NIKO - tytuł zagadkowy... Cóż może oznaczać? Zapewne imię, gdyż nic innego nie przychodzi na myśl. I słusznie. Powieść Pawła Kolarzyka dotyczy przede wszystkim nastoletniego chłopca o imieniu NIKO, który jest obdarzony nadprzyrodzonym Darem...A czymże jest ten Dar? Co oznacza on dla NIKO i jego przyjaciół?

NIKO już we wczesnym wieku musiał opuścić swoją rodzinną miejscowość. Opuszczał ją z wielkim poczuciem niesprawiedliwości i krzywdy. Jednakże nie spodziewał się tego co może mu przynieść los. Pewnego razu uciekając przed niegodziwymi ludźmi przypadek sprawił, iż został rozdzielony od niewielkiej grupy przyjaciół i pozostawiony sam sobie. Od tego czasu musiał radzić sobie samodzielnie. Początkowo wiódł nieciekawe i biedne życie, lecz z upływem lat los zaczął się do niego uśmiechać. Swą przygodę rozpoczynał jako prosty sługa średniozamożnego człowieka a z czassem przy pomocy swego tajemniczego Daru mógł zyskać coś więcej niż tylko status społeczny..

Powieść rozpoczyna się ciekawie - ot, niby zwykły zwyczajny chłopiec, lecz z pewnym wyjątkowym Darem, o którym nikt nie wiedział... Fabuła powieści okazuje się dosyć interesująca, zwłaszcza że skupia się tylko na tym co najistotniejsze bez zbędnych dygresji czy opisów. Co więcej prowadzona jest konsekwetnie i w bardzo przejrzysty sposób . Bohaterowie tacy jak NIKO są bardzo interesujący i z pewnością nie czarno-biali; nieraz podczas uważnej lektury można zauważyć niemałe wady i niedoskonałości bohaterów. Ich intrygi, nieporozumienia, dlalogi wydają się całkiem naturalne i przejrzyste. Język ( styl ) wypowiedzi bohaterów jest zupełnie zwyczajny. Także styl powieści jest bardzo czytelny i nawet prosty w odbiorze. Autor zgrabnie operuje słowem i z pewnością ma tak zwane "lekkie pióro". A kimże jest ów autor tej fantastycznej opowieści?

Paweł Kolarzyk to absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego a zarazem pasjonat historii, polityki i literatury. Mieszka w Krakowie, mieście, z którym jest niewątpliwie związany. "NIKO" jest niezbędnym dowodem na to, iż debiutancka powieść nie zawsze jest słaba lub nieciekawa. "NIKO" to niezwykła opowieść o chłopcu i jego tajemniczym Darze.

Po przeczytaniu książki pojawia się jedno główne pytanie - z jakiego powodu warto sięgnąć po tę książkę? Odpowiedzi ( powodów ) może być wiele. W moim odczuciu warto sięgnąć po nią choćby ze względu na samych bohaterów, którzy zostali wykreowani dosyć przekonująco. Ponadto wspomniany już język powieści jest całkiem poprawny a i samą książkę czyta się szybko i ( co ważne ) przyjemnie.

Cała opinia na stronie: https://moichksiazekswiat.pl

NIKO - tytuł zagadkowy... Cóż może oznaczać? Zapewne imię, gdyż nic innego nie przychodzi na myśl. I słusznie. Powieść Pawła Kolarzyka dotyczy przede wszystkim nastoletniego chłopca o imieniu NIKO, który jest obdarzony nadprzyrodzonym Darem...A czymże jest ten Dar? Co oznacza on dla NIKO i jego przyjaciół?

NIKO już we wczesnym wieku musiał opuścić swoją rodzinną...

Bardzo nastrojowa książka o dorastaniu, polityce, wojnie i ze szczyptą fantastyki. Główny bohater jest inteligentny, zaradny, z dużym poczuiem moralności, ale nie brakuje mu także wad, które go uczłowieczają. Świat jest dobrze przemyślany i sporo wątków wraca, po wielu rozdziałach, postacie nie są zapomniane. Przyjemna lektura, łatwo ją pochłonąć w szybkim tempie :)

Bardzo nastrojowa książka o dorastaniu, polityce, wojnie i ze szczyptą fantastyki. Główny bohater jest inteligentny, zaradny, z dużym poczuiem moralności, ale nie brakuje mu także wad, które go uczłowieczają. Świat jest dobrze przemyślany i sporo wątków wraca, po wielu rozdziałach, postacie nie są zapomniane. Przyjemna lektura, łatwo ją pochłonąć w szybkim tempie :)

Bardzo ciekawa rzecz. Warto sprawdzić

Bardzo ciekawa rzecz. Warto sprawdzić

Dobra książka. Polecam.
Ciekawy pomysł na głównego bohatera, jego pochodzenie i historię. Ciekawe postacie poboczne. Brakuje troszkę lepszych opisów miejsc, ale sięgnę po kolejny tom.

Dobra książka. Polecam.
Ciekawy pomysł na głównego bohatera, jego pochodzenie i historię. Ciekawe postacie poboczne. Brakuje troszkę lepszych opisów miejsc, ale sięgnę po kolejny tom.

#Cześć, #czytacze!
Wasze Zdrowo BooKKnięte dziewczyny, wbrew powszechnym internetowym trendom, nie szarpną się w tym roku na podsumowania z bardzo prostego względu: przy ogromnej ilości współprac (których liczba przeszła nasze najśmielsze oczekiwania!) trudno wybrać kilka najlepszych pozycji.
Nasze stosy egzemplarzy recenzenckich rosły w zastraszająco szybkim tempie a niektóre z zalegających na nich książek zdawały się wołać głośno i wyraźnie: „Przeczytaj mnie!”. Jedną z nich była debiutancka powieść:
Tytuł: „#Niko”
Autor: Paweł Kolarzyk
którą nasza blogerka otrzymała podczas jednych z #dnifantastyki. Okładka zauroczyła ją od pierwszego wejrzenia a tytuł, nie sugerujący nota bene niczego poza imieniem głównego bohatera, podobnie jak zdawkowy opis ze wzmianką o tajemniczym darze, jedynie podsycał ciekawość. Czy pierwsze wrażenie było słuszne? Odpowiedź na to pytanie pojawi się w dalszej części recenzji.
Na początek krótko o fabule: Niko pochodzi z zabitej dechami górskiej wsi, o której istnieniu nikt nie ma pojęcia. W tym hermetycznym patriarchalnym środowisku wiedzie bezpieczne, wręcz sielskie życie. Do czasu … Jako nastolatek odkrywa bowiem, że posiada dar czytania ludziom w myślach. Ta moc zapewnia mu przewagę nad innymi ludźmi, ale musi jej pilnie strzec, by nie dowiedziały się o niej niewłaściwe osoby. Po osiągnięciu pełnoletności, Niko wraz z kilkoma rówieśnikami zostaje zmuszony do opuszczenia Doliny, by utrzymać w niej ustaloną przez Radę Starszych liczbę mieszkańców. Czy mimo nieokreślonego pochodzenia uda mu się osiągnąć sukces w świecie, w którym liczą się rodowód i pieniądze? Czy posiadany dar okaże się dla niego zbawieniem? A może wręcz przeciwnie – stanie się przekleństwem?
#PawełKolarzyk - znawca historii średniowiecza – przebojem wkroczył na #książkowyrynek. Oddał w ręce czytelników interesującą fabularnie, wielopłaszczyznową #powieść, która stanowi swego rodzaju portal do mrocznej przeszłości. Zaznaczamy jednak, że po przekroczeniu go nie ma już odwrotu – do rzeczywistości powrócimy dopiero po przeczytaniu ostatniego zdania. Ta otchłań wciąga wszystkich #wielbicielisłowapisanego bezpowrotnie, by towarzyszyli skrojonym na miarę bohaterom w życiowej wędrówce. Nie znajdziecie wśród tych ostatnich chodzących ideałów – każdy z nich ma zarówno wady (zasługujące na krytykę i doprowadzające nieraz czytelnika do szewskiej pasji),jak i zalety (pozwalające na podziw a nawet rozpływanie się w zachwytach). Dzięki takiemu zabiegowi Paweł Kolarzyk nie stworzył wyłącznie literowych awatarów, tylko bohaterów z krwi i kości. Tak więc #chapeaubas za tą koronkową robotę!
Historie licznych bohaterów, niby fikcyjne i zamierzchłe, a jednak współczesne, to nie jedyny atut powieści. Na uwagę zasługują także niezwykle plastyczne opisy, które silnie podbudzają czytelniczą fantazję. Nic więc dziwnego, że podczas lektury towarzyszą nam wyraźne obrazy, intensywne zapachy oraz silne emocje. Zdrowo BooKKnięta Sandra nie raz czuła ostry zapach farby, a metaliczna woń krwi wywoływała u niej mdłości. Na szczęście te ostatnie szybko łagodziło elektryzujące napięcie wywoływane zaskakującymi zwrotami akcji.
Naszą blogerkę niewątpliwie zachwyciła szata graficzna. Powieść (podobnie jak zdecydowana większość dzieł Samowydawcy.pl)jest przepięknie wydana. „Niko” jest sporych rozmiarów (jak na dzielnego woja przystało 😉 ) i choć nie mieści się tak łatwo do torebki, jak jak standardowe #książki, to ma wiele innych zalet. Większa czcionka i wydatna interlinia nie męczą czytelniczych oczu a mapka i ornamentowe zdobienia poprzedzające tytuły kolejnych rozdziałów stanowią przepiękne uzupełnienie treści, czyniąc lekturę tej interesującej powieści przyjemniejszą.
Pawłowi dziękuję za zaufanie oraz przekazanie egzemplarza do recenzji. Wierzę, że kolejne tomy tej sagi #fantasy będą równie dobre jak ten świetny debiut!

#Cześć, #czytacze!
Wasze Zdrowo BooKKnięte dziewczyny, wbrew powszechnym internetowym trendom, nie szarpną się w tym roku na podsumowania z bardzo prostego względu: przy ogromnej ilości współprac (których liczba przeszła nasze najśmielsze oczekiwania!) trudno wybrać kilka najlepszych pozycji.
Nasze stosy egzemplarzy recenzenckich rosły w zastraszająco szybkim tempie a...

Autor stworzył genialny,oryginalny,wciągający świat fantasy. Dodatkowym elementem wyróżniajacym jest niezwykła erudycja i oczytanie Autora.

Autor stworzył genialny,oryginalny,wciągający świat fantasy. Dodatkowym elementem wyróżniajacym jest niezwykła erudycja i oczytanie Autora.

Niko pochodzi z wioski, o której istnieniu nikt nie wie. To piękna Dolina ukryta wśród gór, niedostępna dla osób postronnych. Rada Starszych pilnie strzeże jej położenia, granic oraz historii i tradycji. Pewnego dnia Niko opuszcza Dolinę z kilkoma innymi przyjaciółmi. Bo taki jest zwyczaj ustalony przez Radę Starszych według, którego Dolina może utrzymać oraz wyżywić tylko 600 mieszkańców. Gdy było więcej niż 600, co dwa lata 3 i następne dziecko w rodzinie osiągając pełnoletność czyli 16 lat opuszcza Dolinę.
Chłopak ma niezwykły dar. Umie czytać w myślach. Ten dar daje mu dużo możliwości ale również może stać się jego przekleństwem. Dzięki niemu może osiągnąć władzę, uzyskać przewagę nad przeciwnikiem. Niko zdaje sobie z tego sprawę. Poznaje informację, których nikt nie chce albo nie może ujawniać. A czyż informacjami nie są nasze myśli. Bo co innego w głowie mamy a co innego język plecie. Nie zawsze mówimy to co naprawdę myślimy. Kłamiemy z wygody, żeby nikogo nie zranić lub dla jakiś korzyści a myślimy swoje. Niko coraz częściej wykorzystuje swój dar aby sprytnie manipulować ludźmi i tak ułożyć bieg zdarzeń aby wszystko toczyło się po jego myśli. Dzięki temu szybko awansuje od pomocnika mera poprzez ordynansa, potem na podskarbiego polnego namiestnika Roberta Hidenbrandta, aż do... tutaj zostawię małe niedopowiedzenie.
Kocha czytać książki, dzięki nim uzupełnia swoją wiedzę. A kiedy dodaje do zdobytej wiedzy swój wrodzony dar robi się naprawdę mieszanka wybuchowa okraszona poczuciem humoru. Jest miłość, zauroczenie oraz piękne i niebezpieczne kobiety. Oczywiście intrygi, polityka, oszustwa podatkowe na różnych szczeblach drabiny społecznej i to wszystko dzieje się dookoła Niko, który świetnie się w tym odnajduje.
Świetna książka. Z początku ciężko idzie czytanie, ale ze strony na stronę wciąga i nawet się nie obejrzałam jak już koniec I tomu ujrzałam. Ponarzekam na zbyt długie opisy ale to tylko taki jeden minusik. Najśmieszniejsze jest to, że pośród tych wszystkich angielskich imion, nazwisk, przezwisk wyskoczył jak "Filip z konopi" Dziadek Krzysiek, który zasiada w Radzie Starszych w Dolinie. Doskonale zna wszystkie przysłowia, które cytuje przy każdej okazji. I jeszcze Pat i Mat :) POLECAM i czekam na dalsze przygody Niko, zwłaszcza, że na horyzoncie widać wojenną zawieruchę, która kończy lata pokoju oraz spokoju. Czytam dla przyjemności dziękuje za udział w Book Tourze.

Niko pochodzi z wioski, o której istnieniu nikt nie wie. To piękna Dolina ukryta wśród gór, niedostępna dla osób postronnych. Rada Starszych pilnie strzeże jej położenia, granic oraz historii i tradycji. Pewnego dnia Niko opuszcza Dolinę z kilkoma innymi przyjaciółmi. Bo taki jest zwyczaj ustalony przez Radę Starszych według, którego Dolina może utrzymać oraz wyżywić tylko...

Książka bardzo ciekawa, ale losy bohatera początkowo smutne, bo musiał opuścić swoją wioskę, z powodu jakis dziwnych ustaleń przodków. Nieraz właśnie ciężko złamać takie stereotypy gdy większośc uważa że to jedyna słuszna droga. Zastanawiałam się też nad darem, który miał Niko, czy nie fajnie byłoby też taki mieć, ale naszła mnie też refleksja , że może nie warto wszystkiego wiedzieć i lepiej nie znać mysli innych ludzi.

Książka bardzo ciekawa, ale losy bohatera początkowo smutne, bo musiał opuścić swoją wioskę, z powodu jakis dziwnych ustaleń przodków. Nieraz właśnie ciężko złamać takie stereotypy gdy większośc uważa że to jedyna słuszna droga. Zastanawiałam się też nad darem, który miał Niko, czy nie fajnie byłoby też taki mieć, ale naszła mnie też refleksja , że może nie warto...

Przyznam, że rzadko zdarza mi się czytać selfpublishing. Niemniej jednak, pan Paweł Kolarzyk, pokazał, że warto sięgać po takie pozycje. Książka jest zadziwiająco dobrze wydana. Fabularnie stoi na bardzo wysokim poziomie. W pierwszej połowie, miałem wrażenie, że to lepsza wersja "Chłopów", Władysława Reymonta, natomiast w drugiej połowie Autor skręcił w kierunku ciekawego wątku polityczno-militarnego. Jak w każdej książce fantasy, także tutaj znalazł się pierwiastek magiczny, dzięki temu książka w mojej opinii wpisuje się w definicję low-fantasy. Widać, że Autor ma ogromny potencjał twórczy. Szczęśliwie jestem w posiadaniu drugiej części tej sagi. Nie mogę się doczekać kiedy siądę do czytania. Pierwszy tom jest bardzo dobry. Polecam

Przyznam, że rzadko zdarza mi się czytać selfpublishing. Niemniej jednak, pan Paweł Kolarzyk, pokazał, że warto sięgać po takie pozycje. Książka jest zadziwiająco dobrze wydana. Fabularnie stoi na bardzo wysokim poziomie. W pierwszej połowie, miałem wrażenie, że to lepsza wersja "Chłopów", Władysława Reymonta, natomiast w drugiej połowie Autor skręcił w kierunku ciekawego...

Książkę miałam zaszczyt przeczytać dzięki Book Tour Czytam Dla Przyjemności przy współpracy z autorem.
Głównego bohatera poznajemy jako przywódcę podczas bitwy. Jednak chwilę później autor pokazuje nam Niko jako młodego chłopca z tajemniczej osady, który musi opuścić swoich bliskich i wyruszyć w nieznane by móc przeżyć. Na dodatek Niko czyta w myślach, wiadomo, że jego dar pomocny, ale czy nie jest też przekleństwem?
Dobre poczucie humoru autora powoduje, że Nika da się lubić.  Polecam serdecznie książkę i już nie mogę się doczekać następnego tomu 🤩

Książkę miałam zaszczyt przeczytać dzięki Book Tour Czytam Dla Przyjemności przy współpracy z autorem.
Głównego bohatera poznajemy jako przywódcę podczas bitwy. Jednak chwilę później autor pokazuje nam Niko jako młodego chłopca z tajemniczej osady, który musi opuścić swoich bliskich i wyruszyć w nieznane by móc przeżyć. Na dodatek Niko czyta w myślach, wiadomo, że jego dar...