Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?

160 str. 2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- językoznawstwo, nauka o literaturze
- Seria:
- Biblioteka Myśli Współczesnej
- Tytuł oryginału:
- Comment parler de livres qu’on n’a pas lu?
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788306031546
- Tłumacz:
- Magdalena Kowalska
- Tagi:
- czytanie Bayard
Oto książka francuskiego literaturoznawcy, która trafiła na listy bestsellerów, wyprzedzając wiele dzieł literatury popularnej. Autor bierze w niej pod rozwagę nasz stosunek do książek, zwłaszcza książek nam nieznanych, choć w jakiś sposób znajdujących się w polu naszego zainteresowania (np. jako pozycje klasyczne). Bayard identyfikuje sytuacje, w których bywamy zmuszani do mówienia o takich książkach, mimo że nigdy do nich nie zaglądaliśmy albo tylko je przekartkowaliśmy, zapomnieliśmy ich treść lub znamy je tylko ze słyszenia. Dowodzi, że możliwe jest przeprowadzenie pasjonującej rozmowy na temat książki, której się nie czytało, również - a może przede wszystkim - z osobą, która również jej nie czytała...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 912
- 361
- 67
- 21
- 20
- 17
- 7
- 6
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra, dowcipna, prowokacyjna. Raczej nie dla czytelniczych snobów, mogą poczuć się urażeni.
'Ontologia Przypadłości. Esej o plastyczności destrukcyjnej'. To książka, o której swego czasu musiałam sporo powiedzieć, a przeczytałam raptem kilka stron. To był jakiś kamienny język, który zupełnie do mnie nie mówił i jedyne co z niej na pewno rozumiałam, to znaki przestankowe i może niektóre spójniki. Ale tytuł i szarą okładkę tej niepozornej książeczki zapamiętam do końca życia. Długo się sobie przyglądałyśmy i niestety, to ona zmogła mnie. Dlaczego "Finneganów tren', który nie ma żadnego widocznego - niektórzy twierdzą, że nawet ukrytego - sensu, dźwięczy podczas czytania, a "Ontologia" okazała się niema? Możliwe, że nie dorosłam do niej intelektualnie, ona to czuła i mną wzgardziła. Mogło tak być. Zostałam odtrącona przez książkę... Wydawać się może, że takie książki powinny rozświetlać świat, a odkładasz je bardziej ślepy niż kiedy po nie sięgałeś.
'Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że najważniejsze jest to, by mówić o sobie, a nie o książkach, czy też by mówić o sobie poprzez książki (jest to chyba jedyny rozsądny sposób mówienia o literaturze).'
Autor w swoim eseju przywołuje tytuły utworów, których w większości nie czytałam, a o niektórych nawet nie słyszałam, ale w niczym to nie przeszkadza. Snuje myśl w tak przyjazny i ciekawy sposób, że przyjemnie się za nią podąża.
Bardzo dobra, dowcipna, prowokacyjna. Raczej nie dla czytelniczych snobów, mogą poczuć się urażeni.
więcej Pokaż mimo to'Ontologia Przypadłości. Esej o plastyczności destrukcyjnej'. To książka, o której swego czasu musiałam sporo powiedzieć, a przeczytałam raptem kilka stron. To był jakiś kamienny język, który zupełnie do mnie nie mówił i jedyne co z niej na pewno rozumiałam, to znaki...
Cudownie ironiczna i erudycyjna książka.
Cudownie ironiczna i erudycyjna książka.
Pokaż mimo toBardzo ciekawy eksperyment literacki. Ironiczny, błyskotliwy, zabawny. Przyjemnie mi się tę książkę (nie) czytało.
Bardzo ciekawy eksperyment literacki. Ironiczny, błyskotliwy, zabawny. Przyjemnie mi się tę książkę (nie) czytało.
Pokaż mimo toŚmieszna książka, napisana trochę w formie żartu, trochę poważnie; ale mam wrażenie że okrutnie się zestarzała, już 5 lat temu ją czytając było słabo...
Znalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem.
Przeczytałem trochę książek w młodości :) .
To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019
Śmieszna książka, napisana trochę w formie żartu, trochę poważnie; ale mam wrażenie że okrutnie się zestarzała, już 5 lat temu ją czytając było słabo...
więcej Pokaż mimo toZnalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem.
Przeczytałem trochę książek w młodości :) .
To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w...
Jedna z najbardziej błyskotliwych, ironicznych, dowcipnych i inteligentnych książek, jakie (nie)czytałem.
Jedna z najbardziej błyskotliwych, ironicznych, dowcipnych i inteligentnych książek, jakie (nie)czytałem.
Pokaż mimo toBayard w swojej książce, o cynicznie i cwaniacko brzmiącym tytule, dzieli się prawdziwym mistrzostwem w dziedzinie czytelnictwa - nie-czytaniem! Jest to o tyle zaskakujące, że trudno jest nam sobie wyobrazić, że z literaturą można obcować inaczej niż chłonąć każde słowo wers za wersem, strona za stroną i dobrnąć do zakończenia. Bayard otwiera oczy na nowe spojrzenie o czytaniu i o samych książkach, że najważniejsze jest to, co dzieje się z książką poza nią, a nawet w nas samych, kiedy przychodzi nam o nich rozmawiać. Po lekturze tej książki mogę wysnuć jeden wniosek, który sprowadza się do sensu tej lektury - prawdziwym mistrzostwem jest rozmawiać o książce Bayarda nie czytając jej, a nawet nie mając jej w rękach!
Bayard w swojej książce, o cynicznie i cwaniacko brzmiącym tytule, dzieli się prawdziwym mistrzostwem w dziedzinie czytelnictwa - nie-czytaniem! Jest to o tyle zaskakujące, że trudno jest nam sobie wyobrazić, że z literaturą można obcować inaczej niż chłonąć każde słowo wers za wersem, strona za stroną i dobrnąć do zakończenia. Bayard otwiera oczy na nowe spojrzenie o...
więcej Pokaż mimo toKsiązka jest interesująca, tym bardziej, że porusza kwestię o której nigdy nie myślałem – kwestię czytania, a w konsekwencji recenzji nieprzeczytanej książki. Autor sugeruje, że fakt, iż czegoś się nie wie, jest czymś złym. Cóż może z poziomu profesury. Niemniej czy człowiek, jakikolwiek, nawet geniusz, może pojąć wszystko? Zdecydowanie nie. Sam nie przeczytałem zbyt wielu książek, na co nie pozwala mi zmienny tryb życia. Nie widzę jednak w tym ujmy, by oszukiwać, że jest inaczej. Niby dlaczego? Nie posiadam potrzeby brylowania w towarzystwie, a tym bardziej uzurpowania sobie miana człowieka ultra-rozumnego. Kłamstwo w kwestii swego oczytania jest niemal zbordnią! Faktycznie, można być pomimo tego braku błyskotliwym, ale nie zmienia to faktu, iż propaguje się formę oszustwa, łgarstwa, bądź też kpiny z otoczenia.
Nie zgadzam się również z wnioskiem, iż czytanie zabija osobowość czytelnika. Być może istnieją takie jednostki, jak choćby Herostrates, lecz w moim mniemaniu są to rzadkie wyjątki. Dla mnie książka jest formą ścieżki, którą podążam w drodze do samookreślenia. Zdarzają się lektury, które wywołują u mnie kaca moralnego, tak dojmującego, że przez jakiś czas ciężko jest mi strząsnąć to z siebie. Jednak zawsze to następuje! W ten sposób odkrywam kolejną cząstkę siebie, dotychczas nieuświadomioną, integralną część mnie. I to jest cudowne! Wspaniale jest utożsamiać się z jakimś bohaterem, przeżywać to, co on, by w końcu stać się sobą – rozwiniętym, bardziej otwartym, skupionym na sobie, ale z pamięcią o tym, że nie żyjemy tutaj i teraz sami..
W każdym razie książka wydaje się godna uwagi i jeszczę do niej powrócę, aby skonfrontować swoją opinię jeszcze raz.
Ksiązka jest interesująca, tym bardziej, że porusza kwestię o której nigdy nie myślałem – kwestię czytania, a w konsekwencji recenzji nieprzeczytanej książki. Autor sugeruje, że fakt, iż czegoś się nie wie, jest czymś złym. Cóż może z poziomu profesury. Niemniej czy człowiek, jakikolwiek, nawet geniusz, może pojąć wszystko? Zdecydowanie nie. Sam nie przeczytałem zbyt wielu...
więcej Pokaż mimo toSporo interesujących przemyśleń. Całkowicie odmienne podejście do kwestii czytania książek, które może wielu czytelników zaskoczyć. Bardzo dobrze się bawiłem podczas lektury. Tym bardziej że część omawianych przez autora pomysłów sam stosuję od lat.
Najbardziej rozbawił mnie rozdział pt. "Nie wstydzić się". Dlaczego? Ponieważ nigdy nie wstydziłem się przyznawać, że jakiejś książki nie przeczytałem. Wręcz przeciwnie, niejednokrotnie odczuwam niekłamaną satysfakcję, kiedy o tym mówię.
Dla przykładu, w ciągu 4 lat liceum nie przeczytałem ani jednej lektury. Serio. Czytałem mnóstwo książek, każdą wolną chwilę poświęcałem na lekturę. Ale czytałem tylko to, co mnie interesowało – filozofię, książki popularnonaukowe oraz science fiction. Nie skalałem się natomiast żadną lekturą szkolną. I nigdy tego przed nikim nie ukrywałem.
Jak widać, umiejętność mówienia o nieprzeczytanych książkach opanowałem już w szkole. Może dlatego z taką przyjemnością czytałem dzieło Pierre’a Bayarda?
Sporo interesujących przemyśleń. Całkowicie odmienne podejście do kwestii czytania książek, które może wielu czytelników zaskoczyć. Bardzo dobrze się bawiłem podczas lektury. Tym bardziej że część omawianych przez autora pomysłów sam stosuję od lat.
więcej Pokaż mimo toNajbardziej rozbawił mnie rozdział pt. "Nie wstydzić się". Dlaczego? Ponieważ nigdy nie wstydziłem się przyznawać, że jakiejś...
RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2020/02/strategia-sonia-i-dzdzownicy-jak.html
Tę książkę można bardzo łatwo podsumować żartem o studencie zoologii - Student zoologii nie był przygotowany do egzaminu, ale nauczył się wszystkiego o dżdżownicach. Na egzaminie profesor zapytał jednak: – Co pan wie o słoniach? – O…o słoniach? No więc słoń, to dziwne zwierzę. Jego trąba przypomina dżdżownicę. A dżdżownica….
A tę strategię zna każdy student.
RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2020/02/strategia-sonia-i-dzdzownicy-jak.html
więcej Pokaż mimo toTę książkę można bardzo łatwo podsumować żartem o studencie zoologii - Student zoologii nie był przygotowany do egzaminu, ale nauczył się wszystkiego o dżdżownicach. Na egzaminie profesor zapytał jednak: – Co pan wie o słoniach? – O…o słoniach? No więc słoń, to dziwne zwierzę. Jego trąba...
Książka niesamowicie inspirująca. Koncepcja czytania kreowana przez Bayarda jest niezwykle nowatorska, to zupełnie coś nowego. Otwiera oczy na inne perspektywy patrzenia na literaturę niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Książka z dziedziny teorii literatury, która jest przystępna, napisana zrozumiałym językiem. Na dodatek okazuje się, że "techniki", które proponuje autor były przeze mnie intuicyjnie stosowane przez całe studia - po prostu nie dało się inaczej :)
Książka niesamowicie inspirująca. Koncepcja czytania kreowana przez Bayarda jest niezwykle nowatorska, to zupełnie coś nowego. Otwiera oczy na inne perspektywy patrzenia na literaturę niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Książka z dziedziny teorii literatury, która jest przystępna, napisana zrozumiałym językiem. Na dodatek okazuje się, że "techniki", które proponuje...
więcej Pokaż mimo to