Fantomowe ciało króla. Peryferyjne zmagania z nowoczesną formą
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Seria:
- Horyzonty Nowoczesności
- Wydawnictwo:
- Universitas
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 584
- Czas czytania
- 9 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324216338
- Tagi:
- socjologia polityka Polska historia Polski I Rzeczpospolita
Książka jest propozycją przepisania historii Polski oraz opisania jej społeczno-kulturowej tożsamości przy pomocy narzędzi teoretycznych, które albo w ogóle albo w niewielkim tylko stopniu wykorzystano kiedykolwiek w tym celu – teologii politycznej, Lacanowskiej psychoanalizy, teorii systemów-światów, studiów postkolonialnych, ontologii wydarzenia Alaina Badiou czy teorii hegemonii. Tytułowa figura „fantomowego ciała króla” nawiązuje do koncepcji „dwóch ciał króla” przedstawionej niegdyś błyskotliwie przez Ernsta Kantorowicza w książce pod takim samym tytułem. Poprzez metaforę fantomowego ciała Sowa opisuje I Rzeczpospolitą, której kondycję determinował przede wszystkim szereg braków. Pokazuje, że począwszy od śmierci Zygmunta II Augusta, ostatniego dziedzicznego króla Polski i Litwy, Rzeczpospolita nie istniała jako państwo w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale była raczej fantomem, urojeniem, wyobrażeniem, uroszczeniem. Owo nieistnienie położyło się cieniem na losach Polski od wczesnej nowoczesności wieków XVI i XVII, przez rozbiory aż po czasy współczesne. Fantomowe ciało króla nie jest jednak typową pracą historyczną. Jej przedmiot to przede wszystkim współczesna Polska i jej problemy z nowoczesnością. Na kartach książki w zaskakujący i – jak się okazuje – inspirujący sposób Wallerstein spotyka się z Gombrowiczem, Brzozowski z Lacanem, Lefort z Andersonem a Gramsci i Laclau ze staropolskimi sarmatami, aby wyjaśnić zagadkę, jaką była i jest Polska.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 965
- 334
- 100
- 38
- 18
- 18
- 13
- 11
- 5
- 5
Opinia
Książka Jana Sowy tuż po publikacji 12 lat temu narobiła sporo zamieszania. Jej główną tezą jest nieistnienie państwa polskiego po śmierci ostatniego Jagiellona. Według autora, szlachta wprowadzając elekcję monarchów, zamordowała symboliczne „ciało króla”. Odtąd król istniał tylko w swoim ciele naturalnym, fizycznym, a królestwo było bytem fantomowym. Sowa przekonuje, że Polska stała się luźnym zbiorem posiadłości szlacheckich i magnackich, a zabory były tylko manifestacją Realnego, czyli faktycznego braku państwowości. Wydaje mi się, że autor myli stan założony (monarchia elekcyjna, demokracja szlachecka itd.) ze stanem faktycznym, szczególnie po 1648 r., to znaczy z rzeczywistą wszechwładzą magnatów, w XVIII w. stojącą w dramatycznym kontraście z teorią mówiącą o równości wewnątrz stanu szlacheckiego.
Niestety, mocne twierdzenia, w dużej mierze słuszne (np. o ukochanej przez szlachtę gospodarce folwarczno-pańszczyźnianej, która uczyniła z Polski eksportera surowców, czyli skazała ją na los najbardziej zacofanych i nierozwiniętych gospodarczo państw) choć brzmią intrygująco, to jednak ubożuchna literatura przedmiotu i brak znajomości źródeł przytaczanych tylko jako „cyt. za”, sprawiają, że mimo najlepszych chęci trudno je traktować poważnie. Wiem, że to nie jest książka historyczna, a próba wpisania szlacheckich fantazmatów w interpretację psychoanalityczną jest ciekawa, jednakże brak znajomości historii autora jest uderzający. Na przykład, pisząc o Europie Zachodniej, Sowa uparcie powtarza mocno przebrzmiałe hasła o powszechności monarchii absolutnych, umożliwiających rzekomo rozwój kapitalizmu. Jest tu wręcz groteskowo nielogiczny, ponieważ jednocześnie podkreśla rolę Niderlandów czy północnowłoskich republik kupieckich w rozwoju kapitalizmu, a także Anglii, która nawet przez 5 minut nie była monarchią absolutną. Autor usiłuje także przedstawić historię polskiej obecności na Ukrainie wyłącznie jako historię kolonizacji niemal identyczną w stosunku do angielskiej obecności w Indiach. Z wdziękiem pomija takie drobiazgi, jak fakt, że niektóre najpotężniejsze rody kresowe to rody litewskie i rusińskie, jak Radziwiłłowie, Ostrogscy czy Wiśniowieccy, a Dzikie Pola były przez dziesiątki lat niezamieszkałe z powodu koszmaru najazdów tatarskich. Tak pisze autor o kolonizacja pustek Zaporoża: „W ciągu zaledwie pięciu dekad po unii lubelskiej powstało tam około 300 osiedli typu miejskiego lokowanych na prawie magdeburskim przez szlacheckich przybyszy z Rzeczypospolitej […] przez 50 lat na Dzikich Polach średnio co dwa miesiące powstawała nowa osada miejska. […] W latach 1569 – 1648 ludność Kijowszczyzny wzrosła około 20-30 razy, a Czernichowszczyzny 200-300 razy!”. Faktycznie, zgroza :)
Trop braku realnej państwowości jest ciekawy, ale niektóre wręcz bzdurne twierdzenia podminowują całość wywodu. Jednym z nich jest rzekoma niechęć szlachty do podróży zagranicznych, podczas gdy w rzeczywistości do ok. połowy XVII w. zagraniczne studia były integralną częścią wykształcenia młodych szlachciców (jednym z najciekawszych opisów kilkuletniego pobytu we Francji są wspomnienia Jakuba Sobieskiego, ojca Jana; autor „Fantomowego ciała...” nie ma jednak pojęcia o ich istnieniu). Zakończę jednak rytualnym, ale szczerym „Warto było przeczytać”.
Książka Jana Sowy tuż po publikacji 12 lat temu narobiła sporo zamieszania. Jej główną tezą jest nieistnienie państwa polskiego po śmierci ostatniego Jagiellona. Według autora, szlachta wprowadzając elekcję monarchów, zamordowała symboliczne „ciało króla”. Odtąd król istniał tylko w swoim ciele naturalnym, fizycznym, a królestwo było bytem fantomowym. Sowa przekonuje, że...
więcej Pokaż mimo to