rozwińzwiń

Smokobójca

Okładka książki Smokobójca Tomasz Pacyński
Okładka książki Smokobójca
Tomasz Pacyński Wydawnictwo: Fabryka Słów Seria: Bestsellery polskiej fantastyki fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Bestsellery polskiej fantastyki
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2006-03-10
Data 1. wyd. pol.:
2006-03-10
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389011794
Tagi:
Smokobójca Roger z Mons opowiadania fantasy Pacyński
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Bajki dla dorosłych Ewa Białołęcka, Eugeniusz Dębski, Rafał Dębski, Jarosław Grzędowicz, Anna Kańtoch, Jacek Komuda, Maja Lidia Kossakowska, Magdalena Kozak, Tomasz Pacyński, Andrzej Pilipiuk, Wojciech Świdziniewski, Robert J. Szmidt
Ocena 6,3
Bajki dla doro... Ewa Białołęcka, Eug...
Okładka książki Deszcze niespokojne Rafał Chojnacki, Eugeniusz Dębski, Jarosław Grzędowicz, Szymon Kazimierski, Maja Lidia Kossakowska, Tomasz Pacyński, Andrzej Pilipiuk, Jerzy Roś, Paweł Siedlar, Mateusz Spychała, Szczepan Twardoch, Marcin Wroński
Ocena 6,2
Deszcze niespo... Rafał Chojnacki, Eu...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
501 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
93
65

Na półkach:

Zaciekawił mnie tytuł, bo kocham smokobójcę z powieści MarMaxa Borowskiego "Kwestia wyboru". To jest tak cudowna książka i cudowna postać, że szukałam czegoś podobnego. Niestety ta pozycja mnie urzekła. Nie jest zła. Raczej nijaka. Mam wrażenie, że za pół roku nie będę pamiętać żadnej sceny - nie wywołują we mnie specjalnych emocji.

Zaciekawił mnie tytuł, bo kocham smokobójcę z powieści MarMaxa Borowskiego "Kwestia wyboru". To jest tak cudowna książka i cudowna postać, że szukałam czegoś podobnego. Niestety ta pozycja mnie urzekła. Nie jest zła. Raczej nijaka. Mam wrażenie, że za pół roku nie będę pamiętać żadnej sceny - nie wywołują we mnie specjalnych emocji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2209
1765

Na półkach: ,

Czemóż te opowiadania wrzucono do jednej książki?
Nijak to ocenić!
Pierwsze - zabawnie kpiarskie ale reszta - przygnębiająca.

Czemóż te opowiadania wrzucono do jednej książki?
Nijak to ocenić!
Pierwsze - zabawnie kpiarskie ale reszta - przygnębiająca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1618
970

Na półkach:

Pozbierane co tam było po śmierci autora. W efekcie zbiór jest mocno zróżnicowany pod względem ciężkości i nastroju.

Pierwsza część rzeczywiście jest o przygodach tytułowego Smokobójcy. Gra schematem z humorem, ironią i dystansem, jednakowoż to cztery poprawne ale nijak nie wyjątkowe opowiadania.

Część druga to trzy niepowiązane ani ze Smokobójcą ani ze sobą historie (jedno z nich należy do cyklu Sherwood). Każda z nich to dość ciężki dramat odsłaniający najgorsze strony człowieka.

Całość napisana w typowy dla Packa sposób. Postmodernistyczna gra popkulturą, odwracanie schematów, wypowiedzi z perspektywy kamuflowanej niby to cyniczną pozą.

Nie ma tu opowiadań bardzo słabych ani szczególnie wyjątkowych. Są rzetelne średniaki i rzeczy niezłe z aspiracjami.

Wysłuchałem w niezłej interpretacji Tomasza Ignaczaka.

7/10

I tym sposobem zakończyłem przygodę z twórczością Tomka. Więcej nie będzie. Szkoda.

Pozbierane co tam było po śmierci autora. W efekcie zbiór jest mocno zróżnicowany pod względem ciężkości i nastroju.

Pierwsza część rzeczywiście jest o przygodach tytułowego Smokobójcy. Gra schematem z humorem, ironią i dystansem, jednakowoż to cztery poprawne ale nijak nie wyjątkowe opowiadania.

Część druga to trzy niepowiązane ani ze Smokobójcą ani ze sobą historie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
202
95

Na półkach:

Kilka opowiadań, z których połowa jest ze sobą powiązana właściwie chyba tylko postacią protagonisty (tytułowego smokobójcy). Jak to w opowiadaniach, postacie są tylko z grubsza zarysowane. Niewiele wiemy o nich i kierujących nimi pobudkach, nie mają prawie żadnego backstory. Są tu historie z potencjałem, takie które aż proszą się o kontynuację, ale również i takie, które czytałem ze znużeniem. Zdecydowanie na plus humor, którego w książce nie brakuje.

Kilka opowiadań, z których połowa jest ze sobą powiązana właściwie chyba tylko postacią protagonisty (tytułowego smokobójcy). Jak to w opowiadaniach, postacie są tylko z grubsza zarysowane. Niewiele wiemy o nich i kierujących nimi pobudkach, nie mają prawie żadnego backstory. Są tu historie z potencjałem, takie które aż proszą się o kontynuację, ale również i takie, które...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
365
261

Na półkach:

Niespójny zbiór opowiadań z róznych obszarów, pierwsze kilka zabawnych o zabójcy smoków, kolejne poważniejsze. Niby dobre i ciekawe fantasy, ale brakuje spójnej idei przewodniej.

Niespójny zbiór opowiadań z róznych obszarów, pierwsze kilka zabawnych o zabójcy smoków, kolejne poważniejsze. Niby dobre i ciekawe fantasy, ale brakuje spójnej idei przewodniej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
640
601

Na półkach:

Książka całkiem w porządku. Fajnie pokazuje, jaki może być człowiek. Opowiadania o smokobójcy były niezłe i dość spójne, chociaż w ostatnim już robi się trochę chaos. Druga część książki z pierwszą ma wspólnego tylko autora, są to kolejne trzy opowiadania, każde o czym innym. Pierwsze bardzo długie, chaotyczne. Drugie z nich całkiem mi się podobało (plus nawiązanie do Szymborskiej),chociaż końcówka mi nie podeszła. Ostatnie było bardzo ciekawe, zastanawiające, intrygujące, ale... chaotycznie zrealizowane, mało wyjaśnione. Według mnie nieco zmarnowany pomysł.

Książka całkiem w porządku. Fajnie pokazuje, jaki może być człowiek. Opowiadania o smokobójcy były niezłe i dość spójne, chociaż w ostatnim już robi się trochę chaos. Druga część książki z pierwszą ma wspólnego tylko autora, są to kolejne trzy opowiadania, każde o czym innym. Pierwsze bardzo długie, chaotyczne. Drugie z nich całkiem mi się podobało (plus nawiązanie do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
125
122

Na półkach: ,

Minęło trochę czasu od przeczytania "Smokobójcy", ale Sir Roger przypomniał mi o sobie w czasie przedświątecznych porządków. Gdybym miał właściwie ocenić książkę, potrzebowałbym dwóch ocen, ponieważ składa się ona z zupełnie różnych dwóch części; zarówno pod względem fabuły, jak i klimatu. Pierwsze cztery opowiadania poświęcone są tytułowemu smokobójcy tj. Sir Rogerowi z Mons. Historie są napisane lekkim i zabawnym językiem. Jeśli ktoś spodziewa się pieśni opiewających męstwo pogromcy smoków, niech sięgnie po inną pozycję. Sir Roger, chociaż wygląda jak uosobienie legend i baśni, jest krętaczem i cwaniaczkiem, który chętnie zrzuci cały trud ba barki innych, żeby na końcu zgarnąć całą chwalę. Wykapana głowa niejednego współczesnego ministerstwa czy ośrodka kultury. Gdybym miał ocenić książkę jedynie po tej części, dałbym przynajmniej 7 lub 8. Niestety...
Druga część jest całkowicie odmienna, co nie znaczy, że jest zła. Trzy kolejne opowiadania są z innej i znacznie mroczniejszej bajki. Klimat jest ciężki, momentami przejmujący. Historie są dobrze opisane i pewnie oceniłbym je dość wysoko, gdyby poświęcono im całą książkę, ale w konfrontacji z satyrami o Sir Rogerze wypadają źle i psują klimat całości. Może komuś od uśmiechu łatwo jest przejść do trwogi. Mnie niestety nie i dlatego całość oceniam niżej, zwłaszcza, że opis książki nie sugeruje ograniczenia historii tytułowego bohatera do 50% całości. Niemniej jednak warto po nią sięgnąć.

Minęło trochę czasu od przeczytania "Smokobójcy", ale Sir Roger przypomniał mi o sobie w czasie przedświątecznych porządków. Gdybym miał właściwie ocenić książkę, potrzebowałbym dwóch ocen, ponieważ składa się ona z zupełnie różnych dwóch części; zarówno pod względem fabuły, jak i klimatu. Pierwsze cztery opowiadania poświęcone są tytułowemu smokobójcy tj. Sir Rogerowi z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
507
41

Na półkach: , ,

W trakcie czytania tej książki mi się przypomniało, że już kiedyś dawno temu ją przeczytałam, ale w ogóle mi nie zapadła w pamięć. Ani zła, ani dobra, ale też niczym się właśnie nie wyróżnia. Opowiadamia o smokobójcy byłby całkiem zabawne, ale druga część opowiadań była nużąca, rozwlekłe opisy, patos cały czas na siłę wprowadzany, przez co sztucznie to wszystko wyglądało. I jeszcze to wrażenie, że bohaterowie tylko i wyłącznie klną.

W trakcie czytania tej książki mi się przypomniało, że już kiedyś dawno temu ją przeczytałam, ale w ogóle mi nie zapadła w pamięć. Ani zła, ani dobra, ale też niczym się właśnie nie wyróżnia. Opowiadamia o smokobójcy byłby całkiem zabawne, ale druga część opowiadań była nużąca, rozwlekłe opisy, patos cały czas na siłę wprowadzany, przez co sztucznie to wszystko wyglądało. I...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1808
1807

Na półkach:

Zachciało mi się bajek dla dorosłych, tych grzecznych, dla kamuflażu nazywanych literaturą fantasy, żeby dzieci nie pomyślały, że starsi im czegoś zazdroszczą. Chciwie sięgnęłam po Smokobójcę, licząc na wiele, a może nawet na dużo więcej.
Trafiłam do świata, w którym kłobuków, utopców i strzyg na kopy, ale i smoków od groma i ciut ciut i to gadających. Przyczepiłam się więc do rycerza, który miał konia, zbroję i specjalny arsenał do zabijania gadziny: kuszę z magicznymi bełtami i balistę. Wpadł pod Krakowem zabijając ulubioną maskotkę jego mieszczan. Otruł gada, nadzianą siarką i saletrą, owcą, zamiast stanąć honornie do walki. Przyszło mu więc pożegnać się z życiem, kładąc głowę pod topór, na kruczym kamieniu. Uratowała go zasuszona dziewica, narzucając jakąś szmatę i drąc się przeraźliwie: Mój ci on! Mój ci!. Ustąpiłam. Niech ma! Będzie miała minę jak się dowie, że to zwykły szewczyk-dratewka, który w posiadanie tytułu rycerza wszedł zadając skrytobójczą śmierć prawowitemu właścicielowi, a smoki zabijał cudzymi rękoma, sobie przypisując zwycięstwa. Może jednak zasuszonej dziewicy wszystko jedno jaki rycerz, byle były jakieś troki od spodni to znaczy jakieś oczka od zbroi. To niech ma i się udławi jak, nie przymierzając, ten smok spod Krakowa.
Poszłam sobie godnym krokiem do innej bajki, w której w smoki nie wierzono, ale za to wierzono w demony. Zrobiło się ciemno, straszno, krwisto i rzeźniczo.
Szybko przeskoczyłam do następnej bajki, patrząc przez lewe ramię, czy jakiegoś demona za sobą nie wlokę. Wylądowałam na czterech… łapach. Stałam się kotem i to nie byle jakim, ale kotem czarownicy. Długo się nią nie nacieszyłam. Wywlekli mi ją z naszej wieży, źli ludzie, na stos.
Zakradłam się więc na następną stronę, do świata dziewczynki-odmieńca, bawiącej się kukiełkami i nieświadomej tego, że uprawia woodoo. Uuuuu co tam się działo! Wyobraźnia tego dziecka nie znała granic. Uciekłam stamtąd szybko, nie chcąc stać się bezwolną lalką w jej rękach.
Z ulgą zamknęłam książkę, bo jeszcze kilka bajek, a jak nic, popadłabym w schizofrenię. Ile i jak szybko można zmieniać nastroje, emocje i okoliczności, a każde następne groźniejsze i bardziej niebezpieczne od poprzednich? Ja zabraniam umieszczać tyle bajek w jednej książce. Grozi to kalectwem psychicznym, a i przywleczeniem czego złego do rzeczywistości. Potem człowiek zaczyna ni z tego ni z owego szyć pacynkę przypadkowo podobną do szefa, bo a nuż zadziała? Albo bawić się w smoka. To nic, że z papieru. Ważne, że się rusza i to jak!
http://naostrzuksiazki.pl/

Zachciało mi się bajek dla dorosłych, tych grzecznych, dla kamuflażu nazywanych literaturą fantasy, żeby dzieci nie pomyślały, że starsi im czegoś zazdroszczą. Chciwie sięgnęłam po Smokobójcę, licząc na wiele, a może nawet na dużo więcej.
Trafiłam do świata, w którym kłobuków, utopców i strzyg na kopy, ale i smoków od groma i ciut ciut i to gadających. Przyczepiłam się więc...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
28
23

Na półkach: , , ,

Rewelacja. Satyra polskich legend i baśni okraszona rubasznym humorem i zachęcająca do niezobowiązującego uśmiechu. Ostatnia książka autora (niestety potem umarł :'( )
Serdecznie polecam !!!

Rewelacja. Satyra polskich legend i baśni okraszona rubasznym humorem i zachęcająca do niezobowiązującego uśmiechu. Ostatnia książka autora (niestety potem umarł :'( )
Serdecznie polecam !!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    709
  • Chcę przeczytać
    309
  • Posiadam
    251
  • Fantastyka
    32
  • Fantasy
    20
  • Ulubione
    13
  • Teraz czytam
    13
  • Fabryka Słów
    7
  • 2013
    6
  • 2014
    6

Cytaty

Więcej
Tomasz Pacyński Smokobójca Zobacz więcej
Tomasz Pacyński Smokobójca Zobacz więcej
Tomasz Pacyński Smokobójca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także