Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uwielbiam ją. Trochę mnie nudziła, jak rozmyślała ciągle o tym swoim kochasiu. Ale i tak za,jebista.

Uwielbiam ją. Trochę mnie nudziła, jak rozmyślała ciągle o tym swoim kochasiu. Ale i tak za,jebista.

O Boziu. Bardzo dobra książka, nawiązująca do tematu samotności i ważności wspomnień, które budują naszą osobowość.

O Boziu. Bardzo dobra książka, nawiązująca do tematu samotności i ważności wspomnień, które budują naszą osobowość.

To nie jest komiks o dzwoneczku. Książka jest mroczna i zarazem iękna. Czasem trudno to połączyć. Autorce się udało. . Polecam.

To nie jest komiks o dzwoneczku. Książka jest mroczna i zarazem iękna. Czasem trudno to połączyć. Autorce się udało. . Polecam.

Wróżki, o których nie macie pojęcia. Całkiem inne spojrzenie na tamten świat, o którym myślimy, iż jest przepełniony śmiechem i białym pyłkiem. Nie spotkacie tam małych istotek, które pomagają ludziom w rozwiązywaniu problemów. polecam.

Wróżki, o których nie macie pojęcia. Całkiem inne spojrzenie na tamten świat, o którym myślimy, iż jest przepełniony śmiechem i białym pyłkiem. Nie spotkacie tam małych istotek, które pomagają ludziom w rozwiązywaniu problemów. polecam.

Inna, przyznam. Warto przeczytać.

Inna, przyznam. Warto przeczytać.

Kocham tą książkę. Jest niesamowita. Wprowadza czytelnika w świat tak smutny, trudny i pełen magii, że aż zapiera dech. Moja ciocia mówi, że nie dobrnęła do 12 str. Ja połknęłam ją w jeden dzień.

Kocham tą książkę. Jest niesamowita. Wprowadza czytelnika w świat tak smutny, trudny i pełen magii, że aż zapiera dech. Moja ciocia mówi, że nie dobrnęła do 12 str. Ja połknęłam ją w jeden dzień.

Tak, jak wszystkie książki o Błękitnokrwistych bardzo mi się spodobały.

Tak, jak wszystkie książki o Błękitnokrwistych bardzo mi się spodobały.

Zboczona.

Zboczona.

Fajne, fajne. Fajna bohaterka. Znowu miłość, ale z humorem.

Fajne, fajne. Fajna bohaterka. Znowu miłość, ale z humorem.

Rozczarowanie. Czytając tył książki możemy dowiedzieć się, że jest ona znakomitą powieścią Laini Taylor. Początek przypadł mi do gustu, lecz później oczekując na coś innego, rozczarowałam się i moje przeczucia stały się prawdziwe. Może za dużo od tej książki wymagałam... Ale przeczytajcie. Mimo tego, iż mam takie zdanie, warto przeczytać coś wprowadzającego w inny świat, ale już odkryty.

Rozczarowanie. Czytając tył książki możemy dowiedzieć się, że jest ona znakomitą powieścią Laini Taylor. Początek przypadł mi do gustu, lecz później oczekując na coś innego, rozczarowałam się i moje przeczucia stały się prawdziwe. Może za dużo od tej książki wymagałam... Ale przeczytajcie. Mimo tego, iż mam takie zdanie, warto przeczytać coś wprowadzającego w inny świat,...

EEEE,taka sobie. Nie podoba mi się pomysł na takie puste lale, które obchodzą chłopcy, ciuchy, chłopcy, włosy. Ale coś musiało mnie w tej książce zaciekawić, bo na pewno bym nie sięgała do innych części. Autorka wpadła na pomysł z cieniami, co bardzo mi się spodobało, szkoda, że za mało to wykorzystała.

EEEE,taka sobie. Nie podoba mi się pomysł na takie puste lale, które obchodzą chłopcy, ciuchy, chłopcy, włosy. Ale coś musiało mnie w tej książce zaciekawić, bo na pewno bym nie sięgała do innych części. Autorka wpadła na pomysł z cieniami, co bardzo mi się spodobało, szkoda, że za mało to wykorzystała.

No fajna. Książka jak inna. Miłość, przygoda i jeszcze raz miłość. Podoba mi się pomysł na tą książkę. Chciałabym mić taką przyjaciółkę, jak ma Gwendolyn.

No fajna. Książka jak inna. Miłość, przygoda i jeszcze raz miłość. Podoba mi się pomysł na tą książkę. Chciałabym mić taką przyjaciółkę, jak ma Gwendolyn.

Początek może wydawać się trochę nudny, ale później akcja się rozkręca. Warta przeczytania.

Początek może wydawać się trochę nudny, ale później akcja się rozkręca. Warta przeczytania.