Linia ognia
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2005-01-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-17
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389011527
- Tagi:
- Linia ognia
Dlaczego Święty Mikołaj musiał zginąć? Jak działa na krasnoludki Glaser Safety Slug? Czego nie znalazł w Iraku Hans Blix i co wspólnego ma Osama bin Laden z Aladynem?
Nie należy się oszukiwać, łudzić, ani pozwolić zwieść bezrozumnej nadziei - w prawdziwym życiu nic nie jest takie jak w bajce. Nie wpadnie z wizytą wróżka, nie przyjedzie książę na białym koniu, zagubionej w lesie sierotki nie przygarną zacne krasnoludki. W prawdziwym życiu są nienawiść i przemoc, strach i ból, a skrzaty co najwyżej naszczają do mleka. Ktoś powinien powiedzieć to dzieciom, bo to dla nich są bajki. A jeszcze lepiej - zrobić z tym wreszcie porządek.
Ale para bohaterów, połączona przeznaczeniem, ma przeciw sobie nie tylko krasnale, wampiry, szatana i, co gorsza, samego Dubya. W końcu stanie twarzą w twarz z prawdziwą, mroczną mocą. Bo na świecie są też bajki dla dorosłych.
W „Linii ognia” urban fantasy splata się z militarnym thrillerem, baśń ze współczesną rzeczywistością, pokazaną w nieco tylko krzywym zwierciadle. Tomasz Pacyński, autor „Września” i trylogii „Sherwood” tym razem w połączeniu obydwu gatunków.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 287
- 119
- 77
- 13
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Dziwna, specyficzna miejscami niezrozumiała. Bawiłem mnie tylko poczatek
Dziwna, specyficzna miejscami niezrozumiała. Bawiłem mnie tylko poczatek
Pokaż mimo toPoczątek zajebisty, środek taki sobie a koniec również doskonały
Początek zajebisty, środek taki sobie a koniec również doskonały
Pokaż mimo toCzasami z twórczością niektórych pisarzy jest nam nie po drodze. Czytamy, zniechęcamy się, próbujemy ponownie. Tak niestety było w moim przypadku z książkami Pana Tomasza, zwanego w środowisku fantastyki „Packiem”. Miało być humorystycznie, z przytupem, tymczasem „Linia ognia” wyszła zaskakująco bezbarwnie. Nie jestem w stanie wskazać choćby jednego jasnego punktu :-(
Niestety wśród wielu innych polskich książek fantastycznych wydanych w przeciągu ostatnich 20 lat (także pod znakiem „Fabryki Słów”) można znaleźć o wiele więcej charakternych i zabawnych, które wyszły spod pióra Wojciecha Świdziniewskiego, Magdaleny Kozak czy Andrzeja Pilipiuka. Rzecz raczej dla zagorzałych miłośników fantastyki, którzy chcą zapoznać się ze wszystkim, co ukazało się na polskim rynku wydawniczym.
Czasami z twórczością niektórych pisarzy jest nam nie po drodze. Czytamy, zniechęcamy się, próbujemy ponownie. Tak niestety było w moim przypadku z książkami Pana Tomasza, zwanego w środowisku fantastyki „Packiem”. Miało być humorystycznie, z przytupem, tymczasem „Linia ognia” wyszła zaskakująco bezbarwnie. Nie jestem w stanie wskazać choćby jednego jasnego punktu...
więcej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc (pisząc) miałem nadzieję, że ta książka będzie lepsza. Miałem nadzieję, że się pośmieję i rozerwę przy tych opowiadaniach, ale większość była trochę na wyrost i naciągnięta.
Szczerze mówiąc (pisząc) miałem nadzieję, że ta książka będzie lepsza. Miałem nadzieję, że się pośmieję i rozerwę przy tych opowiadaniach, ale większość była trochę na wyrost i naciągnięta.
Pokaż mimo toKiedy kilka lat temu przeczytałem "Wrzesień" Pacyńskiego, byłem pod olbrzymim wrażeniem. I może dlatego miałem zbyt wygórowane oczekiwania. "Linia ognia" trochę mnie znużyła, bardzo rozczarowała i w ogóle nie wciągnęła. Jest parę dobrych, śmiesznych, sprawnie napisanych momentów, ale to małe rodzynki w suchym i mdłym cieście.
Możliwe, że kilkanaście lat temu, kiedy książka powstawała, czytało ją się lepiej - bliższe były odwołania do wojny w Iraku, czy Osamy bin Ladena. Ale przede wszystkim od tego czasu ciekawsze opisy militarystyczne znalazłem u Ciszewskiego, a jeśli chodzi o dowcipne łączenie wątków fantasy z naszą polską szarą rzeczywistością, to "Linii ognia" daleko co cyklu o Jakubie Wędrowyczu.
Mimo całej sympatii do śp. autora, to muszę stwierdzić, że szkoda czasu.
Kiedy kilka lat temu przeczytałem "Wrzesień" Pacyńskiego, byłem pod olbrzymim wrażeniem. I może dlatego miałem zbyt wygórowane oczekiwania. "Linia ognia" trochę mnie znużyła, bardzo rozczarowała i w ogóle nie wciągnęła. Jest parę dobrych, śmiesznych, sprawnie napisanych momentów, ale to małe rodzynki w suchym i mdłym cieście.
więcej Pokaż mimo toMożliwe, że kilkanaście lat temu, kiedy książka...
Książka warta polecenia, wszystkim tym którzy lubią się pośmiać, ale czasem też się zastanowić nad sprawami głębszymi. Dla tych którzy lubią filmy gdzie akcja dzieje się w dżungli czy w biurowcu. Dla tych którzy nie lubią bajek. Można jeszcze tak długo ale bez spojlerowania się nie da.
Książka warta polecenia, wszystkim tym którzy lubią się pośmiać, ale czasem też się zastanowić nad sprawami głębszymi. Dla tych którzy lubią filmy gdzie akcja dzieje się w dżungli czy w biurowcu. Dla tych którzy nie lubią bajek. Można jeszcze tak długo ale bez spojlerowania się nie da.
Pokaż mimo toZaczyna się obiecująco, ale szybko zaczyna męczyć. Można, ale nie trzeba.
Zaczyna się obiecująco, ale szybko zaczyna męczyć. Można, ale nie trzeba.
Pokaż mimo toBędąc szczerą: od lat chciałam przeczytać tę książkę tylko ze względu na pewien cytat.
"-Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem?
- Spierdalaj. - odparł beznamiętnie kocur i oddalił się z godnością."
Podskoczyłam, przyklasnęłam i stwierdziłam, że to MUSI BYĆ to. Proszę o zrozumienie - jestem patologiczną miłośniczką kotów, co więcej! Sama lubię o sobie mówić w ten iście koci sposób. A ten cytat trochę mnie charakteryzował. Więc chciałam poznać wszystko, od rdzenia, w jakim to kontekście, jak to zostało stworzone, na podwalinach jakiej fabuły?
I cóż...
Przełykam lekką pigułkę rozczarowania. Dla kogo? No niby dla fanów fantastyki. Z humorem? A no z humorem. Fabuła? Na pierwszy rzut oka całkiem zacna, to jest Matylda, a to Dziadek Mróz. Miło nam. Teraz przytulimy kałasznikowa i idziemy podarować Świętemu Mikołajowi kulkę w łeb. Całość brzmi rzeczywiście mało banalnie, z ciekawością przerzucałam kolejne strony książek. Ale czym dalej - kolokwialnie rzecz ujmując tym gorzej. Język taki, o. Osobowości bohaterów sztampowe, powiedziałabym że określenie "osobowości" to zbyt dużo powiedziane. Fabuła w pewnym momencie jest wartka niczym strumień w kiblu - co więcej mam wrażenie, że sam autor troszkę się w tym pogubił. Jest płytko, bez głębi, trochę zabawnie, acz nie znajdą tam - Państwo wybaczą: pierdolnięcia. Jest taka nijaka masa, trochę zabawna, da się rozluźnić, ale to wszystko. Potencjał był, ale poszedł na drinka. To się zdarza.
Będąc szczerą: od lat chciałam przeczytać tę książkę tylko ze względu na pewien cytat.
więcej Pokaż mimo to"-Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem?
- Spierdalaj. - odparł beznamiętnie kocur i oddalił się z godnością."
Podskoczyłam, przyklasnęłam i stwierdziłam, że to MUSI BYĆ to. Proszę o zrozumienie - jestem patologiczną miłośniczką kotów, co więcej! Sama lubię o sobie mówić w ten iście koci...
Świetna "anty baśń" w "duszaszczipatielnom" klimacie.
Świetna "anty baśń" w "duszaszczipatielnom" klimacie.
Pokaż mimo toŚmieszna :)
Śmieszna :)
Pokaż mimo to