Jeśli komuś, kiedyś spodobał się Rashomon i lubi różne spojrzenia na te samo zdarzenie, tedy polecam Upały Krzyśka Lutowskiego. Dodatkowo, czytelnik musi się przygotować na jazdę bez trzymanki, czasami oniryczną, pozornie prowadzącą w manowce. Przygody kilku postaci, w różnych czasach, miejscach, kończące się niekiedy śmiercią - opisują percepcję autora, wyjątkową percepcję, której zazdroszczę.
Część przygód opisanych z reporterską szczegółowością oddają (niepokornego) ducha festiwali jarocińskich, przez chwilę czułem, że tam byłem i jeszcze bardziej żałuję, że nie udało mi się tam znaleźć... Wartka akcja, żywe dialogi, czasem ciężkie życie na emigracji i Koziołek Matołek... Po lekturze Upałów będziesz miał opory, żeby ponownie obejrzeć tą kultową bajkę... Książka nieszablonowa - polecam szczerze.

Jeśli komuś, kiedyś spodobał się Rashomon i lubi różne spojrzenia na te samo zdarzenie, tedy polecam Upały Krzyśka Lutowskiego. Dodatkowo, czytelnik musi się przygotować na jazdę bez trzymanki, czasami oniryczną, pozornie prowadzącą w manowce. Przygody kilku postaci, w różnych czasach, miejscach, kończące się niekiedy śmiercią - opisują percepcję autora, wyjątkową...