Wizerunek człowieka rudego
236 str.
3 godz. 56 min.
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Seria Grozy (PIW)
- Tytuł oryginału:
- Portrait of a man with red hair
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1975-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1975-01-01
- Liczba stron:
- 236
- Czas czytania
- 3 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Magdalena Lipska
- Tagi:
- horror rudy powieść angielska
"Wizerunek człowieka rudego" to klasyczna już dziś pozycja z gatunku powieści z dreszczykiem. Czytelnik znajdzie w niej trafne, niekiedy ironiczne obserwacje, barwne opisy i nastrojowe sceny. Warto podkreślić, że stwarzając atmosferę grozy autor nie ucieka się od popularnego w owym okresie odwoływania się do sił nadprzyrodzonych.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 67
- 56
- 21
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Pełna recenzja wraz z ciekawymi zdjęciami, na blogu Milczenie Liter.
https://www.milczenieliter.pl/2021/02/hugh-walpole-wizerunek-czowieka-rudego.html
****
Średni tytuł, średnia okładka, przyzwoita książka.
Ja dałem się złapać więc uprzedzam innych miłośników literatury grozy – Hugh Walpole to nie Horace Walpole. Ten drugi napisał "Zamczysko w Otranto", uważane powszechnie za prekursora powieści grozy. Pierwszy z kolei pisywał sztuki, biografie, sagi rodzinne, a opowiadania grozy były jedynie dodatkiem w jego twórczym menu (dodatkiem ważnym: oprócz "Wizerunku…" m.in. "The Killer & The Slain" z 1942 roku, nie przetłumaczony jak dotąd na język polski, czy kilkadziesiąt opowiadań).
"Wizerunek człowieka rudego" to dość skromna objętościowo pozycja. Walpole opowiada niezwykłą historię, która przydarzyła się Charlesowi Harknessowi. Urodzony w Ameryce, ale mieszkający od wielu lat w Anglii Harkness, zmierza pociągiem do niewielkiego brytyjskiego miasteczka Treliss. Nie bierze na poważnie słów dziwnego starca, który jechał z nim w przedziale:
"Treliss jest za ładne dla pana. Zaszkodzi panu".
Należy uczciwie przyznać, że Harkness do w pełni normalnych też nie należał. Z jednej strony, urok (lub litość) budzić może jego poczciwość i nieśmiałość w obcowaniu ze światem i kobietami, a z drugiej – swoje dziwactwa miał: wszędzie woził ze sobą 8 sztychów, w towarzystwie których czuł się dobrze – m.in. Rembrandta; cierpiał też na dziwne lęki, np. od zawsze bał się właścicieli hoteli.
Przybywszy do Treliss, niemal natychmiast zostaje wplątany w intrygę. Wałęsając się po hotelu, przypadkiem staje się świadkiem rozmowy – a w zasadzie kłótni – pewnego młodego małżeństwa, a następnie jeszcze większym przypadkiem poznaje Crispina – tytułowego „człowieka rudego”. Crispin przedstawia Amerykanina swojemu synowi oraz jego żonie, w nich Harkness rozpoznaje parę, którą wcześniej mimochodem podsłuchiwał… Zaczyna się robić ciekawie. Jakby tego było mało, fizjonomia nowego znajomego znacząco odbiegała od normy…
"Włosy tego mężczyzny uczesane były na jeża, a kolor ich czerwony tak płomiennie, że nie sposób było przejść obok nich obojętnie. Był we fraku. Przy koszuli jedna czarna perła. Na dziwnie małych nogach lśniące lakierki. (…) Rude włosy nad nim, jak coś żywego, coś samoistnego i niezależnego. (…) Bladość jego twarzy wydawała się nienaturalna, teatralna […]".
Wkrótce akcja nabiera przyspieszenia: młoda żona, Hesther, błaga o pomoc, czarujący i uroczy Crispin zaprasza Harknessa do swego domu, a podczas podróży samochodem w nieprzyjemny sposób dotyka kolan Amerykanina. I właśnie: te palce rudowłosego człowieka… stanowcze, a zarazem niespotykanie giętkie, jakby nie miały kości. W Treliss ewidentnie działo się coś dziwnego.
Walpole zręcznie konstruuje fabułę. Mgła, szaleństwo, ucieczka, pościg, zagubienie, mrok… wszystko to znajdziemy w Wizerunku człowieka rudego. Do tego nieco rozważań nad człowiekiem, i cierpieniem oraz – chyba nie myśleliście inaczej - przyzwoity wątek romansowy.
Niewątpliwym atutem książki są ilustracje Jerzego Dudy-Gracza. Nie miałem pojęcia, że ten wybitny artysta ma w swoim dorobku zilustrowanie powieści grozy. Szkoda, że nie zaprojektował również okładki.
Nadszedł zatem czas na podsumowanie. Krótka recenzja, więc podsumowanie też takie będzie. Hugh Walpole nie odkrywa świata na nowo, ale i wstydu nie przynosi. Efekt jego pracy to rzetelna, niepozbawiona uroku historia.
Jedno muszę mu przyznać: nie kojarzę innej powieści grozy, w której tak – nota bene – barwnie, opisano czuprynę jednego z bohaterów. Czy warto przeczytać Wizerunek człowieka rudego? Fanom opowieści grozy odpowiem: tak, warto, a pozostałym czytelnikom: niekoniecznie.
Pełna recenzja wraz z ciekawymi zdjęciami, na blogu Milczenie Liter.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tohttps://www.milczenieliter.pl/2021/02/hugh-walpole-wizerunek-czowieka-rudego.html
****
Średni tytuł, średnia okładka, przyzwoita książka.
Ja dałem się złapać więc uprzedzam innych miłośników literatury grozy – Hugh Walpole to nie Horace Walpole. Ten drugi napisał "Zamczysko w Otranto", uważane...