rozwińzwiń

Tęczowa dolina

Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
192 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
287
259

Na półkach: , , , ,

„Tęczową dolinę” czytało mi się dość dobrze z uwagi na styl pisarza, który uwielbiam. Historia była dość przewidywalna - ciekawa, jednak wciąż przewidywalna. Akcja toczyła się dosyć wartko, pod koniec miałam wrażenie, że była dość rozwleczona. Jest to dobra książka jednak nie wybitna.

„Tęczową dolinę” czytało mi się dość dobrze z uwagi na styl pisarza, który uwielbiam. Historia była dość przewidywalna - ciekawa, jednak wciąż przewidywalna. Akcja toczyła się dosyć wartko, pod koniec miałam wrażenie, że była dość rozwleczona. Jest to dobra książka jednak nie wybitna.

Pokaż mimo to

avatar
343
289

Na półkach:

Jedyne zastrzeżenie jakie mam do tej książki to za dużo pozytywnych zbiegów okoliczności sprzyjających głównym bohaterom. Zwłaszcza w jej końcowej części. Sprawia to, że fabuła wydaje się trochę naciągana.

Jedyne zastrzeżenie jakie mam do tej książki to za dużo pozytywnych zbiegów okoliczności sprzyjających głównym bohaterom. Zwłaszcza w jej końcowej części. Sprawia to, że fabuła wydaje się trochę naciągana.

Pokaż mimo to

avatar
793
793

Na półkach:

Tak mi się podobało, że szybko sięgnęłam po kolejną część. No i jestem na bieżąco.

Tym razem akcja dzieje się przede wszystkim w Ustroniu Morskim. Uzdrowiciel rozdający darmowe lekarstwo. Uważany prawie za Boga. Pomaga i nie bierze za to pieniędzy. Wszystko o co prosi, to żeby wpłacić datek na kościół. Dziwna sprawa.
Równocześnie na jednym z warszawskich osiedli zostają znalezione zwłoki mężczyzny.
Trzecia sprawa, którą trzeba rozwiązać, to pomóc wyjaśnić sprawę spadku. Emerytowany policjant, prywatnie przyjaciel Matyldy, odziedziczył dom nad morzem. Wszystko jakieś dziwne. Dlaczego? Ta sprawę trzeba wyjaśnić.

Z pozoru trzy różne sprawy a jednak w jakoś sposób połączone? Ale czy na pewno? Do akcji wkracza była milicjant, to chyba moja ulubiona postać. Babcia Matylda pokonuje wszystkich swoim sprytem, poczuciem humoru, dedukcją, umiejętnościami śledczymi.

Jestem strasznie ciekawa jak potoczą się losy Marcina, dziennikarza śledczego i jego partnerki Kamili. Może coś z tego będzie? Babcia na to liczy 🤣
(Może i Marcin jest dziennikarzem śledczym, ale myślę, że bez babci Matyldy to nic by się nie udało 🤣)

Od początku polubiłam styl autora. Typowy kryminał, w którym nie ma krwi, a śledztwo jest ciekawe, zagłębia się, aż prowadzi do nieoczekiwanego rozwiązania.

Polecam 💪

Tak mi się podobało, że szybko sięgnęłam po kolejną część. No i jestem na bieżąco.

Tym razem akcja dzieje się przede wszystkim w Ustroniu Morskim. Uzdrowiciel rozdający darmowe lekarstwo. Uważany prawie za Boga. Pomaga i nie bierze za to pieniędzy. Wszystko o co prosi, to żeby wpłacić datek na kościół. Dziwna sprawa.
Równocześnie na jednym z warszawskich osiedli zostają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
612
612

Na półkach:

Przeczytawszy opinie na temat „Tęczowej Doliny” innych czytelników zauważyłam, że konwencja, w której, według mnie, bardzo udanie porusza się Ryszard Ćwirlej nie wszystkim przypadła do gustu. Jestem zdeklarowaną miłośniczką kryminałów pana Ryszarda i przeczytałam ich sporo, zostając fanką stworzonych przez niego bohaterów, z Teofilem Olkiewiczem na czele. Uważam bowiem, że co jak co, ale umiejętność tworzenia barwnych i zabawnych postaci autor opanował do perfekcji. Są to bohaterowie reprezentujący pewne typy często w kryminałach spotykane, a jednocześnie oryginalne i niepowtarzalne. Policjanci/ milicjanci wzbudzający śmiech swoją głupotą, ale też sympatię; przestępcy sprytnie wykorzystujący ludzką naiwność i brak wiedzy oraz osoby postronne, które niby mimochodem wikłają się w śledztwo, przyczyniając się do jego sukcesu.
W „Tęczowej Dolinie” bohaterowie to postaci znane już z pierwszej części tej serii, czyli dziennikarz śledczy Marcin Engel, jego koleżanka po fachu Kamila i emerytowana policjantka babcia Matylda. Tak jak poprzednio wpadają oni w sam środek afery kryminalnej, której centrum jest samozwańczy uzdrowiciel Bernard, oferujący w malowniczym Ustroniu Morskim licznie odwiedzającym go chorym cudowne lekarstwo na wszystko. Ten to właśnie Bernard nagle znika w tajemniczych okolicznościach, a w jego samotni zostają znalezione zwłoki, które szybko się dematerializują. W tym samym czasie w stolicy toczy się dochodzenie w sprawie zamordowania pracownika korporacji prowadzącej interesy z Anglikami, chcącymi wybudować nad polskim morzem ekskluzywne osiedle. Babcia Matylda z kolei pomaga swojemu przyjacielowi Bronkowi w sprawie sfinalizowania przejęcia spadku po ciotce Gertrudzie, która niespodziewanie obdarowała bratanka schedą w postaci domu nad Bałtykiem. Oczywiście te trzy sprawy łączą się ze sobą i prowadzą do rozpracowania wielkiej afery z narkotykami, wyłudzeniami i machlojkami deweloperskimi w tle.
Powieści Ryszarda Ćwirleja pisane są z pozycji człowieka mającego spory dystans do tworzonej przez siebie rzeczywistości. Stąd komiczne postaci i sytuacje, nadające całości niepowtarzalnego klimatu, ale też będące sposobem na pokazanie pewnych cech i zachowań made in Poland. Ćwirlej tworzy powieść kryminalną, ale także świetne zwierciadło, w którym może przejrzeć się współczesny Polak. Widać w nim polskie cwaniactwo, kościółkową religijność, drobnomieszczaństwo, no i układy i układziki potrzebne do tego, żeby czegoś się dorobić lub coś osiągnąć. Prawdą jest to, co wielu czytelników zarzuca autorowi- jego poglądy polityczne widoczne są tu jak na patelni- stąd tak krytyczny obraz Kościoła, ale mi to jakoś nie przeszkadza.
Cieszy mnie za to kierunek, w jakim autor poprowadził historię pary głównych bohaterów, bo już czytając część pierwszą wyraziłam nadzieję, że Marcin zauważy może, że jego związek z Dżesi, zwaną uroczo Zębi to kompletna pomyłka oparta tylko i wyłącznie na pociągu seksualnym. Miło, że tak szybko bohater się zorientował, choć myślę, że to się nie skończy tak bezboleśnie. Świadczą o tym okoliczności tego rozstania, które na pewno będą miały ciąg dalszy. Dlatego czekam na kolejny tom tej serii i mam nadzieję, że autor mnie nie zawiedzie.

Przeczytawszy opinie na temat „Tęczowej Doliny” innych czytelników zauważyłam, że konwencja, w której, według mnie, bardzo udanie porusza się Ryszard Ćwirlej nie wszystkim przypadła do gustu. Jestem zdeklarowaną miłośniczką kryminałów pana Ryszarda i przeczytałam ich sporo, zostając fanką stworzonych przez niego bohaterów, z Teofilem Olkiewiczem na czele. Uważam bowiem, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1217
885

Na półkach: , , ,

Kontynuacja przygód kryminalnych dziennikarza śledczego Marcina Engela, którego miałam przyjemność poznać w pierwszym tomie serii “Niebiańskie osiedle” dwa lata temu.

Szczerze powiem, że jestem zdziwiona niskim ocenami obu tomów. Czy to w wydaniu retro, czy współczesnym, dla mnie Pań Ćwirlej jest autorem niezawodnym i daje mi maksimum przyjemności. "Tęczowa dolina” to moje 23 już spotkanie z pisarzem i nie powiedziałabym wcale, że gorsze, a po prostu inne.

W książkach Ćwirleja nigdy nie ma czasu na nudę, akcja płynie wartko, jest zabawnie, nawet rubasznie, intryga kryminalna zwykle jest rozbudowana i wielowątkowa, rzadko kończy się na jednym morderstwie, a milicja vel policja, no cóż...czy w wersji autora odbiega od standardowej oceny społeczeństwa?

I w czasach przedwojennych, w PRL czy współczesnych autor zawsze znajdzie coś, co warte jest opisania, a koncentruje się przede wszystkim na zjawiskach, które prowadziły i prowadzą do wszelakich nadużyć. Tych nigdy w naszym kraju nie brakowało i nie brakuje.

Zatem kiedy dodamy:
a) zwykłą ludzką naiwność
b) gorliwość religijną
c) ślepą wiarę w cudowne eliksiry i lekarstwa
d) niezachwiane przekonanie o nieskazitelnej moralności funkcjonariuszy Kościoła
mamy gotowy przepis na niezły biznesowo-religijny przekręt.

Bo w tym tomie, w pięknym kurorcie Ustronie Morskie, także żeruje się na seniorach, oferując im tym razem cudowne leki oparte na polskich ziołach (no niestety cudotwórcza moc wsparta jest towarem zakazanym, a przez to leczony musi poddawać się kuracjom regularnie). Jednakowoż, według cudotwórcy, lub jak to woli, znachora (kim był naprawdę polecam poczytać, będzie ciekawie) lek oferowany za darmo, skuteczność wykaże tylko w przypadku:
a) praktykowania żarliwej modlitwy
b) wspomagania hojnymi datkami miejscowej parafii

Interes życia! Gwarancja systematycznych wpływów i nietykalności. Niekoniecznie w Ustroniu, może być gdziekolwiek.

Niestety nie w starciu z Engelem i jego ekipą, ani tym bardziej w konfrontacji z emerytowaną pułkownik MO Matyldą.

Zwariowana, miejscami dramatyczna, miejscami komiczna, powieść kryminalna.

Wielbiciele talentu Ćwirleja znajdą tu wszystko, do czego ich przyzwyczaił i za co kochają jego książki.

Kontynuacja przygód kryminalnych dziennikarza śledczego Marcina Engela, którego miałam przyjemność poznać w pierwszym tomie serii “Niebiańskie osiedle” dwa lata temu.

Szczerze powiem, że jestem zdziwiona niskim ocenami obu tomów. Czy to w wydaniu retro, czy współczesnym, dla mnie Pań Ćwirlej jest autorem niezawodnym i daje mi maksimum przyjemności. "Tęczowa dolina” to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
929

Na półkach:

Wolę autora w zupełnie innej odsłonie...

Wolę autora w zupełnie innej odsłonie...

Pokaż mimo to

avatar
226
134

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z autorem, fajnie się czytało.

Moje pierwsze spotkanie z autorem, fajnie się czytało.

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Książka jest beznadziejnym powieleniem schematów. Jeżeli dobry glina to skrzywdzony milicjant ( pozbawiony emerytury, odsunięty lub odchodzący ze służby , bo mu się nowa władza nie podoba ). Wyraźny i powielany wątek antyklerykalny można wytłumaczyć poglądami autora i wyborami A.D. 2023. Jednak , o zgrozo ,całość podlana jest sosem homofobicznym . Przestępca oraz idiota to geje. Muszę przyznać ,że homofobia autora , zbiła mnie z pantałyku , bo nie wiem komu, chciał się przypodobać p. Ćwirlej. Może towarzyszom z Bezpieczeństwa , specjalistom od akcji "Hiacynt"? Irytujące jest także to ,że autor kryminałów nie zna się na broni . Myli rewolwery z pistoletami , jakby nigdy w dłoni " klamki " nie trzymał ;) i w WOT-a nie grał .... Krótko mówiąc , nie polecam nikomu , z wyłączeniem towarzyszy z....

Książka jest beznadziejnym powieleniem schematów. Jeżeli dobry glina to skrzywdzony milicjant ( pozbawiony emerytury, odsunięty lub odchodzący ze służby , bo mu się nowa władza nie podoba ). Wyraźny i powielany wątek antyklerykalny można wytłumaczyć poglądami autora i wyborami A.D. 2023. Jednak , o zgrozo ,całość podlana jest sosem homofobicznym . Przestępca oraz idiota to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
750
275

Na półkach:

Fajna komedia kryminalna jednak jak dla mnie za dużo lewicowej propagandy.

Fajna komedia kryminalna jednak jak dla mnie za dużo lewicowej propagandy.

Pokaż mimo to

avatar
145
69

Na półkach:

Mam wrażenie deja vu po lekturze Doliny.. Wolę Olkiewicza ,Nowak , Blachę i Freda. Zdecydowanie. Dodatkowa gwiazdka z sentymentu do autora.

Mam wrażenie deja vu po lekturze Doliny.. Wolę Olkiewicza ,Nowak , Blachę i Freda. Zdecydowanie. Dodatkowa gwiazdka z sentymentu do autora.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    224
  • Chcę przeczytać
    95
  • Posiadam
    23
  • 2023
    17
  • 2024
    6
  • Ebook
    4
  • Legimi
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Ryszard Ćwirlej
    3
  • Audiobooki
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tęczowa dolina


Podobne książki

Przeczytaj także