Czarny Bałtyk

Okładka książki Czarny Bałtyk Maciej Paterczyk
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Czarny Bałtyk
Maciej Paterczyk Wydawnictwo: Lira kryminał, sensacja, thriller
394 str. 6 godz. 34 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Lira
Data wydania:
2021-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-10
Liczba stron:
394
Czas czytania
6 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366730311
Tagi:
rzeczywistość alternatywna kryminał
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Czarny Bałtyk



przeczytanych książek 466 napisanych opinii 463

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
214 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
379
199

Na półkach:

Ta książka to miks powieści kryminalnej, alternatywy historycznej i literatury pięknej. Na pewno jest to ciekawa pozycja, ale czy do końca udana? Śmiem wątpić.

To, co ta książka robi dobrze, to na pewno świat przedstawiony i tchnięcie ducha historii (mimo że alternatywnej) na karty książki. Po prostu to czuć i człowiekowi chce się to czytać i poznawać, choć tutaj jednocześnie wychodzi pewna wada, która dla niektórych wadą nie będzie, ale może być "niebezpieczna". Mianowicie, pamiętajmy, że przedstawiony tutaj rys Polski jest alternatywny względem rzeczywistości. Kołobrzeg tak naprawdę był zniszczony, Żydzi nie byli tak liczni w tej miejscowości, natomiast ta alternatywa jest opisana tak sugestywnie, że można się zastanawiać, czy tak faktycznie nie było. Jeśli ktoś jest mniej świadomy, to uwierzy w to. Być może to śmieszne, bo przecież na tym polega m.in. fantastyka, a tym bardziej np. steampunk, ale tutaj mamy coś, co jawnie fantastyką nie jest.

Jako kryminał ta książka zaczyna się świetnie i gdy tak było do końca, to ocena na pewno byłaby wyższa. Zresztą, do pewnego stopnia to faktycznie jest powieść kryminalna, gdyż intryga ma swój finał. Problem w tym, że lekko chaotyczny, dezorientujący i mimo wszystko nie do końca wynikający ze śledztwa jako takiego. Tym niemniej, potrafi zaskoczyć.

A dlaczego literatura piękna? Zawsze się śmieję, że można ją rozpoznać po zdublowanych zdaniach niezbyt oddalonych od siebie, a tutaj rzeczywiście takie momenty mamy. Na pewno jest to książka, która chce przekazać coś więcej niż tylko wizję powojennej Polski autora oraz intrygę kryminalną. Chce zaciekawić, niekoniecznie pocieszyć, a i być może sprowokować do pytań oraz buntu. Zachodza też tutaj wydarzenia, które nie do końca są wyjaśnione, choć nie czuje się tutaj magii. Na pewno nie jest to zwykły kryminał.

No właśnie, czy ten miks wypalił? Lepiej niż się spodziewałem, ale mimo wszystko mam wrażenie, że autor chciał za dużo umieścić na tylu stronach, choć przyznaję, że zgrabnie to połączył i powiązał. Nie ma tutaj uczucia chaosu fabularnego, choć jest pewien chaos w śledztwie. Natomiast trzeba też przyznać, że książka czasem się dłuży i bywa nierówna. Tym niemniej, na pewno jest to ciekawa pozycja.

Ta książka to miks powieści kryminalnej, alternatywy historycznej i literatury pięknej. Na pewno jest to ciekawa pozycja, ale czy do końca udana? Śmiem wątpić.

To, co ta książka robi dobrze, to na pewno świat przedstawiony i tchnięcie ducha historii (mimo że alternatywnej) na karty książki. Po prostu to czuć i człowiekowi chce się to czytać i poznawać, choć tutaj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
41

Na półkach:

Po "Czarny Bałtyk" sięgnąłem gdyż uwielbiam historie dziejące się w świecie alternatywnym. I w istocie Maciej Paterczyk swoją fabułę osadza w powojennej rzeczywistości Kołobrzegu, przy czym, godnym uwagi jest twist powojenny, wolny od holokaustu jak również zniewolenia komunistycznego. W takim właśnie świecie toczy się w zasadzie klasyczna akcja kryminalna. Niestety w mojej ocenie dość drobiazgowo opisywana, co może w pewnym momencie dla takich czytelników jak ja, stać się nużące. W konsekwencji nie wiem jaka ta książka jest. Coś czego szukałem w niej jest tylko tłem mającym jakiś tam wpływ na prowadzone śledztwo, ale tak naprawdę to historia kryminalna, którą można wkleić w każde inne tło. 1 pkt. w bonusie za ciekawy pomysł dla Polski powojennej.

Po "Czarny Bałtyk" sięgnąłem gdyż uwielbiam historie dziejące się w świecie alternatywnym. I w istocie Maciej Paterczyk swoją fabułę osadza w powojennej rzeczywistości Kołobrzegu, przy czym, godnym uwagi jest twist powojenny, wolny od holokaustu jak również zniewolenia komunistycznego. W takim właśnie świecie toczy się w zasadzie klasyczna akcja kryminalna. Niestety w mojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
592
98

Na półkach:

Dużo rzeczy mi się podobało. Alternatywna historia Polski po II WŚ, ale nie cenzurowana, bez strachu o mówiąca o drażliwych, trudnych tematów. Zimno, beznadzieja i bieda, to bardzo zagrało, klimat miasteczka (nawet jeśli to niewiele miało wspólnego z Kołobrzegiem) i gotujące się w tle społeczeństwo. Część kryminalna też mi się podobała, chociaż to, kto był głównym graczem tylko sprawiło, że kiwnęłam głową.

Ale zakończenie mnie nie przekonało, chociaż było zaskakująco sensowne. Po prostu sposób prowadzenia historii i rozwiązanie wątków niespecjalnie się razem zgrało. Ostatnie strony były bardzo personalne i dotyczące głównego bohatera, kiedy główny wątek to było jednak morderstwo, a historia głównego bohatera przewijała się gdzieś w tle, na drugim planie (chociaż wciąż bardzo dobrze zarysowana). Po prostu mi to zgrzytnęło.

Rozwiązanie całego wątku Liderki i komunistów -no, Liderkę zabierają, reszta idzie robić przewrót, nie udaje się, koniec. Jak na tak wyraźne budowanie wątku i powtarzanie, że oba hotele są bliźniacze, spodziewałam się jakiegoś plot twistu tu na koniec (i solidne dowalenie Konstantemu, który całe życie o tym myślał, a jak przyszło co do czego - nic nie zrobił),a tu nic, ten wątek po prostu sflaczał i trochę meh.

I nie rozumiem po co autor wprowadził realizm magiczny - mam tu na myśli wątki z wróżbą i bezskórym koniem, które gdzieś tam dostały swoje rozwiązanie, czy tam semi-wyjaśnienie, ale wciąż nie wiem po co to było. Może miało to jakoś budować napięcie: spełni się, nie spełni. I cóż może znaczyć ta zjawa/sen, czego nie dowiadujemy się do końca. Nastrój niepokoju i napięcia jest i tak, bez tego dodatku.

Dużo rzeczy mi się podobało. Alternatywna historia Polski po II WŚ, ale nie cenzurowana, bez strachu o mówiąca o drażliwych, trudnych tematów. Zimno, beznadzieja i bieda, to bardzo zagrało, klimat miasteczka (nawet jeśli to niewiele miało wspólnego z Kołobrzegiem) i gotujące się w tle społeczeństwo. Część kryminalna też mi się podobała, chociaż to, kto był głównym graczem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
457
192

Na półkach:

Niby mamy rok 1949, ale wszystko jest inaczej. Niby płyniemy przez kolejne wydarzenia, bardziej kryminalne, ale coś tu nie gra. W niezniszczonym Kołobrzegu stoi wielki hotel. Co to za podział, na prawą i lewą część hotelu? A wokół morderstwa, strajki i groźba rewolucji.

Niby jedno morderstwo właśnie wydarzyło się, ale im głębiej grzebią śledczy, tym więcej i ciekawsze rzeczy wypływają. Choć może najświeższe nie są. To co się dzieje ogólnie i ma wpływ na Kołobrzeg mocno abstrakcyjne dla mnie jest, ale też nie mogę napisać, żeby wydawało mi się to ciekawe. Nadaje klimatu, ale dla mnie to są zawsze fragmenty, które uciekają, nie robiąc wrażenia. Choć mój mąż właśnie na tą alternatywną historię zwróciła uwagę bardziej, niż na kryminalne wątki. Więc co kto lubi, to dla siebie wyciągnie.

Samo morderstwo i próby jego rozwikłania, pokazują dużo więcej, niżbym się tego spodziewała. Fajnie te inne, dziwne, nie koniecznie potrzebne wątki, przeplatają się. Do końca nie wiadomo, który będzie miał większe znaczenie. A to właśnie lubię. Choć w sumie, jakbym miała wybierać, to największe wrażenie zrobiła na mnie historia Latarnika.

Miałam ochotę na coś innego, dziwnego i dokładnie to dostałam. W bardzo dobrym wydaniu.

Niby mamy rok 1949, ale wszystko jest inaczej. Niby płyniemy przez kolejne wydarzenia, bardziej kryminalne, ale coś tu nie gra. W niezniszczonym Kołobrzegu stoi wielki hotel. Co to za podział, na prawą i lewą część hotelu? A wokół morderstwa, strajki i groźba rewolucji.

Niby jedno morderstwo właśnie wydarzyło się, ale im głębiej grzebią śledczy, tym więcej i ciekawsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
142

Na półkach:

Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie fakt, że akcja dzieje się w Kołobrzegu, w mieście które znam i lubię. Ale autor chyba nie za bardzo. Mamy alternatywną historię powojenną, II wojna potoczyła się trochę inaczej, w Kołobrzegu i na "Ziemiach Odzyskanych" ma się odbyć referendum, które zadecyduje czy ziemie te będą polskie czy żydowskie. W tytułowym hotelu Czarny Bałtyk zostaje zamordowana młoda, bogata Żydówka. Autor wykreował dość wiarygodną, alternatywną historię, ciekawie przedstawił śledztwo i to tyle jeśli chodzi o plusy. Szybko okazuje się, że nie tylko historia jest tu alternatywna ale również topografia Kołobrzegu, który z tym rzeczywistym ma wspólnego tyle, że też leży nad morzem. Autor umieścił hotel na wysokiej skarpie (których w Kołobrzegu i okolicach zwyczajnie nie ma) a Bałtyk podlega przypływom i odpływom (które owszem, występują ale są absolutnie niezauważalne). Ponadto mamy tu zatokę, która w rzeczywistości nie istnieje i latarnię stojącą w zupełnie innym miejscu.
Kolejną wadą są zupełnie niewiarygodne postaci z głównym bohaterem na czele.
Zapowiadało się ciekawie a jedynym wrażeniem, które mam po lekturze to rozczarowanie.

Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie fakt, że akcja dzieje się w Kołobrzegu, w mieście które znam i lubię. Ale autor chyba nie za bardzo. Mamy alternatywną historię powojenną, II wojna potoczyła się trochę inaczej, w Kołobrzegu i na "Ziemiach Odzyskanych" ma się odbyć referendum, które zadecyduje czy ziemie te będą polskie czy żydowskie. W tytułowym hotelu Czarny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
567

Na półkach:

Ciekawa alternatywna historia Kołobrzegu w 1949 r. z głównym wątkiem kryminalnym. Bardzo dobrze słuchało mi się książki. Doskonała jako przerywnik w poważnych lekturach oraz odskocznia od małych, ale jednak postępów rosjan w Donbasie (luty 2023 r.).

Ciekawa alternatywna historia Kołobrzegu w 1949 r. z głównym wątkiem kryminalnym. Bardzo dobrze słuchało mi się książki. Doskonała jako przerywnik w poważnych lekturach oraz odskocznia od małych, ale jednak postępów rosjan w Donbasie (luty 2023 r.).

Pokaż mimo to

avatar
425
257

Na półkach:

Książka, która ma bardzo dużo poziomów: podwójne morderstwo, tajemniczy hotel, alternatywna historia sprawy polsko-żydowskiej, stara niewyjaśniona sprawa, tajne ugrupowania, a w tym wszystkim postać policjanta, głównego bohatera, który musi wszystko ogarnąć i doprowadzić do końca, do tego niespodziewana końcówka całej historii.

Książka, która ma bardzo dużo poziomów: podwójne morderstwo, tajemniczy hotel, alternatywna historia sprawy polsko-żydowskiej, stara niewyjaśniona sprawa, tajne ugrupowania, a w tym wszystkim postać policjanta, głównego bohatera, który musi wszystko ogarnąć i doprowadzić do końca, do tego niespodziewana końcówka całej historii.

Pokaż mimo to

avatar
134
134

Na półkach:

W powieści "Czarny Bałtyk" autor zabiera nas do Kołobrzegu. Nie jest to jednak Kołobrzeg z czasów współczesnych, miasto sanatoriów i plażowiczów. Przeniesiemy się do roku 1949, na Ziemie Odzyskane...

Tytułowy Czarny Bałtyk to podupadły hotel, którego czasy świetności już dawno minęły, a jednak wciąż żyje on własnym życiem. Jak na burzliwe czasy przystało spotkamy tu Żydów, a także Polaków w przedeniu referendum. Czy powstanie tu nowe państwo żydowskie? Niektórzy mają taką nadzieję...

Gdy więc w hotelu zostaje zamordowana córka bogatego żydowskiego biznesmana sytuacja w mieście się zaognia. Dodatkowo sprawę prowadzi dwóch śledczych: Polak Konstanty Majski i Żydówka Waleria Singer. Czy w zaistniałych okolicznościach potrafią skupić się na dobru śledztwa? Jakie jeszcze sekrety może skrywać hotel? Jak to jego goście mówią: 'Każdy szanujący się hotel powinien mieć swoją zjawę'...
W powieści bardzo istotny jest kontekst historyczny. Śledztwo prowadzone jest przez policjantów w bardzo niespokojnych czasach. Autor pokazuje jednak, że historia tamtego okresu jest mu dobrze znana, a realia miejsca są dobrze nakreślone.

Sama fabuła przypomina kryminały Agathy Christie: morderstwo w hotelu, nikt nic nie widział, nie słyszał, ale ktoś wie więcej...Tym kimś jest morderca.

Jeśli macie ochotę na kryminał w stylu retro, który zabierze Was nad niespokojne polskie morze to nie możecie pominąć tej pozycji!

W powieści "Czarny Bałtyk" autor zabiera nas do Kołobrzegu. Nie jest to jednak Kołobrzeg z czasów współczesnych, miasto sanatoriów i plażowiczów. Przeniesiemy się do roku 1949, na Ziemie Odzyskane...

Tytułowy Czarny Bałtyk to podupadły hotel, którego czasy świetności już dawno minęły, a jednak wciąż żyje on własnym życiem. Jak na burzliwe czasy przystało spotkamy tu Żydów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
10

Na półkach:

Świetna.
Bardzo dobrze poprowadzona akcja, fajnie rozpisani bohaterowie.
Klimat niesamowicie mroczny, bardzo wciągający.
Chętnie sięgnę po jeszcze coś tego autora.

Świetna.
Bardzo dobrze poprowadzona akcja, fajnie rozpisani bohaterowie.
Klimat niesamowicie mroczny, bardzo wciągający.
Chętnie sięgnę po jeszcze coś tego autora.

Pokaż mimo to

avatar
291
98

Na półkach:

Naprawdę dobra lektura na odpoczynek od trudniejszych tematów, wciągająca fabuła, ciekawi bohaterowie, brak lokowania produktów (co w polskich kryminałach pisanych przez poczytnych autorów jest nagminne). Mam nadzieję, że Maciej Paterczyk utrzyma poziom. Chętnie sięgnę po inne książki autora.

Naprawdę dobra lektura na odpoczynek od trudniejszych tematów, wciągająca fabuła, ciekawi bohaterowie, brak lokowania produktów (co w polskich kryminałach pisanych przez poczytnych autorów jest nagminne). Mam nadzieję, że Maciej Paterczyk utrzyma poziom. Chętnie sięgnę po inne książki autora.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    318
  • Przeczytane
    236
  • Posiadam
    42
  • 2021
    14
  • Legimi
    9
  • Teraz czytam
    5
  • Kryminał
    5
  • Ulubione
    4
  • Ebook
    4
  • Audiobook
    4

Cytaty

Więcej
Maciej Paterczyk Czarny Bałtyk Zobacz więcej
Maciej Paterczyk Czarny Bałtyk Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także