Samotności

Okładka książki Samotności Kamil Zinczuk
Okładka książki Samotności
Kamil Zinczuk Wydawnictwo: Narracje literatura obyczajowa, romans
246 str. 4 godz. 6 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Narracje
Data wydania:
2021-05-19
Data 1. wyd. pol.:
2021-05-19
Liczba stron:
246
Czas czytania
4 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365172327
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Tęczowa Bartosz Brzeziński, Jacek Fleiszfreser, Kamila Goszczyńska, Agata Kasiak, Sil Ky, Mateusz Rogalski, Alex Sand, Michał Widomski, Kamil Zinczuk
Ocena 7,3
Tęczowa Bartosz Brzeziński,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2386
1769

Na półkach: , ,

To, kim się stajemy, jest wypadkową naszych własnych doświadczeń i lęków.*

Samotność pojawia się znikąd, możemy być w tłumie ludzi, a jednocześnie czuć się samotni. Czasem przychodzi z naszej winy, ale bywa, że zjawia się nieproszona i niechciana. Oplata swoimi mackami i wciąga świat, gdzie jesteśmy tylko my, nasze myśli, omamy i nałogi, by jakoś przetrwać. By dać radę ze wspomnieniami, tym, że jest się samemu i beznadzieją.

Samotności to sześć opowiadań, których nie da się przeczytać na raz. Mnie one przytłoczyły, były pełne bólu, smutku, wręcz rozpaczy oraz tytułowej samotności. Teksty są brutalnie szczere, obdarte z tego, co mogłoby złagodzić wszystkie ciosy. Autor ukazuje tutaj prawdy, które wolimy przemilczeć. Dosadnie i boleśnie rzuca je nam w oczy, mówi o czymś, o czym wiemy - nie chcemy w tym tkwić, a picie, narkotyki czy przygodny seks, to półśrodki, które pomagają na chwilę i tkwimy nadal w tym chaosie. W czerni, którą pomimo wiedzy trudno opuścić.

Samotności pokazuje, jak wiele oblicz może mieć ten stan, że nie ma żadnego wzoru ani wyjaśnienia na to, czemu i kiedy oraz kogo dopada.

Muszę być szczera, nie wiem, co mam myśleć o tej książce, czytałam ją jakiś czas temu, a nadal, gdy o niej zaczynam myśleć, zderzam się z murem stworzonym z chaotycznych myśli. I chociaż napisana świetnym językiem, szczera oraz prawdziwa, to nie jest powieść dla każdego. Może wywołać negatywne emocje, głęboko zasmucić i wywołać poczucie zniechęcenia.

Ani nie polecam, ani nie odradzam. Sami musicie zdecydować czy to tytuł dla was.

#samowydawcy #samowydawcyubatorego

To, kim się stajemy, jest wypadkową naszych własnych doświadczeń i lęków.*

Samotność pojawia się znikąd, możemy być w tłumie ludzi, a jednocześnie czuć się samotni. Czasem przychodzi z naszej winy, ale bywa, że zjawia się nieproszona i niechciana. Oplata swoimi mackami i wciąga świat, gdzie jesteśmy tylko my, nasze myśli, omamy i nałogi, by jakoś przetrwać. By dać radę ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
167

Na półkach: ,

A idź pan w ch...
Książkę dostałem od kogoś, kto chyba pomyślał że mam depresję. Otóż nie, nie mam. Zastanawiam się natomiast jaki jest cel pisania takich książek? W każdym opowiadaniu aż leje się deprecha i myśli samobójcze. Już po pierwszym opowiadaniu odechciewa się żyć i już nawet nie chciało mi się rzygać, to moim rzygom chciało się rzygać. Później dalej to samo, z opowiadań wyziera nieustannie niechęć do życia.
Autor skacze z kwiatka na kwiatek, z jednego wspomnienia na drugie. Niestety brak tu lekkości pióra Bukowskiego, czy inteligencji naszego Pilcha, z którymi to panami chciałby, zdaje się, iść w szranki.
Chyba każdy dorosły mógłby taką książkę napisać, ja wybrałbym sobie na przykład zamiast Lublina, Kraków. Opisywać wspomnienia, pijaństwo, byłe dupy...
Generalnie książka potrzebna jak świni siodło. Dużo tu fikcji, fantazjowania przyprószonego frustracją życia i zmarnowanych szans. Zwłaszcza żałosne jest opowiadanie Szczur, tu widać że go poniosło, pełno fantastycznego, wyimaginowanego seksu jak z pornoli.
Nie polecam książki, chyba że chcesz popsuć sobie humor.

A idź pan w ch...
Książkę dostałem od kogoś, kto chyba pomyślał że mam depresję. Otóż nie, nie mam. Zastanawiam się natomiast jaki jest cel pisania takich książek? W każdym opowiadaniu aż leje się deprecha i myśli samobójcze. Już po pierwszym opowiadaniu odechciewa się żyć i już nawet nie chciało mi się rzygać, to moim rzygom chciało się rzygać. Później dalej to samo, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
29

Na półkach:

"Samotności" Kamila Zinczuka - bardzo ważna książka. Warto spędzić z nią czas, zwłaszcza po tej niewłaściwej stronie czterdziestki - jak to się żartuje. Książka składa się z kilku historii mężczyzn w dojrzałym wieku, ale w różny sposób dotkniętych samotnością. Jest alkoholik, menel z ulicy, kobieciarz, jest ksiądz, jest nawet człowiek w postapokaliptycznej scenerii. Wszystkie opowieści przeplatane wspomnieniami lat 80 i 90-tych, dla mnie lat dzieciństwa, więc wywoływały to coś, takie poruszenie w środku:) Bohaterowie nie są na fali jeśli chodzi o szczęście życiowe, wręcz przeciwnie. Mimo że te tytułowe samotności tchną smutkiem, mnie ta książka baaaardzo uspokoiła. Chodzi o tą fajną, życiową i ciekawą narrację, jednocześnie autorefleksyjną, właśnie taką o nas - ludziach. Ten styl towarzyszył mi jakiś czas po czytaniu, jakbym zaczynała w podobny sposób myśleć o tym, co mam dokoła, o wspomnieniach - czułam, że warto tak choćby czasem popisać swoje życie w myślach. Najbardziej podobała mi się opowieść o człowieku z chodnika - i zakończenie daje kopa. Dodam, że warto mieć coś do zaznaczania, jakieś karteczki, bo bez liku zdań - perełek 😀 Mądra, wartościowa książka, polecam!

"Samotności" Kamila Zinczuka - bardzo ważna książka. Warto spędzić z nią czas, zwłaszcza po tej niewłaściwej stronie czterdziestki - jak to się żartuje. Książka składa się z kilku historii mężczyzn w dojrzałym wieku, ale w różny sposób dotkniętych samotnością. Jest alkoholik, menel z ulicy, kobieciarz, jest ksiądz, jest nawet człowiek w postapokaliptycznej scenerii....

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
117

Na półkach:

‘Samotności” Kamila Zlinczuk to książka, dla której warto wyjść ze swojej strefy komfortu. Składa się ona z sześciu opowiadań, których bohaterami są niepowiązani ze sobą mężczyźni. Każdy z nich przeżywa swoje dramaty, tragedie i rozterki. Każdy cierpi i walczy ze swoimi demonami, lękami, uzależnieniami. Tym co ich łączy jest samotność pod różnymi postaciami. Jest to książka trudna, skłaniająca do refleksji, do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia się nad sobą. Pokazuje, że samotnym można być wśród tłumu, na zatłoczonej ulicy, podczas zbliżenia z dopiero co poznaną panienką. Powieść ta przepełniona jest emocjami. Trochę mylące było dla mnie to, że autor często nie podaje imion sowich bohaterów, więc nawet nie wiemy, czy czytamy o kimś innym, czy ciągle o tej samej osobie. Jednak z drugiej strony jest to zabieg, który sprawia, że bohaterem tej książki może być każdy – nasz brat, ojciec, sąsiad, czy kuzyn. Samotność może dotknąć każdego z nas. Jest to plaga XXI wieku.
Jedyne nad czym autor mógłby popracować, to kreacja kobiecych postaci. Bo niestety z tej książki bije typowo męski sposób patrzenia na płeć piękną. Kobiety występują tu tylko jako nudne żony, dewotki zapatrzone w Kościół lub panienki na jedną noc. Rozumiem, że bohaterami opowiadań są mężczyźni, no ale nie przesadzajmy…

Książka ta nie jest łatwą lekturą. Nie jest to typ literatury, który poprawi nam humor, który można czytać dla rozrywki. Jest to dzieło trudne i skłaniające do przemyśleń. Jednak takie książki też są ważne, sprawiają, że uświadamiamy sobie pewne rzeczy. Polecam!

‘Samotności” Kamila Zlinczuk to książka, dla której warto wyjść ze swojej strefy komfortu. Składa się ona z sześciu opowiadań, których bohaterami są niepowiązani ze sobą mężczyźni. Każdy z nich przeżywa swoje dramaty, tragedie i rozterki. Każdy cierpi i walczy ze swoimi demonami, lękami, uzależnieniami. Tym co ich łączy jest samotność pod różnymi postaciami. Jest to książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Książkę dobrze się czyta, ma swój styl i rytm. „Samotności” to kilka opowiadań z rożnymi bohaterami, występującymi jako narrator snujący opowieść lub wspominający swoje życie. Podział książki na opowiadania to z jednej strony dobry pomysł, bo dobrze się to czyta, dość dynamicznie, bez dłużyzn, z drugiej strony jednak jest pewien niedosyt po skończeniu niektórych z nich (np. autor mógł bardziej rozwinąć wątek bohatera „Blizny”, którego historia najbardziej zapadła mi w pamięć).
Autor zdecydowanie powinien kierować się literacko w kierunku realizmu magicznego, ponieważ bardzo umiejętnie wprowadza czytelnika w klimat miasta, jego atmosferę (świetnie oddany klimat ulicy Chopina w Lublinie). Budzi zaciekawienie niedopowiedzeniami dotyczącymi mało znanymi faktami z dawnej historii miasta (motyw pogańskiej świątyni w miejscu dzisiejszego kościoła w "Kapłanie").
Zresztą w ogóle autor ciekawie opisuje Lublin. To chyba jego miasto, bo jego obserwacje dotyczące jego rytmu, energii, ale też słabszych, tych ukrywanych przed turystami stron, są wnikliwe, przemyślane, jakby poufałe. Autor odważnie i bez skrępowania oddaje sposób myślenia, motywacje poszczególnych autorów, nie upiększa, nie koloryzuje, nie zmiękcza przeżyć męskich bohaterów, opisuje je dość beznamiętnie, konkretnie. Styl pisania autora przypadł mi do gustu, bo pisze on odważnie konkretnie, bez ozdobników, bez wygibasów zdaniowych, wydumanych związków frazeologicznych co dobrze oddaje męski sposób myślenia. Niektóre obserwacje dotykają czytelnika do żywego, bo są podawane w sposób bezpośredni, takimi, jakie są, niepozostawiającymi złudzeń. Także czytanie trochę miejscami boli, ale przecież dobra literatura musi budzić emocje. Także książka wg mnie na wskroś męska, ale o dziwo fajnie mi się to czytało. Może ocenić, że książka skłania do refleksji to banał, ale w tym wypadku właśnie tak jest. Z książki zapamiętam powiedzenie, że co dla jednego jest podłogą, dla innego jest sufitem.
Jestem ciekawa drugiej książki tego autora.

Książkę dobrze się czyta, ma swój styl i rytm. „Samotności” to kilka opowiadań z rożnymi bohaterami, występującymi jako narrator snujący opowieść lub wspominający swoje życie. Podział książki na opowiadania to z jednej strony dobry pomysł, bo dobrze się to czyta, dość dynamicznie, bez dłużyzn, z drugiej strony jednak jest pewien niedosyt po skończeniu niektórych z nich (np....

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
313

Na półkach:

Historia pełna, bólu, smutku, samotności dość szeroko pojętej. Autor pokazał nam jak decyzję z przeszłości kreują naszą teraźniejszość. Niestety tak jak przeczuwałam nie jest to książka, która do mnie trafia. Może przez ogrom smutku, który z niej wypływa.. No nie wiem… Zwyczajnie mogę powiedzieć że nie jestem idealnym odbiorcą tej książki. Wiem, że ta książka ma grono fanów, którzy wyciągnęli wiele dobrego z tej książki, więc zachęcam was by siegnąć po tą wyjątkowo i bardzo inną książkę, by samemu wyrobić sobie o niej zdanie.

Kilkoro znajomych, dawna paczka przyjaciół, rozdzielonych przez czas. Właśnie tym są bohaterowie książki, każdy z nich obrał w swym życiu inną ścieżkę, i każdego z nich zaprowadziło to do innego miejsca. Tak bardzo inni w swych przemyśleniach a zarazem tak bardzo podobni, tak bardzo sami.

Historia pełna, bólu, smutku, samotności dość szeroko pojętej. Autor pokazał nam jak decyzję z przeszłości kreują naszą teraźniejszość. Niestety tak jak przeczuwałam nie jest to książka, która do mnie trafia. Może przez ogrom smutku, który z niej wypływa.. No nie wiem… Zwyczajnie mogę powiedzieć że nie jestem idealnym odbiorcą tej książki. Wiem, że ta książka ma grono...

więcej Pokaż mimo to

avatar
637
634

Na półkach:

Kochani mam dla Was dziś ciut cięższa lekturę po którą warto sięgnąć.
Samotności to książka psychologiczna.
Jest to zbiór kilku opowiadań która każda pokazuje nam ,, samotność,, i jej konsekwencje.
Każdy z bohaterów przeżywa to zjawisko na własny sposób. Chodź przeważnie kończy się to wypiciem morza alkoholu.
Autor pokazał nam jak bardzo człowiek może być samotny wśród tłumu ludzi, jak życie potrafi pozbawić nas całej radości, że nawet w trakcie przygodnego sexu nie czujemy totalnie nic. A kiedy stracimy już wszystkie siły, to szukamy winnego w stwórcy, który w pewnym momencie naszego żywota chyba nas porzucił na pastwę losu, totalnie bez niczyjego wsparcia.
Za czym tęsknią mężczyźni? Czego się najbardziej boją? Na te pytania odpowiadają bohaterowie debiutanckiej powieści Kamila Zinczuka pod tytułem Samotności.
Myślę że każdy powinien przeczytać tę książkę i zastanowić się nad własnym życiem.

Kochani mam dla Was dziś ciut cięższa lekturę po którą warto sięgnąć.
Samotności to książka psychologiczna.
Jest to zbiór kilku opowiadań która każda pokazuje nam ,, samotność,, i jej konsekwencje.
Każdy z bohaterów przeżywa to zjawisko na własny sposób. Chodź przeważnie kończy się to wypiciem morza alkoholu.
Autor pokazał nam jak bardzo człowiek może być samotny wśród...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
151

Na półkach:

Książkę miałam okazję przeczytać dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". Jest to powieść psychologiczna. Bardzo trudna w odbiorze i wymagającą dużego skupienia przy czytaniu. Jest to zbiór sześciu opowiadań których wspólnym tematem jest właśnie "samotność". W każdej historii główny bohater na swój sposób przeżywa i "mierzy się" z tą samotnością. Lektura książki jest bardzo ciężka, mroczna i pełna hektolitrów wypitego alkoholu. Czytając historie opisane przez autora czułam się przytłoczona i pozbawiona wszelkiej nadziei. Ta książka mocno mną wstrząsnęła, "wymęczyła" i dała do myślenia. Uważam, że to całkiem udany debiut literacki. Polecam osobom które nie boją się wyzwań czytelniczych i lubią psychologiczne lektury.

Książkę miałam okazję przeczytać dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez bloga "Czytam dla przyjemności". Jest to powieść psychologiczna. Bardzo trudna w odbiorze i wymagającą dużego skupienia przy czytaniu. Jest to zbiór sześciu opowiadań których wspólnym tematem jest właśnie "samotność". W każdej historii główny bohater na swój sposób przeżywa i "mierzy się" z tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
201

Na półkach: ,

Po przeczytaniu książki długo się zastanawiałam jak wyglądać ma moja opinia i co w niej napisać. Pierwsze co przyszło mi do głowy to tekst piosenki „List do M.", który napisał Rysiek Riedel „Samotność to taka straszna trwoga. Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że nie ma Boga, nie ma Boga, nie.." Jednak tytuł to "Samotności", bo dotyczy kliku bohaterów. Każdy z nich żyje w swojej samotności, bo samotność ma różne oblicza i ile ich jest tak tyle jest sposobów radzenia sobie z nią.
ZJAWA
On nie ma imienia i nazwiska zamknięty w swoim mieszkaniu. Opowiada o swoim życiu, które było i o życiu, które jest teraz. Życie, którym rządzi alkohol. I jest Ona pachnąca wanilią, utkana z jego chorej wyobraźni lub z indywidualnego delirium po wódce. Wszystko takie realne. Ugryzione ucho i warga, ślady na policzku po uderzeniu. A może to On sam się okalecza? Bo nie ma nikogo. Jest sam w swoim pijackim, szczęśliwym świecie, bo ten na trzeźwo jest szary i nudny. Ojciec płaci rachunki za mieszkanie i dodatkowo zasila mu konto. A On po prostu jest.
BLIZNA
Na chodniku przy ulicy Chopina w rodzinnym Lublinie siedzi czterdziestoparoletni mężczyzna. Właśnie wrócił ze snu, w którym leciał samolotem do Rio de Janerio na wakacje. Siedzi i wspomina lata studiów, imprez, juwenaliów, swoje kobiety, pierwsze zbliżenia, kolegów, czas spędzony u dziadków na wsi kiedy miał 7 lat oraz marzenia, które według niego były wówczas osiągalne. Przywołuje w pamięci odwiedziny u babci sąsiadki, która nalewką domowej roboty częstowała i opowiadała o losach swoich oraz swojej rodziny w czasie wojny i po wojnie. Wspomina rozwód z pierwszą żoną. Każde poszło w swoją stronę. W nową stronę życia. Rok później kolejny ślub z inną kobietą i kolejny rozwód. W pewnym momencie roztrzaskał swój telefon, wstał i poszedł szukać nowego życia.
WIZJA
Pan Piotr rozmawia z psychiatrą o swoim dzieciństwie. Przebywa w szpitalu. Ma wizje dotyczące lasu. Ludzie się od niego osunęli, bo nie rozumieli jego wizji, o których opowiadał. Bali się go i ich. Został sam, żona odeszła. Popełnia samobójstwo aby odejść, przejść do swoich wizji.
KAPŁAN
Ksiądz, który żyje w świecie gier komputerowych. Przez to, że utracił swoją wiarę automatycznie ale sumiennie wypełnia swoje obowiązki kapłańskie. Pewnego dnia dzwoni do niego ojciec Młodego przyjaciela z lat dzieciństwa i prosi aby odwiedził go w szpitalu Miał wypadek, nie wiadomo czy przeżyje. Popęd seksualny zaspakaja w tajemniczym lokalu. Którejś nocy ucieka z kościoła, bo coś w nim zobaczył.
SZCZUR
Tytułowy Szczur wspomina swoje kobiety i okazyjny seks. Wie, że podoba się kobietom, umie z nimi rozmawiać. Wykorzystuje to na maksa. Żyje bez zahamowań.
KRET
Koniec świata, koniec dotychczasowego życia. Znikają więzi społeczne a świat zwolnił, Powrót do epoki przed elektroniką, nie działają telefony komórkowe, laptopy mimo, że jest prąd. Bohater e poszukiwaniu innego świata odszedł z gromady, na której czele stał Kret. Człowiek, który go uratował.
Zbiór sześciu opowiadań o życiu sześciu różnych mężczyzn. Bohaterowie zazwyczaj bez imienia. Chociaż jest wyjątek. W jednym z opowiadań pojawia się imię Piotr. Czterdziestolatkowie pracujący w różnych zawodach. Ale łączy ich samotność i nałogi. Nałogi pod różną postacią: alkoholu, kobiet, sexu, świata wirtualnego, social mediów czy wizji. Samotni w swoim życiu. Nie sami ale właśnie samotni wśród ludzi, przyjaciół, znajomych a nawet wśród bliskich. Nałóg doprowadza ich do samotności, a może samotność do nałogu? Samotne dni i noce w towarzystwie alkoholu lub przypadkowych kobiet, wspomnień oraz rozważań na temat dzisiejszego otaczającego ich świata. Materializm, konsumpcjonizm, obnażanie się na FB, szukanie sensu istnienia, bycia, celibat i seksualność. Nie ważna jest przyszłość tylko to co tu i teraz. Marzenia, które mijają, bo brak im odwagi by je realizować. Zastanawiają nad swoimi decyzjami, wyborami oraz gdybają co by było gdyby inaczej postąpili, podjęli inną decyzję czy dokonali innego wyboru. W końcu odchodzą a raczej uciekają od dotychczasowego życia z nadzieją, że znajdą inne, lepsze. Jak dla mnie motyw z roztrzaskanym telefonem to symbol wolności. POLECAM!!! Książkę przeczytałam dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez Czytam dla przyjemności.

Po przeczytaniu książki długo się zastanawiałam jak wyglądać ma moja opinia i co w niej napisać. Pierwsze co przyszło mi do głowy to tekst piosenki „List do M.", który napisał Rysiek Riedel „Samotność to taka straszna trwoga. Ogarnia mnie, przenika mnie. Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że nie ma Boga, nie ma Boga, nie.." Jednak tytuł to "Samotności", bo dotyczy kliku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
62

Na półkach: ,

Gorycz i beznadzieja zalały moje serce, ale równocześnie w całej tej melancholii poczułam iskierkę nadziei. Weszłam nieśmiało w męski świat. Spróbowałam spojrzeć ich oczami, poczuć ich sercami.. zrozumieć ich troski. Czytając, zalewała mnie przytłaczająca fala smutku. Zobaczyłam prawdę, która często mówiona jest szeptem, zbyt cicho, żeby ktoś ją usłyszał, odkładana w kąt, gdzie obrasta kurzem..
To trudna i ważna książka. Napisana pięknie, dosadnie i cholernie boleśnie. Samotność ma tutaj wiele twarzy, a każde z opowiadań przedstawia jej kolejne oblicza. I chociaż łatwo powiedzieć, że zawsze jest jakieś wyjście, że zaglądanie do kieliszka, czy przygodny seks pomagają tylko na chwilę, to dużo trudniej jest się z tego chaosu uwolnić.
Samotność może dopaść każdego z nas, nawet w domu pełnym gwaru, bo samotność to coś więcej niż bycie samemu. Samotność, jeśli tylko zechce doprowadzi do obłędu, a wtedy może być już za późno na ratunek. Samotność można próbować leczyć.. ale nie ma na nią jednego lekarstwa, bo każdy przypadek jest inny.. Samotności nie życzę nikomu.

Gorycz i beznadzieja zalały moje serce, ale równocześnie w całej tej melancholii poczułam iskierkę nadziei. Weszłam nieśmiało w męski świat. Spróbowałam spojrzeć ich oczami, poczuć ich sercami.. zrozumieć ich troski. Czytając, zalewała mnie przytłaczająca fala smutku. Zobaczyłam prawdę, która często mówiona jest szeptem, zbyt cicho, żeby ktoś ją usłyszał, odkładana w kąt,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    85
  • Chcę przeczytać
    25
  • Posiadam
    14
  • 2022
    2
  • Przeczytane w 2022
    2
  • Przeczytane 2022
    2
  • Book tour
    1
  • Samowydawcy
    1
  • Chętnie będę mieć na półce :)
    1
  • Legimi audio
    1

Cytaty

Więcej
Kamil Zinczuk Samotności Zobacz więcej
Kamil Zinczuk Samotności Zobacz więcej
Kamil Zinczuk Samotności Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także