Ragnhilda

Okładka książki Ragnhilda
Olav Duun Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie Cykl: Ragnhilda (tom 02) Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich literatura piękna
495 str. 8 godz. 15 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Ragnhilda (tom 02)
Seria:
Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Tytuł oryginału:
Ragnhild
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
1973-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1973-01-01
Liczba stron:
495
Czas czytania
8 godz. 15 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Edyta Gałuszkowa-Sicińska
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1174
728

Na półkach:

Nie lubię źle mówić o dziełach literackich, jednak czasami nie mam innego wyjścia, bo gdy coś jest niezbyt dobre, to takie właśnie jest, niestety.
Olav Duun (wym. Oulaf Düün) kilkanaście razy stał w kolejce do Nobla, i to jeszcze w tych czasach, kiedy Skandynawowie byli Noblami hojniej obdzielani, zatem pisarzem powinien być niezłym. I co? I właśnie nie wiem. A nie wiem dlatego, że "Ragnhilda" nie dość, że jest drugim tomem trylogii (pierwszy to "Bliźni", trzeciego nie wydano w Polsce), to jeszcze polskiego przekładu dokonano z niemieckiego, nie zaś z norweskiego oryginału.
"Ragnhilda" ma być utworem psychologicznym, no może i nim jest, tylko ta psychologia w niej bardzo jest pokrętna i powikłana (być może tylko w polskim - i niemieckim - przekładzie). Jest też utworem socjologicznym z elementami ekonomii (zadziwia mnie, nawiasem mówiąc, jak częste i ważne są w prozie skandynawskiej odniesienia do kwestii finansowych, do gospodarowania, do materialnego rozwoju rodzin i społeczności - to pewnie jedna z przyczyn dzisiejszej zamożności tego zakątka Europy). Kłopot w tym, że ta psychologia, mówiąc bardzo kolokwialnie, nie trzyma się kupy, a z opisów przedsięwzięć biznesowych bohaterów nie zrozumiałem literalnie nic. Czyżby Duun nie potrafił sklecić spójnej fabuły? Sądzę, że potrafił, po norwesku, tylko że polska wersja tekstu to popłuczyny po oryginale. Tłumaczka bardzo zasłużona, Edyta Sicińska, z pochodzenia Austriaczka, naprawdę dobrze przełożyła sporo ważnych dzieł literatury niemieckojęzycznej, w tym jedną z moich ulubionych powieści ("Józef i jego bracia" Manna). Tutaj jednak albo przekład na niemiecki był tak zły, i/albo tłumaczka potraktowała tę pracą jak nieistotną chałturę, w każdym razie powstał tekst z tysiącami nietrafionych słów i zwrotów. To tak, jakby tłumacz wstawiał do tekstu pierwsze z brzegu słowo, na które da się przetłumaczyć oryginalny wyraz, wcale się nie przejmując, czy to słowo pasuje do tekstu, czy też nie (czyli wszystko jedno, czy słowo "talerz" przetłumaczymy na "talerz", czy też na "garnek", "beczka" lub "koryto"). Oto przykłady:
1. "aby użerać się ze swoimi głupstwami" - użerać można się z ludźmi, a tu chodzi o to, że bohater musi poradzić sobie ze swoimi wadami;
2. "aby go zawiózł w stronę wyspy" - łodzią ma być bohater zawieziony NA WYSPĘ, a nie tylko w jej kierunku i wysadzony w morze np. kilometr od wyspy;
3. "otrzymasz go z powrotem prosto spod igły" - (mąż wyjechał, żona nie wie, czy wróci, a przyjaciółka ją pociesza) na miłość boską, "spod igły" oznacza NOWĄ RZECZ, PRZEDMIOT, a nie osobę, przy tym dość starą; chodziło o powrót męża "całego i zdrowego"!
Wierzcie mi, tak jest cały czas, kilkanaście/dziesiąt razy na stronę. To nie jest tłumaczenie, to jest karykatura. Dlatego uważam, że szkoda czasu na "Ragnhildę", jest tyle świetnych spolszczeń literatury obcej, dzięki którym obcujemy z pięknym, mądrze konstruowanym językiem, a nie z bełkotem pijanego zająca!

Nie lubię źle mówić o dziełach literackich, jednak czasami nie mam innego wyjścia, bo gdy coś jest niezbyt dobre, to takie właśnie jest, niestety.
Olav Duun (wym. Oulaf Düün) kilkanaście razy stał w kolejce do Nobla, i to jeszcze w tych czasach, kiedy Skandynawowie byli Noblami hojniej obdzielani, zatem pisarzem powinien być niezłym. I co? I właśnie nie wiem. A nie wiem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    27
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    5
  • 9) Literatura skandynawska
    1
  • Poczekalnia (BM)
    1
  • Inne.
    1
  • SERIA - Dzieła Pisarzy Skandynawskich
    1
  • Domowa biblioteczka- nieprzeczytane
    1
  • Literatura krajów nordyckich
    1
  • Literatura skandynawska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ragnhilda


Podobne książki

Przeczytaj także