Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fajny pomysł, Brzozo zrobił piękne ilustracje do każdej legendy, podania i opowieści. Kupiłam dwie książki - jedną dla siebie, drugą dla bratanicy. 😊

Fajny pomysł, Brzozo zrobił piękne ilustracje do każdej legendy, podania i opowieści. Kupiłam dwie książki - jedną dla siebie, drugą dla bratanicy. 😊

Właśnie skończyłam czytać i mam ochotę zacząć od nowa, żeby wyciągnąć z tej książki jeszcze więcej.

Właśnie skończyłam czytać i mam ochotę zacząć od nowa, żeby wyciągnąć z tej książki jeszcze więcej.

Genialna książka. Rowling jest nie tylko niezwykłą pisarką, ale ma nieprzeciętną zdolność do czytania w ludziach. Niejednokrotnie czytając książkę dziwiłam się ludziej hipokryzji, zawiści i głupocie, jednocześnie zdając sobie sprawę, jak dobrze i spójnie autorka skonstruowała postaci i przedstawiła ich sposób myślenia. Oprócz tego - styl Rowling jest tak wyrazisty, że nie można pomylić go z niczym innym. Polecam!

Genialna książka. Rowling jest nie tylko niezwykłą pisarką, ale ma nieprzeciętną zdolność do czytania w ludziach. Niejednokrotnie czytając książkę dziwiłam się ludziej hipokryzji, zawiści i głupocie, jednocześnie zdając sobie sprawę, jak dobrze i spójnie autorka skonstruowała postaci i przedstawiła ich sposób myślenia. Oprócz tego - styl Rowling jest tak wyrazisty, że nie...

Nie jest to może książka, która zmieni całe Wasze życie, ale mnie skłoniła do przekatologowania kilku spraw.
Ciekawe w tej książce jest to, że im dłużej Smithy był w swojej podróży, tym bardziej rozumiałam jego tragedię. Ostatecznie Smithy zobaczył swoją siostrę w trumnie i rzeczywiście "powrócił" (jakkolwiek nie umiem zdefiniować tego dokładnie). Trudno mi pisać o tej książce drogi, gdzie nie wiadomo jak opowiedzieć słowami o co tak naprawdę chodzi. O oczyszczenie, przemianę? W każdym razie myślę, że fantastyczny był moment w którym Hakowi się udało i czułam, że każdy wywalczony przez niego moment tej historii do tego zmierzał.
Pod koniec, daję słowo, serce zaczęło mi bić mocnej i czułam niepokój jak Smithy. A po ostatniej stronie całkowicie zapomniałam o wszystkich rzeczach, które mnie w tej książce denerwowały. Ale! Wspomnę o dwóch.
Po pierwsze: dialogi. Smithy sam stwierdza, że nie jest dobrym rozmówcą, ale dialogi, a już szczególnie na początku (takie odniosłam wrażenie), są jak na mój gust, małym koszmarkiem.
Po drugie nie mogłam znieść tej cechy charakteru Smithiego, przez którą ciągle obrywał za nic, a nawet gdy zrobił coś z dobroci serca. Nie mogę znieść takich sytuacji, gdy bohater nie staje w swojej obronie, strasznie mnie to złości! Ale bez tej cechy Smithy nie byłby pewnie Smithym.
Tak czy inaczej, polecam.

Nie jest to może książka, która zmieni całe Wasze życie, ale mnie skłoniła do przekatologowania kilku spraw.
Ciekawe w tej książce jest to, że im dłużej Smithy był w swojej podróży, tym bardziej rozumiałam jego tragedię. Ostatecznie Smithy zobaczył swoją siostrę w trumnie i rzeczywiście "powrócił" (jakkolwiek nie umiem zdefiniować tego dokładnie). Trudno mi pisać o tej...