czynienia z młodym pedagogiem, nauczycielem o sporych ambicjach, borykającym się jednak z pewnym wstydliwym problemem w postaci matki-alkoholiczki. Z drugiej zaś strony mamy zdolnego ucznia, Alexa - wychowanka z dobrej rodziny, bogatego, o świetlanej przyszłości, ale mimo to niezbyt szczęśliwego. Chłopak wyczuwa bowiem, że coś w jego życiu nie tak, czegoś mu brakuje.
Szybko okazuje się, że to "coś" to w rzeczywistości... ból. Ale nie taki, o jakim myślą emo - chodzi o ból niemal intymny, bardzo osobisty, zawierający w sobie nie tylko zwykłą przemoc, ale również pewne uczucie. Czy chodzi o miłość? Nie do końca. Chodzi tu raczej o coś, co przyjdzie nam na myśl dopiero podczas czytania tej powieści. Dopiero kiedy Alex dostaje to, czego tak skrycie i nieświadomie do tej pory pragnął - i dostanie to od Sergiusza - chłopak zrozumie swoje prawdziwe ja.
"Pedagog" to powieść przede wszystkim o dorastaniu i akceptowaniu samego siebie, o wędrówce przedstawionej na przykładzie Alexa, który pragnie być bity, poniżany, zrównywany z ziemią, ale również akceptowany za to wśród innych.

Kiedy czytałam tę powieść jako młoda jeszcze nastolatka, byłam nią mocno zafascynowana, teraz zaś zastanawiam się dlaczego? Oczywiście, nie mówię, że jest zła, co to to nie!
"Pedagog" był pierwszą książką o homoseksualistach, po którą zdecydowałam się sięgnąć. Wybór dość odważny, ponieważ zawierający liczne sceny przemocy i BDSM (choć o ile dobrze pamiętam, jeśli chodzi o...

Książka, która wywoływała u mnie mieszane uczucia. Niekiedy, bardzo rzadko naprawdę można było ujrzeć jej potencjał. Niestety w większości przypadków była bardzo przewidywalna - dwójka bohaterów z różnych domów, z różnym stopniem społecznym czy statusem materialnym. Oczywiście w takim przypadku ten "biedniejszy" kreowany jest na tego inteligentnego, cichego, złego, a ten "bogatszy" na rozpieszczonego, uwielbianego przez innych i nigdy nie skrzywdzonego przez świat. Bardzo nie podobał mi się koniec. Ogólnie, ostatnie kilkadziesiąt stron czytałam jakbym szła na ścięcie. Myślałam, że jeśli sięgnę o książkę dotykającą pewnych tematów to się nie zawiodę, jednak myliłam się. W moim przekonaniu przez książki takie jak te społeczeństwo chcące spojrzeć na jedną stronę ludzi LGBT będzie jedynie zniesmaczone i jeszcze bardziej uprzedzone. Temat ten jest trudny tym bardziej, że autorka zabrała się za łączeniem orientacji seksualnej z niekiedy czystym bdsm i nie wyszło jej to tak, jak pewnie chciała żeby wyszło.

Książka, która wywoływała u mnie mieszane uczucia. Niekiedy, bardzo rzadko naprawdę można było ujrzeć jej potencjał. Niestety w większości przypadków była bardzo przewidywalna - dwójka bohaterów z różnych domów, z różnym stopniem społecznym czy statusem materialnym. Oczywiście w takim przypadku ten "biedniejszy" kreowany jest na tego inteligentnego, cichego, złego, a ten...

Ta książka dzieli się na dwie części: przed pierwszym użyciem mosiężnego paska i po tym wydarzeniu. Druga połowa powieści jest zdecydowanie dołująca. Nie mówię, że jest słaba - co to to nie! czyta się ją szybko i z nieopadającym emocjonalnym przejęciem (całość). Po prostu tocząca się akcja i stan psychiczny bohaterów udziela się czytającemu, co zapewne świadczy o talencie literackim autorki, jednakże bywa uciążliwe w trakcie czytania dla pozostałych domowników mieszkających z osobą czytającą. Lektura w drugiej części jest przesycona smutkiem, poczuciem bezsensu egzystencji, bólu i niewiary we własne możliwości. Przedstawia okrutne sytuacje... Ponadto zostały w niej ukazane portrety psychologiczne syna alkoholiczki oraz bogatego nastolatka, któremu rodziciele nie poświęcali dostatecznej ilości uwagi i nie okazywali miłości. Pierwsza część książki (jakoś 250 stron) jest w porównaniu do niej radosnym i ekscytująco zachęcającym progiem, który aż się prosi, by go przekroczyć. Co też uczyniłam i zastanawiam się, czy nie zrobiłabym lepiej przystając na nim. Podsumowując: historia jest jak najbardziej godna polecenia. Sądzę, że pozostaje na długo w pamięci i można z niej wyciągnąć dla siebie coś więcej, jak np. morał. Osobom identyfikującym się w trakcie czytania z bohaterami radzę w tym przypadku uważać, gdyż grozi to kilkudniowym przygnębieniem i swoistą "melancholią poksiążkową". Mimo to, chwyćcie ją w dłonie i zjadajcie oczami literki! Warto.

Ta książka dzieli się na dwie części: przed pierwszym użyciem mosiężnego paska i po tym wydarzeniu. Druga połowa powieści jest zdecydowanie dołująca. Nie mówię, że jest słaba - co to to nie! czyta się ją szybko i z nieopadającym emocjonalnym przejęciem (całość). Po prostu tocząca się akcja i stan psychiczny bohaterów udziela się czytającemu, co zapewne świadczy o talencie...

Książka ze zmarnowanym potencjałem. Strasznie nierówna - raz koszmarna, raz całkiem niezła. Wina słabego warsztatu autorki (brak konsekwencji charakterów czasami, beznadziejnie napisany początek zniechęcający zupełnie, słabe próby psychoanalizy niekiedy, przeplatające się z lepszymi, a nawet nieliczne - ale jednak - BŁĘDY JĘZYKOWE) oraz słabego składu wydawnictwa (różna ilość linijek tekstu na stronach, pełno literówek...). Zakończenie jednak mi się podobało, dlatego ciężko mi było ocenić "Pedagoga". Jak już mówiłam - zmarnowany potencjał, niestety.

Książka ze zmarnowanym potencjałem. Strasznie nierówna - raz koszmarna, raz całkiem niezła. Wina słabego warsztatu autorki (brak konsekwencji charakterów czasami, beznadziejnie napisany początek zniechęcający zupełnie, słabe próby psychoanalizy niekiedy, przeplatające się z lepszymi, a nawet nieliczne - ale jednak - BŁĘDY JĘZYKOWE) oraz słabego składu wydawnictwa (różna...

Ja wiedziałam, że to tak się musiało skończyć.. Nie wiem, czy to dlatego, że zazwyczaj mam wrażliwe, nie miękkie, ale jednak nastawione na ludzką krzywdę serce, jednak.. Jak przy większości książek, przy tej także, płakałam.
Jednakże z tą różnicą, że wcześniej, płakałam ze szczęścia, smutku, czasami złości.. Targały mną przyziemne uczucia. Ta książka.. Odkryłam, że ból w sercu nie pojawia się tylko po stracie ukochanej osoby. On jest tam od zawsze i na zawsze tam pozostanie.
Kupując "Pedagoga" myślałam, że to będzie kolejny gorący yaoi'ec, gdzie za pewne skończy się wszystko, oczywiście po wielu przejściach i dramatach, szczęśliwie ( ignorując kolor okładki ).
Jednak, widząc, jaka naprawdę jest tematyka tego dzieła.. Nigdy jeszcze nie wkraczałam na tory tematów związanych z biciem, poniżaniem, niewolnictwem.. Oczywiście, normalne opowiadania w sieci, jednak lepsze drugie gorsze, ale to przeszło moje wszystkie oczekiwania.
Pani Karolina piszę niesamowicie wciągającym językiem. Intryguje mnie jej sposób zawierania kilkunastu lat życia w kilku akapitach. Wszystko jest płynne, nie chce się przestawać czytać.. Stojąc po książki w księgarni, cieszyłam się długą kolejką, gdyż mogłam dalej czytać o Aleksie i Sergiuszu, prawie spóźniłam się na rozpoczęcie roku, bo wysiadłam o dwa przystanki za daleko.. Czasami idąc ulicą uśmiechałam się demonicznie,krzywiłam czy rozszerzałam oczy z przerażenia.. Emocje zawarte w tej książce wchłonęły moje ciało, tak że odczuwałam to co Aleks.. Każdego policzka, pięść, cięcie..
Niepojęte jest dla mnie nadal to, jak można aż tak zmienić swoja osobowość.. W jednej chwili jest się opryskliwym i aroganckim 17-letnim chłopcem, a chwilę później zostaje się niewolnikiem pozbawionym możliwości myślenia, rozmów z rówieśnikami czy jedzenia..
Mogłabym pochylać się nad każdą postacią zawartej w tej książce, jednak nie mam tyle nerwów w zanadrzu. Moje serce jest targane palpitacjami, nogi mam jak z waty, oczy mokre, a place same latają po klawiaturze robiąc niesamowitą masę błędów, których nie mam nawet ochoty poprawiać, bojąc się, że ucieknie mi kolejna myśl.
Nie rozumiem czemu takie książki nie są normalnie dostępne w sieciach takich tak Empik czy Matras. W tych czasach, pomimo szerzącej się pornografii i wszechobecnej seksualności, nie można spotkać szokującej prawdy, która zmusza do myślenia i zmieniania świata na lepszy. Błagam, jeśli myślicie, że ostre sceny seksu są w Christianie Grey'u, to jesteście w wielkim błędzie. Tamte książki, napisane nieciekawym językiem, denne i bez morału, który można sobie wyciągnąć samemu, nadają się tylko na opał do kominka. A najlepiej w ogóle ich nie wydawać. Po co niszczyć kochane drzewka, które dają nam życie, na coś tak idiotycznego.
Reasumując, Pedagog jest jedną z takich książek, która zaskoczyła mnie swoim niecodziennym tematem. Jest to opowieść o skrytych zakamarkach świata i ciemnych kątach w umyśle każdego z nas. Jest życiowa i porywająca.
Pokazuje prawdziwą miłość i cenę jaką trzeba za nią zapłacić.

Ja wiedziałam, że to tak się musiało skończyć.. Nie wiem, czy to dlatego, że zazwyczaj mam wrażliwe, nie miękkie, ale jednak nastawione na ludzką krzywdę serce, jednak.. Jak przy większości książek, przy tej także, płakałam.
Jednakże z tą różnicą, że wcześniej, płakałam ze szczęścia, smutku, czasami złości.. Targały mną przyziemne uczucia. Ta książka.. Odkryłam, że ból w...